Elastyczne przewody wentylacji mechanicznej

[Tomasz Brzęczkowski]

Po parametrach powietrza poznaje się fachowca. jak jest zimą za sucho to nie fachowiec robił wentylację.

Widać wyraźny brak wiedzy i praktyki u Panów.

[Tomasz Brzęczkowski]

Przypominam wentylacja jest gdzieś indziej ale nie w tym przykładowym pokoju.

Jak sąsiad ma wentylację a Pan nie, to się zgodzę, ale piszemy o naszej domowej wentylacji. Nie ma czegoś takiego jak przekroczone dopuszczalne CO2 w jednym pokoju.

Panowie nie macie pojęcia o fizyce, o dyfuzji o wentylacji. Jak oddychamy to CO2 błyskawicznie się wyrównuje w całym domu.

To jest fizyka.

[Tomasz Brzęczkowski]

Hipokryzja, ignoracja i do tego pycha.

Pisze Pan bzdury o CO2, nie wie Pan, że to gaz cieplarniany, jest w górnych sferach atmosfery, mimo, że cięższy od powietrza. Czemu im większy tłumok tym bardziej krzyczy?

[Martin5]

Co to za przykłady? Wiadomo, że jak odetnie się pokój od reszty domu to wentylacji w niem nie będzie.

TB przecież nie pisze, że wymiana gazowa następuje przez drzwi i ściany. Pisze, że dobrze wentylowany jeden pokój pozwala skorzystać także innym pomieszczeniom.

 

Problem zbyt suchego powietrza w domach zimą występuje. Sam zetknąłem się z nim w kilku domach. Jakie rady mają na to przeciwnicy TB?

Filtr entalpiczny pozwala odzyskiwać wilgoć, za to znacznie gorzej odzyskuje temperaturę. TB pokazuje, jak uratować sytuację. Co zaproponuje KLITOM?

[Tomasz Brzęczkowski]

Wyjaśnię (tym co do złej szkoły chodzili) , dlaczego CO2 mimo, że jest 1.5x cięższy od powietrza, ma większe stężenie wyżej .

Gazy cieplarniane mają właściwość chłonięcia ciepła z promieniowania podczerwonego.

To tak jakbyśmy na nasłoneczniony plac wysypali miliony przeźroczystych piłeczek a kilka z nich byłoby czarnych. [ATTACH=CONFIG]313340[/ATTACH] po krótkim czasie okazałoby się, że temperatura tych czarnych jest wyższa. Temperatura w gazach to szybszy ruch cząstek, dlatego więcej ich jest wyżej.

Jest to bardzo szybki gaz, dlatego nawet przez nieszczelności drzwi jego ciśnienie w różnych pokojach będzie zbliżone.

Nie ma więc pojęcia "wentylacja pokoju" czy "łazienki" jest wentylacja domu.

No chyba, że mamy coś takiego [ATTACH=CONFIG]313346[/ATTACH]

[Klitom]

Panowie nie macie pojęcia o fizyce, o dyfuzji o wentylacji. Jak oddychamy to CO2 błyskawicznie się wyrównuje w całym domu.

To jest fizyka.

Faktycznie, chyba nie mamy pojęcia o Pańskiej fizyce, gdzie ją wykładają?

Bo ta prawdziwa fizyka, jak widać w praktyce, pokazuje nam, że Pańskie założenie powoduje niewłaściwy parametr powietrza

Po parametrach powietrza poznaje się fachowca.

Stosując wydajnośc proponowaną przez Pana, jest zaduch w chałupie, więc sam się Pan pogrąża.

Nie ma czegoś takiego jak przekroczone dopuszczalne CO2 w jednym pokoju.

No tak, bo przecież CO2 to gaz cieplarniany i rozchodzi się bardzo szybko, Pan zapali sobie papierosa w jednym krańcu domu... po chwili będzie go czuć w drugim krańcu. Dyfuzja, praktyka, fachowcy... fizyka, aż płacze ze śmiechu.

Dlaczego jego stężenie nie jest idealnie równe pod sufitem i przy podłodze w jednym pomieszczeniu, a ma być równe w całym domu?

