duś1719506024 06.03.2013 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 hehehe toś sobie Olka narobiła roboty - trzeba było linka na chwilę w stopkę wrzucić Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5819261 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isa99 06.03.2013 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 Po niedzieli, u mnie w salonie stanie czterokolorowy stolik (szachownica) http://images46.fotosik.pl/1979/a88b0fbc525ef384med.jpg i potrzebuję ciemnoszarego, nowoczesnego dywanu (takiego, jak na fotce) a nawet nie wiem, od czego rozpocząć poszukiwania:rolleyes: O, Oluś, będziesz mieć "mój" stolik kawowy w salonie? Jak oglądam tak fotki Twojego domku, to strasznie żal ze nie ma więcej do oglądnięcia Musisz zrobić galerię, bo to aż marnotrawstwo nie pokazywać takich pięknych widoczków a ja się muszę pochwalić, a właściwie mojego męża, który zrobił mi niespodziankę, wydostał jakimś cudem dzisiaj papierzyska z gminy i ....tadam - złożył wreszcie wniosek o PnB jak to człowiekowi niewiele do szczęścia brakuje Olu, co do ospy to lepiej żeby dzieciaczki choroby wieku dziecięcego przechodziły jak najwcześniej ja miałam ospę w wieku 19 lat - bo mnie mama przed wszystkim w przedszkolu chroniła - i to był horror!!! mój synuś miał lat 3 jak miał świnkę i nie zdążyłam nawet dojechać z nim do lekarza, a opuchlizna po jednej stronie twarzy juz mu zeszła a ospę miał w wieku lat 5 - dosłownie 10 czerwonych krostek na brzuchu które zniknęły po 2 dniach Ja pokotem leżałam przez 2 tygodnie, a dwie blizny na czole mam do tej pory Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5819318 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 07.03.2013 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Ja też poproszę adres strony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I zdrówka dla Mi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5820142 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 07.03.2013 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Olu i jak to jednak ospa? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5820281 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 07.03.2013 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Olu dziękuję! Taras i ogrodzenie EKSTRA!!!! super wszystko ze sobą współgra:yes: A stronka firmowa też mi się podoba, bardzo fajne zdjęcia macie - sami robicie czy macie fotografa? Ola a czy robicie tylko własne wzory czy też np według życzenia klienta? Anetko, dzieki:hug: To nie fotograf Anetko, a bardzo zdolny architekt, który poprzenosił fotki mebli i zrobił im tło a czesc, która jeszcze wtedy nie była gotowa (a jest teraz) zwizualizowal. Według zyczenia klienta tez ale swoje flagowe produkty, jak czterokolorowy stolik tez juz mamy:wiggle: Oleńko ja też poproszę o adres strony poszło, Alu juz wczoraj;) Kochana ,zdrówka dla Mi życzę :hug: dzieki Kochana:hug: Hazelko zdrówka dla Mi z ospą jest tak, że przejść ją trzeba, trudno. Ja do tej pory pamiętam swoją i drapanie się ukradkiem kiedy mama nie widzi na szczescie (albo i nie) , to fałszywy alarm. Zaraz napisze, co tym razem:bash: Hazelko ale ja o tym łóżku co Karolcia do swojej sypialni kupiła a nie dla córy. No chyba że coś pokręciłam i ono nie od was było Pokreciłas,kózko bo łózko Karolci jest tapicerowane a w tym sie jeszcze nie specjalizujemy:) Hazelko czy ja też mogę prosić o link? Bo mnie się bardzo łóżko Julci podoba, no i szlaki do Lublina przetarte już masz juz wysyłam:) oj tak, Lublinianki, to moje ulubione klientki i mają duze rabaty;) hehehe toś sobie Olka narobiła roboty - trzeba było linka na chwilę w stopkę wrzucić dusiu, no coś Ty:eek: a jak nas czyta jakis psychopata? O, Oluś, będziesz mieć "mój" stolik kawowy w salonie? Jak oglądam tak fotki Twojego domku, to strasznie żal ze nie ma więcej do oglądnięcia Musisz zrobić galerię, bo to aż marnotrawstwo nie pokazywać takich pięknych widoczków a ja się muszę pochwalić, a właściwie mojego męża, który zrobił mi niespodziankę, wydostał jakimś cudem dzisiaj papierzyska z gminy i ....tadam - złożył wreszcie wniosek o PnB jak to człowiekowi niewiele do szczęścia brakuje Olu, co do ospy to lepiej żeby dzieciaczki choroby wieku dziecięcego przechodziły jak najwcześniej ja miałam ospę w wieku 19 lat - bo mnie mama przed wszystkim w przedszkolu chroniła - i to był horror!!! mój synuś miał lat 3 jak miał świnkę i nie zdążyłam nawet dojechać z nim do lekarza, a opuchlizna po jednej stronie twarzy juz mu zeszła a ospę miał w wieku lat 5 - dosłownie 10 czerwonych krostek na brzuchu które zniknęły po 2 dniach Ja pokotem leżałam przez 2 tygodnie, a dwie blizny na czole mam do tej pory isuniu, spozniona falka ale gratulacje szczere teraz juz pojdzie gładko:wiggle: ale masz zaradnego mężula:) Co do ospy, to tak, jak pisalam-fałszywy alarm;)ale nie wiem, czy bym tej ospy juz nie wolala:bash: Piszesz..."moj" stolik kawowy:rolleyes: czy to znaczy, ze tez jestes miłosniczką nowoczesnosci? Co