Karolina i Artur P 11.04.2012 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Hazelku a jak ktoś dał ciała ( czyli ja ) i przegapił czas na wysyłanie pieniążków to co teraz? Można jeszcze jakoś pomóc???? Buziaki i życzę miłego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5281284 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 11.04.2012 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 a jak ktoś Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5281395 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 11.04.2012 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 (edytowane) Karolcia, Basia-pewnie, ze mozna:hug: Tylko bardzo wazne-zeby napisac wg. wzoru..../murator/i Wasz nick zebysmy wiedzieli ile nam-Forumowiczom udało sie zebrac. Za jakies dwa tyg-po zaksiegowaniu dowiemy sie na blogu, jaka uzbieralismy dla Frania kwote.Ja podałam termin wtorkowy, bo ty była Zajączkowa Akcja, ale pewnie, ze pieniązki trafią do Frania;)adriado, wysle na pw. Edytowane 11 Kwietnia 2012 przez hazeleyes1982 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5281408 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admete 11.04.2012 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Hej Olu Wiesz że jutro wybieram się do Krakowa - a chciałam coś więcej odhaczyć z listy do załatwienia - będąc w tak wielkim mieście Pytałam u mnie o płytki firmy Rako do obejrzenia w Krakowie - ale nikt nie odpisał - więc pozwolę sobie zapytać u Ciebie bo wiem że zaglądają Krakowianki Pozdrawiam Karkowianki i Ciebie Gdzie w Krakowie można obejrzeć na żywo płytki firmy RAKO ??? Olu przepraszam za zaśmiecanie wątku - jutro usunę ok???? http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony1.gif Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5281860 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 11.04.2012 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Nie usuwaj, Krejzolku zajrzyj sobie koniecznie do krakowskiej-wiesz, po co:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5281884 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 11.04.2012 16:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Z ostatniej chwili: 1. aparat bedzie w poniedziełek do odbioru dopiero (ale naprawiony:wiggle:) 2. cyklinowanie w poniedziełek:wiggle: 3. eamsy już jadą do nas:wiggle: 4. napis do wiatrołapu http://images50.fotosik.pl/1504/0d47190684f6f6f5.jpg tez jedzie 5. Wszystkie sciany pomalowane pierwszy raz:wiggle: Ogólnie wszystko ok, tylko jakis dół budowlany mnie dopadł-wszyscy w rodzince stwierdzili, ze to depresja przedprzeprowadzkowa.....ehhhh:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282220 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 11.04.2012 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 No to szybko koleżanko wychodź z tego doła, tyle fajnych rzeczy masz załatwionych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282234 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 11.04.2012 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Alu, ciezki temat z ta przeprowadzka-jak było daleko, to byłam cffffana ale im bliżej....czy ja jedyna mam takie, jak to mówi moj M. "loty"? Wszystko sie zmieni w moim zyciu zawodowym i prywatnym-chyba te zmiany mnie przytłaczaja. No nic, nie bede przynudzac. Takie pokraczne cóś wybrałam do białego gabinetu-zgodnie z zasada, ze wsjo na biało;) http://images38.fotosik.pl/1485/ab3c66c0d28d58b2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282253 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 11.04.2012 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 To co ja mam powiedzieć, jak musiałam tu z Gdyni sie przeprowadzić, u mnie to się dopiero zmieniło, z tym to mi jest bardzo cieżko. My wynajmowalismy tutaj najpierw mieszkanie, więc dwa razy sie przeprowadzałam. W tym mieszakaniu zupełnie mi sie nie podobalo wiec parłam bardzo do przodu. W koncu ustaliłam date przed świetami i powiedziałam, ze nie ma innej opcji, przeprowadzam sie nawet do niewykończonego domu. I tak tez było, ale też miałam kryzys, bo juz mi sie nic nie chciało wybierać. Wszystko mi było obojetne byle było zrobione. Na szczęście miałam dobra ekipę i duzo błedów nie ma. Trzymam kciuki za Twoja przeprowadzkę i myślę, ze jak sobie wszystko w domu ułożysz zorganizujesz to odwiesisz swoja działalność, bo nie widze Cie w domu bez pracy. Krzeslo super do gabinetu bardzo mi sie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282263 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admete 11.04.2012 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Ola no coś Ty kochana - nie smutaj się Nie będziesz sama - bo pewnie to Cię głównie przeraża - jak coś albo Ty albo ja w samochód i jesteśmy u siebie w 10 minut - Ty w 8 Super że aparat wróci - b edziesz nam fotorelacje zdawać - coś co ja lubię najbardziej - nawet gołej ściany z dziurą na gniazdko Głowa do góry - i myśl o terminie spotkanie to ja Ci już ten humor poprawię Wiesz że odstawiam małego - to może nawet uda nam się gdzie na miasto wyjść na małe co nie co??? http://forum.barcis.pl/images/smilies/chytry.gif - ja sto lat już nigdzie nie byłam to jestem ciekawa co tam słychać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282335 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 11.04.2012 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Ola - noo, to był opiernicz za doła !!!!!! Teraz dół ??? na finiszu ???? No co Ty babo moja kochana, odwaliło Ci? Tyle pieknych rzeczy juz masz w domciu, pozostałe juz w drodze a Ty z dołem wyskakujesz???????????? Nie Tobie jednej sie odmieni Ja przeprowadzam się na wieś Nikogo znajomego w poblizu O przepraszam, przesadziłam - dziki mam znajome Własnie doszczętnie zryły nam działkę Muszę się z nimi zaprzyjaźnić, może nastepnym razem przeryją sąsiadowi buziaki zostawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282423 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 11.04.2012 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 No z dzikami to rzeczywiście warto sie zaprzyjaźnić. U nas w Gdyni dziki chodziły sobie bez problemu wśród ludzi,były tak zadomowione, że nie atakowały. Któregos dnia wybrałam sie z pieskami nad morze idac przez las spotkałam loche z warchlakami, zamarłam, psy puszczone samopas a dziki za moimi plecami, dopiero ludzie podpowiedzieli mi, że tam są. Pieski z merdającymi ogonkami oczywiście natychmiast skierowaly sie do maluchów, stalam wołałam, ale wszystko na nic, na szczęśćie locha tez stała i tylko przypatrywała sie jak jej dzieci bawią sie z goldenami Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282436 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 11.04.2012 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 (edytowane) Alu, Aga, Kinguś, dzieki. Jestescie kochane. Alu, jestes dzielna bardzo i Cie podziwiam, ze dałas sobie rade w obcym miejscu. Ja do Mamy nie bede miec bardzo daleko, wiec moze dam jakos rade... Historia z dzikami-niesamowita:jawdrop: Nie wiedziałam o tym-a wiesz, ze mam w Gdyni swoją wtyczkę Aguś,Waryjacie-nasze wspólne wyjscie na miasto....jestem na tak:yes: Wiem, ze mi poprawisz humor, wiem:yes: Na pewno przyszły tydzien-moze czwartek....bedziemy sie zgrywac jakos. Kinguś, Twój o-pe-er dobrze mi zrobił i postawił mnie na nogi. Mam tak jak Ty-prawie nikogo tam nie znam. Martwie sie tez Małym, ze jest taki zżyty z domem mojej Mamy...a tu ta zmiana...ale macie racje. Bedzie dobrze. Chyba:D;) Dziekuje Wam Dzieffffczynki Już nie bede sie mazgaic i powiem Wam w sekrecie, ze w następny poniedziałek montaż drzwi wewnetrznych;) Edytowane 11 Kwietnia 2012 przez hazeleyes1982 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5282947 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 12.04.2012 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ola przestań się mazgaić zmiana na lepsze, mały się szybciej przyzwyczai niż Ty:P dziecko inaczej reaguje. a zajęć na pewno będziesz mieć full. a z pracą to wiesz jakie mam zdanie?????PRACUJ , JAK MOŻESZ;) i super,że w końcu będziesz miała aparat:p pokażesz tę łazienkę z sauną Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5283232 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.04.2012 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Dół przed przeprowadzką to normalka. Ale szybko mija - uwierz mi.Z A Z D R O S Z C Z Ę eamsów !!!!!!!!!!!!!! Ja też już chcę je mieć !!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5283239 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.04.2012 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 hazelku, taki dołek to normalna sprawa. Trzeba na niego spojrzeć z góry i iść dalej z zadartym nosem Szczególnie, że będzie u Ciebie tak pięknie. Eamsików zazdroszczę. Ja na Jakubkowy model czekam i czekam Ja już pomału kupuję sobie jakiś valerin na czas wykończeniówki i przeprowadzki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5283381 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 12.04.2012 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ola przestań się mazgaić zmiana na lepsze, mały się szybciej przyzwyczai niż Ty:P dziecko inaczej reaguje.a zajęć na pewno będziesz mieć full. a z pracą to wiesz jakie mam zdanie?????PRACUJ , JAK MOŻESZ;) i super,że w końcu będziesz miała aparat:p pokażesz tę łazienkę z sauną Monia, i tego sie musze trzymac:) Łazienkę z sauną pokaże Wam na koncu,po białym montazu, bo tam jest jeszcze troche rozpierducha-i wygląda niefajnie:rolleyes: Dół przed przeprowadzką to normalka. Ale szybko mija - uwierz mi. Z A Z D R O S Z C Z Ę eamsów !!!!!!!!!!!!!! Ja też już chcę je mieć !!!!!!!!! dzieki Mirelko, bo juz sobie myslalam, ze cos ze mną nie tak-ze im blizej przeprowadzki, tym ta wizja jest mniej ekscytująca:roll: wierze Ci na słowo, ze to normalka i ze szybko mija-takie słowa, to miód na moje serce..... Co do eamsików, u nas było tak, ze mnie sie zawsze podobały, ale nie byłam pewna, czy to jest to- a moj M. jak usiadł kiedys w sklepie, to chciał od razu kupowac. Powiedział, ze nie chce innych:rolleyes: hazelku, taki dołek to normalna sprawa. Trzeba na niego spojrzeć z góry i iść dalej z zadartym nosem Szczególnie, że będzie u Ciebie tak pięknie. Eamsików zazdroszczę. Ja na Jakubkowy model czekam i czekam Ja już pomału kupuję sobie jakiś valerin na czas wykończeniówki i przeprowadzki narendilku to kopsnij mi troche, co? Dzieki, za dobre słowo i wsparcie:wiggle: Ty tez potwierdzasz, ze taki dół, to normalka wiec sie przynajmniej tym nie martwie-bo juz prawie myslalam, ze to sie do leczenie kwalifikuje:rolleyes: A co z eamsikiem Jakuba? Dlaczego go jeszcze nie ma? Jak długo czekasz? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5283420 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 12.04.2012 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 też tak miałam, Olu to norma, ale będzie lepiej. Zresetuj się Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5283463 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 12.04.2012 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 ja miałąm dół po przeprowadzce, więc on chyba każdego kiedyś dopada:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5284137 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 12.04.2012 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 nie no, wychodzi na to, że to standard Szkoda, bo w sumie to spełnienie naszych marzeń te domy i te przeprowadzki. Czyli mnie dopadnie gdzieś za 3 miechy Dam radę i pokonam skurczybyka Tak jak TY Olu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/148/#findComment-5284152 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.