Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podlogi sie wypaczaja na calej 200m powierzchni-merbau


evonation

Recommended Posts

Wyśmieją go albo co gorsza psem poszczują jak coś takiego zaproponuje

Człowiek nie mieszkał rok w chałupce nie ogrzewał nie wentylował nie zaglądał a teraz całą winę ma ponieść wykonawca?

Jak by się to od razu stało to rozumiem ale po roku?

Doprawdy dziwna to propozycja

Czy jak będę parkował samochód w sadzawce i mi zardzewieje to będę się ubiegał u producenta o odszkodowanie

bo nie poinformował mnie że tak nie wolno?

To taka aluzja bo ktoś tu wspominał że wykonawca powinien poinformować użytkownika jak się z tą podłogą obchodzić

Ludzie bez przesady

Tak ja twierdzę, że producent a co za tym idzie firma parkieciarska oferująca jego materiały, jest zobowiązana do przekazania pisemnych (za podpisem na kopii) wskazówek dotyczących utrzymania odpowiednich warunków klimatycznych w pomieszczeniach gdzie znajduje się posadzka podłogowa z drewna. To wszystko. Jeżeli tego nie zrobili, sami są sobie winni.

Ważne aby sprawdzić czy podłoga nie ma wykazuje głuchych miejsc w trakcie opukiwania. Głuche miejsca w dużej ilości i na większych fragmentach, świadczą o -odspojeniu się podłogi od podłoża, co dzisiaj jest nagminne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jarek sezon grzewczy zatrzyma dalsze pęcznienie, mogą pojawić się szpary ale podłoga sama się nie odłódkuje. Myślę, że jest do uratowania ale bez szlifu się nie obędzie. Co nie zabija to wzmacnia ale blizny zostają.

cokolwiek nie wyniknie z rozmów z parkieciarzami i na ile strony zawiniły, należy przeczekać sezon grzewczy. Szlifowanie późną wiosną maj/czerwiec lub wczesnym latem czerwiec/lipiec. Oczywiście pod warunkiem, że podłoga będzie nadal przyklejona do podłoża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja twierdzę, że producent a co za tym idzie firma parkieciarska oferująca jego materiały, ..........

To zmienia postać rzeczy

Jeśli była to usługa kompleksowa tzn wraz z parkietem to można się ich czepiać

Jednak albo nie doczytałem albo zakładający wątek nic nie pisał czyj to był parkiet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zmienia postać rzeczy

Jeśli była to usługa kompleksowa tzn wraz z parkietem to można się ich czepiać

Jednak albo nie doczytałem albo zakładający wątek nic nie pisał czyj to był parkiet

Myślę, że nie ma znaczenia forma usługi, kompleksowa czy nie.

Parkieciarstwo to szczególna profesja, wymagająca więcej wiedzy niż umiejętności i dobrze jest tą wiedzą się podzielić, przymajmiej w części istotnej dla użytkownika podłogi. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Podłoga jest do uratowania,poprzez ponowne cyklinowanie,ale nie ponowne lakierowanie,teraz nalezało by podłoge na jakies 3 do 5 lat zaimpregnować olejem lub twardym woskiem olejnym,(jest to nawet zalecane,przy nowo układanych powierzchniach parkietu)...Podłoga olejowana ma bardziej otwarte "pory"niz lakierowana,i dzieki temu wilgoć nie powoduje aż takich,zmian fizycznych drewna...(bardziej "oddycha",niz przy podłodze polakierowanej)

W pana przypadku, firma która wykonała tą usługe (jeżeli odpowiednio dojdziecie do porozumienia),powinna wykonać usługe ponownego cyklinowania i olejowania za darmo.

pozdrawiam

Podłoga olejowana jest bardziej otwarta dyfuzyjnie od podłóg lakierowanych - to prawda.

Jednak działa to w dwie strony.

