narendil 17.04.2013 04:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Wpadłam się pożegnać i życzyć sobie miłego wyjazdu Do zobaczenia w piątek. Papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 17.04.2013 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 17.04.2013 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 O! jaka niespodziewana wyprawa Pełnego bagażnika w drodze powrotnej życzę I oczywiście fotek dla nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megiska 17.04.2013 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 (edytowane) Narendil Bawcie się dobrze!! http://emotikona.pl/emotikony/pic/zakochany.gif Edytowane 30 Maja 2013 przez Megiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 17.04.2013 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Ivy, wrzuciłaś same moje ulubione smakołyki Aniu, no i jak Ci tu u nas w Małopolsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
illusjon 17.04.2013 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Andzia, jak zwykle spóźniona jestem, ale mam nadzieję, że z pustymi rękoma... co ja mówię , z pustym bagażnikiem nie wrócisz. Udanych "łowów" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 18.04.2013 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 Aniu baw się dobrze:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admete 19.04.2013 05:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Aniu jak łowy? Udało się coś ciekawego znaleźć Czekam na relacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.04.2013 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Wróciłam Cała i zdrowa. Choć w pewnym momencie było to mocno zagrożone. Jednak kretynów na drogach nie brakuje. Ale kolega męża jest świetnym kierowcą. Na szczęście. Chociaż przyznał, że wielkiej zasługi to on nie miał, bo dopiero po fakcie zorientował się, że uratował nam życie Pogoda była cudna. Naładowałam akumulatorki. Spędziłam czas z mężem. Obiektywnie patrząc, było nam to potrzebne. Mąż stwierdził, że chyba częściej się będzie w delegacje wybierał Zakupów oszałamiających nie zrobiłam, ale jakieś tam pierdółki udało mi się kupić. Miskę, deski do krojenia, ręczniczki do wc (szczegół, że nie ma jeszcze umywalki ) Za to nacieszyłam oczy i moja listy kiedyś sobie kupię i zrobię sobie coś podobnego znacząco powiększyły swoje rozmiary. Mąż nie chce oglądać zdjęć Prawie kupiłam zegar Nawet wizja transportu do hotelu krakowską komunikacją miejską mnie nie powstrzymała. Na szczęście, mieli w tikeju miarkę. Zegar okazał się za duży. 90x90 cm to ciut nie bardzo na ściance 110 cm. Prawda? I nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła z siebie blondynki Trzy razy prosiłam pana w IKEA, żeby mi powiedział, gdzie są zawiasy. I trzy razy na podanej półce nie było. W końcu gość ze mną poszedł. Były. Tylko półka zaczynała się jakieś 1,8 m nad ziemią. Pan zlustrował mnie od góry do dołu i tylko mruknął, że nic dziwnego, że nie mogłam znaleźć I żeby nie wyjść na taką, co pojechała do Krakowa i tylko po sklepach latała Poszliśmy na wieczorny spacer pod Wawel. Po powrocie do hotelu mąż stwierdził, że mogliśmy sobie darować, bo widać go z windy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.04.2013 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 (edytowane) Wkleję sobie, ku pamięci, kilka zdjęć z wyprawy Mój styl Z tego fotela mogłam nie wstawać. Spodobała mi się. Nawet przez chwilkę pożałowałam. Szukam miejsca na barek na kółkach Nawet dwa. Na lampy też szukam. Mam pomysł na małe DIY Oszalałam, bo podoba mi się okrągłe, drzewniane lustro A takie, sobie kiedyś zrobię Puścić narendil do Krakowa... Edytowane 27 Kwietnia 2013 przez joliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 19.04.2013 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Anulka widać że naładowałaś bateryje Potrzebne Ci było takie wyrwanie od szarej rzeczywistości Widzę Cię cóż za skupienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 19.04.2013 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Widzę Cię cóż za skupienie :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiku 19.04.2013 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Widzę Cię cóż za skupienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wyanna 19.04.2013 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Skupienie musowejest, bo tam w głowie już trybiki pracują, jak to przyciąć, przykleić, pozbierać, powycinać, porzeźbić i zrobić swoje lepsiejsze! Narendil, jakbyś kiedyś chciała do ikei warszawskiej i zostać z noclegiem, to zawsze przygarniemy Co się będziesz po jakichś Krakowach ciągać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 19.04.