Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od wizualizacji do realizacji...czyli pogaduchy u hazel


Recommended Posts

Olu - ja też mam pytanie o kuchnie. Napisałam do tej firmy maila (z ich strony www) z zapytaniem o wycene kuchni. Milcza jak grób :sick:. Czy Ty tez pisałaś ze strony czy może dzwoniłaś do nich ....?

 

 

Ps. ja też eksmitowałam młoda do spania - dzis była moja kolej. Właśnie się obudziłam :rotfl: ;)

Nie lubie z nią zasnąć bo potem sama ze soba nie mogę się dogadać :mad:

Edytowane przez 1976pinacolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

hazelku, a masz mojego maila?

Chciałam Ci wysłać, tak na wszelki wypadek, ale hazeleyes1982 has exceeded their stored private messages quota and cannot accept further messages until they clear some space. :p

 

Padam na twarz. Niedawno wróciłam z pracy, a wyszłam z domu po 7. Ledwo żyję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak!!!!! albo niedziela , albo poniedziałek. Oczywiście zadzwonię jak wyjadę:)

Jupiiiiiiiii:wave::hug:

Dobry wieczór Olu :hug:

A farba ta o której mówiłaś? :)

Alu, :hug: tak, farba para :yes: Muszę powiedziec, ze pan był szczerze ...załamany, ze cały dom (prawie) na biało-mówił, ze to pierwszy taki "przypadek" w jego karierze...tylko sypialnia bedzie jasnoszara i pokój Synka jasnozielono-biały (z pasami w roli głównej:)).

 

SUPPPPERRR !!!:hug:Trzymam kciuki za dogadanie sie z panem od mebli kuchennych ale mysle ze bedzie to tylko formalnosc :yes: Ola skoro juz o kuchni to czy masz u siebie jakies szuflady ( i ile) czy tylko szafki .I napisz prosze czy wyceniałas jakies Cargo i inne bajery?

kakusku, co do szuflad beda tylko na tej scianie z oknem (i tapetą) i na półwyspie. A tak-szafki.Nie wyceniałam "bajerów"-ale tez ich nie bedzie za duzo. Tylko takie rzeczywiscie ułatwiające życie-ale jako, ze nie zgłębiałam za bardzo tego tematu (i jakos mi sie nie chce:oops:), liczę na to, ze pan cos doradzi.

 

Olu - ja też mam pytanie o kuchnie. Napisałam do tej firmy maila (z ich strony www) z zapytaniem o wycene kuchni. Milcza jak grób :sick:. Czy Ty tez pisałaś ze strony czy może dzwoniłaś do nich ....?

Ps. ja też eksmitowałam młoda do spania - dzis była moja kolej. Właśnie się obudziłam :rotfl: ;)

Nie lubie z nią zasnąć bo potem sama ze soba nie mogę się dogadać :mad:

Kinguś, napisałam maila-i zadzwoniłam następnego dnia, czy dotarł.Pan potwierdził i powiedział, ze odpisze w przeciągu dwóch dni. Zadzwon jutro, tylko pod ten drugi w kolejnosci nr kom.To jest syn własciciela-duzo bardziej zorientowany, wygadany i ..."decyzyjny" od taty:D A jak moja Synoffffa ze spaniem po południu? I jak przez to wyglada zasypianie wieczorem? Ja własnie wróciłam po 10-minutowym opowiadaniu bajki i 30-minutowym udawaniu, ze spie:lol2: Padam, po prostu:D ale nie dałoby rady bez południowej drzemki...

 

 

hazelku, a masz mojego maila?

Chciałam Ci wysłać, tak na wszelki wypadek, ale hazeleyes1982 has exceeded their stored private messages quota and cannot accept further messages until they clear some space. :p Padam na twarz. Niedawno wróciłam z pracy, a wyszłam z domu po 7. Ledwo żyję...

Narendilku, :lol2:

gdzies mam Twojego maila, bo Ci jakies fotki juz słałam-ale przeslij na wszelki wypadek:yes:

Współczuje...:hug: Ja wczoraj tez wróciłam po 21.00....:cool:

Edytowane przez hazeleyes1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kinguś, napisałam maila-i zadzwoniłam następnego dnia, czy dotarł.Pan potwierdził i powiedział, ze odpisze w przeciągu dwóch dni. Zadzwon jutro, tylko pod ten drugi w kolejnosci nr kom.To jest syn własciciela-duzo bardziej zorientowany, wygadany i ..."decyzyjny" od taty:D A jak moja Synoffffa ze spaniem po południu? I jak przez to wyglada zasypianie wieczorem? Ja własnie wróciłam po 10-minutowym opowiadaniu bajki i 30-minutowym udawaniu, ze spie:lol2: Padam, po prostu:D ale nie dałoby rady bez południowej drzemki...