do galerii, musze sie ogarnąc troszkę i bedzie, bedzie wyczekana galeria hazelki:lol2: Ja też poproszę adres strony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I zdrówka dla Mi dziekuje i juz toficzku przesyłam:) Olu i jak to jednak ospa? Anetko, no wlasnie: --------------------------------------------------------------------------- okazało sie ze to nie ospa...a jelitówka:( walczymy z goraczką trzecią dobę -na szczescie jest lepiej ale ręce opadają.:(Po 2,5 tyg choroby-dwa dni w przedszkolu i znowu... ale wiecie co? dzis byłam na pogrzebie bardzo młodej osoby, która osierociła dwójke dzieci:( i mam taką refleksje, ze trzeba troszkę wyluzowac i naprawde cieszyc sie zyciem, bo mamy je tylko jedno a czasem te problemy, które sie wyolbrzymia to są...kolokwialnie mowiąc...pierdoły. Odpiszę szybko na priwki i zmykam spac. Niewiem, czy do konca kuchennych rewolucji dotrwam, wiec na wszelki wypadek:goodnight: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5821703 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 08.03.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 Olu zdrówka dla Was:hug:To wszystko ważne co napisałaś tylko w życiu tak już jest , że czas na refleksję przychodzi trochę za pózno...zazwyczaj Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5822394 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 08.03.2013 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 Oleńko, dotarłam w końcu z pochwałami Stronka super, ale przy mebelkach to szczęka opada. Tylko, ja cholera, już nie mam miejsca na nowe Będę mocno trzymać kciuki za wysokie obroty i nieustające zamówienia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5822696 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 08.03.2013 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 ola naprawdę super refleksja- trzeba cieszyć się życiem i nie wyolbrzymiać problemow:)(wezmę to do siebie) jutro sprobuje sie dodzwonić do ciebie:) zajeta jesteś , dużo pracy w firmie, czy już się przyzwyczaiłas?????z mlodym lepiej dziś? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5823473 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isa99 08.03.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 Olu, stolik kawowy to mój number one - tylko ja bym go troszkę zmodyfikowała -oczywiście tylko na moje potrzeby ja mam w planach we wnętrzach szarosci, biele i czernie wiec jedynie ten kwadrat w brązie mi nie pasuje i dokładnie taki fason stolika planowałam tylko chciałam taki w czerni, ale ten Twój jest zarąbisty współczuję choroby maluszka, mój syn to juz duży chłop, ale jak był mały to w ogóle nie chorował, oprócz właśnie chorób zakaźnych wieku dziecięcego, które przechodził szybko i bezboleśnie ale z tego co widzę i przede wszystkim czytam tu na fm to dzieciaczki dzisiaj strasznie dużo chorują i w sumie bez znaczenia czy chodzą do przedszkola czy nie - nie wiem czy to wina dzisiejszego jedzenia , czy jest pozbawione witamin, które wzmagają odporność czy te wirusy są już wszędzie no jelitówka dla malucha to duże obciążenie, bo przede wszystkim odwadnia a u małego dzieciaczka to trzeba z tym uwazac Oluś życzę szybkiego powrotu do zdrowia i chyba lepiej nie posyłać na razie synka do przedszkola (choć wiem że to nie takie proste ) póki nie nabierze odporności po lekach Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5823519 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 08.03.2013 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 Olu zdrówka dla Was:hug:To wszystko ważne co napisałaś tylko w życiu tak już jest , że czas na refleksję przychodzi trochę za pózno...zazwyczaj Zawsze tak jest, Anetko ale wazne, zeby sie czasem zatrzymac w tym pędzie:hug: Oleńko, dotarłam w końcu z pochwałami Stronka super, ale przy mebelkach to szczęka opada. Tylko, ja cholera, już nie mam miejsca na nowe Będę mocno trzymać kciuki za wysokie obroty i nieustające zamówienia dzięki Aneczko za dobre słowo:hug: jestes kochana:hug: Dziekuje ze wpadłas-ja mam takie zaleglosci u Was, ze szok:eek: jak ja tego nie lubię odpuszcze pare dni i potem nic nie wiem, co sie dzieje:rolleyes: ale wpadnę Cie wysciskac zaraz:) ola naprawdę super refleksja- trzeba cieszyć się życiem i nie wyolbrzymiać problemow:)(wezmę to do siebie) jutro sprobuje sie dodzwonić do ciebie:) zajeta jesteś , dużo pracy w firmie, czy już się przyzwyczaiłas????? z mlodym lepiej dziś? Monia, Ty zwlaszcza, Nerwusku nie powinnas sie martwic az tak bardzo niektórymi sprawami;) :hug:bo mi sie wykonczysz;) zadzwon, zadzwon, bo mam plan a propos mojej wizyty w krk:rolleyes: Monia, jestem nie tyle zajęta, co po prostu zmęczona...cały dzien z Małym w domu, bo nie wychodzimy na zewnatrz...a potem siedzenia na laptopie do nocy:rolleyes: dopóki Mi nie pojdzie do przedszkola, bede na pewłnych obrotach:rolleyes: ale w nawiązaniu do mojego wczorajszego wpisu: Oby tylko takie problemy były w życiu -drobne infekcje i brak czasu...też mi problemy;) od razu