redpradnik 17.10.2011 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Dom wybudowany 2 lata temu , kilka tygodni po tynkach zaczeło rysowac pozioma kreske nad nadprozem... wykulem uzupelnilem akrylem i teraz znow jest to samo dodatkowo teraz rysuje wszerz nadproza - zaznaczone na zdjeciach kreska czerwona.Dodatkowo nie wiem dlaczego na sasiedniej scianie pojawiaja sie rysy - nigdzie w domu nie zauwazylem takich jaj jak tutaj Wyglada to tak jakby sie oddzielal beton od reszty i rysowal ale dlaczego rysy w poprzek:((Zdjecia ponizej - jakies pomysly??http://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0422.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0423.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0424.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0425.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0426.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0427.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0428.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0429.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0430.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0431.JPGZdjęcia przed tynkowaniem:http://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0743.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0760.JPGhttp://strony.aster.pl/kosocice/nadproze/DSC_0761.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 17.10.2011 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 (edytowane) Ta ściana szczytowa tak sobie stoi sama na nadprożu i nie jest w żaden sposób umocowana? Pewnie w czasie tynkowania ktoś się o nią mocniej oparł i się odspoiła. Albo oparł o nią drabinę Oczywiście zatynkowali i cicho sza. A później mocniej powiało. Natomiast nie wiem co sądzić o rysie na nadprożu. Nie jest jakoś bardzo obciążone żeby miało się uginać. A drzwi się jeszcze otwierają? Edytowane 17 Października 2011 przez ja14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.10.2011 12:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Ta ściana szczytowa tak sobie stoi sama na nadprożu i nie jest w żaden sposób umocowana? Pewnie w czasie tynkowania ktoś się o nią mocniej oparł i się odspoiła. Albo oparł o nią drabinę Oczywiście zatynkowali i cicho sza. A później mocniej powiało. Natomiast nie wiem co sądzić o rysie na nadprożu. Nie jest jakoś bardzo obciążone żeby miało się uginać. Tylko najdziwniejsze jest to że jesli miala by sie ruszac warstwa pustaków to bardziej do wewnatrz bo sciana nastawiona jest na wiatry - budynek od zachodu Drugie pytanie dlaczego ( czego nie widac na zdjeciach ) Linia pozioma konczy sie rowno tam gdzie konczy sie beton i nastepnie schodzi w dol - dokladnie odzworowywuje nadproze Okna w zasadize nie uzywam zeby ktos trzasnął i cos zruszał tynk Nie jest umocowana i jak patrze na zdjecia innych to duzo osob tak ma - bo niby jak ja umocowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.10.2011 12:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Zarysowalem na czerwono rysy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 17.10.2011 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Tylko najdziwniejsze jest to że jesli miala by sie ruszac warstwa pustaków to bardziej do wewnatrz bo sciana nastawiona jest na wiatry - budynek od zachodu Drugie pytanie dlaczego ( czego nie widac na zdjeciach ) Linia pozioma konczy sie rowno tam gdzie konczy sie beton i nastepnie schodzi w dol - dokladnie odzworowywuje nadproze Dalej poziomo biec nie może bo musiałaby przechodzić przez środek pustaka. Nie jest umocowana i jak patrze na zdjecia innych to duzo osob tak ma - bo niby jak ja umocowac? Ja umocowałem. Nie wiem czy prawidłowo bo to mój patent - do tych krokwi, które biegną obok ściany. Może troche pracować wraz z więźbą ale na pewno się nie przewróci;-) Odspojenie ściany to opcja optymistyczna. Pesymistyczna to ugięcie nadproża (może zapomnieli o stali?) - dlatego pytałem czy drzwi się otwierają. Naciskane od góry pewnie by się nie otwierały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.10.2011 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 (edytowane) Dalej poziomo biec nie może bo musiałaby przechodzić przez środek pustaka. Ja umocowałem. Nie wiem czy prawidłowo bo to mój patent - do tych krokwi, które biegną obok ściany. Może troche pracować wraz z więźbą ale na pewno się nie przewróci;-) Odspojenie ściany to opcja optymistyczna. Pesymistyczna to ugięcie nadproża (może zapomnieli o stali?) - dlatego pytałem czy drzwi się otwierają. Naciskane od góry pewnie by się nie otwierały. Tylko ze jesli to jest odspojenie od sciany to na tym powinno sie konczyc a tu ewidentnie obrysowywuje styk betonu z pustakami Zrobie lepsze zdjecia i zaznacze kolorem czerwonym jak to widac po patrzac na sciane to przechodzi teraz na prawa strone sciany prostopadlej - centralnie w rogu Ja mam inna teorie.. na termowizji widac ze ewidentnie górą jest zle ocieplone - moze wchodzi zimne powietrze gora miedzy kanaly pustakow i dochodzi do betonu i tam cos sie dzieje .. Stal jest bo mam zdjecia jak zbroili Drzwi sie otwieraja - rozmawialem dzisiaj z wykonawca ma podjechac w przyszlym tygodniu Obciazeniem jedynym na srodek nadproza jest albo są 4 warstwy pustakow natomiast po bokach nadproza i na scianach bocznych sa murłaty od jaskółki - ktore dociskaja odpowiedno mocno tak ze wg niego nie ma szans aby ugielo sie nadproze Edytowane 17 Października 2011 przez redpradnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 17.10.2011 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 A ta rysa nie idzie po kablach ? Cienki tynk i pęka ? Jeżeli to nie na kablu to jak juz pisali ściana pekał od nadroża. Czemu zrobiłeś dwa identyczne wątki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.10.2011 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 (edytowane) A ta rysa nie idzie po kablach ? Cienki tynk i pęka ? Jeżeli to nie na kablu to jak juz pisali ściana pekał od nadroża. Czemu zrobiłeś dwa identyczne wątki ? Nie potrafilem jednego usunac i zostal :/ co do kabli mysle ze nie - sprawdze dzisiaj czujnikiem Zastanawia mnie jeszcze to ze peka na łaczeniu regipsu ze sciana ... ewidentnie jakby tam jakis mróz podchodzil..albo wilgoc Edytowane 17 Października 2011 przez redpradnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 17.10.2011 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Masz w pazdzierniku mroz w domu?Wilgoc bylaby doskonale widoczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.10.2011 14:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 (edytowane) Masz w pazdzierniku mroz w domu? Wilgoc bylaby doskonale widoczna. Sprawdze czy w miejscu pęknięcia nie idą kable.. Jesli nie to odkuje delikatnie na całej dlugosci Zastanawia mnie skad pekanie regipsu na laczenie ze sciana prostopadla do schodów ... Dodaje załącznik - od zewnatrz domu omawiany temat Edytowane 17 Października 2011 przez redpradnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marshall_89 17.10.2011 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Moje zdanie jest takie. Przed tynkowanie zawsze wkleić siatkę elewacyjną na nadproża i jest minimalne ryzyko że coś odrysuje. Bo wcześniej czy pożniej i tak delikatnie ryska wyskoczy a siateczkę wkleić i spać spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.10.2011 18:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Moje zdanie jest takie. Przed tynkowanie zawsze wkleić siatkę elewacyjną na nadproża i jest minimalne ryzyko że coś odrysuje. Bo wcześniej czy pożniej i tak delikatnie ryska wyskoczy a siateczkę wkleić i spać spokojnie. Zeby to tylko bylo pekanie a nie tak jak mnie tu strasza ze sciana poleci itp .