Pierwsza strona. Przy nadmiarze wilgoci w podłożu powłoka olejowana umożliwia przekazanie części wilgoci do otoczenia i drewno mniej pęcznieje.

Druga strona. Przu nadmiarze wilgoci w powietrzu suche drewno szybciej chłonie wilgoć i pęcznieje szybciej niż w przypadku podłogi lakierowanej.

 

Tak ogólnie proponowałbym ostrożność w "ferowaniu wyroków". Jest tak wiele różnych sytuacji i zależności, że trudno dziś i w dodatku zaocznie orzekać. Możemy tylko namieszać. Pozdrawiam.

Parkietkomplex ale mamy ,,fachowców" (tekst powyżej). Smutne tylko, że ludzie zawierzają bo firma.Nie mam nic przeciwko olejowaniu ale w tym kontekście to totalnie bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy odbierałes nowe auto z salonu, to podpisałeś, że nie możesz jeździć 200 tyś. km. bez wymiany oleju?

Kto propaguje umowy, które do niczego zobowiązują klienta, zaś do wszystkiego - parkieciarza?

Czyżby Polski Związek Parkieciarzy?

A co mnie obchodzą błędy innych ekip budowlanych, których nie dąło się wyłapać podczas pomiaru?

Ja mam odpowiadac za spartoloną posadzkę?

Fachowcy, szanujcie się, bo będą was traktować jak śmieci i staniecie się nimi.

Nie obchodzi mnie czy klient przestrzegał wskazówek. Zazwyczaj nie przestrzega, a potem szuka winnego w fachowcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyśmieją go albo co gorsza psem poszczują jak coś takiego zaproponuje

Człowiek nie mieszkał rok w chałupce nie ogrzewał nie wentylował nie zaglądał a teraz całą winę ma ponieść wykonawca?

Jak by się to od razu stało to rozumiem ale po roku?

Doprawdy dziwna to propozycja

Czy jak będę parkował samochód w sadzawce i mi zardzewieje to będę się ubiegał u producenta o odszkodowanie

bo nie poinformował mnie że tak nie wolno?

To taka aluzja bo ktoś tu wspominał że wykonawca powinien poinformować użytkownika jak się z tą podłogą obchodzić

Ludzie bez przesady

 

 

 

Chyba pan sie zagonil i nie doczytal zabardzo, lepiej powoli i nie tak nierwowo.

 

Dom jest ogrzewany gazem, tak wiec

 

1 zawsze byl ogrzewany

2 w wakacje nie bylo mnie 3 miesiace, ale dom byl odwiedzany raz tygodniow przez rodzine

 

3 nawet jakbym przez rok siedzial i patrzyl na parkiet---chyba wiele bym nie zmienil......

 

nie jestem expertem od podlog ale podejrzewam ze ten problem zaczal sie od pierwszych minut po polakierowaniu, i nadal sie poglebia, tak wiec moj wyjazd czy nie raczej malo by tu zmienil

Edytowane przez evonation
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy odbierałes nowe auto z salonu, to podpisałeś, że nie możesz jeździć 200 tyś. km. bez wymiany oleju?

Kto propaguje umowy, które do niczego zobowiązują klienta, zaś do wszystkiego - parkieciarza?

Czyżby Polski Związek Parkieciarzy?

A co mnie obchodzą błędy innych ekip budowlanych, których nie dąło się wyłapać podczas pomiaru?

Ja mam odpowiadac za spartoloną posadzkę?

Fachowcy, szanujcie się, bo będą was traktować jak śmieci i staniecie się nimi.

Nie obchodzi mnie czy klient przestrzegał wskazówek. Zazwyczaj nie przestrzega, a potem szuka winnego w fachowcu.

