Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Finish parkiet - rady, opinie itd.


minuszka

Recommended Posts

  • 1 year później...
  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zastanawiamy się nad wyborem materiału na podłogę. Do tej pory wydawało nam się, że w grę wchodzi jedynie parkiet, ale ostatnio bierzemy też pod uwagę coś co zwie się finish parkiet. Mamy jednak wątpliwość co do jego właściwości, a szczególnie chodzi nam o "głośność" tzn. czy nie daje efektu podobnego do paneli (stukot), no i jak z jego podatnością na uszkodzenia, trwałością ect.

Piszcie co wiecie o finish parkiecie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy finish parkiet od 1,5 roku.

Jeśli chodzi o stukot to absolutnie nie występuje :) bo deseczki są poprostu przyklejane do podłoża.

Jeśli chodzi o trwałość to myślę, że jest taka jak parkietu. Wszystko zależy jakie wybierzesz drewno. Na naszej podłodze pewnie znalazłoby się parę "wgnieceń", ale wyobraźnia naszego dziecka nie zna granic :) a podłoga to w końcu tylko podłoga... :)

generalnie polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się zastanawiałam nad finish parkietem, parkieciarz powiedział, że jest tam znacznie mniej lakieru niż na tradycynym parkiecie i że przez to jest mniej trwały. Poza tym "na gotowo" wychodził trochę drożej niż parkiet dębowy (najmniejsze klepki, rustykalny). Plusem jest na pewno brak smrodku od lakierowania :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • 9 months później...
Miałem finiszparkiet w mieszkaniu, wyglądał wspaniale. Kiedyś podczas burzy nie zamknęliśmy okna i trochę zamókł. Strasznie go "wyłódkowało". :evil:

Kiedy to było? Jak długo stała woda na parkiecie? Czy były to wyłódkowania typu krawędie do góry (menisk wkłęsły) czy może środek deszczułki wygiął si e do góry jak koci grzbiet (menisk wypukły)? Czy podłoże też zamokło? Co zrobiliście z tym fragmentem podłogi? Po jakim czasie osiadły wyłódkowania wyrównał i czy bez śladu? Czy warstwa wierzchnia nie obluzowała się (częsciowo odkleiła)?

Proszę o odpowiedź. To mnie interesuje!

____________________________________________

vanitas vanitatum et omnia vanitas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Witam,

mam u siebie Finish Parkiet na starym i w nowym mieszkaniu, więc to chyba może świadczyć o tym, że przekonałem się do tego produktu.

W porównaniu z tradycyjnym parkietem odpada całe to cyklinowanie, lakierowanie, smród plus kilka dodatkowych dni na całą operację.

W przypadku finish: przyklejasz i właściwie na drugi dzień można juz się urządzać ;)

Fakt jest troszkę droższy od zwykłego, ale ja wolę to i w trzecim mieszkaniu też pewnie go położę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jestem zadowolona ze swego wyboru, mam finish parkiet dab bielony z Nowego Miasta

 

Odszczekuję, był dobry może z 1,5 roku, potem w miejscach, gdzie się siedzi, wiecej chodzi zaczęły sie pojawiać powycierane miejsca.

Oczywiście stosowałam się do zasad, czyściłam środkami do pielęgnacji drewna, miękka szmatka, odkurzacz. Gdy zareklamowałam firma nawet nie pofatygowała sie obejrzeć. Gwarantowali 25 lat, a tu proszę, juz do wyrzucenia. A firma na to - nic mnie to nie obchodzi, uzytkownik powinien dbac o podłogę. Uwaga obecnie oferują gwarancję 50-letnią. Pytam czemu nie sto, przecież i tak nikt nie przyjedzie w ramach reklamacji.

Edytowane przez grazi
zmiana opinii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja się wyłamie.

