gluestick 28.09.2011 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Witam, chciałabym zapytać czy ktos z Was ma do czynienia z ogrzewaniem fazowym np typu feris? Polecono mi ten typ ogrzewania i mocno się zastanawiam. W internecie nie mogę znaleźć żadnych opinii użytkowników. Wiem, że jest to nowość ale na pewno ktoś to już ma. Bardzo proszę o informacje jak to wygląda w praktyce, jakie macie doświadczenia. Jeśli powieliłam wątek, to przepraszam, ale wyszukiwarka nic mi nie znalazła na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 28.09.2011 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 normalnie "perpetum mobile";) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gluestick 28.09.2011 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marko-M25 29.09.2011 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Witam! Gluestick, chętnie podzielę się z Tobą (i nie tylko z Tobą) swoją wiedzą na ten temat, a był on zgłębiany przez ponad 10 lat! Ponieważ w ogrzewaniu fazowym zostały wykorzystane ściśle określone zjawiska fizyczne i ten, co choć trochę uważał na lekcjach fizyki (temat: przemiany fazowe) zrozumie o co chodzi i nie będzie pisał takich "rewelacji" jak jasiek71. W tym konkretnym przypadku, ciepła woda potrzebna jest tylko do wywołania reakcji przemiany fazowej cieczy niskowrzącej zawartej w podtynkowych panelach. Dlatego zład wodny jest mniejszy w stosunku do ogrzewania tradycyjnego nawet o 80%. Do ogrzania tak małej ilości wody możemy wykorzystać dowolne źródło ciepła o znacznie mniejszym zapotrzebowaniu na energię niż w systemach tradycyjnych. Dlatego tu oszczędności w porównaniu do systemów tradycyjnych mogą dochodzić nawet do 60%. Są na to dowody (poparte badaniami Politechniki Warszawskiej), z którymi jakikolwiek niedowiarek nie ma co dyskutować. W Polsce istnieje wystarczająca ilość działających instalacji ogrzewania fazowego, by przekonać się o skuteczności działania nie tylko takiego systemu grzewczego, ale również o skutecznej redukcji kosztów tegoż ogrzewania, a także o walorach zdrowotnych(!), które ten system ze sobą niesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 29.09.2011 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Witam! Gluestick, chętnie podzielę się z Tobą (i nie tylko z Tobą) swoją wiedzą na ten temat, a był on zgłębiany przez ponad 10 lat! Ponieważ w ogrzewaniu fazowym zostały wykorzystane ściśle określone zjawiska fizyczne i ten, co choć trochę uważał na lekcjach fizyki (temat: przemiany fazowe) zrozumie o co chodzi i nie będzie pisał takich "rewelacji" jak jasiek71. W tym konkretnym przypadku, ciepła woda potrzebna jest tylko do wywołania reakcji przemiany fazowej cieczy niskowrzącej zawartej w podtynkowych panelach. Dlatego zład wodny jest mniejszy w stosunku do ogrzewania tradycyjnego nawet o 80%. Do ogrzania tak małej ilości wody możemy wykorzystać dowolne źródło ciepła o znacznie mniejszym zapotrzebowaniu na energię niż w systemach tradycyjnych. Dlatego tu oszczędności w porównaniu do systemów tradycyjnych mogą dochodzić nawet do 60%. Są na to dowody (poparte badaniami Politechniki Warszawskiej), z którymi jakikolwiek niedowiarek nie ma co dyskutować. W Polsce istnieje wystarczająca ilość działających instalacji ogrzewania fazowego, by przekonać się o skuteczności działania nie tylko takiego systemu grzewczego, ale również o skutecznej redukcji kosztów tegoż ogrzewania, a także o walorach zdrowotnych(!), które ten system ze sobą niesie. dobra wszystko jasne;) budynek potrzebuje na dobę 100kwh, my dowolnym źródłem dostarczamy 40kwh, skąd ten wynalazek bierze resztę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marko-M25 29.09.2011 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Do