Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od wizualizacji do realizacji...czyli pogaduchy u hazel


Recommended Posts

aaaa!!!!!!jest!!!!!

jest podłoga w dwóch pokojach-a w srodę panowie skończą już parkietowanie całego domu:wave:

A Wy mnie udusicie, bo jeden aparat zalany kawą a drugi (lepszy-zepsuty od roku :bash:).....chyba muszę sobie jakis fundnąć:D

 

 

 

Gratuluję podłóg !!!

a komórą nie umie ?? :p :P :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

aaaa!!!!!!jest!!!!!

jest podłoga w dwóch pokojach-a w srodę panowie skończą już parkietowanie całego domu:wave:

A Wy mnie udusicie, bo jeden aparat zalany kawą a drugi (lepszy-zepsuty od roku :bash:).....chyba muszę sobie jakis fundnąć:D

chyba już miałas sobie kupić kilka dni temu:D

 

Gratuluję podłóg !!!

a komórą nie umie ?? :p :P :p

włAŚNIE NIE UMIE!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Es tut mir leid, ich verstehe nicht :(

 

:lol2:

Alu, czyli po polskiemu, ze ...nie kumasz, tak?:lol2:

ja też nie-przepraszam dusiu:lol2::hug:

 

Co do fotek...umiem komórą ale....zaś nie umiem wysyłać na komp...:lol:

kakusku, w całym domu parkiet dębowy, w gabinecie jesion koniak-moja miłooooooość i w kibelku teak:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

Alu, czyli po polskiemu, ze ...nie kumasz, tak?:lol2:

ja też nie-przepraszam dusiu:lol2::hug:

 

Co do fotek...umiem komórą ale....zaś nie umiem wysyłać na komp...:lol:

kakusku, w całym domu parkiet dębowy, w gabinecie jesion koniak-moja miłooooooość i w kibelku teak:yes:

 

 

 

ja też nie kumam dusiu i tez przepraszam i nie wiem co to nałóg . Tzn wiem co to nałog ale chyba nie ten o którym piszesz :rotfl:

 

Olu- ja do niedawna robiłam tak: cykałam zdjęcie komórką, wysyłałam jako mms (to umiałam ;) ) do M, on wysyłał mi to na maila i ja dopiero zapisywałam na dysku i wrzucałam na forum, ufffff.................. duzo tego ale lepsze to niż nic :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

Alu, czyli po polskiemu, ze ...nie kumasz, tak?:lol2:

ja też nie-przepraszam dusiu:lol2::hug:

 

Myślę, że Dusia myślała o czym innym a pisała co innego, skąd to Dusiu wiesz o tych glifach spojrzałam do wikipedii i juz wiem, ale nasi fachowcy jak obrabiali okna to wszystko nazywali glifami a nie tylko te rozwartokatne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola pozostaje Ci wysłac mms-sa do meza Kini :D Debowy powiadasz? Czyli moje kolorki bo ja tez raczej wybiore dab chociaz bardzo podoba mi sie merbau.Z ta mała roznica ze u mnie beda panele i dab chyba taki bardziej miodowy :yes:

Hazelku tak z innej beczki-pamietasz ile placilas za transport z Max-Flizu swojego gresu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też nie kumam dusiu i tez przepraszam i nie wiem co to nałóg . Tzn wiem co to nałog ale chyba nie ten o którym piszesz :rotfl:

:rotfl:

ja tez wiem, co to nałóg...ale na 99% nie o ten nałóg dusiowi chodzi:lol2:

Kinguś, to ja robiłam tak samo jak Ty, tyle ze z Przyjaciółka:lol2: ale zaprzestałam tego procederu, bo za każdym razem, jak dzwoniłam mówila: "dawaj, zaraz Ci wyslę......" :lol2:no i se dałam spokój.Juz Jej nie meczę .:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola pozostaje Ci wysłac mms-sa do meza Kini :D Debowy powiadasz? Czyli moje kolorki bo ja tez raczej wybiore dab chociaz bardzo podoba mi sie merbau.Z ta mała roznica ze u mnie beda panele i dab chyba taki bardziej miodowy :yes:

Hazelku tak z innej beczki-pamietasz ile placilas za transport z Max-Flizu swojego gresu?

