malantgo 01.10.2011 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 Witam wszystkich,Mam dwa problemy:1. Śmierdzi ze studzienki kanalizacyjnej przed domem - otwieraliśmy dzisiaj studzienkę woda spływa, spady są zrobione prawidłowo a smród dalej się unosi?2. Śmierdzi również w łazience - hydraulik "specjalista" ponoć zrobił nam odpowietrzenie kanalizy ale wpóścił je bezpośrednio w komin wentylacyjny a nie w rurę - czy to może być ten problem?Proszę o pomoc co mam zrobić!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 01.10.2011 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 Śmierdzi ze studzienki kanalizacyjnej przed domem Zbadać, gdzie i dlaczego śmierdzi. Idź "pod górkę" i rozmawiaj z sąsiadami, wąchaj studzienki kanalizacyjne, aż znajdziesz miejsce największej emisji. W większości przypadków jest to problem zaczynający się w studzience rozprężnej rurociągu tłocznego z przepompowni, na szczycie wzgórza. Jedyne, co możesz zrobić, to pisać i dzwonić do wodociągów - do upadłego. 2-3 razy w tygodniu. Straszyć sanepidem, gazetą, telewizją itp. Zgłosić problem do gminy - z pokwitowaniem odbioru pisma - i straszyć wodociągi wszystkimi możliwymi diabłami. Będą się bronić, bo usuwanie brzydkich zapachów to najczęściej droga i uciążliwa technologia - napowietrzanie ścieków, dawkowanie chemii, biofiltry, filtry węglowe albo neutralizacja olfaktantów specjalnymi zestawami olejków eterycznych. Wszystko drogie. Śmierdzi również w łazience - hydraulik "specjalista" ponoć zrobił nam odpowietrzenie kanalizy ale wpóścił je bezpośrednio w komin wentylacyjny a nie w rurę - czy to może być ten problem? A tu nie bardzo rozumiem. Generalnie na te problemy pomaga zwyczajny syfon. O co chodzi z tymi rurami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 01.10.2011 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 wina może być w złym napowietrzaniu instalacji, wprowadzenie wywiewki w komin mogło spowodować tworzenie czegoś w rodzaju "czapy" ciężkiego (chłodnego)powietrza i dla tego śmierdzi ze studzienki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malantgo 02.10.2011 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 Witam, U siebie na działce mam 2 studzienki kanalizacyjne. Pierwsza studzienka znajduje się blisko drogi i co za tym idzie znajduje się najbliżej kanalizy miejskiej i z niej nie śmierdzi. Natomiast druga studzienka znajduje się przy bramie garażowej i jest to około 15m od tej pierwszej studzienki - to właśnie z niej śmierdzi. Zbadać, gdzie i dlaczego śmierdzi. Idź "pod górkę" i rozmawiaj z sąsiadami, wąchaj studzienki kanalizacyjne, aż znajdziesz miejsce największej emisji. W większości przypadków jest to problem zaczynający się w studzience rozprężnej rurociągu tłocznego z przepompowni, na szczycie wzgórza. Jedyne, co możesz zrobić, to pisać i dzwonić do wodociągów - do upadłego. 2-3 razy w tygodniu. Straszyć sanepidem, gazetą, telewizją itp. Zgłosić problem do gminy - z pokwitowaniem odbioru pisma - i straszyć wodociągi wszystkimi możliwymi diabłami. Będą się bronić, bo usuwanie brzydkich zapachów to najczęściej droga i uciążliwa technologia - napowietrzanie ścieków, dawkowanie chemii, biofiltry, filtry węglowe albo neutralizacja olfaktantów specjalnymi zestawami olejków eterycznych. Wszystko drogie. W łazience odpowietrzenie kanalizy hydraulik wpóścił bezpośrednio w kanał wentylacyjny. Czy nie powinien tego zrobić wpuszczając w kanał wentylacyjny szczelną rurę PCV? A tu nie bardzo rozumiem. Generalnie na te problemy pomaga zwyczajny syfon. O co chodzi z tymi rurami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 03.10.2011 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Na pierwszy rzut oka... to znaczy nosa, może być tak, że zapach z kanalizacji w ulicy idzie do ciebie z prądem ciepłego powietrza. A ponieważ twój komin stawia mu jakąś przeszkodę, to wybija przez studzienkę i przez nieszczelności komina. Mogłoby pomóc dołożenie na kominie tzw. wiatrowentu, czyli takiego samoczynnego wentylatorka wiatrowego. Ale z zapachami to zawsze jest zabawa w próby i błędy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.