Wystarczy napomnieć, że CO2 zostaje przy podłodze, bo jest cięższym gazem, więc dlaczego jego stężenie nie jest równe pod sufitem i przy podłodze?

 

Panie Tomaszu, niech Pan udowodni nam niewiernym i głupim, proszę zrobić obliczenie, albo test w praktyce, bo jest Pan praktykiem.

Proszę zmierzyć CO2 przy jego źródle np. stół w jadalni przy obiedzie rodzinnym i CO2 w garderobie na piętrze, albo innym pokoju, w którym nikogo nie było od godziny, a działa wentylacja.

Później wyciągnąc wnioski, czy stężenie wyrównuje się jak Pan zakłada czyli błyskawicznie.

[Klitom]

Problem zbyt suchego powietrza w domach zimą występuje. Sam zetknąłem się z nim w kilku domach. Jakie rady mają na to przeciwnicy TB?

Filtr entalpiczny pozwala odzyskiwać wilgoć, za to znacznie gorzej odzyskuje temperaturę. TB pokazuje, jak uratować sytuację. Co zaproponuje KLITOM?

 

Jeżeli radą na zachowanie wilgotności powietrza jest zrobienie kompletnego zaduchu w domu, to ja podziękuję.

Nie chodzi o bycie przeciwnikiem Pana Tomasza, tylko jego teorii.

Przeczytałem z pół forum o wentylacji, zanim zdecydowałem zrobienia WM + reku u siebie. Zauważyłem, że Pan Tomasz wyciąga zero wniosków z kontrargumentów rozmówców, więc nie wiem czy jest jakaś szansa przekonania go że jest w błędzie jeżeli praktyka, w którą tak wierzy do niego nie przemawia.

Moim rozwiązaniem jest:

a) nawilżacz kanałowy

b) wyprodukowanie wilgoci (rośliny, akwarium, życie we własnym domu)

 

Ludzie w blokach nie mają WM z reku i w zimie mają takie same problemy, żyją? Żyją bo mają dopływ świeżego powietrza.

Zachowując wilgoć, zamykając jakikolwiek dopływ powietrza, najpierw pogarsza się komfort, a później zaczynamy sie dusić w tym co sami wydychamy i odparujemy.

[_John]

Filtr entalpiczny pozwala odzyskiwać wilgoć, za to znacznie gorzej odzyskuje temperaturę. TB pokazuje, jak uratować sytuację. Co zaproponuje KLITOM?

Filtry to akurat temperatury nie odzyskują. Od tego są wymienniki

 

Natomiast na suche powietrze w zimie jest skuteczne i solidne rozwiązanie (papierowe wymienniki to nie są rozwiązania solidne)

Wymienniki obrotowe.

Montują je w swoich centralach producenci skandynawscy. (np. Flexit)

Nie zamarzają nawet w skrajnych warunkach.

 

A jak ktoś jest wrażliwy na suche powietrze to montuje nawilżacz i podnosi wilgotność do poziomu 50 - 55%.

 

Tanio się nie uda.

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez _John

[mrio]

Je nie jestem fachowcem ani instalatorem.

 

Mieszkam w bloku 15lat. Całe mieszkanie to tylko 45m2 haha -cóż ten metraż to pomyłka.

Ale do rzeczy 15 lat mam tam wentylację tylko nawiew w kuchni w wywiew w łazience.

 

Niech mi Pan wierzy mam już dość zmęczenia rano po nocy i siekiery. Na nic ta błyskawiczna wymiana gazów sie zdaje. To mi ne działa. Jak zamkne pokój to już lepiej nie mówić. Rozwiązania mam 2 : albo otwarte (uchylone) non stop kolor okno = ból gardła/przeziębienie zimą albo zaduch.

Pierwsze nie wchodzi w grę (praca i dzieci) pozostaje drugie.

 

Proszę mi wierzyć ja nic nie liczę, ja w tym żyję - nie mam powodów okłamywać.