 

 

Tak wszystko sie zgadza ale musi pan zrozumiec ze gdy ja place za parkiet ktory jest lakierowany to albo jest to oczywiste ze nic nie moge zrobic z wyjatkiem patrzenia sie na owy parkiet, albo musze miec liste rzeczy ktore jako urzytkownik musze przestrzegac

 

 

w owym przypadku

 

zaplacilem, polozyli, odczekalem i wprowadzilem sie do domu

 

 

 

panie expercie nie bylo zadnych "wskazowek", porad ani zalecen........dom jest nowy, super ocieplony, ekipa sprawdzila wilgoc i polozyla swoj produkt i swoj lakier

 

 

MOJE PYTANIE DO PANA I PANU PODOBNYCH EXPERTOW -- "co ja jako klient moglem zrobic aby zmienic ta sytuacje"? i co by pan zrobil gdybym panu zaplacil i pokazal ta sytuacje po 2 tygodniach ??? chyba tylko wzial pieniazki i pokiwal glowka...

Edytowane przez evonation
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba pan sie zagonil i nie doczytal zabardzo, lepiej powoli i nie tak nierwowo.

 

Dom jest ogrzewany gazem, tak wiec

 

1 zawsze byl ogrzewany

2 w wakacje nie bylo mnie 3 miesiace, ale dom byl odwiedzany raz tygodniow przez rodzine

 

3 nawet jakbym przez rok siedzial i patrzyl na parkiet---chyba wiele bym nie zmienil......

Proszę przedstawić historię budowy - czas rozpoczęcia, zakończenia budowy, ponadto kiedy były wykonane wylewki, tynki, ocieplenie zewnętrzne.

Ponadto proszę o doprecyzowanie stwierdzenia " zawsze był ogrzewany".

Będzie bardziej rzeczowo.

Nawiasem mówiąc odwiedzanie przez rodzinę poza oglądaniem niczego istotnego nie wnosiło. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę przedstawić historię budowy - czas rozpoczęcia, zakończenia budowy, ponadto kiedy były wykonane wylewki, tynki, ocieplenie zewnętrzne.

Ponadto proszę o doprecyzowanie stwierdzenia " zawsze był ogrzewany".

 

 

Nawiasem mówiąc odwiedzanie przez rodzinę poza oglądaniem niczego istotnego nie wnosiło. Pozdrawiam.

jeszcze raz nie wiem co moglo to "wniesc" panowie podloga jest zpieprzona nie dlatego ze ktos po parkiecie chodzil czy nie chodzil przez tydzien czy miesiac

 

podejscie ze nikogo nie bylo miesiac w wakacje i parkiet wynioslo w kosmos jest dla mnie nie obrazajac nikogo, kretynskie.....parkiety sa na lata

 

W domu temp jest ustawiona temp 20.5c,

 

przed polozeniem parkietu owa firma sprawdzala 3 razy wilgoc podlogi, ja jako klient nie moge i nie powinienem teraz wnikac co jak i kiedy, od tego jest firma ktora za usluge bierze $$$

Edytowane przez evonation
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Podłoga jest do uratowania,poprzez ponowne cyklinowanie,ale nie ponowne lakierowanie,teraz nalezało by podłoge na jakies 3 do 5 lat zaimpregnować olejem lub twardym woskiem olejnym,(jest to nawet zalecane,przy nowo układanych powierzchniach parkietu)...Podłoga olejowana ma bardziej otwarte "pory"niz lakierowana,i dzieki temu wilgoć nie powoduje aż takich,zmian fizycznych drewna...(bardziej "oddycha",niz przy podłodze polakierowanej)

W pana przypadku, firma która wykonała tą usługe (jeżeli odpowiednio dojdziecie do porozumienia),powinna wykonać usługe ponownego cyklinowania i olejowania za darmo.

pozdrawiam

 

Parkietkomplex ale mamy ,,fachowców" (tekst powyżej). Smutne tylko, że ludzie zawierzają bo firma.Nie mam nic przeciwko olejowaniu ale w tym kontekście to totalnie bez sensu.

