czy tak byc powinoo???!!!!!!!!! łazienka, fachowiec?

[benia26]

Witam

Siedze w parcy i za przeproszenie cos mnie strzela...

Fachowiec pierwszy dzien w pracy, mąż pzrekazuje mi informacje ze kładzie kafelki w łazience niepewnie, wszystko uwalone,kleju nie ściera od razu,,,czy tak powinno być?

[Ania i Bartek]

To pytanie do fachowców, ale spokojnie! Lepiej mniej nerwowo, a bardziej rzeczowo. Może płytkarz jest pod zbyt dużą presją?

 

A z drugiej strony...w zeszłym tygodniu odebrałam telefon od koleżanki, która była w podobnej sytuacji: ona w pracy, mąż pojechał do mieszkania sprawdzić jak montują meble w kuchni. Fachowiec powiedział mężowi, że lodówka w zabudowie będzie się otwierała na szerokość do max. 45 stopni:) Inaczej "SIĘ NIE DA":) A mąż pyta koleżanki, czy to wystarczy...

[benia26]

pod presją, mozliwe, poleciła mi Go znajoma, ale sama nie wiem juz:(jestem cała nerwowa....

[Ania i Bartek]

A widziałaś łazienkę tej znajomej?

[benia26]

własnie nie, tzn on robił po fachowcach którzy zepsuli jej kuchnię i kładł płytki na nowo....łazienke u siebie robił

[benia26]

no i "fachowiec" sobie poszedł....podziekowalismu mu...teraz jestesmy na lodzie

[jaksie]

było aż tak źle?

[ikaria]

Zasadniczo powinno się popatrzec chociaż na zdjęcia poprzednio wykonanych prac.Jeśli jednak coś nam się wydaje nie w porządku to lepiej zrezygnować z usługi niż patrzeć poźniej na efekty źle wykonanej pracy.

[benia26]

tak było źle....zero narzędzi, oczekiwał że my bedziemy je miec, nie używał krzyzyków, zaczął nie od tej strony od której powinien, na 5 kafelek dwie pękniete....kafle ubrudzone od kleju strasznie, nie zmywał na bieżaco tego...pózniej nie domyłabym tego:/ także wsó[praca zakończona

[żona m]

to faktycznie kiepsko, nasi fachowcy mają wsio swoje, łącznie z jakimiś maszynami do ciecia wodą, sprzątają po sobie, choć z tak gruntownie to po zakończeniu pracy. ale i tak mam na nich nerwy.