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Pasjonująca fotorelacja Aniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.04.2013 09:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Anulka widać że naładowałaś bateryje Potrzebne Ci było takie wyrwanie od szarej rzeczywistości Oj, potrzebne, Martuś, potrzebne. A jak bardzo, to okazało się dopiero na miejscu. Widzę Cię cóż za skupienie :lol2: Phi Skupienie musowejest, bo tam w głowie już trybiki pracują, jak to przyciąć, przykleić, pozbierać, powycinać, porzeźbić i zrobić swoje lepsiejsze! Byłaś w mojej głowie Narendil, jakbyś kiedyś chciała do ikei warszawskiej i zostać z noclegiem, to zawsze przygarniemy Co się będziesz po jakichś Krakowach ciągać Zapamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
illusjon 19.04.2013 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Andzia, Dzięki za pamięć i upominki z Krakau Oj widać, że ten wyjazd był ci bardzo potrzebny i że dobrze ci zrobił. Pewnie oprócz zakupków przywiozłaś całą masę pomysłów, a to jest bezcenne. Co do "kiedyś sobie kupię i zrobię sobie coś podobnego" - powiem ci jako znawca folderów na wszystko, że to trochę długa nazwa jest i niesymetrycznie rozmieści się w okienku pliku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.04.2013 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 W końcu zebrałam się w sobie i przysiadłam do fotorelacji zagłówka Nie jest to jedyny słuszny sposób. Nie jest to pewnie najlepszy sposób. Ale może się Wam przyda i potraktujecie go jako punkt wyjścia do ulepszeń 1. Do ramy łóżka mocujemy płyty zagłówka. U nas wyszło dość wysoko, bo mąż słusznych rozmiarów. Montowaliśmy dwie płyty, bo w jednym kawałku nie zmieściłaby nam się do samochodu Poza przymocowaniem do rany łóżka połączyliśmy je z tyłu dwiema poprzecznymi listewkami. Na tym etapie dobrze już mieć wymyślony sposób pikowania. Łatwiej wierci się dziury w samej płycie niż w płycie z przyczepioną gąbką 2. Nasze łóżko ma konstrukcję skrzyni, więc musiałam obić tkaniną przednią część. Chciałam, żeby cały przód był w tkaninie. Niezbędny jest taki pomocnik Za niewielką opłatą mogę wypożyczyć. 3. Mocujemy tkaninę, która będzie pokrywała miękką część zagłówka. 4. Układamy watolinę i piankę tapicerską (nasza ma grubość 5 cm). 5. Ustawiamy do pionu. 6. Ja owinęłam gąbkę watoliną, ale chyba lepiej byłoby ją obciąć. Miałam potem problemy z mocowaniem tkaniny. Całość wyszła dość gruba Do zmiany za jakiś czas. 7. I najlepsza część. Wbijanie miliarda zszywek 8. Pikowanie. Sznurek wydawał mi się zbyt delikatny (nie mam zaufania do mojej rodziny ), więc moje guziczki mocowane są na drucik. Cała zabawa polega na tym, aby trafić w wywiercony otwór 9. Gotowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.04.2013 09:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Pasjonująca fotorelacja Aniu Dziękuję Tak myślałam, że Wy ją docenicie. Mąż nie chce. Andzia, Dzięki za pamięć i upominki z Krakau Polecam się na przyszłość Oj widać, że ten wyjazd był ci bardzo potrzebny i że dobrze ci zrobił. Pewnie oprócz zakupków przywiozłaś całą masę pomysłów, a to jest bezcenne. Mąż z kolegą uparcie mnie wczoraj ignorowali w samochodzie. Zupełnie nie mam pojęcia, jak można nie chcieć rozmawiać o lustrach, kanapach i akcesoriach łazienkowych. Co do "kiedyś sobie kupię i zrobię sobie coś podobnego" - powiem ci jako znawca folderów na wszystko, że to trochę długa nazwa jest i niesymetrycznie rozmieści się w okienku pliku... Nie doczytałaś. To są dwie listy: 1. kiedyś sobie kupię 2. zrobię sobie coś podobnego Teraz się mieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
illusjon 19.04.2013 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.