gako 12.10.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2011 Witam,Posiadam odżelaziacz z mechaniczną głowicą. Nie wiem jakiej jest marki, ale komplet czyli butla i głowica kosztowały około 1500 zł. Problem jest taki, że już po raz trzeci głowica uległa zerwaniu. Za każdym razem wyglada to tak, jakby w butli było potężne ciśnienie i głowica, która ma plastikowy gwint tego nie wytrzymuje. Pęknięcia są właśnie zawsze na gwincie: część odskakuje wraz z głowicą, część gwintu zostaje w butli. Hydraulik po dwóch pierwszych zerwaniach założył głowicę innego rodzaju, jedną rurkę doprowadził przewodem elastycznym i pomimo to po po około 4 miesiącach użytkowania znów miała miejsce ta sama awaria. U sąsiada robił ten sam człowiek, jest ten sam filtr i ta sama głowica i jest przyłączona na sztywno, czyli plastikowymi rurkami i jest OK. U mnie rozwaliło trzeci raz. Dodam, że za drugim razem zalało mi cały dom, bo nikogo nie było. Podłogi schły przez całe lato, woda zapewne przedostała się pod wylewkę aż do styropianu i lekki smrodek czuć było przez całe wakacje. Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Co może być nie tak? Hydraulik oczywiście powiedział, że przyjedzie i założy kolejną, już czwartą głowicę, ale już teraz boję się, że znów mi kiedys zaleje chatę. A nie mogę przecież po każdym sikaniu biegać do kotłowni i zamykać zawór główny. Jak wspominałem, głowica była podłączona jedną rurką plastikową i jedną elastyczną, raczej nie było żadnych naprężeń. Drgania od pompy też raczej nie były przenoszone, więc o co chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.