 

 

dzieki :hug: jutro w takim razie tam zadzwonie :yes:

my nie spimy juz w południe :( Z jednej strony to męczące (chyba bardziej dla mnie :rotfl: ) a z drugiej to sa tez plusy jak wczesniejsze wieczorne zasypianie (o 20-20:30 zamiast o 23) i lepsza organizacja dnia bo nie trzeba wracac do domu na drzemkę (w wózku na spacerze nie umie ). Dajemy radę ale jak M wraca z pracy o 17 to ja przekauję i musze na moment zamknąć się gdziekolwiek (byle sama) i zresetować :lol2: Bo u nas najgorsze to jest jej gadanie a w zasadzie trajkotanie. Non stop a po cio, a ciemu, a kto to, a dlaciego....

:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki :hug: jutro w takim razie tam zadzwonie :yes:

my nie spimy juz w południe :( Z jednej strony to męczące (chyba bardziej dla mnie :rotfl: ) a z drugiej to sa tez plusy jak wczesniejsze wieczorne zasypianie (o 20-20:30 zamiast o 23) i lepsza organizacja dnia bo nie trzeba wracac do domu na drzemkę (w wózku na spacerze nie umie ). Dajemy radę ale jak M wraca z pracy o 17 to ja przekauję i musze na moment zamknąć się gdziekolwiek (byle sama) i zresetować :lol2: Bo u nas najgorsze to jest jej gadanie a w zasadzie trajkotanie. Non stop a po cio, a ciemu, a kto to, a dlaciego.... :rolleyes:

 

Nooooo, moja Dziewczynka:yes:

Po pierwsze Mały tez nie usnie w wózku a po drugie-mam to samo: "a po cio?", "a cio to?" i Jego ulubione: "cio lobiś?"...30x pod rzad i przy tym bieganie jak pershing- od jednego domownika do drugiego:D dzis usłyszałam jak sprzeczałs sie z Babcia i na koniec wypalił: "po plostu...po plostu...niesamowite, Babciu":lol2:

Musimy tych naszych kochanych mądrusiów poznac ze soba kiedys:yes:

aaaa, ja tez tak mam-ale tylko w weekend sobie na to moge pozwolic, ze M. zabiera Małego na kilka godzin i ja wtedy leniuchuję...ale wiesz co...Kinguś...dzieki Bogu-ze tylko takie mamy z nimi "problemy":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIESAMOWITY !

masz racje Ola, takie problemy to nie problemy. Myslę, że mama Franka (i nie tylko ona) chciałaby tylko takie mieć....

 

Moja naduzywa słów: matko boska i matko i córko - łapie sie przy tym za głowę. A dziś powieziała do taty: tato, nie gadaj tyle ! :rotfl:

Natomiast wczoraj w sklepie, na cały głos :mamo a dlaciego pani ma szarą kurtkę ? Uczymy sie kolorów , Kiedyindziej natomiast co pani ma na buzi ? (a to był wielki pieprz ) I tak w kółko :rotfl: Ale grunt że zdrowo i wesoło :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olunia czyli masz wycenie zawarte 2 słupki szuflad -tak? U mnie beda 4 x80 cm wiec mam juz jakis pkt odniesienia no ale przestaje nudzic tylko zrobie te cholerna wycene ;)

Pan z Pary pewnie zaskoczony bo jak ktos maluje na bialo to decyduje sie na Sniezke :lol2: A ja za 4 tyg bede w PL :wave:

Mimoze ze wielkich zakupow na pewno nie bedzie ciesze sie jak glupia bo przynajmniej oczy naciesze ogladaniem no i samym faktem ze bede w DOMU :)

Pinacolada dobrze ze mała wygadana a te 100 pytan do przejdzie jej z wiekiem ;) Moi nigdy nie chodzili spac o 23 nawet jak w poludnie spali 2 godziny.Ustawialam tak czas spania ze najpoznije byli wybudzeni o 15.30-16 a pozniej ok 19.30 zaczynal sie rytual usypiania nocnego i gdzies ok 20.30 -21 spali.

