Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Narendil i jej pół-apartament


Recommended Posts

Ojej, ile propozycji :hug:

Już się ustosunkowuję!

 

gdyby tak położyć panele a ciągi komunikacyjne zrobić w płytkach? Czyli jakby obwódka z paneli a środek z płytek :)

venusku, nie rozumiem :rolleyes:

 

chyba u Ciebie lepiej nie bawić się w żadne łuki ;) Na szczęście masz taki układ, że da się to ładnie zgrać.

Teraz modne jest łączenie za pomocą korka w płynie, żeby nie stosować teowników

bocianku, masz rację - łuk to u mnie nie :no:

Korek w płynie chyba się do podłogi pływającej nie nadaje. A może się mylę?

Ta listwa dylatacyjna to nie jest coś, co mi się bardzo podoba :p

 

PS Narendilku, co to za panele jeśli mogę spytać? Bo wyglądają bardzo jak moje :)

Dropku, dzięki za zdjęcie! Bloga znam i bardzo lubię!

Panele to Egger Dąb Loft.

 

A może po skosie? płytki będą wtedy przy blatach czyli tam gdzie to najistotniejsze ;)

Two, po skosie - to nie u mnie. Nie widzę tego.

 

Można też położyć płytki tylko pod i kawałek przed szafkami kuchennymi tak na 30-50cm a reszta kuchni panele jak w pokoju.

vesi, ale tak jak Two pisze, wyjdzie po środku przejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ruby, dzięki! Ścianki nie zejdę się o około 20-30 cm.

Nie wiem dokładnie ile, bo ta obok lodówki będzie przesuwana, żeby zmieścił się piekarnik.

 

Druga propozycja odpada. Ten wystający kawałeczek wyglądałby zabawnie :lol2:

Pierwsza jest fajne, ale tam się regał już nie zmieści.

Ani konsolka.

 

Zaraz naprzeciwko stanie narożnik i zostanie przejście mniej więcej 90 cm.

No i tam są włączniki. Dużo włączników :lol2:

 

plan2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie ciężka sprawa. nic lepszego niż to nie wymyśliłam

od strony pokoju trochę kiepsko to będzie wyglądało ale innych pomysłów brak:(

 

A ja myślę, że nak się spoglądnie z salonu na propozycję nihiru to nie będzie to ładnie wyglądać (nie będzie symetrycznie).

 

Myślę że od strony kanapy w salonie to nikt nie zauważy różnicy ;)

 

Propozycja nihiru jest OK.

Chyba Two ma rację. Ze strony pokoju prawie nie będzie nic widać, bo stanie tam regał z książkami i to nieszczęsne krewetkarium, więc powinny odciągnąć uwagę.

Dziwne jest to, że brak symetrii mi nie przeszkadza od pierwszego spojrzenia :rotfl:

Muszę to sobie zwizualizować!

 

No i nr 3 od Ruby wygląda super, szczególnie jeśli stolik byłby zabudowany. Muszę to wziąć pod uwagę. Do tej pory chciałam na cienkiej nóżce, żeby było wizualnie lżej, ale kto wie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A panele w kuchni....ja lubię jednolite podłogi ale do kuchni coś wodoodpornego by się przydało. Jeśli panele nie są to lepiej dobrać płytki.

Producent jest tajemniczy w tym temacie :p

 

Ja mam teraz panele w kuchni. Nie są złe, ale to te z tych najtańszych pewnie. Jest już pare miejsc obitych po upuszczeniu czegoś ciężkiego lub ostrego. Od wody nic się nie dzieję, a często mam zalane pod zlewem ;)

chociaż sama takich opcji nie lubię i pewnie zaryzykowała bym wszędzie panele. W końcu tyle osób pisze że ma i się sprawdzają :)

 

I weź tu człowieku bądź mądry :rolleyes:

Na początku chciałam jednolicie. Potem rodzina na mnie wsiadła.