jaśka71 i ProStaśka. Widać, że jesteście z tych ludzi, co wszystko wiedzą i mogą pouczać innych. No i ta zjadliwość... Fe! Trochę pokory panowie, a w szczególności w temacie czytania ze zrozumieniem. Polecam, gdyż później można coś z sensem odpisać, a nie bełkotać trzy po trzy. Napisałem na przykład o wykorzystaniu w tym typie ogrzewania pewnych znanych praw fizyki, a w szczególności przemian fazowych (gdzie tu mowa o obalaniu praw fizyki?). Dalej: jeżeli jakiś obiekt wymaga do ogrzania 100 kW(!), to te 100 kW ma otrzymać! Co Ty geniuszu wymyślasz? Dalej nie warto dyskutować. Nie muszę się też reklamować, gdyż niczego nie sprzedaję! Mam natomiast zainstalowany ten system w domu i wcześniej, odwrotnie niż Wy, bardzo dokładnie zapoznałem się z tematem. Dlatego irytują mnie tacy pseudo-znawcy jak Wy i jak napisałem wyżej, mogę podzielić się swoją wiedzą na ten temat i doświadczeniami, ale nie będę udowadniał komukolwiek, że woda jest mokra. Jeśli chcecie czegoś się dowiedzieć, zapytajcie. Odpowiem. Ale dyskusji na tym poziomie jaki Wy proponujecie, prowadził nie będę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 29.09.2011 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2011 (edytowane) jeżeli jakiś obiekt wymaga do ogrzania 100 kW(!), to te 100 kW ma otrzymać! Co Ty geniuszu wymyślasz? człowieku ja się nikogo nie czepiam... 100kw to 100kw gdzie tu 60% oszczędności? dom wymaga pewnej dawki energii na utrzymanie zadanej temperatury, co zmieni ci przemiana fazowa?, jakieś źródło ciepła musi tą dawkę dostarczyć to jest taka sama rewelacja jak swego czasu "turbinka Kowalskiego" Edytowane 29 Września 2011 przez jasiek71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marko-M25 30.09.2011 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 O.K. jasiek71! Może uda się krok po kroku. Ogrzewanie fazowe nie jest żadną rewelacją typu "turbinka Kowalskiego", z której też nie powinno się kpić, bo chodziło tam m. in. o uporządkowanie przepływu. Ale w tej chwili nie o tym. Nie zajmiemy się teraz bilansem energetycznym, tylko krótko pewnym zjawiskiem fizycznym. Otóż istnieją ciecze, które wrzą w niskich temperaturach. Wystarczy już 15 stopni C, aby zainicjować odczuwalne zjawisko parowania. Im wyższa temperatura, tym intensywniejsze parowanie. A przy tej okazji wydziela się ciepło. Jeśli tę niskowrzącą ciecz zamkniesz w małym zbiorniczku, a nad nim zainstalujesz rurkę, to dostarczając do zbiorniczka ciepło doprowadzisz do parowania tej cieczy. Para, oddając ciepło ściankom rurki skrapla się i spływa z powrotem do zbiorniczka. Zjawisko to ustanie gdy odejmiesz źródło ciepła. Oczywiście jaka to ciecz wie tylko producent, choć jest ponoć dostępna na rynku. Sama budowa podtynkowego panela grzewczego jest zastrzeżona w Urzędzie Patentowym. W ogrzewaniu fazowym ciepła woda użyta jest jako NOŚNIK ciepła i gdy ma temperaturę np. 20 st. C(!) już odczujesz komfort cieplny (oczywiście jeśli masz taki system zainstalowany). W tym przypadku ciepła woda nie ogrzewa pomieszczenia, tylko wywołuje reakcję fizyczną. Dzięki promieniowaniu cieplnemu odczuwamy komfort cieplny dlatego, gdyż ciepło wydziela się na przeszkodzie. W pierwszym poście napisałem o bardzo małym zładzie wodnym, o niskim zapotrzebowaniu na energię do podgrzania tej wody oraz o tym, że m.in. w związku z tym oszczędności w stosunku do ogrzewania tradycyjnego dochodzą nawet do 60%. Nic nie pisałem o tm, że gdy zapotrzebowanie na energię wynosi 100 kW, to gdy dostarczymy 60 kW i będzie O.K. Skąd to się wzięło? Odpowiednią ilość ciepła dla danego pomieszczenia zabezpiecza się przez dobór wielkości panela lub paneli podtynkowych. Można też zastosować automatykę itd. Pisałem też o badaniach politechnicznych (kopie są też w moim posiadaniu). Apelowałem też o czytanie ze zrozumieniem. Ale właściwie to całe pisanie jest mało istotne. Grunt, że to działa i to jak! Za ogrzanie domu o pow. 300 m2 płaci się średnio ok. 220 zł/mies. Są na to rachunki, więc nie ma o czym dyskutować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 30.09.2011 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 rozwiń na temat domu jaki piec, jakie izolacje,wentylacja itp. jaki koszt całego systemu..., samo gadanie o oszczędności tu nie wystarczy:no: już widzę jak po zamontowaniu tego do mojego domu zużycie energii spada mi o 60%... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 30.09.2011 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Jak by tak połączyć te panele z solarami to może jakieś zyski by się pojawiły. Ja tam widzę jeden wielki plus: Pojawiło się coś nowego - zawsze warto poczytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 30.09.2011 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Jak by tak połączyć te panele z solarami to może jakieś zyski by się pojawiły. Ja tam widzę jeden wielki plus: Pojawiło się coś nowego - zawsze warto poczytać te panele pod tynkiem to coś jak cały szereg "rurek ciepła", ale one tylko przenoszą energię po ścianie... każde ogrzewanie płaszczyznowe jest promiennikiem ale jakoś nie robi takich oszczędności, można co najwyżej oszukać odczucie ciepła (w momencie jak działa) i zaoszczędzić przez to kilka procent... można też w domu utrzymywać 10-12* włączać promiennik w momencie jak sie przebywa w pomieszczeniu i wmawiać sobie że jest ciepło czy dobrze kombinuję??może ktoś mnie "wyprostuje":D ps. ja też mam ogrzewanie fazowe..., ma trzy fazy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydraulik_ 30.09.2011 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Ma jedną wadę -hałasuje(wrze w ścianach) bulgotanie.A to zwykłe ogrzewanie ścienne np firmy WAT.Jeżeli podgrzejemy ścianę to zwiększymy strumień ciepła (większa różnica temperatur)A poza tym same zalety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 30.09.2011 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 rozumiem, że te badania PW są tajne,jeżeli nie, to bardzo proszę o ich zaprezentowanie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 30.09.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Podobno ta substancja w rurkach jest tajemnicą.Zatem jakikolwiek wyciek i trzeba wzywać oczywiście odpłatnie ekipę, która przywiezie tajemniczą ciecz w fiolce (oby nieszkodliwą!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 30.09.2011 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Podobno ta substancja w rurkach jest tajemnicą. Zatem jakikolwiek wyciek i trzeba wzywać oczywiście odpłatnie ekipę, która przywiezie tajemniczą ciecz w fiolce (oby nieszkodliwą!) wyciek- wyciekiem, mnie interesuje ile sobie życzą za cały ten wynalazek razem z buforem i piecem ( mam nadzieje ze ten piec nie okaże sie PC bo to dopiero była by szopka:lol2:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marko-M25 01.10.2011 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 To prawda, że są pionowe rurki miedziane i jedna dolna pozioma na czynnik niskowrzący. Z tyłu rurek są odbłyśniki, "dzidy" o szer. 3 cm. To jest wplecione w aluminiową trapezową siatkę. Rozprowadza ona ciepło i jest rusztowaniem dla tynku (maks. 1,5 cm). Można użyć dowolnego źródła ciepła (pompa ciepła, piec stałopalny, olejowy, gazowy, solary). Oszczędności biorą się z tego, że mamy do podgrzania o 80% wody mniej niż w przypadku ogrzewania tradycyjnego i możemy zastosować mniejszy piec. Hydrauli, nie masz racji. A prosiłem o czytanie ze zrozumieniem... Wprawdzie zaraz po uruchomieniu systemu