narendil 18.10.2011 10:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 18.10.2011 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 O kurczaki ...to ja po kolei aż mnie ręce świerzbią, żeby się zagłębić w tę Waszą bibliotekę ...zazdroszczę zazdroszczę pokój Jakuba jest ...no strasznie mi się podoba i widać ciężką pracę matki w dopieszczaniu wszystkich szczegółów ale klocki to zasługują na najwyższe uznanie ...ja strasznie podziwiam ludzi cierpliwych ...ja jak malowałam meble to nigdy nie przestrzegałam nawet czasu schnięcia pomiędzy warstwami ...dlatego z prac budowlanych najbardziej lubię układanie paneli szast prast i efekt gotowy Serdecznie dziękuję za zdjęcia ...było warto się dopraszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 18.10.2011 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Lasche, nie wiedziałam że jest wiecej osób które nie przestrzegają czasu między warstwami nigdy tego nie robię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 18.10.2011 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Lasche, ciężką pracę matki, to widać u Ciebie Ech, baby, ja zawsze czekam przepisowy czas między warstwami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 18.10.2011 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Zazdroszczę cierpliwości! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 18.10.2011 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Yokasta, to nie cierpliwość. To natręctwo Ordnung muss sein! I basta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 18.10.2011 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Narendil, suuuuuuuuuuuuuuuuuper diye robisz! Zdradzisz przepis na literki? Muszę segregatory opisać elegancko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 18.10.2011 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Joliska, dzięki Przeklejam przepis, który kiedyś u Yokasty podałam. Tylko chcę na wstępie zaznaczyć, że to nie jest prawdziwy decoupage. Potrzebujemy wydruku laserowego lub kserokopii i preparatu zwanego medium do transferów. Ja używam np. takiego http://www.decoupart.pl/index.php?p1378,transfer-glaze-medium-do-druku-120ml. Wydruk musi być wykonany w lustrzanym odbiciu. Wycinamy motyw zostawiając spory margines dookoła. Na wydruk nanosimy medium. Ja nakładam zwykle 5-6 cienkich warstw pędzlem. Czekam aż warstwa wyschnie i nakładam kolejną. Dobrze jest nakładać kolejne warstwy prostopadle do siebie. Kiedy wszystko dokładnie wyschnie dokładnie wycinamy motyw dookoła, Następnie zanurzamy w miseczce z wodą i zostawiamy na jakąś godzinę. Chodzi o to, żeby rozpuścić papier. Po tym czasie, wyciągamy motyw z wody i nakładamy na wybrany przedmiot. Oczywiście przykładamy tą stroną, gdzie nie ma papieru. Czekamy aż wyschnie. Delikatnie pocieramy palcem, żeby usunąć cały papier. Dobrze jest moczyć palec w wodzie i nie szorować na sucho. Ostatnie trzy linie powtarzamy do momentu, kiedy na suchym motywie nie widzimy już białych kawałeczków papieru. Lakierujemy w celu zabezpieczenia. To, ile warst lakieru nanosimy jest cechą indywidualną. Niektórzy są usatysfakcjonowani po trzech-czterech, ja przy transferze po około 10-15 (przy prawdziwym decoupage nawet do 100). Lakierowanie to najdłuższy i chyba najnudniejszy etap zabawy. Dla mnie musi byc gładkie jak pupa niemowlaka. Między kolejnymi warstwami szlifuję drobnoziarnistym wodnym papierem ściernym. Aby uniknąć zażółceń nakładam 1-2 warstwy lakieru na dobę i co kilka dni robię 3-4 dni przerwy. Powodzenia! W razie pytań, nie krępuj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wadera 18.10.2011 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Narendil, ja też lubię decou - ale poza kilkanaście warstw lakieru nie wychodzę - jestem tak samo cierpliwa jak Lasche Ale rzeczy tworzysz bardzo fajne, bardzo w moim stylu. Etap krakowy mam za sobą, aniołki mnie jakoś ominęły Głosuję za czarnymi nogami do umywalki berlińskiej i brakiem geberitu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 18.10.2011 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2011 witamMogę sie dołączyć do podglądania i kibicowania? mieszkanko masz piękne, wiec apartament też będzie uroczy. pracami wykonanymi samodzielnie jestem zachwycona. Czy podpórki do książek, też sam ten tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.10.2011 04:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Waderko, żono_m witajcie Zapraszam jak najczęściej! Waderko, decoupage jest super, prawda? O kraku już praktycznie dawno zapomniałam. Jednoskładnikowego użyłam raz. A aniołki toleruję tylko na bombkach. Żona, podprórki sama ten tego pomalowałam i skleiłam Wycinała firma z Allegro. Aż taka samodzielna to ja nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 19.10.2011 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 100 warst lakieru :jawdrop:jesteś moim guru cierpliwości ...i to z przerwami ...mnie sama głowa rozbolała od liczenia ...ale strasznie mi się te Twoje wytwory podobają ...może zaaplikuję sobie taką terapię na zimę ...na nerwicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 19.10.2011 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 albo najlepiej rób i wystawiaj na Allegro te cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.10.2011 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Lasche, fakt, to uczy cierpliwości i pokory. A mnie dodatkowo uspokaja. Żona, gdybym miała wycenić adekwatnie do włożonej pracy, to nikt by nie kupił Wolę robić sobie i rodzinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bocian_86 19.10.2011 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Wow!!! Jestem zachwycona! Wpadam tu po dniu przerwy i widzę takie cuda! narendil - jesteś mistrzynią! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
słońce 2 19.10.2011 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Już wiem skąd pomysł na nóżki przy umywalce http://www.sanitlux.pl/Umywalka_z_konsola_DevonDevon_Angel_Base_kompletna-678.html no kochana poszalałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 19.10.2011 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Bocianku, dzięki Słońce, a wiesz, że nie Ta mi się strasznie nie podoba, więc bym ją zapamiętała. Jakaś taka niebardzo mi się wydaje. Ani to retro, ani to kanciaste. I ta cena chyba z kosmosu Oczywiście nie łudzę się, że ja taka kreatywna i innowacyjna jestem. Pewnie gdzieś kiedyś coś podobnego widziałam i siedziało mi w podświadomości. No, ale na połączenie nóg, Berlina i Clinta chyba nikt jeszcze nie wpadł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wadera 19.10.2011 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 No fajne jest decou - zwłaszcza dla osób, które wkurzało to, że nie potrafią malować/rysować - bo chciałyby, a zdolności brak... Dla mnie jedyna wada to zajmowanie miejsca - nie umiem robić jednej rzeczy, robię kilka jednocześnie i nagle połowa parteru tonie pod rzeczami mniej lub więcej związanymi z decou. Bo ja mam takie napady - robię, robię i robię - a potem przeeeeeerwa... Tyle, że zawsze prędzej czy później wracam do tego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 19.10.2011 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Bo ja mam takie napady - robię, robię i robię - a potem przeeeeeerwa... Tyle, że zawsze prędzej czy później wracam do tego... Ja tak mam z gotowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 19.10.2011 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Ja tak mam z gotowaniem a ja z prasowaniem. :bash:odkładam na kupkę a potem stoję z żelazkiem 5 h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.