 

Witam fachowca Faredi07-ze nie masz nic przeciwko olejowaniu OK(dlaczego napisałes ze to bez sensu),....ja napisałem wypowiedz na temat,ze parkiet jest do uratowania,(a jak sie dogadają to zmartwienie autora tematu)czytac nie potrafisz panie fachowiec ze zrozumieniem???- kiedys szkola podstawowa trwała 8 lat,i na 8 latach sie kończyła co u niektórych:yes:

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze raz nie wiem co moglo to "wniesc" panowie podloga jest zpieprzona nie dlatego ze ktos po parkiecie chodzil czy nie chodzil przez tydzien czy miesiac

 

podejscie ze nikogo nie bylo miesiac w wakacje i parkiet wynioslo w kosmos jest dla mnie nie obrazajac nikogo, kretynskie.....parkiety sa na lata

 

W domu temp jest ustawiona temp 20.5c,

 

przed polozeniem parkietu owa firma sprawdzala 3 razy wilgoc podlogi, ja jako klient nie moge i nie powinienem teraz wnikac co jak i kiedy, od tego jest firma ktora za usluge bierze $$$

Zwracasz się na forum o pomoc a jednocześnie lekceważysz konkretne zapytania mogące ci pomóc w tej sytuacji. Raz piszesz o "kilku miesiącach" pozostawienia budynku bez zamieszkania póżniej o jednym miesiącu???????????

Uważam,że napływ negatywnych emocji uniemożliwia Ci ocenić sytuację poprzez pryzmat podpowiedzi. Jest ich kilka i chociaż nieco się róznią to przy odrobinie logicznego myślenia powienieś wyciągnąć właściwe wnioski.

Proponuję przeczytać wszystkie posty, odrzucić bezzasadne podpowiedzi, przyjąć z pokorą, że ludzie z branży mają więcejd doświaczenia a wówczas będziesz wiedział co robić.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam fachowca Faredi07-ze nie masz nic przeciwko olejowaniu OK(dlaczego napisałes ze to bez sensu),....ja napisałem wypowiedz na temat,ze parkiet jest do uratowania,(a jak sie dogadają to zmartwienie autora tematu)czytac nie potrafisz panie fachowiec ze zrozumieniem???- kiedys szkola podstawowa trwała 8 lat,i na 8 latach sie kończyła co u niektórych:yes:

pzdr.

Z tego co wiem Fredi07 z wykształcenia jest chemikiem i substancja organiczna jaką jest olej nie jest mu obca, ponadto ponad 20 lat doświadczenia w parkieciarstwie też robi swoje. Starajmy się uzasadniać swoje podpowiedzi, będą bardziej zrozumiałe dla pytających. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie może być tak, że użytkownik podłogi drewnianej nie może zrobić sobie kilkutygodniowego urlopu. Kochani podłoga z drewna to nie kwiaty, które należy podlewać bo uschną. Ułożenie podłogi drewnianej wymaga uwzględnienia kilku elementów, które muszą być kompatybilne ze sobą. Podstawowe to: wilgotność równoważna podłoża z wilgotnością równoważną drewna i wilgotnością względną powietrza. Następnie wytrzymałość powierzchni podłoża z ilością kleju i jego właściwościami i sposób użytkowania podłogi określa rodzaj aplikacji. Dla tych wszystkich elementów istnieją pomocnicze dane w liczbach maksymalnych lub minimalnych. Parkieciarz powinien je znać, montażysta nie musi, musi je znać sprzedający materiały do wykonania zlecenia przez swojego montażystę.

