pszczolka m 13.03.2012 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 A jak się pobejcuje kilka warstw to ta bejca chyba jednak wchodzi trochę w głąb i jakieś delikatne ryski chyba jednak nie powinny być widoczne. Chyba że będziecie tłuczkiem do mięsa walić to gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 13.03.2012 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Jest plan: bejca na to kilka warstw oleju i będzie ok Tłuczkiem też nie walę po blacie tylko po desce, a pod deską ścierka No chyba, że mnie chłop zeźli to będę walić gdzie popadnie Ale dzisiaj ma bidulek okres ochronny, forumowe 8-ki na niego przeszły. Wrócił właśnie od chirurga szczękowego (pozdrowienia dla Gopax ), i o jedną 8 lżejszy i o 220 zł też. Dziąsło szyte, zapuchnięty cały, płynna dieta. A wracając do blatu to taka prawda, że drewniane wymagają większego nakładu pracy, dbania o nie, ale zawsze można je zeszlifować i zrobić na nowo W lotka nie wygraliśmy, więc granitu nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 13.03.2012 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Zosik... tylko u nas chirurg szczękowy tańszy:) no chyba że miałam ulgę z okazji Dnia Kobiet;)... ale chirurg też kobieta:P... no to pozdrów współtowarzysza przecieranych zupek i kaszek na mleku;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 13.03.2012 15:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 hihi no możliwe, tu też kobitka, ale nie zlitowała się nad cierpiącym Pozdrowię, dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 13.03.2012 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 A ja dzisiaj 2 ósemki.... ale plombowane miałam, dało się przeżyć Pozdrawiam wszystkich towarzyszy niedoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 13.03.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 A ja dzisiaj 2 ósemki.... ale plombowane miałam, dało się przeżyć Pozdrawiam wszystkich towarzyszy niedoli my też przeżyliśmy;)... mała dietka nie zaszkodzi... dla mnie najgorszy był pierwszy dzień w pracy, bo mówić (ruszać szczęka) nie mogłam... a w mojej pracy to już problem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.03.2012 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Sprawdzilam, zostala mi jedna Mialam szczescie, z ani jedna nie musialam isc do chirirga i moja dentystka je wyrwala w minute bez problemow, bez szwow, przecinania. Fatum zebowe? Jak tam M, ma juz dosc kaszek? nie ma ochoty na kawalek schabowego?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 15.03.2012 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 szczęściara;)... a ja chirurga pierwszy raz zaliczyłam przy "5"(złamał sie korzeń i kawałek został w srodku) gdy byłam jeszcze na studiach... wtedy mieszkałam w akademiku to miałam problem z przygotowaniem jedzenia i przez tydzień żyłam na kaszce mannie i tabletkach przeciwbólowych... teraz jest o niebo lepiej dzisiaj rano jadłam już kanapkę schabowy jeszcze za twardy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.03.2012 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 cos wiem na temat zlamanego korzenia Jak z osemkami mialam szczescie tak mam problem z trzonowymi, do tego stopnia ze po usunieciu dwoch dentystka sie poddala i powiedziala ze zadnego mojego trzonowego juz nie wyrywa a sle mnie prosto do chirirurga. Bo sie okazuje ze jestem "unikatem". Zeby ktore powinny miec 2 lub 3 korzenie maja 4. A zeby za wesolo nie bylo - korzenie nie rosna jak Bog przykazal a rosna na rozne strony i sa wbite w szczene, normalnie na zewnatrz i poskrecane. Wyrwanie jednego trwalo 2 godziny z dlutami, podwazakami i innymi strasznymi narzedziami. Myslala ze mam tylko jednego zeba takiego, okazalo sie potem ze nastepny tez, wiec nastepne 2hr rwania. Horror. Jak mi je pokazala po wyrwaniu to mi szczena z wrazenia opadla. Dentystka ma ponad 30 lat doswiadczenia i powiedziala ze jak dlugo zyje pierwszy raz takie cos widziala, tyle ze sie uczyla o takich dziwnych zebach Ale ja dziekuje bardzo za byciem takim unikatem. Wyrwanie osemki nawet u chiruirga to pestka. To zreszta nie koniec, mam wiecej takich "unikatowych" cielesnych przygod. Jakas hybryda jestem czy jaki diabel??:)Moze raczej mutant heheh. Gosik mam nadzieje ze Ci szybko przejdzie i bedziesz mogla schrupac cos twardszego ! A Zosik juz goni z wytrychem za M? Zakleszczyl sie?? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.03.2012 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 oooo znalazlam takie cus: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10057468/#/90057469 a na wierzch ewentualnie lakier albo to: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50070378/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 15.03.2012 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 mania mój mąż jest takim samym unikatem jak Ty .... korzenie są ze sobą poplątane ... tak więc pociesz się, nie jesteś sama .