Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Anatola


dusiaka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj ewka :welcome:

Aby poddasze było użytkowe dobrze byłoby dać wzmocniony strop, np. terrivę. Trzeba by się też zastanowić, gdzie miałyby się znaleźć schody. W projekcie przewidziane jest miejsce w kotłowni, ale mnie to jakoś niespecjalnie pasuje. Aby wejść na górę trzeba przejść przez cały dom, dlatego zrobiłabym schody w hollu, w najszerszym miejscu.

Z małej łazienki możesz zrobić np pralnię lub garderobę. Szaf w domu nigdy zbyt wiele :)

Zdaniem mojego architekta, zmiany istotne, za które trzeba dodatkowo zapłacić przy adaptacji (ok. 1 tys. za 1 zmianę), to np. zmiana kąta nachylenia dachu, zmiana konstrukcji/ bryły budynku, dachu (przeliczenia nośności, itp). Zmiany okien, dodanie okna połaciowego, przesuwanie ścianek działowych, likwidacja daszku nad tarasem (musiałam go"uciąć") - to były tzw. zmiany nieistotne, więc nie zwiększały ceny za adpatację. Część zmian nieistotnych można też zrobić już na etapie budowy - wystarczy wpis do dziennika kierownika budowy :)

Ewka- a czy projekt spełnia wymogi planu zagospodarowania (wymiary domu, nachylenie dachu, itp.)? I przede wszytkim Wasze?

 

Dzieki za dobre rady, duzo mi pomogłas nie spodziewałam sie ze zmiany są az tak kosztowne teraz wiem na co moge sobie mniej wiecej pozwolic.

my bedziemy budowac dom na działce mojego taty, która ma 2h powierzchni, zadnych lasów obok i mysle ze z tym nie bedzie problemu , bo plan zagospodarowania widziałam iż zajmuje sie sprzedażą tych działek osobiscie. bynajmniej mam nadzieje, ze sie nie myle i nie bedzie problemu. myśle ze w lutym złoże wniosek o wypis i wyrys do gminy, bo to chyba sie najpierw robi, prawda? a potem pokoleji wszystkie pozwolenia i powoli w tym roku chciałabym choc fundamenty wylac. A jezeli chodzi o nasze wymogi to mysle ze jest odpowiednim domem przeszukałm juz chyba wszystkie firmy projektowe a szukam juz od roku ( z przerwami). jeszcze rok temu troche inny bym wybrała projekt, jednak dzis chyba ilosc oglądnietych projektów i fakt kosztów zwiazanych z budową sprawiła że własnie ANATOL jest idealny dla nas. Nam zalezy na mozliwosci adaptacji poddasza w przyszłości. /Narazie mamy tylko córcie,ale w przyszłosci nigdy nie wiadomo co sie przydarzy i czy nie bedzie potrzebny dodatkowy pokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzies kiedys widziałam podobny projekt i miał schody w holu obok sypialni oczywiscie wbiły sie one troche w powierzchnie ale to bylo raptem 2 m. Sama ciekawa jestem jakie rozwiązanie znajdzie dla mnie to biuro projektowe odnosnie zmiany miejsca kotłowni, tzn co zrobi w jej dotychczasowym miejscu. Chce kotłownie w garżu poniewaz mam zamiar kupic piec na wegiel i drewno a to troche brudzi w domu a po co mi zadymienie w hollu. mieszkałam juz w domu z takim piecem i wiem jak to jest. KOTŁOWNIA JAK NAJDALEJ POKOJI!:) ale sie rozpisałam :) sama siebie nie poznaje!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewka-tak, zgadza się. Najpierw trzeba się udać do gminy po wypis i wyrys z planu zagospodarowania lub warunki zabudowy, potem projekt i mapa do celów projektowych, następnie warunki przyłączy wody, gazu, energii...

Fajnie, że projekt zyskuje coraz szersze grono zwolenników :wiggle:

Trzymam kciuki, powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie teraz mam taki styl, ciemne szafki na dole, jasne na górze, gładkie fronty (nie z połyskiem bo te kilka lat temu nie było jeszcze takiej mody),szerokie relingi i chyba szukam czegoś nowego. Nie wiem, czy jasne szafki będą praktyczne- zabrałam się więc za lekturę i czytam opinie użytkowników. Na forum muratora jest sporo wątków o kuchniach, także tych z Ikei.

 

A ja tak sobie cały czas czekam i czekam, na to PnB. Jak ja już bym chciała je dostać.