I teraz już sama nic nie wiem :(

 

I jeszcze to łączenie paneli i gresu :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio puściła uszczelka od zaworku zimnej wody pod zlewem, zauważyłam dopiero jak rano skarpetką weszłam w kałuże wody na podłodze, która wypłynęła z pod szafek, a pod szafkami oczywiście wody sto razy więcej, nie wiem czy jakiekolwiek panele by wytrzymały, takie i inne wypadki mogą sie zdarzyć w każdej kuchni, np ciśnienie wody może wypchnąć węża od zmywarki, ja nie dawałabym paneli pod szafki kuchenne :no:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, patrzę na te rzuty i patrzę i nic sensownego wymyślić nie mogę :(

I w związku z tym chyba podniosę łapkę za panelami w kuchni.

Ostatnio próbowałam wybrać w końcu coś do salonu i zabrałam ze sklepu kilka ulotek. Jeśli dobrze pamiętam były tam też panele łazienkowe, odporne na wilgoć. Gdybyś była zainteresowana, mogę spróbować odszukać nazwę producenta :)

 

P.S. Panele jednak będziemy mieć inne, bo ja biorę dąb bielony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym nie łączyła podłóg. Jednolita i tyle:cool: Z panelami dobrej jakości nic się nie powinno dziać. W końcu woda tam non stop nie stoi, tylko sporadycznie się coś rozleje, co i tak zaraz się wyciera:rolleyes:

Maduś dobrze prawi- zgadzam się z nią w całej rozciągłości:wiggle:Ja też mam panele dobrej jakości i kompletnie nic się z nimi nie dzieje:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie są panele tylko kuchni jeszcze nie użytkuję więc nie będę na siłę namawiać :) za to użytkuję intensywnie łazienkę z panelami i woda nie jest dla nich przeszkodą

Z panelami dobrej jakości nic się nie powinno dziać.

ja u mojego taty też położyłam w kuchni panele ! dobry panel daje radę ;)

Ja też mam panele dobrej jakości i kompletnie nic się z nimi nie dzieje:no:

 

Tylko co to jest panel dobrej jakości?

Lasche, jakie Ty masz? Nie jest to chyba najwyższa półka, co?

Bo na Quick stepy i im podobne to mnie nie stać :mad:

aricia, podobne pytanie - jakie są u taty?

aga, Ty masz Balterio, prawda?

 

Aniu ja bym zaryzykowała i dała panele :yes: - jeśli ta opcja Ci najbardziej pasuje wizualnie ( ale to mówię ja - która chce walnąć marmur na blat od wyspy :p)

Rozum w jedną serce w drugą :mad:

I jak tu życ i się urządzać???

 

ja nie dawałabym paneli pod szafki kuchenne :no:

I dlatego mam plan - bezpośrednio pod szafki położę płytki i kupię zapas paneli :lol2: I jest jeszcze jakieś uszczelniające mazidło, którym się smaruje boki paneli, bo to one są najbardziej wrażliwym miejscem.

Nie żebym była taka genialna i sama na to wpadła - wymęczyłam wczoraj pana w sklepie. Po pół godzinie miał mnie dość :p

 

Ostatnio próbowałam wybrać w końcu coś do salonu i zabrałam ze sklepu kilka ulotek. Jeśli dobrze pamiętam były tam też panele łazienkowe, odporne na wilgoć. Gdybyś była zainteresowana, mogę spróbować odszukać nazwę producenta :)

Dropku, podejrzewam, że to były Quick Step albo Balterio, albo Pergo. Nie ta półka cenowa na razie, niestety...

I ja chcę wszędzie takie same panele położyć. Więc tych metrów robi się sporo.

 

Oj, Narendil, jak ja Cię rozumiem... sama mam ten sam problem (tylko w mniejszej skali, bo mieszkanie mniejsze)... U mnie różnica to 17 cm z planu. W rzeczywistości budowlanej to może być inna liczba :)

Tiaaa, plany sobie, rzeczywistość sobie. Tu się panu metrówka przesunie, tu się zagapi.

Moje centymetry w kuchni i szerokość komina mówią same za siebie :mad:

Ania, to kiedy ten wątek?

 

No nic, pożyjemy zobaczymy!

Edytowane przez narendil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u So Quick stepy (70 pln/m) a u męża Kaindl (34pln/m). Jak u So się sprawdzają (jeżdzi po nich fotelem na zwkłych plastikowych kółkach i nie ma ŚLADU) tak u męża - tragedia. Przemyśl sobie to jeszcze raz, nie dawaj tanich (miękkich paneli) do kuchni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...