msilent 26.09.2011 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 (edytowane) del. Edytowane 9 Listopada 2018 przez msilent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 01.10.2011 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 No to ci agro-gospodarze popełnili błąd. Niepotrzebnie te osadniki zamontowali. Po pierwsze drożej, po drugie trzeba wybierać osad, a po trzecie bez nich ta trawa by jeszcze bujniej rosła. Wiem, przesadzam, ale w Czernobylu też katastrofy nie widać. I tu pytanko czy coś takiego jest ekologiczne Odp.: Nie i zgodne z prawem. Odp.: Nie, ale można się starać udowodnić, że jest. Czy może do osadników dodaje się jakieś bakterie i taka konstrukcja działa jako oczyszczalnia biologiczna? Odp.: Żaden cudowny dodatek nie zmieni tego czegoś w oczyszczalnię. Zapewne czasem trzeba wypompować osad, czy to wystarczy? Odp.: Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 02.10.2011 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 A czym różni się oczyszczalnia z drenażem od tego rozwiązania, oprócz faktu, że w przypadku drenażu "woda" idzie od razu pod ziemie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 03.10.2011 03:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Atestem - a konkretnie to pieczatka;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 03.10.2011 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 A czym różni się oczyszczalnia z drenażem od tego rozwiązania, oprócz faktu, że w przypadku drenażu "woda" idzie od razu pod ziemie? Osobiście nie pochwalam także oczyszczalni drenażowych. Ale skoro pytasz, to oczyszczalnia drenażowa ma (powinna mieć) odpowiedniej grubości złoże wykonane z odpowiedniej granulacji kruszyw. A rury rozsączające zapewniają jednocześnie prawidłową wentylację złoża i w efekcie oczyszczanie ścieków w warunkach tlenowych. Poza tym taka oczyszczalnia (prawidłowo wykonana) nie śmierdzi i przede wszystkim - nie stanowi zagrożenia sanitarnego. A ścieki wylewane na łąkę - niestety tak! To, co opisałeś jest już bliższe oczyszczalniom gruntowo - korzeniowym, ale w nich także warstwy oczyszczalni powinny być odizolowane od gruntu rodzimego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
butynski 03.10.2011 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 A czym różni się oczyszczalnia z drenażem od tego rozwiązania, oprócz faktu, że w przypadku drenażu "woda" idzie od razu pod ziemie? tym samym co picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 03.10.2011 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Osobiście nie pochwalam także oczyszczalni drenażowych. Ale skoro pytasz, to oczyszczalnia drenażowa ma (powinna mieć) odpowiedniej grubości złoże wykonane z odpowiedniej granulacji kruszyw. A rury rozsączające zapewniają jednocześnie prawidłową wentylację złoża i w efekcie oczyszczanie ścieków w warunkach tlenowych. Poza tym taka oczyszczalnia (prawidłowo wykonana) nie śmierdzi i przede wszystkim - nie stanowi zagrożenia sanitarnego. A ścieki wylewane na łąkę - niestety tak! A po co te kruszywa tam są? Żeby dobrze odbierać wodę z drenażu? - łąka przyjmuje tak samo dobrze Oczyszczanie w warunkach tlenowych powiadasz - przecież najwięcej tlenu jest na powierzchni Czym się różnią ścieki wylewane NA łąkę od tych wylewanych W łąkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 03.10.2011 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 To, co opisałeś jest już bliższe oczyszczalniom gruntowo - korzeniowym, ale w nich także warstwy oczyszczalni powinny być odizolowane od gruntu rodzimego. O jakiej izolacji piszesz? Przeciwwodna czy bilogiczna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WOJSKI 03.10.2011 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 A po co te kruszywa tam są? Żeby dobrze odbierać wodę z drenażu? - łąka przyjmuje tak samo dobrze Oczyszczanie w warunkach tlenowych powiadasz - przecież najwięcej tlenu jest na powierzchni Czym się różnią ścieki wylewane NA łąkę od tych wylewanych W łąkę? trociu żeby bakterie miały gdzie mieszkać, na trawce będzie im niewygodnie a pomiędzy kamykami będą szczęśliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WOJSKI 03.10.2011 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 O jakiej izolacji piszesz? Przeciwwodna czy bilogiczna? przeciwwodna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 04.10.2011 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 przeciwwodna To gdzie w takim razie