barbe-cue 12.02.2012 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Nawet nie chodzi mi o turystów, bo wszędzie ich pełno. Kurczę, z tym Krakowem ja mam zgryz. Niby wszystko wiem, co piszesz (że architektura, że małe uliczki, knajpki), ale nie potrafię go polubić. No nie, i już. Tak jak nie lubię egzaltowanych ludzi, tak też nie lubię egzaltowanych miast, a taki dla mnie jest Kraków (celowo podkreślam, że to tylko moje odczucie). I proszę ewentualnych miłośników, żeby na mnie nie krzyczeli . Mam prawo nie lubić krupniku i mam prawo nie lubić Krakowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 12.02.2012 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Krupniku też nie lubię wydaje mi się, że ten Kraków to tak sentymentalnie to chyba pierwsze miasto, gdzie pojechałam z mężem na urlop. Ja właśnie lubię i już . Ale za to nie znoszę Warszawy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 No właśnie, często jest tak, że lubimy (nie lubimy) coś i już. Ja Warszawę też długo oswajałam (bo to takie miasto-dzikus narowisty) i dopiero po jakimś czasie pokochałam miłością dozgonną. Być może tak samo byłoby z Krakowem, gdybym została tam na jakiś czas. Kto wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 O, wiem! Jeśli kiedyś coś zapędzi Cię do Warszawy, to chętnie Ci pokażę moją Warszawę. Być może chociaż trochę polubisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Barbe-cue, przede wszystkim witam Cię serdecznie I jakie ciekawe dyskusje tu się toczą We Wrocławiu byłam raz. Tuż przed pierwszą powodzią a chwilę po odnowieniu starówki. Pojechaliśmy ze znajomymi na ferie. Szkoła średnia, kasa ściśle wyliczona - poszaleć się nie dało Ale pozytywne wrażenie zostało. W Krakowie byłam razy dwa. Wrażenie mniej pozytywne, niemniej jednak chciałabym pojechać na dłużej. Warszawę lubię Nie bywam za często, a w celach turystyczno-rekreacyjnych to raz na kilka lat. Jak już jestem, to głównie szybki maraton po sklepach, bo ta moja piękna prowincja uboga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Z niecierpliwością czekam na inspiracje i rozważania okołoksiążkowe, bo jest to temat bliski memu sercu. Na pytania rodziny i znajomych, po co nam takie duże mieszkanie (w domyśle: przecież nie macie dzieci, więc dwupokojowa klita powinna wam wystarczyć) odpowiadamy, że książki nam się nie mieszczą i musimy im kupić nowe lokum Jeśli masz jakąś nowszą wizualkę z salonu z półkami, to chętnie zobaczę - taką ze "zdjęcia" z SH3d. O rany! Kolejna wariatka! Tak by to podsumowali moi znajomi Jakoś dziwnie na mnie patrzyli, gdy mówiłam ile metrów ścian zyskamy. A, i zachwyciły mnie te krzesełka z odzysku z pierwszej strony - też mamy takie zdobyczne, chyba z podobnego okresu - lata 60. Mnie też zachwycają, tak skromnie powiem Bardzo lubię stylistykę lat 60. Te nóżki! Te delikatne obłości! Tylko jak dla mnie za dużo brązowego Ale od czego są farby? Narendil, no i coś Ty narobiła najlepszego, niedobra kobieto! Napatrzyłam się na te Twoje wizualki i musiałam, po prostu musiałam odkurzyć swój SH3d (od października - czyli od czasu przyklepania łazienki i kuchni - do niego nie zaglądałam). Tym razem zachciało mi się podłubać przy pokoju dziennym... No i znowu wpadłam po uszy. A że mój komputer jest wolny jak żółw, to jedno zdjęcie robi mi się z godzinę... Ajem sioł siolii (Uczę swojego syna angielskiego i takie coś mu wychodzi ) Alleluja, skończyła mi się generować wizualka salonu, mogę w końcu iść spać... Wklejaj! Wklejaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 O, nareszcie