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.10.2011 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Zeby to tylko bylo pekanie a nie tak jak mnie tu strasza ze sciana poleci itp .. Zrobilem nowe zdjecia z zaznaczonymi rysami Porownujac ze zdjeciem ze stanu surowego i mierzac miarka wychodzi na to ze rysy poziome to laczenie nadproza z pustakami a pionowe rysy to laczenie zelbetu rowniez z sasiednia sciana z pustaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek9000 17.10.2011 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 tą pionową rysą się nie przejmuj, ona o niczym nie świadczy tak po prostu może być. Ta pozioma to gorsza sprawa, szczyt ściany opiera się grawitacyjnie na żelbetowym nadprożu i nic go nie trzyma, przy większym wietrze może spaść. Powinieneś coś z tym zrobić, tzn. chyba zacząć ścigać projektanta który coś takiego wymyślił. Sam szczycik nie jest złym rozwiązaniem, o ile byłby przyłapany poziomo do jakiegoś elementu konstrukcyjnego , łączenie do dachu jest takim średnim pomysłem (acz czasami się stosuje, mam tak w moim domu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 20.10.2011 16:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Okazalo sie ze pozioma kreska to pokrywająca się linia z idącymi kablami sprawdziłem detektorem do kabli boscha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek9000 20.10.2011 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2011 podkuj troszkę tynku za kablem, zobacz czy tam rysy nie ma, potem to sobie zagipsujesz. Ten szczycik ma za małe oparcia z boków, i istnieje spora szansa że się odspoi na nadprożu, swoją droga jak już nadproże wylewane można było jakiś rdzeń wypuścić nie byłoby tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 21.10.2011 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 A tyle się tu pisze na forum żeby nie stawiać Gargameli 1. trudne /drogie/ w wykoniu2. trudne w eksploatacji - ten przypadek akurat ma tu miejsce.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 21.10.2011 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 (edytowane) Popieram beton44. Z mojej strony to: Spaprany tynk i nie wkute przewody głębiej. Skutkuje pękaniem lub gdy pęknięcie nie wystąpi odbarwienie farby kolorowej na linii przewodów (czym kolor ciemniejszy tym bardziej linię widać). Dodatkowo tam nadproże jest prostokątne a w efekcie końcowym jest łukowate wykończenie okna/drzwi. Wypełnienie opiera się tylko na ramie. nie wiemy jak to zostało wykonane. Co do innych pęknięć to proponuje przeczytać wątek o szpachlowaniu GK. Brak połączeń ślizgowych na styku ściana - GK a więźba i cała konstrukcja pracuje. Nie wiemy także jak jest zrobiony stelaż. PS Źle zobaczyłem - nadproże jest łukowate, zwracam honor Edytowane 21 Października 2011 przez robdk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 26.10.2011 06:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Dostałem analizę od konstruktora Wszystkie informacje wskazują jednak na fakt iż w Pana przypadku przyczyną odnawiających się zarysowań jest działanie wiatru na ściankę szczytową lukarny. Załączona fotografia dodatkowo mnie w tym fakcie utwierdza - rysy w narożach - rysa pozioma oraz u góry rysy w narożach. Trudno natomiast mi określić, czy wpływ przebiegu kabli elektrycznych ma wpływ na zarysowanie - przebieg kabli jest raczej przypadkowo zbieżny z przebiegiem rysy.Może sie zdarzyć że przy silnym wietrze ściana szczytowa może ulec zawaleniu (przy wysokich i gabarytowo dużo większych fragmentach ścian) - ale nie dotyczy to Pana przypadku. Zalecane jest jednak wykonanie wzmocnienia w celu likwidacji odnawiających się uszkodzeń. Teraz juz wiem jak to zabezpieczyc... ale gdybym budował na nowo dom...Dla przyszłych inwestorów - należy wypuścić pręty z nadproża i obwiązać nim lukarnę ( szczycik ) w sensie po zewnętrznej i zalać - tak jak by taka opaska spianająca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antech 26.10.2011 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Dziwna ta ekspertyza, a wniosek że zbieg okoliczności z przebiegiem kabli pokazuje z jaką pieczołowitością przyjżał się zdjęciom, bo gdyby je widział to by widział że kable biegną przez środek cegły, co uniemożliwia pęknięcie konstrukcyjne.Prawdopodobną przyczyną nie jest wiatr..bo to jest zbyt mała ściana i parcie wiatru to na taki kawałek to może z 20 kg ma, a to są cegły kratówki, które dużo mocniej trzymają się siebie.Przyczyna wg. mnie jest następującaSzczyt został zruszony podczas montażu więźby, następnie zrobiłeś gips karton w sposób sztywny, bez dylatacji od ściany i stelaż "wypchnął" szczyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.