Moja mama tez mnie tak wychowywala ze po dobranocne musialam byc juz w]pizamie i mozna mi bylo swiecic swiatlo i czytac ksiazki do 20 a potem lulu i spanie.

Pamietam ze w 7 klasie moje kolezanki ogladaly kina nocne a ja nawet nie wiedzialam jaki film byl po dzienniku :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kingus, umarłam z tym pani pieprzem:rotfl: Matko i córko tez jest zajefajne.Juz Ją sobie wyobrazam, jak to mówi-taka Mała Madrala i pewnie z jakim przejęciem...:D

Kakusku, super, ze przyjezdzacie:wave: A na długo?

Na szczescie do tej pory zdąże Ci fotki tych płytek wrzucić:lol2:

co do szuflad, cytuję wycenę:

 

"szuflady - Blum Tandembox + relingi " ale ...nie sprecyzowałam panu ile szuflad bedzie, wiec pewnie ...wycena dotyczy 1 szt:lol2:

Edytowane przez hazeleyes1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julka tez kiedyś zasunęła z pytaniem.... Wprowadziliśmy sie co dopiero do naszego M. Nad nami mieszkała pielęgniarka, ze 150kg żywej wagi, pracowała na zmiany i w trakcie naszych remontów (poprzedzających wprowadzenie) miała wiecznie pretensje że panowie wiercą a ona chce spać (godzina np 12 w południe). I ciągle na tym punkcie dochodziło między nami do nieporozumien. I któregos dnia mijamy się na klatce a moja Julka (wtedy 3 lata) na całą japę dlaczego ta pani jest taka gruba? :sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola to mnie pocieszyłas z ta jedna sztuka ;)Dla Ciebie i moze i mnie (pozniej) byloby lepiej gdybu choc to 1 słupek byl :lol2: Niestety bede tylko tydzien i mam jeszcze w tym czasie do zaliczenia wesele siostry i organizacje imprezy mlodemu ,pozniej przerwa tygodniowa i znow na tydzien w Pl tym razem "zaliczyc" Pierwsza Komunie mlodego :) Z checia posiedzialaby m ciagiem te 3 tyg ale i tak cud ze udalo mi sie wyblagac "TYLE" urlopu;)

Dziewczyny a ja bardzo tesknie do tego okresu o jakim teraz opowiadacie .Dla mnie 2-3 latka to najfajnieszy okres z dzieciakiem.Takie niby madre gadajace a jeszcze takie glupiutkie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle mój Młody jak był mały to tylko w wózku po południu spał innej opcji nie było. I tak do pięciu lat, przyjeżdżaliśmy z plaży, czy ze spaceru on był juz tak zmęczony, że zasypiał w samochodzie i jak docieralismy pod dom to ja go do wózka przekładałam i zawsze sapał na dworze, żeby mu nogi z wozka nie wychodziły to wkładałam deskę, żeby wózek przedłużyc. Cha cha, jakie to dzieci różne upodobania mają :)

Ale wpadki z mówienie tez mu sie zdarzały, myślę, że to przywilej dzieci,że są takie szczere. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OLA NO TO WIDZE ,ŻE HUMOR DOPISUJE:) super pogoda się robi!!!

a z tą parą ( farbą ) to rzeczywiście , ludzie kupuja tam chyba kolory.

 

Kinga super masz małą , gadułę.

 

no to gruba Pani nie wzięła się za odchudzanie;)

Edytowane przez monika996
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawie oplułam monitor w pracy, bo przeczytałam co napisałam :lol: zwłaszcza te małe bąki od których drga mi macica :lol: o dzieci rzecz jasna chodziło.

 

Justynko wiemy, wiemy , ze o dzieci Ci chodziło :)

 

Temat dzieci to temat rzeka, ale przekonałam się tutaj na tym forum, że lepiej go nie poruszać, bo każda matka na punkcie swojego ma jakiegoś "abla" :)

 

A dla mnie to taki wdzięczny temat, że nie moge sie opanować. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Gospodynię i stałe bywalczynie :lol:

 

 

Melduję żem na bierząco - ale mało wygadana dziś jestem bo mnie moje dizecięcia wykończyły

a) spacerem pierwszym od 3 tygodni - moja wspaniała kondycj i nienapompowane kółko dały mi w kość

b) wyskrobywaniem kości dinozaura z bryły gipsu - zakupione wczoraj - myśłałam że tylko do złożenia a tu trza wykopać to cholerstwo i dopiero posklejac - będziemy się kurzyć z 3 dni :lol2:

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...