W tym przypadku jestem przekonany tak na odległość, bardziej do nie precyzyjnie wykonanych pomiarów wilgotności podłoża. 100ml wody wolnej za dużo to zaledwie 0,1%. Przecież to tak niewiele, że się taką ilość pomija. Woda ta jednak w ciągu kilku miesięcy podniesie wilgotnosć drewna na tyle aby zaczęło się wypaczać. Pomiary CM. To powinno być zabronione. Pisałem na ten temat wielokrotnie na forum, pisałem również jakie powinny być dopuszczalne wielkości wilgoci resztkowej w podłożach. Pomiary CM nawet z wynikami 1,4CM% nie dają żadnej gwarancji na "suche " podłoże. Potwierdza to moja praktyka rzeczoznawcza.

Evonation powinien zebrać wszystkie protokoły jakie zostawili mu parkieciarze włącznie ze wskazówkami pielęgnacji i konserwacji parkietu oraz deklaracją zgodności na parkiet.

Moje pytanie czy parkiet jest lity czy może dwuwarstwowy?

Następna sprawa> jezeli jak twierdzą koledzy wilgoć przyszła z góry i olejowanie byłoby tutaj aplikacją wskazaną w tym przypadku, to pozwalam sobie akurat inaczej sądzić. Mianowicie przy podwyższonej wilgotności względnej powietrza deszczułki szybciej i bardziej by się wypaczyły, ponieważ jak piszą koledzy, olej jest przenikalny i powietrze dyfunduje w drewno. Jednak parkiet jest lakierowany przynajmniej 3 razy, a więc wyhamowuje wnikanie wilgoci (wodny 75%, rozpuszczalnikowy 90-100%). Działanie wilgoci z otoczenia byłoby nie możliwe lub bardzo ograniczone. Ponieważ jednak drewno jest zdeformowane, można sadzić, że w wyniku wilgoci pochodzenia od spodu. Jeżeli dodamy do tego , że merbau w warunkach 20C i 50% RH ma wilgotność równoważną 7,6%, a wilgotność podłoża mierzona CM była około 1,6 to była ona za wysoka, mimo, że aktualne są wprowadzające w błąd maksymalne dopuszczalne wilgoci podłoża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie może być tak, że użytkownik podłogi drewnianej nie może zrobić sobie kilkutygodniowego urlopu. Kochani podłoga z drewna to nie kwiaty, które należy podlewać bo uschną. Ułożenie podłogi drewnianej wymaga uwzględnienia kilku elementów, które muszą być kompatybilne ze sobą. Podstawowe to: wilgotność równoważna podłoża z wilgotnością równoważną drewna i wilgotnością względną powietrza. Następnie wytrzymałość powierzchni podłoża z ilością kleju i jego właściwościami i sposób użytkowania podłogi określa rodzaj aplikacji. Dla tych wszystkich elementów istnieją pomocnicze dane w liczbach maksymalnych lub minimalnych. Parkieciarz powinien je znać, montażysta nie musi, musi je znać sprzedający materiały do wykonania zlecenia przez swojego montażystę.

W tym przypadku jestem przekonany tak na odległość, bardziej do nie precyzyjnie wykonanych pomiarów wilgotności podłoża. 100ml wody wolnej za dużo to zaledwie 0,1%. Przecież to tak niewiele, że się taką ilość pomija. Woda ta jednak w ciągu kilku miesięcy podniesie wilgotnosć drewna na tyle aby zaczęło się wypaczać. Pomiary CM. To powinno być zabronione. Pisałem na ten temat wielokrotnie na forum, pisałem również jakie powinny być dopuszczalne wielkości wilgoci resztkowej w podłożach. Pomiary CM nawet z wynikami 1,4CM% nie dają żadnej gwarancji na "suche " podłoże. Potwierdza to moja praktyka rzeczoznawcza.

Evonation powinien zebrać wszystkie protokoły jakie zostawili mu parkieciarze włącznie ze wskazówkami pielęgnacji i konserwacji parkietu oraz deklaracją zgodności na parkiet.

Moje pytanie czy parkiet jest lity czy może dwuwarstwowy?