[Tomasz Brzęczkowski]

Filtry to akurat temperatury nie odzyskują. Od tego są wymienniki

 

Natomiast na suche powietrze w zimie jest skuteczne i solidne rozwiązanie (papierowe wymienniki to nie są rozwiązania solidne)

Wymienniki obrotowe.

Montują je w swoich centralach producenci skandynawscy. (np. Flexit)

Nie zamarzają nawet w skrajnych warunkach.

 

A jak ktoś jest wrażliwy na suche powietrze to montuje nawilżacz i podnosi wilgotność do poziomu 50 - 55%.

 

Tanio się nie uda.

 

To po co w rotorach Flexit jest grzałka wstępna, rozmrażająca? Montuję Flexit od 1998 roku. Rotory też zamarzają.

[Tomasz Brzęczkowski]

Je nie jestem fachowcem ani instalatorem.

 

Mieszkam w bloku 15lat. Całe mieszkanie to tylko 45m2 haha -cóż ten metraż to pomyłka.

Ale do rzeczy 15 lat mam tam wentylację tylko nawiew w kuchni w wywiew w łazience.

 

Niech mi Pan wierzy mam już dość zmęczenia rano po nocy i siekiery. Na nic ta błyskawiczna wymiana gazów sie zdaje. To mi ne działa. Jak zamkne pokój to już lepiej nie mówić. Rozwiązania mam 2 : albo otwarte (uchylone) non stop kolor okno = ból gardła/przeziębienie zimą albo zaduch.

Pierwsze nie wchodzi w grę (praca i dzieci) pozostaje drugie.

 

Proszę mi wierzyć ja nic nie liczę, ja w tym żyję - nie mam powodów okłamywać.

 

Sporo w takich mieszkaniach zakłada się wentylacji z odzyskiem ciepła, przy okazji montażu klimatyzacji ( nie montuje się klimatyzacji do wentylacji grawitacyjnej!!!) i tak samo, 20-30m3/h na osobę z możliwością regulacji.

[mrio]

Dobra widzę, ze Pan nie zrozumie w jakim zaduchu muszę się męczyć ta Pana fizyka u mnie nie działa.

 

To może inaczej.

 

Skoro to takie proste i jest błyskawiczna wymiana - wg Pana niezależna od liczby pokoi, metrażu, kubatury czy trybu życia.

Czemu wszyscy wpieprzają się w takie skomplikowane układy instalacyjne?

 

Jedni kombinują na alu kondonach, które porem ocieplają inni na PE w "100 wiązkach" których nie ma jak rozprowadzić po domu jeszcze inni na ocynkowanych stalowych i co tam jeszcze wymyślili.

Potem do dodają do tego skrzynki rozdzielcze za bajońskie sumy, obniżają sufity bo nie ma jak - za co ekstra muszą dopłacić, robią przebicia, poszczają w kolankowych, w skosach gdzie się da i gdzie się uda, robią mnóstwo przebić przez strop i kupują multum anemostatów.

 

Jak widzę te rury i te korowody jak tu puścić instalację i te rozwiązania - które potem inwestor za własne pieniądze musi obudować lub robić załamania ścian lub jakieś występy to mi się rzygać chce.

 

Przecież skoro na te przykładowe 4os. wystarczy nawiew 120m3/h i tyle samo wywiewu. A wg. Pan ten nawiew to nie ważne gdzie i w jakim pomieszczeniu (błyskawiczna dyfuzja wymiana) to puścić to wszystko w cholerę od razu jednym kanałem dolotowym w dowolne wygodne miejsce. Najlepiej murowanym z cegły, pustaka czy co tam kto woli (najtańszym nadającym się). Np. jak reku stoi w gospodarczym to przez ścianę do najbliższego pokoju (odpowiedni przekrój tylko) i zrobić wywiewy z dowolnych rur z łazienki i kuchni (to co np stosuje się w grawitacyjnej i nie jest zakazane jak ktoś nie chce z PCV-najtaniej).

I taka instalacja wg. Pana teorii:

raz, że będzie działać

dwa, że będzie tania - praktycznie zero kosztów na kanały tylko 90% wartości będzie stanowił rekuperator.

