Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy ktoś żałuje, że założył WM?


verd

Recommended Posts

dołączam się do pytania - może być ciekawie :)

czy znajdzie się ktoś i przyzna ;p , że wydał 10-20k i jest niezadowolony? ;)

 

możliwe problemy wg mnie:

- koszty użytkowania przy źle dobranych went./zapotrzebowanie m3

- hałas (brak tłumików, źle wykonana instalacja)

- problemy z odprowadzaniem brudnego pow (źle zaplanowana inst)

- zamarzanie zimą

- przesuszanie pow. zimą (niby w teorii mógłby to rozwiązywać reku entalpiczny, ale jakoś nie widzę pozytywnych opinii o nim)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re Tomek - czasem też mam takie wrażenie :-)

Jednak montażyści tacy jak ja również chcą posłuchać, z jakimi reku są problemy, żeby przypadkiem nie zainstalować badziewia klientowi a potem jeździć w kółko na reklamacje zamiast montować nowe :-) Najbardziej ciekawią mnie opinie użytkowników reku entalpicznych, bo z jednej strony w teorii jest OK, a drugiej strony dochodzą mnie słuchy że celulozowe wymienniki grzybieją na potęgę i zamiast świeżego powietrza mamy.... Więc zapobiegawczo nie montuję (daję rotorowe jak trzeba odzyskać wilgoć), ale jaka jest prawda - nie wiem :-)

 

Re Mk

No tyle powietrza co otwarte okno to byłoby ciężko wydolić z WM - u mnie też mam pootwierane okna w salonie jak jest ciepło (z przyzwyczajenia), reku robi sobie wtedy jako skuteczna wentylacja łazienki (zero zaparowanych luster) oraz kuchni, i zapewnia świeże powietrze w pokojach z pozamykanymi oknami, ale za to nocą, przy pozamykanych oknach, gdy tak jak teraz mamy rano +5'C, fajnie jest obserwować termometr na nawiewie jak nadmuchuje +18'C

Edytowane przez Indiana_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Generalnie wszyscy chwalą wentylację mechaniczną a czy jest ktoś z grupowiczów kto założył i żałuje?

Jeśli tak to w jakiej kwestii nie spełnia ona pokładanych oczekiwań?

Pozdrawiam

 

To tak jakbyś pytał kogoś, czy po kupieniu używanego samochodu jeździ do mechanika? Każdy tylko leje paliwo i latami nie dołożył ani złotówki. Ale na pewno lepiej mieć niż nie mieć. No chyba że ktoś mieszka w centrum puszczy i ma krystalicznie czyste powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jakbyś pytał kogoś, czy po kupieniu używanego samochodu jeździ do mechanika? ...

 

Porównanie nie na miejscu. Nie pytam o używaną WM tylko o komfort lub dyskomfort jej użytkowania (nie z odzysku).

 

Druga rzecz jaka mnie nurtuje to obowiązujące przepisy w zakresie stosowania wentylacji grawitacyjnej w pomieszczeniach gdzie znajduje się piec na paliwo stałe. Kierownik budowy twierdzi, że nie odbierze budynku bez grawitacyjnej w salonie z kominkiem. Natomiast wykonawca i projektant jednej z wiodących firm w tej branży twierdzi, że od lat instalują WM bez WG w pomieszczeniach z kominkiem i (tutaj uwaga) "jak do tej pory nikt się nie otruł".

Stwierdzenie nadwyraz optymistyczne. Niestety, instalator stwierdził, że nie zna przepisów, które pozwalają na taki montaż.

 

Czy instalator jest niedoinformowany? Czy może polskie przepisy są nieco zacofane w tej materii?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wkład kominkowy jest szczelny z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz budynku, to można zrezygnować z wentylacji grawitacyjnej pod warunkiem zastosowania wentylacji mechanicznej zrównoważonej lub nadciśnieniowej.

 

Tu masz dokładna odpowiedź

http://wentylacja.com.pl/Przepisy-prawne/Wentylacja-pomieszczenia-wyposa%C5%BConego-w-kominek-33017.html

Edytowane przez Dareckyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam WM z reku od ok pięciu lat, budynek z 1938 roku. Brak odczucia że na zewnątrz jest świeższe powietrze, zalety - brak dźwięków z sąsiedztwa (choćby szczekające psy sąsiadów), brak much, komarów w domu, zimą ciepło nie ucieka z domu, w łazience/kuchni nie "pizga z kratek". Kanały wciąż czyste w środku, filtry wymieniam 2x do roku. Jedyny hałas z wentylacji to szum powietrza na najwyższej wydajności wentylatorów.

 

jak powiedziano tutaj wcześniej - niezadowolonym można być jedynie w przypadku źle zaprojektowanej/wykonanej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dołączam się do pytania - może być ciekawie :)

czy znajdzie się ktoś i przyzna ;p , że wydał 10-20k i jest niezadowolony? ;)

 

możliwe problemy wg mnie:

- koszty użytkowania przy źle dobranych went./zapotrzebowanie m3

- hałas (brak tłumików, źle wykonana instalacja)

- problemy z odprowadzaniem brudnego pow (źle zaplanowana inst)

- zamarzanie zimą

- przesuszanie pow. zimą (niby w teorii mógłby to rozwiązywać reku entalpiczny, ale jakoś nie widzę pozytywnych opinii o nim)

 

Jako juz roczny uzytkownik wrzuce swoje opinie:

 

- koszty uzytkowania: koszt pracy instalacji prownywalny jest do jednej zarowki o mocy srednio 50-100 W. Zalezy czy kupuje sie centrale tania i pradozerna czy drozsza z wentylatorami odpowiednio sterowanymi. Srednio rocznie jest to koszt slabo zauwazalny.

- halas: na najwyzszym biegu instalacja jest "slyszalna", ale zeby to nazywac halasem to chyba za duzo powiedziane. Taki bieg ustawia sie podczas aktywnego uzytkowania domu, kiedy i tak inne odglosy bija na glowe "halas" reku.

- problemy z brudnym pow - nie do konca rozumiem, kazda instalacja powinna miec jakis projekt, ktos sie pod nim podpisuje, to "brudne" i tak sie nie miesza z "czystym",

- zamarzanie - jak w kazdej instalacji i tu sa sprawy do rozwiazania, jedni producenci wstrzymuja prace reku, inni montuja grzalki, inni zakladaja sobie GWC :)

- przesuszanie: to juz kwestia indywidualna, dobrze miec dosc dokladny higrometr, po jakims czasie mozna dojsc do jakiegos kompromisu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamarzanie,przesuszanie,pleśnie coraz więcej wątpliwości widzę plus oszczędności to już wiele nie zostało to wiemy.

Nie prościej higrosterowana ,albo nawietrzniki ciśnieniowe ,albo są takie nawietrzniki z grzałką 100w powietrza wpadającego-tu akurat nie wiem jaki sens i jak to się ja.Ale tak czy siak ,jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu ,że brak dopływu powietrza bezpośrednio ,nie przez tą całą instalację kiedyś zrodzi więcej kłopotu jak pożytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WM nie zwalnia z myślenia.

Różnica w komforcie podobna do tej, gdy przesiadałem się kiedyś z malucha do forda ...

 

Odwiedziła mnie zimą siostra mieszkająca na wsi w domu otoczonym wielkim sadem.

Przed pójściem spać otworzyła okno i mówi, że ona inaczej nie wyśpi się.

Przekonałem ją, by jednak okno zamknąć na noc. Zmieniłem tylko bieg reku na 3 (dodatkowe 4 osoby w domu).

Rano była bardzo zdziwiona, że powietrza jej nie brakowało i spało się super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...