 

Kurcze...a nr mam do Kingi tylko...specjalnie do Męża nie dała, zebym Mu mms-ów z podłogą nie wysyłała:lol2::lol2:

Kakusku, dogadałam sie z kierowcą, ze zrobię Mu dobry obiad i że będę grzeczna i to wystarczyło:D

Sami sobie je przywieźlismy, wiec nie pomogę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj wy baby no!

glif to taka skośna wnęka okienna lub drzwiowa - jak w starych kościołach lub oknach połaciowych (najczęsciej dolny i górny tworzą kąt rozwarty a nie prosty jak w klasycznych oknach :)) robi się je żeby więcej światła wpadało do środka :D

 

verstanden!?

 

hyhy

 

a moje nałogi... eh po ostatnim weekendzie chyba zdecydowanie mają się nieźle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No glif na moj gust to to co zaznaczyłaś na czerwono, ale nie do konca jestem przekonana, ale na pewno maluje sie w kolorze ściany :) :) :)

 

Ja w Lublinie w tej chwili jestem i tak z doskoku, ale nie moge sie powstzrymać od spotkania koleżanek na FM, to sie chyba uzależnienie nazywa :)

 

to się nazywa nałóg:)

 

glif by był, gdyby nałóg był scięty i tworzył z powierzchnia szyby kat rozwarty :)

 

aaaa, duśka co Ty piłaś:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

glif by był, gdyby nałóg był scięty i tworzył z powierzchnia szyby kat rozwarty :)

ale się uśmiałam :lol2: - pozytywnie

 

Ola ja Ci chyba obfocę ten parkiet :lol2:

Bo mam u Ciebie zrobić sesję z moją i Twoją płytką w roli głównej to cyknę od razu sesyjkę parkietu :lol2:

 

To kiedy się widzimy :popcorn::popcorn::popcorn:

 

Ola a tak na serri- ja będę teraz kupować nowy aparat - mam znajomego fotografa on nam wybiera zawsze tego typu sprzęt - może chcesz rady - porady, albo rabacik przy zakupie???:cool:

 

Buziaki i miłego poranku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kinguś, Twojego maila ostatniego:)

Aguś, jeny....mogłabyś? Byłoby super, bo mamy cos takiego na oku

http://www.ceneo.pl/13028370s

 

i mogłabym sie zapytac, czy to dobry wybór.

Aguś, myślę, ze w pt sie zobaczymy, tak jak planowałysmy wstępnie, bo w czwartek Mały idzie na dni otwarte do przedszkola i mamusia już ma stan przedzawałowy-jak to będzie:eek::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aparat fotograficzny

 

Odpowiem moje przemyslenia, od wielu lat marzyłam o cyfrowej lustrzance, meliśmy kiedys analogowa i ona robiła super zdjecia, no i w koncu przekonałam męża do jednej (z tym ze my uwazamy, że nikony sa najlepsze). I wowczas natrafiłam na artykuł znanego australijskiego fotografa, ktory pisał, że lustrzanki sa dla profesjonalistów a dla zwyklego zjadacza chleba zupelnie wystarcza zwykły aparat, bo to tylko wybitny profesjonalista umie tak lustrzanke ustawić, aby ona robiła zdjecia z głebia no i innymi bajerami. No chyba że umiecie sie super ustawiac aparat. Jezeli chcesz robic zdjecia dziecku to zanim ustawisz aparat to dziecka juz nie bedzie w obiektywie, a jak robisz automatycznie to wystarczy aparat za 1000-1400 zl i efekt bedzie tem sam, tak przynajmniej ten austr. fotograf pisał.

My zdecydowalismy sie na nikon coolpix p 500 i jestesmy mega zadowoleni. (Moj mąż kiedys zajmował sie fotografiką).

Więc nie wiem czy warto wydawac 4000 -5000 zł na aparat z którego funkcji i tak sie nie skorzysta.

 

Monika ma racje, dzisiejsze dobre komórki robia wystarczająco dobre zdjecia, żeby cieszyly oko, a i zawsze pod reka go masz :)

I łatwe w obsludze :)

 

Do lustrzanki jeszcze dodatkowo obiektywy trzeba kupić i później je nosić, cos wiem na ten temat :(

 

Może warto różnice tych pieniążków wydac na urzadzenie wnetrz. :)

 

O przedszkole sie nie martw, Młody z pewoscia sobie poradzi lepiej niż Ty :)

Edytowane przez emiranda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...