panuje w przepływach pewien chaos, ale po ich ustabilizowaniu się jest cisza! System pracuje BEZSZELESTNIE. Badania PW nie są tajne. Mogę je przesłać komuś drogą mailową. Jak powiedział mi serwisant, czynnik niskowrzący zawarty w panelach "jest ogólnodostępny". Nie wiem jaki ma skład i szczerze mówiąc nie interesuje mnie to,ani gdzie można go kupić. Czynnik ten można wylać na ubranie, skórę, a nawet spróbować. Oprócz tego, że nie smakuje, to nic negatywnego się nie stanie. Nie jest w żaden sposób szkodliwy dla środowiska. W razie jakiejkolwiek awarii, np. można przewiercić rurkę podczas wieszania obrazka, serwis dokona naprawy bezpłatnie. Zainstalowanie tego systemu jest droższe od tradycyjnego o ponad 35%, ale ta różnica zwraca się już po pierwszym sezonie grzewczym. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 01.10.2011 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 podłącze się do tematu z kilkoma pytaniami80% mniej wody, to ile ciepła w tych 80% większej ilości wody? Co dzieje się z tym ciepłem w niej zawartej? Jaka jest pojemność cieplna tynku, którym muszą być te rurki otynkowane? O ile milejszy piec można zastosować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marko-M25 01.10.2011 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 Sorry hydrauli. Muszę stwierdzić, że miałeś rację, ale odnosiło to się do przeszłości. Gdy zadozowano zbyt dużą ilość czynnika niskowrzącego, to właśnie dawało to taki efekt. Obecnie precyzyjne dozowanie eliminuje te efekty. Jeszcze jedno sprostowanie. Piętnastoletnia gwarancja jest na wycieki itp. spowodowane z winy producenta (jak wiem jeszcze się to nie zdarzyło). Natomiast przedziurawienie panela przez właściciela nie podlega gwarancji. Pojemność tynku jest bardzo mała, natomiast muru ceglanego lub betonowego - duża. Mur YTONG praktycznie nie ma żadnej. Tu nas nie interesuje zagadnienie pojemności cieplnej przegrody budowlanej, gdyż jest to jakby efektem wtórnym działania promieniowania cieplnego na przeszkodę, a w mniejszym stopniu w przeszkodzie. Zasadniczym natomiast efektem działania w przeszkodzie jest wypieranie wilgoci na zewnątrz tejże przeszkody. Po jakimś czasie pracy systemu, oczywiście mury nagrzeją się i gdy ogrzewanie wyłączymy, jeszcze przez jakiś czas ściany będą oddawały ciepło. Ale nie to jest istotą ogrzewania fazowego. Co do pieca, to zazwyczaj jest on o 1/3 mniejszy od pieca użytego do ogrzewania tradycyjnego przy tej samej kubaturze. Te 80% wody mniej nie ogrzewa pomieszczeń, tylko służy wywołaniu reakcji fizycznej. Dopiero na skutek tej reakcji wydziela się ciepło. Co ciekawe, woda o temp. 18 st. C, dostarczona do panela w celu wywołania reakcji, da nam odczucie komfortu cieplnego równoważnego temperaturze 22 st. C przy ogrzewaniu tradycyjnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 01.10.2011 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 można te reakcję przedstawić jakimś wzorem chemicznym, matematycznym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 01.10.2011 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 Ale w tej chwili nie o tym. Nie zajmiemy się teraz bilansem energetycznym, a dlaczego nie bilansem? czyżby w podstawowej fizyce coś odkryto? nie wiem, może rzeczywiście coś mi umknęło, może ogrzewanie, to już nie uzupełnianie strat ciepła, po nagrzaniu budynku na początku sezonu grzewczego, tylko krótko pewnym zjawiskiem fizycznym. Otóż istnieją ciecze, które wrzą w niskich temperaturach. Wystarczy już 15 stopni C, aby zainicjować odczuwalne zjawisko parowania. Im wyższa temperatura, tym intensywniejsze parowanie. oczywiście między innymi jest taka ciecz, na dodatek ogólnie dostępna, stosowane przez niektórych producentów kolektorów słonecznych