podziewa się ta cała już "oczyszczona" woda jak od gruntu jest rozdzielona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 04.10.2011 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 p.s. od razu powiem, że mam tradycyjne szambo i niestety cały czas opłacam szambelana zanim dojdą do mnie z kanalizą, a to jeszcze potrwa. Myślałem o rozsączaniu ale:- warunki wodne nie pozwalają- obawiałem się przeładowania terenu i niestety po jakimś czasie smrodku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 04.10.2011 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 trociu żeby bakterie miały gdzie mieszkać, na trawce będzie im niewygodnie a pomiędzy kamykami będą szczęśliwe A w warstwie gleby nie lubią mieszkać? Jakieś wybredne te bakterie. I co z bakteriami znajdującymi się w osadniku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 04.10.2011 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 (edytowane) W osadniku to akurat inne gatunki bakterii. Te co żyją pod drenażem to takie "jaskiniowe", co to lubią dość ciasne, ciemne i wilgotne miejsca, ale jednak z powietrzem. W glebie w warstwie saturacji też mieszkają, ale pewnie im trochę gorzej. To gdzie w takim razie podziewa się ta cała już "oczyszczona" woda jak od gruntu jest rozdzielona? W oddzielenie oczyszczalni gruntowo-korzeniowej od gruntu, chodzi o to, by ścieki po pierwszym etapie (osadnik) nie szły od razu w grunt w dół, tylko przepłynęły przez poletko z roślinami, oczywiście przez ich strefę korzeniową. W omawianym przypadku nie można wykluczyć, że tak jest - analizowana łąka to cienka warstwa gleby na glinie, ale też nie możemy wykluczyć, że tak nie jest. Edytowane 4 Października 2011 przez m.k.k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WOJSKI 04.10.2011 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 W osadniku to akurat inne gatunki bakterii. Te co żyją pod drenażem to takie "jaskiniowe", co to lubią dość ciasne, ciemne i wilgotne miejsca, ale jednak z powietrzem. W glebie w warstwie saturacji też mieszkają, ale pewnie im trochę gorzej. W oddzielenie oczyszczalni gruntowo-korzeniowej od gruntu, chodzi o to, by ścieki po pierwszym etapie (osadnik) nie szły od razu w grunt w dół, tylko przepłynęły przez poletko z roślinami, oczywiście przez ich strefę korzeniową. W omawianym przypadku nie można wykluczyć, że tak jest - analizowana łąka to cienka warstwa gleby na glinie, ale też nie możemy wykluczyć, że tak nie jest. Dodam tylko, że jak bakterie jaskiniowe się najedzą i mają duże brzuszki to między ziarenkami gleby by się nie zmieściły a między kamykami tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WOJSKI 04.10.2011 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2011 p.s. od razu powiem, że mam tradycyjne szambo i niestety cały czas opłacam szambelana zanim dojdą do mnie z kanalizą, a to jeszcze potrwa. Myślałem o rozsączaniu ale: - warunki wodne nie pozwalają - obawiałem się przeładowania terenu i niestety po jakimś czasie smrodku... Obu rzeczy nie powinieneś się obawiać, przy prawidłowo działającej oczyszczalni brak przykrych zapachów, a na niekorzystne warunki gruntowe też są rady. różnica pomiędzy kosztem oczyszczalni biologicznej a szamba szczelnego amortyzuje się po około 3 latach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 05.10.2011 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2011 różnica pomiędzy kosztem oczyszczalni biologicznej a szamba szczelnego amortyzuje się po około 3 latach. A samopoczucie z powodu braku odwiedzin szambiarki amortyzuje się po 3 miesiącach To ciekawe, ale podobno szambo najczęściej się podstępnie przepełnia przy gościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 05.10.2011 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2011 A samopoczucie z powodu braku odwiedzin szambiarki amortyzuje się po 3 miesiącach Akurat mozna sobie odwiedziny szambiarki tak ustawic, zlaczke do szamba tak wykonac, zeby szambowozu na oczy nie widziec. Dla mnie o wiele bardziej upierdliwym bylo pilnowanie tego szamba, i zastanawianie sie czy waska gruntowa, rozmiekla od opadow droga gminna tym razem samochod wiedzie i sie nie zakopie marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WOJSKI 05.10.2011 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2011 Genaralnie z oczyszczalnią jest dużo mniej pracy niż z szambem a święty spokój bezcenny a za resztę można zapłacić kartą ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.