 

Same zalety. A tak to pojawiają się ceny od 10000 do 25000zł za domek jak można za cenę reku+pare groszy na instalację ogarnąć wszystko.

 

Wszyscy naciągają jeleni? Zmowa projektantów i instalatorów czy co?

O co tu chodzi?

[Tomasz Brzęczkowski]

Wentylacja musi zapewnić maksimum 800ppm CO2 i odpowiednią wilgotność. Zaduch, za sucho, za wilgotno, to zła wentylacja. Robiąc samemu, ma Pan prawo zrobić źle, firma to co innego.

Jak mnie się Pan pyta o WG to odpowiem słowami naukowców od wentylacji

- dr Jerzy Sowa PW - nie ma problemu wentylacji grawitacyjnej, bo nie ma takiej wentylacji

-dr Jarosław Muller PK - Nawiewniki w oknach powinny mieć 9mb .

[Tomasz Brzęczkowski]

Same zalety. A tak to pojawiają się ceny od 10000 do ę reku+pare groszy na instalację ogarnąć wszystko.25000zł za domek jak można za cen

Można kupić fajne auto za 10 000 za 100000 i za 1000000,

Dlaczego Pan takich postów nie czyta:

Uff ...

 

Właśnie wróciłem z Warszawy i przywiozłem sobie rekuperator ...

Rekuperator kupiłem wraz z osprzętem (rury , anemostaty , skrzynka rozdzielcza) u Pana ...

Jako jedyny bezinteresownie pomógł mi dobrać przekroje rur i itd ...

Facet ma naprawdę olbrzymią wiedzę ...

 

Wybrałem dla siebie rekuperator Sentinel Kinetic B.

Dostałem dobrą cenę na wszystko i zapłaciłem 3000zł. Duża zniżka na rekuperator bo był z "wystawki" ...

 

Miałem też możliwość obejrzenia , odsłuchania innych rekuperatorów ...

Autor Kaszpir007

 

Jak widzę te rury i te korowody jak tu puścić instalację i te rozwiązania - które potem inwestor za własne pieniądze musi obudować lub robić załamania ścian lub jakieś występy to mi się rzygać chce.

Pan to powie autorowi powyższego (Kaszpir007) to Pana śmiechem zabije! Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez Tomasz Brzęczkowski

[kangaxx]

1. monterzy nie mają z regóły centralek z wystawki,

2. praca w naszym kraju jest luksusem dla potrzebujących więc jest przez to nędznie opłacana, monterzy zarabialą głównie na rabatach a nie robociźnie, dolicz do tego wszystkie jawne i ukryte podatki i robi się cena 2xwiększa przy 2x mniejszej zawartości kieszeni

 

ale można też szukać spisków, bo przykładowe auto nówka kosztuje we fabryce 100 tysiaków, u dilera 97tysiaków a koszt wyprodulowania to 40% ceny

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez kangaxx

[Rom-Kon]

(...)

Jak mnie się Pan pyta o WG to odpowiem słowami naukowców od wentylacji

- dr Jerzy Sowa PW - nie ma problemu wentylacji grawitacyjnej, bo nie ma takiej wentylacji

-dr Jarosław Muller PK - Nawiewniki w oknach powinny mieć 9mb .

Z moich obserwacji na budowach stwierdzam że jest to na 100% prawda. W budynkach parterowych nawet z użytkowym poddaszem wentylacja grawitacyjna nie działa.

[_John]

To po co w rotorach Flexit jest grzałka wstępna, rozmrażająca? Montuję Flexit od 1998 roku. Rotory też zamarzają.

Ponieważ Flexit swoje centrale przystosowuje do temperatur nawet -40 st C.

Ten mały wymiennik obrotowy (mała masa akumulacyjna) ma prawo zamarznąć w takich warunkach.

 

Dlatego Flexit dodaje grzałki.

 

Cieszę się, że mogłem to Panu wyjaśnić po 17 latach pracy "bez pomyślunku".

 

Z moich obserwacji na budowach stwierdzam że jest to na 100% prawda. W budynkach parterowych nawet z użytkowym poddaszem wentylacja grawitacyjna nie działa.