lepiej z takim podejsciem:) Olu, stolik kawowy to mój number one - tylko ja bym go troszkę zmodyfikowała -oczywiście tylko na moje potrzeby ja mam w planach we wnętrzach szarosci, biele i czernie wiec jedynie ten kwadrat w brązie mi nie pasuje i dokładnie taki fason stolika planowałam tylko chciałam taki w czerni, ale ten Twój jest zarąbisty współczuję choroby maluszka, mój syn to juz duży chłop, ale jak był mały to w ogóle nie chorował, oprócz właśnie chorób zakaźnych wieku dziecięcego, które przechodził szybko i bezboleśnie ale z tego co widzę i przede wszystkim czytam tu na fm to dzieciaczki dzisiaj strasznie dużo chorują i w sumie bez znaczenia czy chodzą do przedszkola czy nie - nie wiem czy to wina dzisiejszego jedzenia , czy jest pozbawione witamin, które wzmagają odporność czy te wirusy są już wszędzie no jelitówka dla malucha to duże obciążenie, bo przede wszystkim odwadnia a u małego dzieciaczka to trzeba z tym uwazac Oluś życzę szybkiego powrotu do zdrowia i chyba lepiej nie posyłać na razie synka do przedszkola (choć wiem że to nie takie proste ) póki nie nabierze odporności po lekach:hug: isuniu, mordko Ty moja:hug: czyli tez nowoczesnosc:wiggle: u mnie bedzie ten kwadrat z dębiny fornirowanej i zalakierowanej, bo chcialam nawiazac do mebli i stołu. Co do chorób, to to jest rzeczywiscie niesamowite i nie wrózące nic dobrego. Moja Mama zawsze mi opowiada, ze w latach 80' byłam jedynym dzieckiem w okolicy chorującym na alergię górnych dróg. Wszyscy sąsiedzi sie dziwili i pytali "a co to takiego ta alergia?" a dzis? znam tylko jedno dziecko z najblizszego otoczenia, które nie ma alergii i pojęcia nie mam, jak ona sie uchowała:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5823613 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 08.03.2013 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 Ola powiedz jak się z Toba umówić a propos stolika kawowego Mam swój pomysł ma byc ze szkłem w środku i szufladkami pod spodem, czyli własciwie taki jaki mam tylko ciut większy i kwadratowy nie wiem tylko czy ma byc biały czy jesion bielony ????? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5823627 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 08.03.2013 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 Alu,skrobnę Ci pw Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5823883 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 09.03.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2013 olu wiem jak jest:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5824450 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUZIA5 10.03.2013 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2013 Witam sie serdecznie ponieważ jestem na etapie poszukiwania mebelek do mojego domku bardzo chetnie zapoznam sie ze stronka , bardzo prosze o namiary na nia ! Pozdrawiam !!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5826746 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 11.03.2013 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2013 Ola dzięki za stronkę - jest czym oczy napaść...pięknie! A skoro zdjęciem przewodnim jest stół z moimi krzesłami, to może jednak jakby się dało to by się je dało zrobić :P:P ???? Zdrówka dla Was- mam nadzieję, że już lepiej! p.s. nadrabiam zostało mi jakieś 50 stron Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5827219 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 11.03.2013 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2013 Dziekuje ze wpadłas-ja mam takie zaleglosci u Was, ze szok:eek: jak ja tego nie lubię odpuszcze pare dni i potem nic nie wiem, co sie dzieje:rolleyes: ale wpadnę Cie wysciskac zaraz:) Coś długi ten zaraz Sama przyszłam z uściskami Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5827607 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Weronika 12.03.2013 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2013 Hej Ja tez poprosze adres stronki bo ogromnie mi sie lozeczko podoba Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5829646 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 12.03.2013 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2013 Czesc Olu, mam nadzieje ze juz zdrowi? Stolik kawowy juz ready? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5829685 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 12.03.2013 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2013 Hej Ja tez poprosze adres stronki bo ogromnie mi sie lozeczko podoba Basiu wyslalam ci linka, porobie dzis za Oli sekretarke;) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5829706 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daila 12.03.2013 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2013 A czy ja tez od sekretarki mogę prosić linka do stronki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161307-od-wizualizacji-do-realizacjiczyli-pogaduchy-u-hazel/page/239/#findComment-5830282 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.