Gospodyni dotarła! Bo goście już zaczęli buszować po kątach i wyżerać z lodówki Narendil, a jak już obrobisz łazienkę Yokasty, to machniesz "zdjęcie" swojego salonu z książkami w SH3d? Tak nieśmiało ponawiam prośbę... Właśnie sobie przypomniałam, że ja też ściągałam meble z http://www.archibaseplanet.com. Dużo fajnych rzeczy, ale nie zawsze format kompatybilny z SH3d i np. nie ściąga koloru lub wariuje przy bardziej skomplikowanych modelach (przezroczystych, ażurowych itp.). Wiesz już, z czego robisz półki? Coś tam wspominałaś o ikei? Ja sobie "zhakowałam" billego (rękoma mojego pana stolarza ) i wygląda coś jak tutaj, tylko że do sufitu: http://3.bp.blogspot.com/-4VCraX3Op5o/TwiyBB50lYI/AAAAAAAAX_E/Pl9Shl4NjJM/s640/rounded%2B530-724092.jpg (No i z przeznaczeniem na książki, a nie durnostojki). Naprawdę za niewielkie pieniądze można zrobić fajny regał. Może nie przetrwa 50 lat, ale i bardzo dobrze - jak mi się znudzi, to nie będzie żalu wyrzucić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Narendilku przegapiłam takie dobre wieści - 20 cm oddali http://forum.barcis.pl/images/smilies/zabawa.gif Oddali, oddali A ja już miałam taki piękny plan na piekarnik w słupku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 O, nareszcie Gospodyni dotarła! Bo goście już zaczęli buszować po kątach i wyżerać z lodówki A smacznego! Jesli coś znajdziecie, bo u mnie wiecznie wiatr w lodówce hula Narendil, a jak już obrobisz łazienkę Yokasty, to machniesz "zdjęcie" swojego salonu z książkami w SH3d? Tak nieśmiało ponawiam prośbę... A machnę! Dawno tam nie zaglądałam. Tak mnie kuchnia i te 20 cm zajęły. Z resztą muszę za lampy się zabrać. Więc o radę się uśmiechnę Wiesz już, z czego robisz półki? Coś tam wspominałaś o ikei? Ja sobie "zhakowałam" billego (rękoma mojego pana stolarza ) (No i z przeznaczeniem na książki, a nie durnostojki). Naprawdę za niewielkie pieniądze można zrobić fajny regał. Może nie przetrwa 50 lat, ale i bardzo dobrze - jak mi się znudzi, to nie będzie żalu wyrzucić Ja się do Besty przymierzam. Wyszło mi, że prawie idealnie się wpasuje. Mam rozrysowane co do centymetra prawie Chyba, że mi grzejnik jakoś idiotycznie umieszczą. Na razie wiem tylko, że podłączenie jest we właściwym miejscu. Może nie zepsują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Besta też jest fajna - podoba mi się ten pogrubiony pionowy panel między dwoma słupkami. Myśmy chcieli coś płytszego i padło na billego. Oczywiście poniewczasie uświadomiłam sobie, że aż tak metrażu książkowego sobie nie zwiększymy, bo teraz mamy głęboki regał (też na całą ścianę, do sufitu), wprawdzie nieco mniejszy, ale za to książki są w dwóch rzędach... Teraz będą tylko w jednym, więc w zasadzie już teraz powinniśmy rozglądać się nad możliwością rozbudowy. Ale zawsze można zrobić coś takiego pod sufitami http://bi.gazeta.pl/im/8/6994/z6994878X.jpg Moją salonową wizualkę wrzucę rychło, bo teraz siedzę nad czymśtaminnym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Besta też jest fajna - podoba mi się ten pogrubiony pionowy panel między dwoma słupkami. Myśmy chcieli coś płytszego i padło na billego. Są Besty 20 cm. Billy są wg mnie za głębokie na książki. W dwóch rzędach nie lubię, a przy jednym zostaje miejsce na odkładasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 No faktycznie, są też płytkie besty - zupełnie o nich zapomniałam. W porównaniu z billym besta ma dużo lepiej rozwiązaną regulację poziomu (u mnie skończyło się tak, że stolarz musiał i tak dokręcać nóżki, bo między jednym a drugim