Aby wystąpił jakikolwiek ruch powietrza musi być różnica temperatur.

Gdy temperatura w domu jest niższa niż na zewnątrz, "wentylacji" nie ma.

"Wentylacja grawitacyjna" działa bo:

Latem ludzie otwierają okna, a zimą i tak wiatr gwizda szczelinami.

Edytowane 17 Kwietnia 2015 przez _John

[Gość Gos**c]

Jak mnie się Pan pyta o WG to odpowiem słowami naukowców od wentylacji

- dr Jerzy Sowa PW - nie ma problemu wentylacji grawitacyjnej, bo nie ma takiej wentylacji

-dr Jarosław Muller PK - Nawiewniki w oknach powinny mieć 9mb .

 

A teraz przypomnij sobie co pisales o prawidlowo wykonanej wentylacji mechanicznej i jej wspomaganiu przez WG. Sam sobie zaprzeczasz tym bardziej ze prawidlowo zbudowana WG ma ciagi pionowe a w twojej WM wiekszosc idzie poziomo. Takie perpetum mobile w wykonaniu TB.

[Jarszcz]

Czemu wszyscy wpieprzają się w takie skomplikowane układy instalacyjne?

 

Jedni kombinują na alu kondonach, które porem ocieplają inni na PE w "100 wiązkach" których nie ma jak rozprowadzić po domu jeszcze inni na ocynkowanych stalowych i co tam jeszcze wymyślili.

Potem do dodają do tego skrzynki rozdzielcze za bajońskie sumy, obniżają sufity bo nie ma jak - za co ekstra muszą dopłacić, robią przebicia, poszczają w kolankowych, w skosach gdzie się da i gdzie się uda, robią mnóstwo przebić przez strop i kupują multum anemostatów.

 

Jak widzę te rury i te korowody jak tu puścić instalację i te rozwiązania - które potem inwestor za własne pieniądze musi obudować lub robić załamania ścian lub jakieś występy to mi się rzygać chce.

...

O co tu chodzi?

 

Rozkład anemostatów pozwala nam uzyskać cyrkulację powietrza z punktów nawiew do wywiew.

Zamiast robić zabudowę, sufity podwieszane itd. itp. kanały wentylacyjne można zalać w posadzce lub stropie.

Posadzka 5 styro + 5 beton wystarczy żeby umieścić tam kanały 63 mm śr. zewnętrznej. do tego skrzynki w najwyższym punkcie 8cm.

[mrio]

Można kupić fajne auto za 10 000 za 100000 i za 1000000,

 

Pan mnie nie zrozumiał, podał Pan proste rozwiązanie dla typowej bo w ok. 90% przypadków budów.

Ja to przełożyłem na wykonanie. Jeśli Pana ramy są poprawne to wykonanie które zaproponowałem również będzie działać.

Czy zgadza się Pan z tym czy takimi kanałami jak napisałem czy to nie zadziała? Neguje Pan to? Przecież zapewnię odpowiednią wymianę a czy kanałem z cegły czy ze złota co za różnica? Nie będzie działać?

 

 

Mnie zastanawia jedynie to - dlaczego, skoro można mieć tego Mercedesa za powiedzmy te 3000-5000tyś ludzie tego samego mercedesa kupują za 10000-25000zł. Ten sprzęt i układ robi to samo a jeśli nie widać różnicy to poco przepłacać.?

 

Jednak większość pruje mnóstwo kanałów do większości pomieszczeń. Wg Pana po co? Przecież wystarczy te 120m3/h (na te 4os.) do dowolnego wygodnego pomieszczenia z grupy "czystych".+ wywiew z "brudnych" Rozumiem gdyby to było jakieś druciarstwo i byłby to maluch do mercedesa ale tak nie jest.

 

Rozumie Pan, że Pana recepta jest prosta - a w wykonaniu jeszcze prostsza - i nikt t jej nie stosuje wszyscy sobie utrudniają dlaczego?

Szkoda, że nie wypowiada się żaden instalator/projektant poza Panem.