wasia 05.10.2011 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2011 Witam.Wszedłem ostatnio na dach mojego nie ukończonego jeszcze domu i stwierdziłem że przez komin od kominka widzę to co jest 7 metrów niżej. Komin jest z okrągłych bloczków ceramicznych (fi na oko 200) i nie ma żadnego daszka. W kominku będę palił rzadko. Czy woda powinna lać mi się do środka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 05.10.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2011 Witam. Wszedłem ostatnio na dach mojego nie ukończonego jeszcze domu i stwierdziłem że przez komin od kominka widzę to co jest 7 metrów niżej. Komin jest z okrągłych bloczków ceramicznych (fi na oko 200) i nie ma żadnego daszka. W kominku będę palił rzadko. Czy woda powinna lać mi się do środka? A niby dlaczego nie miałaby się lać ? Było 7 lat suchych , teraz jest 7 mokrych . Rób daszek. I to solidny ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 05.10.2011 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2011 mój komin od trzech lat stoi, ten od kominka to nie tylko nie ma daszku ale też niema kominka (czyli nie używany nic a nic, nówka nieśmigana ), 7metrów do trójnika kominkowego i jakieś 10 do dna w piwnnicy i ani razu nic tam nie napadało, moze u mnie te lata innym kalendarzem idą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 05.10.2011 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2011 Rób daszek. I to solidny ! Kolega od kominków rozumiem że normy od kominów juz nie doczytał ? Kanały dymowe nie są zadaszone zgodnie PN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 06.10.2011 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 Kolega od kominków rozumiem że normy od kominów juz nie doczytał ? Kanały dymowe nie są zadaszone zgodnie PN. Jajmar , może jakiś link , to doczytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 07.10.2011 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Pewnie się nie doczekam tych norm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy_001 14.10.2011 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Jedni robią, inni nie. Na pewno nie zaszkodzi jak zrobisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 15.10.2011 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 zaszkodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 16.10.2011 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 zaszkodzi W jaki sposób ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antech 16.10.2011 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 W mysl wytycznych dla bodowy kominów zadaszenie należy robić gdy komin jest nie użytkowany. Gdy jest uzywany to nie trzeba,U tych z Was gdzie nie ma sladów wody któa wpada jest dlatego że macie dno komina poniżej posadzki i poprostu nie widzicie wilgoci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 16.10.2011 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 (edytowane) Ok, powiem co wiem . Łatwiej wam będzie wówczas wtrącać swoje trzy grosze . Wiem sporo , bo oglądam miesięcznie 10 domów , pod katem podłączenia kominka do komina .Ponieważ nie jestem pokorny - normy , przepisy i mity , wziąłem na celownik już dawno temu. Niestety połowa kominów z jakimi się spotykam, zbudowana jest źle , ale to temat na inną opowieść. By rozważać problem zadaszenia komina (lub nie), trzeba zacząć od tego jaki to komin. Zakładając opad w ilości 50 l/m2 ,w kominie 20 X 20 wyląduje 2l wody .Jeśli to komin z cegły i deszcz pada pod kątem, woda ta rozsączy się po ściankach z cegieł docierając najwyżej 4-5 m w dół. Niekiedy leje pionowo - ale niezmiernie rzadko - wtedy 1l wody ma prawo dotrzeć do wyczystki. 50l wody w kominie ze stali , to prawie wszystko na dole ,jeśli nie ma daszka. W systemowym bywa różnie "kwadratowo i podłużnie" Dwa litry wody w wyczystce , lub w kominku bezwyczystkowym ,może być problemem . Od-skraplacz , powie ktoś . Tak ,to dobre do gazu i ropy. W kominku działa do rozpoczęcie eksploatacji , potem szybko się zatka ,musiałby być tak wielki ,że zakłóciłoby to ciąg kominowy. Popatrzcie sobie w czasie waszych wędrówek po krajach ,w których rzemiosło nie było sterowane 50 lat przez komunistów. Każdy prawidłowo wybudowany komin do kominka (duży), jest zadaszony. Komin z cegieł też dobrze jest zadaszyć , bo woda wsiąkająca w jego pory będzie zamarzać. Zjawisko topnienia i zamarzania wody w szczelinach zaczyna sie na prawdę ,dopiero z chwila rozpoczęcia jego eksploatacji. Edytowane 16 Października 2011 przez Kominki Piotr Batura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 17.10.2011 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 ... U tych z Was gdzie nie ma sladów wody któa wpada jest dlatego że macie dno komina poniżej posadzki i poprostu nie widzicie wilgoci. w swoim domu kominy mam dwa, systemowe, długości chyba coś prawie 10mb, dno komina zakończone kształtką ceramiczną z odpływem bocznym, dno na wysokości ok. 15cm nad posadzką, wody czy wilgoci w zasadzie nie widzę, w zasadzie bo przyznam, ze ciągu trzech lat wilgoć widziałem może ze dwa razy na zasadzie włożenia ręki do dna przez wyczystkę i pomacanie paluszkami , paluszki wilgotne nie mokre, przez dziurkę odpływu bocznego nigdy nic nie pociekło, nie wysączyło się oczywiście zdaję sobie sprawę ze dość duży jeśli nie znaczący wpływ na taki stan rzeczy ma duża długość przewodu kominowego oraz materiał z jakiego jest wykonany (wkłąd systemowy ceramiczny), ale też z dołu od trójnika i wyczystki kilka razy obserwowałem deszcz padający pod różnymi kątami i nie widzę większego zagrożenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okiren 19.10.2011 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 (edytowane) Dawno dawno temu, kiedy każdy dom miał komin nikomu nie przyszło do głowy robić jakieś daszki. 