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.03.2012 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 mania mój mąż jest takim samym unikatem jak Ty .... korzenie są ze sobą poplątane ... tak więc pociesz się, nie jesteś sama .... hihi...to sie ciesze ze nie jestem sama jedna :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 15.03.2012 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 O kochane, to się uśmiałam Świnia ze mnie, wiem. M. mi opowiadał co i jak mu robiła to mi się dziwnie ciepło robiło taki cwaniak ze mnie - jak się czyta to hihi, ale po przekroczeniu progu u dentysty jestem taaaaaaaaaaaaaaaakaaaaaaaaa malutka i przerażona. Biedaczkowi robię zupki jak młodemu 1,5 roku temu, kremiki, jajeczniczkę dzisiaj zjadł. Ale wczoraj głód dodał mu odwagi i paróweczkę wsunął, pokroił na kawałeczki mniejsze niż młodemu i tak jedli razem. A o schabowym nawet mu nie wspominam, bo się zaślini. Gosiu - pyta czy długo miałaś spuchnięty dziób? Bo on od wtorku ma chomika. Już go tak nie boli, ale 2 dni po ścianach chodził, a jak na złość młody właśnie wtedy miał największą ochotę się z nim bawić. Szkoda mi było obu, ale co poradzisz... On miał korzenie normalne, ale nie mogła go wyjąć to kruszyła mu zęba wiertłem na kawałki, żeby wyjąć. Maniuś faktycznie jakiś dziwoląg z Ciebie - można pracę mgr ze stomatologii na Twoim przypadku oprzeć Toś się nacierpiała, aż mu to przeczytałam, żeby się lepiej poczuł, że ktoś ma gorzej - to zawsze pomaga Ja póki co nie wiem co to chirurg - jakikolwiek. Po razie laryngologa, dermatologa i neurologa zaliczyłam, no i dentystę i gin. najczęściej - wiadomo. Poza tym z żadnym lekarzem nie miałam do czynienia. I oby jak najdłużej... Fajne te bejce, czarna na blaty, biała albo antyczna na stół Ale oleju to bym z ikei nie chciała, czytałam opinie i o tych są raczej słabe. Dobre opinie zbiera bekers bodajże i v33 jako olej, nie wiem jak z bejcami. Ale pewnie można z tych marek dostać też bejce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 15.03.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 zosik... ja straciłam dolną "8" w czwartek to wyglądałam jakbym miała "ostrą" świnkę (nie widać było różnicy miedzy policzkiem a szyją) do niedzieli a potem opuchlizna zaczęła maleć... dzisiaj jest równy tydzień od zabiegu i już prawie nic nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 15.03.2012 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Aaaaa no to dobrze, bo się bidulek martwił, że za długo. Też miał dolną rwaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 16.03.2012 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 (edytowane) Ja sie chirurgow naogladalam, na szczescie przed, w trakcie bylam uspiona kilka razy.Na bejcach sie nie znam w Polsce niestety, a ze nie jestem fanem drewnianych blatow wiec nie czytalam opini, bede czytac jak bede szukac cos na podlogi i sciany do Bialego.Mlody mi dzis ukroil bulki na marmurowej desce i sruuu...mam wciecia. Blatow to bym sie bala. Edytowane 16 Marca 2012 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 17.03.2012 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 Na marmurze nożem zrobił wcięcia? Tzn rysy? Blaty kamienne najtrwalsze jak one nie dadzą rady to już nic nie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.03.2012 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 Pszczolka wlasnie dlatego na blaty kuchenne nie powinno sie klasc marmuru tylko granit. Pisalam juz u Ciebie ze marmur jest porowaty, latwy do zaplamienia ale tez mniej odporny na zarysowania. Oba kamienie maja rozny sklad. Istnieje cos takiego jak skala twardosci ( Mohs hardness scale) i jak granit jest nr.7 tak marmur jest 3-5. Przewaznie marmur ma 3 jednak. Im wyzszy numer tym twardsze i odporniejsze na zadrapania. Dlatego marmur najlepiej klasc tam gdzie nie ma ruchu (sciany, posagi itp). Na granicie za to mozna niezle stepic noz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 18.03.2012 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2012 Że porowaty i plamy powstają to wiedziałam ale że aż tak się rysuję to już nie:o Ale i tak napewno jest trwalszy niż z laminat (a tylko z takimi miałam w swojej kuchni) i drewno. Tylko te powstające plamy go dyskwalifikują. Tak Zosik wiem że nie cierpisz marmuru Granity też się trochę rysują. A widziałam też w jednej kuchni że przy zlewie sporo zmatowiał. No i taki kropkowany jest... Niestety nie ma idealnego blatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 18.03.2012 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2012 ja tam na drewniany nie narzekam... zawsze jak się trochę podniszczy, można go odnowić w domu - trochę papieru ściernego i olej, po tym wygląda jak nowy a poza tym ja np zawsze kroję na desce do krojenia,więc generalnie rzadko mam z nim jakieś problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.