Dla mnie najlepszy jest panel. W mieszkaniu miałam panele, a teraz mam i tradycyjny parkiet i finish parkiet tam gdzie mam podlogówke i gdybym mogła wybrać jeszcze raz wybrałabym do domu panel zwłaszcza tam gdzie mam ten finish. Panel na pewno jest mniej szlachetny zwłaszcza dla świadomości właściciela, ktory wie, że na podłodze ma "plastik" a nie naturalne drewno. Parkiet tradycyjny wygląda troche ładniej- głównie z powodu jednej, lśniącej powierzchni i braku widocznych łaczeń. Różnica w wyglądzie między finish parkietem a panelem raczej niezauważalna. Moi wszyscy goście zawsze najpierw zapytają sugerujaco "to panele są?", a dopiero ja ich uświadamiam, że nie, że to taki parkiet (cena to ok 250 zł chyba netto/m2 + koszt ułożenia i chemii). Ułożony finish ma czasami szpary pomiędzy deskami nawet ok 1mm-to duzo, bo jest zdecydowanie zauważalne, i ponoc jest to normalne, bo to naturalna deska i może się wypaczyć, i to mimo, że razem składowane w jednej paczce to deski mogą do siebie nie pasować.

Różnica w cenie zakupu, montażu jest ogromna, choć to wszystko jeszcze byłam w stanie przeżyć. Najgorsza jest kwestia trwałości. O parkiet należy dbać, dbac i dbać, więc dbam, a mimo to juz ma wiele rys, kilka uszkodzeń. nagle się okazało, że wszystko jest twardsze od parkietu, że upadający np widelec (i to nie ostrą częścią), czy łyzka sa w stanie zrobic mniejszy lub większy slad na parkiecie. Oczywiście o chodzeniu w butach nie ma mowy, juz wszyscy w mojej rodzinie o tym wiedzą. Wszystkie meble, krzesła sa podklejone filcem, nawet takie turystyczne krzesła co mialy plastikowe nóżki, tez okazało się, że robia ślady na parkiecie wiec tez zostały podklejone filcem. Upadający pilot, lub tel komorkowy także jest duzym zagrożeniem. Oczywiście upadek nozyczek, noża, lub innych twardych i zarazem ostrych przedmiotów to już nie tylko rysa, to juz niemalże wbicie w ten parkiet, na tyle mocno że zdecydowanie uszkadza, wierzchnia warstwe lakieru a to juz nie tylko kwestia wyglądu ale i niebezpieczeństwo że w tym miejscu może sie cos złego dziac z tym parkietem. Woli uzupełnienia to jeszcze dodam, że mam oba parkiety z twardego drewna, tzn lity jest dębowy a finish parkiet to merbau, który jest też twardym drewnem.

odkąd mam parkiety zwracam uwagę na każdym parkiet jaki zauważe w jakimkolwiek pomieszczeniu. Podziwiam piękne parkiety w róznych pałacach, bo mimo, że maja dzisiątki lat to wygladają super i naprawde nie wiem jak oni to robią, jak je konserwują. Inne parkiety, w zwykłych mieszkaniach, jakie widziałam a które miłay przynajmniej po kilka lat to z tymi lsniącymi, palacowymi miały neiwiele wspólnego. Argument długowiecznej trwalosci do mnie już nie trafia bo co to za trwałośc, jeśli taki parkiet po 2-3 latach normalnej eksploatacji wygląda fatalnie a by wygladał świeżo trzeba o niego bardzo, ale to bardzo dbać i wtedy okres między cyklinowaniem mozna wydłużyć do max 3-5 lat, a to się wiąże i z kosztami i co najgorsze ze spora rewolucja w domu.

Z panelem tego nie ma. Upadek wielu przedmiotów jest mu nie groźny, nawet chodzenei w butach mniej na niego wpływa, a ewentulany remont wmiana mniej bolesna, juz nie mówiąc, że przy okazji można sobie zafundowac zypełnie inny kolor pasujący pod zmieniony wystrój. W przypadku cyklinowania, lakierownai parkietu mozliwości zmiany koloru sa oczywiście ograniczone.

Uff, ale się napisałam, ale odkąd mam parkiet jestem jego zdecydowana przeciwniczką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...