1. Wasia pisze, że komin ceramiczny, więc może wchłaniać wilgoć (deszcz, śnieg) zanim dotrze do dnia komina i zrobi tam kałużę.2. W moim kominie w trakcie ulewnego deszczu (bez wiatru) spód komina jest lekko wilgotny (nie ma mowy o wylewaniu się wody). Komin taki sam jak u Wasi.3. Nie wzięliście pod uwagę jednej kwestii. Gorące spaliny (wraz z niespalonymi do końca śmietkami) wylatuje sporo metrów ponad komin (popatrzcie w zimie). Jeśli nad wylotem będzie daszek, to te śmietki "zatrzymają" się tuż nad wylotem i spadną nie poza domem, lecz tuż za kominem na dach - brud murowany po zimie. Podsumowanie:Nie dasz daszku - będziesz miał wilgoć, ale na pewno nie będziesz miał kałuży, ciąg nie będzie zaburzony, dach będzie czysty, będzie taniejDasz daszek - będziesz miał sucho na spodzie komina, ciąg będzie zaburzony, dach będzie brudniejszy, będzie drożej Edytowane 19 Października 2011 przez Okiren Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 19.10.2011 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Okiren. Bardzo sensowne rozumowanie , ale nie wszystkie wnioski słuszne. Dym leci na parę metrów jak jest ładna pogoda. W pozostałe dni ściele się po dachu bez pomocy daszku , a jest tych dni tyle ,że wystarczy by zatrzeć różnicę zabrudzeń w zależności od sposobu zakończenia komina. Czy ktoś się zastanawiał dlaczego zakończenia kominów się rozwarstwiają ? Inne budowle z cegieł stoją ,pojawi się czasem rysa , a cegły na kominie są luźne . Takie najstarsze przybierają nawet ciekawe formy . Coś na kształt wachlarza . Dość niebezpieczna to forma "sztuki". Dzieje sie tak ,bo woda dostająca się do komina zimą zamarza. Zjawisko znane z przyrody (potrafi rozsadzać skały) i z naszych dróg po zimie. Tak wiec odpowiedzcie sobie sami ,czy instalowanie daszka jest rzeczywiście droższe od naprawy komina , choćby dopiero przez nasze dzieci. Zjawisko cykliczne, powtarzane codziennie , w rytmie cyklów palenia (rozgrzewania komina). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 19.10.2011 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 no to ja chyba w innym nibylandzie mieszkam, bo dym u mnie przeważnie idzie albo w górę albo gdy jest wiatr to silnie w bok, a bardzo rzadko jest taki układ ciśnień że się ściele po dachunatomiast korozja starych ceglastych kominów wcale nie wynika bezpośrednio z braku daszku nad kanałem dymowym, nie tędy droga, szybciej to złą jakość cegły, często dziurawki, zła zaprawa cementowa użyta do murowania, brak czapy lub zrobienie jej z nasiąkliwego materiału, namakanie fugami, podciekanie itp itd, nakrycie wylotu spalin nic tu nie zmieni, no chyba, żeby zrobić zadaszenie całego komina, czapy, także więcej wody w tych zdezolowanych kominach przedostało się do nich powierzchnią zewnętrzna i czapy niż ciepłym, wentylowanym jednak płynącym górę gazem (czy to spaliny, dym czy ciepłe powietrze) kanałem dymowym/spalinowym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 19.10.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Starych ceglanych kominów nikt nie budował z dziurawki czy zcegły nieodpowiedniej do tych celów. Niestety ,raczej nie dowiemy się jak by wyglądały dziś , gdyby miały daszek. "Maniana" o której myśliszto ostatnie 2o lat wolności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okiren 20.10.2011 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Czy ktoś się zastanawiał dlaczego zakończenia kominów się rozwarstwiają ? Inne budowle z cegieł stoją ,pojawi się czasem rysa , a cegły na kominie są luźne . Takie najstarsze przybierają nawet ciekawe formy . Coś na kształt wachlarza . Dość niebezpieczna to forma "sztuki". Dzieje sie tak ,bo woda dostająca się do komina zimą zamarza. Zjawisko znane z przyrody (potrafi rozsadzać skały) i z naszych dróg po zimie. Niekoniecznie Spaliny zawierają sporo pary wodnej. Jeśli komin nie jest ocieplony, to spaliny się znacznie ochładzają. Im bliżej ujścia komina tym chłodniejsze. U wylotu jest większe prawdopodobieństwo, że trochę pary się skropli i wsiąknie w komin - stąd krótka droga do zamarznięcia w zimie. W tym m.in. celu ociepla się kominy. Komin więc pęka raczej o wody "z wnętrza" a nie "z zewnątrz", choć oczywiście deszcze wcale nie pomagają w tej kwestii i Kominki Piotr Batura ma swoje racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ChłopZmazur 02.02.2014 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Potwierdzam spostrzeżenia przedmówców. Mam 2 rodzaje kominów. 1 idzie do piwnicy i tam wilgoci nie stwierdziłem bo zapewne jak piszecie wsiąka z posadzkę i jest nieszkodliwa. Natomiast w 2 kominie kończy się on na parterze i wyczystka jest w holu wejściowym. Po ostatniej jesieni miałem kilkunastocentymetrową plamę wokoło wyczystki. Pół biedy gdy jest to stan pół deweloperski, ale co będzie jak zamieszkam? Ozdobna tapeta lub szpachla spuchnie i odpadnie, więc na tym kominie muszę mieć obowiązkowo zadaszenie.Nie mam zrobionego odprowadzenia wody. Musiałbym przewiercić otwór do piwnicy i przez niego zapodać wężykiem wodę do kanalizacji, ale jak piszecie że i tak się zapcha to gra nie warta świeczki i pozostaje zadaszenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.