Następna sprawa> jezeli jak twierdzą koledzy wilgoć przyszła z góry i olejowanie byłoby tutaj aplikacją wskazaną w tym przypadku, to pozwalam sobie akurat inaczej sądzić. Mianowicie przy podwyższonej wilgotności względnej powietrza deszczułki szybciej i bardziej by się wypaczyły, ponieważ jak piszą koledzy, olej jest przenikalny i powietrze dyfunduje w drewno. Jednak parkiet jest lakierowany przynajmniej 3 razy, a więc wyhamowuje wnikanie wilgoci (wodny 75%, rozpuszczalnikowy 90-100%). Działanie wilgoci z otoczenia byłoby nie możliwe lub bardzo ograniczone. Ponieważ jednak drewno jest zdeformowane, można sadzić, że w wyniku wilgoci pochodzenia od spodu. Jeżeli dodamy do tego , że merbau w warunkach 20C i 50% RH ma wilgotność równoważną 7,6%, a wilgotność podłoża mierzona CM była około 1,6 to była ona za wysoka, mimo, że aktualne są wprowadzające w błąd maksymalne dopuszczalne wilgoci podłoża.

Wiele uwagi poświęcamy ocenie wilgotności wylewek i słusznie, natomiast nie bierzemy pod uwagę prostego porównania:

wylewka betonowa w normalnych warunkach wysycha w przeciągu do 3 miesięcy natomiast nowy budynek, ocieplony tuż po wybudowaniu potrafi schnąć nawet 3 lata.

Oporność dyfuzyjna lakierów wodnych i chemicznych nie nie jest 100% i nie zabezpiecza drewna przed wchłanianiem wilgoci z otoczenia.

Obojętnie jakim lakierem pokryjemy podłogę to i tak podczas zimy i suchego otoczenia drewno odda część wilgoci i się skurczy - będą szczeliny - to bardziej znamy.

Latem przy tych samych lakierach będzie odwrotnie. W nowym zamkniętym przez kilka miesięcy budynku powstaje nadmiar wilgoci co powoduje spęcznienie drewna i wyciśnięcie fugi wraz z lakierem do wierzchu - o tym mniej wiemy i rzadziej się spotykamy jako że wilgotne lato zdarza się raz na siedem, dziewięć lat i w większości po wykonaniu podłóg budynki są zamieszkałe. Budynki kilkuletnie same regulują mikroklimat wnętrza.

JEŚLI PRZEKAZUJEMY KLIENTOWI INFORMACJĘ O SZKODLIWOŚCI SUCHEGO POWIETRZA TO MÓWMY RÓWNIEŻ O SZKODLIWOŚCI POWIETRZA WILGOTNEGO DLA PODŁÓG DREWNIANYCH. SKUTEK JEST TEN SAM TYLKO W ODWROTNYM WYDANIU.

Temat nadmiaru wilgoci w nowych budynkach jest bardzo złożony, bardziej niż nam się wydaje. Pozdrawiam.

Edytowane przez Parkiet
Uzupełnioenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no wszystko sie zgadza

 

jest to jasne ze jesli firma kladzie parkeit to albo mi mowi

 

"kup sobie miernik wilgoci, sprawdzaj, martw sie i mysl", albo jak bylo w moim przypadku klada, lakieruja i mowia "good bye"

 

normalnemu klientowi nawet przez mysl nie przejdzie ze mam cos robic z parkietem, oprocz NIE mycia go woda rzecz jasna

 

 

moje pytanie jak teraz udowodnic ze firma odwalila kawal g... a ja ladnie za to wszystko zaplacilem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evonation powinien zebrać wszystkie protokoły jakie zostawili mu parkieciarze włącznie ze wskazówkami pielęgnacji i konserwacji parkietu oraz deklaracją zgodności na parkiet.

 

-nie dostalem zadnych protokolow, wskazowek itd itp

 

Moje pytanie czy parkiet jest lity czy może dwuwarstwowy?

 

parkiet jest lity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...