w kolektorach z rurką ciepła (heat pipe), a cieczą tą jest woda, która jest zamknięta pod niskim ciśnieniem w tej rurce ciepła, jak już wspomniał hydrauli jest to ogrzewanie ciepłowodowe które lat temu co najmniej 10 miała firma WAT, nie mylić z WATTem od kolektorów słonecznych, A przy tej okazji wydziela się ciepło. Jeśli tę niskowrzącą ciecz zamkniesz w małym zbiorniczku, a nad nim zainstalujesz rurkę, to dostarczając do zbiorniczka ciepło doprowadzisz do parowania tej cieczy. Para, oddając ciepło ściankom rurki skrapla się i spływa z powrotem do zbiorniczka. Zjawisko to ustanie gdy odejmiesz źródło ciepła. to ile tego ciepła się wydziela? czy więcej niż go dostarczono do ogrzania rurki ciepła? czy też mniej? ja osobiście stawiam na mniej, Ty jak widać na więcej, to może wyjaśnij mi w sposób całkowicie zrozumiały nie tylko dla mnie, ale także dla tych, dla których jest przygotowywana ta pseudonaukowa papka marketingowa, jak to się dzieje, że masz tak duże oszczędnośći, 60% to w tym wypadku, budynek który ma zapotrzebowanie na ciepło rzędu 10 kW, ogrzejesz kotłem o mocy 4 kW, i Ty piszesz że nie będziemy się zajmować bilansem ciepła to co, chcesz mi udowodnić, że istnieje perpetum mobile, mało powiedziane, piszesz, że odnalazłeś źródło energii które potrafi wyprodukować z 1 kW 1,6 kW energii, a nawet więcej, bo nie liczymy strat, Oczywiście jaka to ciecz wie tylko producent, choć jest ponoć dostępna na rynku. Sama budowa podtynkowego panela grzewczego jest zastrzeżona w Urzędzie Patentowym. W ogrzewaniu fazowym ciepła woda użyta jest jako NOŚNIK ciepła i gdy ma temperaturę np. 20 st. C(!) już odczujesz komfort cieplny (oczywiście jeśli masz taki system zainstalowany). W tym przypadku ciepła woda nie ogrzewa pomieszczenia, tylko wywołuje reakcję fizyczną. Dzięki promieniowaniu cieplnemu odczuwamy komfort cieplny dlatego, gdyż ciepło wydziela się na przeszkodzie. W pierwszym poście napisałem o bardzo małym zładzie wodnym, o niskim zapotrzebowaniu na energię do podgrzania tej wody oraz o tym, że m.in. w związku z tym oszczędności w stosunku do ogrzewania tradycyjnego dochodzą nawet do 60%. Nic nie pisałem o tm, że gdy zapotrzebowanie na energię wynosi 100 kW, to gdy dostarczymy 60 kW i będzie O.K. Skąd to się wzięło? Odpowiednią ilość ciepła dla danego pomieszczenia zabezpiecza się przez dobór wielkości panela lub paneli podtynkowych. Można też zastosować automatykę itd. To prawda, że są pionowe rurki miedziane i jedna dolna pozioma na czynnik niskowrzący. Z tyłu rurek są odbłyśniki, "dzidy" o szer. 3 cm. To jest wplecione w aluminiową trapezową siatkę. Rozprowadza ona ciepło i jest rusztowaniem dla tynku (maks. 1,5 cm). Można użyć dowolnego źródła ciepła (pompa ciepła, piec stałopalny, olejowy, gazowy, solary). Oszczędności biorą się z tego, że mamy do podgrzania o 80% wody mniej niż w przypadku ogrzewania tradycyjnego i możemy zastosować mniejszy piec. jaki o 80 % mniejszy zład, to znaczy, że automatycznie oszczędzasz, a mnie głupiemu się wydawało, że musisz i tak dostarczyć taką ilość ciepła do budynku, żeby uzupełnić jego straty, jaki mniejszy piec? o mniejszej mocy? czy o mniejszych gabarytach? Pozdrawiam naiwnych nie sieją, być może nie jesteś marketingowcem który stara się wcisnąć kit, być może, ze względu na słabe podstawy z fizyki, dałeś się wmanewrować w tego typu tekst, ale tak czy inaczej, jest bełkot przeznaczony dla naiwnych, a badaniami UW się nie podpieraj, jest wolny rynek, jeżeli zapłacisz, to zbadają Ci wszystko i dadzą na to papier, ważne jest, jakie z tych badań wyciągają wnioski, i to by było na tyle w temacie ogrzewanie fazowe, no chyba, że grzejesz tak jak jasiek71, trzema fazami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.