końcem pokoju mam kilka cm różnicy poziomu). Z tym że my mamy sporo różnych "wielkogabarytowych" książek - atlasy, albumy i inne cegły, i 28cm billego jest dla nas optymalne. Przy 20cm musielibyśmy przynajmniej część zrobić głębszych, a w aż takie kombinowanie nie chciało nam się bawić. A w dwóch rzędach też nie lubię, dlatego teraz od razu robimy na jednorzędowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 (edytowane) Przy 20cm musielibyśmy przynajmniej część zrobić głębszych, a w aż takie kombinowanie nie chciało nam się bawić. Mi się właśnie takie mieszane głębokości spodobały. Mąż ma sporo komiksów, a te w 20-tkach się nie zmieszczą. Ligne Roset BOOK & LOOK by Pagnon & Pélhaître - moja inspiracja: http://www.lignerosetboston.com/images/products/booklook_storagelarge.jpg http://blog.lignerosetny.com/files/2011/06/booklook-lrusa1.png Jako, że cena oryginału zaporowa, to będziemy wersję dla ubogich - Besta by IKEA Edytowane 12 Lutego 2012 przez narendil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 (edytowane) Wizualka bardzo poglądowa - pokój dzienny: Teraz to już faktycznie nie opłaca mi się zakładać wątku, bo wszystko co mam, pokazałam Narendil, czekam na rewanż, i to szybciutko! Edytowane 9 Maja 2012 przez barbe-cue Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Podoba mi się jeszcze to: Ligne Roset LINES by Peter Maly http://www.lignerosetboston.com/images/products/lines_bookcaselarge.jpg Ale to bardziej regał dekoracyjny niż przestrzeń magazynowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Ale się zsynchronizowałyśmy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Tu są ładne regały: http://galeria-wnetrza.pl/lang.pl/no/produkty/18// Ale o ceny to bym się bała pytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.02.2012 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Barbe, świetna wizualka Jak Ci się ładnie światło rozkłada! Ile to metrów? Pokaż z drugiej strony! I po co telewizor? Wiesz, ile półek byś zyskała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mugatka 12.02.2012 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Jak ja Was podziwiam za te wizualki, dla mnie to wyższa szkoła jazdy! Ja rysowałam swoje wizualki na kartce w kratkę hehe I w ogóle ksiażki w pokoju dziennym to coś pięknego ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 12.02.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Barbe, świetna wizualka Jak Ci się ładnie światło rozkłada! Bo kombinuję z porami roku i godziną . Pokój jest od południa, więc na lewą ścianę światło będzie się kładło najbardziej płasko w grudniu po południu . A na prawą ścianę - w grudniu przed południem. Ile to metrów? Tak ze 20. Pokaż z drugiej strony! Dziewczyno, miej litość! Ta jedna wizualka renderowała mi się chyba z półtorej godziny, obiadu przez to nie ugotowałam i jem suchary... Może w tygodniu, w pracy - puszczę ją tam w tle. Ale z drugiej strony mało ciekawie, bo jakieś zupełnie przypadkowe meble. I po co telewizor? Wiesz, ile półek byś zyskała? E, ja tam lubię czasem pooglądać sobie filmy, ale nie na komputerze. Teraz mamy taki mały telewizor, jeszcze z kineskopem i paskiem latającym przez środek i postanowiliśmy kupić sobie jakiś wypas (no, prawie wypas), więc zawszasu przygotowaliśmy dużą dziurę. Jakoś tak nie demonizuję telewizora, ale też nie mam przymusu oglądania po parę godzin dziennie. Lubię mieć wybór . A jak na książki zabraknie miejsca (a na pewno prędzej czy później zabraknie), to coś wykombinujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.