Mam kilka wstępnych ofert na budowę SSO, ale nie mogę ustalić konkretów bo potrzebuję wszystkich rzutów. Wszystkie 4 egzemplarze projektu są w Starostwie, a w domu mam tylko skany rzutów parteru (które zrobiłam po to, żeby sobie pokombinować z meblami w domku). Chyba powinnam tam podjechać i zrobić ksero...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miało być tak pięknie :(

Przyszło dziś pismo ze Starostwa, bynajmniej nie Pozwolenie na Budowę, tylko cała lista (osiem) spraw do wyjaśnienia :confused:

I termin uzupełnienia- w ciągu siedmiu dni...:bash:

 

Po rozmowie telefonicznej z uprzejmą Panią ze Starostwa okazuje się, że architekt napisał we wniosku o 1, słownie JEDNO, słowo za dużo i przez to konieczne jest dostarczenie kolejnych papierów i projektów przyłączy (projektów na przyłącza wody, gazu i prądu, które są poza granicą działki). Jeśli we wniosku wykreślę owo słowo z listy 8, zostaną 3 punkty do uzupełnienia (nie mogą się w dokumentacji doszukać moich świeżutkich umów z gazownią i zakładem energetycznym. Ponoć mają tylko warunki). Jutro rano tam pojadę i pokażę im orginały tych umów - mam nadzieję, że zostanie już tylko jeden punkt do uzupełnienia, ale to już zadanie dla architekta - opis słowny przyłącza wody (architekt twierdzi, że "fi", czy coś takiego podane jest na schemacie, ale jak widać w Starostwie wolą słowo pisane, nie rysowane).

 

Aha- fronty z połyskiem mnie też się podobają, tylko chyba bałabym się takich szafek używać. Zbyt dużo czasu spędzam w kuchni, moje fronty nie wyglądałyby idealnie. Wyobraziłam sobie na nich odbite paluszki dziecka. Chyba, że górne szafki z połyskiem, a dolne bez połysku, ale to raczej nie wyglądałoby ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego wariantu się nie spodziewałam :eek:

Koło południa pojechałam do starostwa. "Uprzejma" Pani z radością mi oznajmiła, że dobrze, że przyjechałam, ponieważ ma więcej uwag, niż te, o których napisała w liście. Zabrała sobie moją sprawę do domu i zrobiła dwustronicowe notatki z uwagami :bash:

Zasadniczo - pomimo posiadania orginałów w 3/4 dokumentacji (3 komplety w orginalnymi podpisami, 1 z kopiami) najczęstszym błędem wskazywanym przez urzędniczkę jest brak dopisku na kopiach "za zgodność z orginałem", data i podpis. W większości kopii jest tylko "zgodność z orginałem" i parafka. A to WIELKA różnica, prawda? :confused:

 

Poza tym Pani sobie życzy opisu (uwaga- moja interpretacja - słowno-muzycznego :p) przekroju rur doprowadzających wodę, gaz.... Szok normalnie- dane są wpisane w mapę, ale Pani życzy sobie opis i rysunki tychże rur.

 

Śmiać mi się jednak nie wypadało. Odebrałam więc wszystko (potwierdziłam pisemnie, że wypożyczam całą dokumentację), grzecznie podziękowałam wręczając drobny czekoladowy smakołyk (nabywszy go uprzednio w sklepie sieci X, kiedy to jeszcze miałam nadzieję na załatwienie sprawy na miejscu) i wróciłam do domu.

Po drodze zajrzałam na działkę- wygląda pięknie, także o tej porze roku :)

 

Po południu architekt odebrał 4 tomy dokumentacji, powiedział, że postara się uzupełnić co trzeba i zawieźć wszystko z powrotem jutro/ w piątek.

Oby...

Edytowane przez dusiaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dusiaka powinno być "potwierdzam za zgodność z oryginałem" :p [data i podpis]

a tak na serio po prostu twafiłaś na dokładną panią, która stara sie dokładnie wykonywać swoją pracę :) i tyle :)

to wszystko to drobnostki, które na pewno denerwują ale da sie je szybko załatwić :)

uszy do góry :)

a fociak działki gdzie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mai - po wizycie w Starostwie podeszłam (kilka budynków obok) do Zakładu Usług Komunalnych - pogadać w sprawie przyłącza wody. Człowiek, z którym rozmawiałam, pocieszył mnie, że ta pani ze Starostwa, która wydaje pozwolenia taka już jest, z tego jest w okolicy znana, i że jeśli to wszystko, czego się w dokumentacji dopatrzyła, to raczej powinnam być zadowolona.

Cóż, zobaczymy, jak to będzie.

 

Możliwe, że to ostatnie zdjęcia z taką ilością drzew na działce.

http://img19.imageshack.us/img19/2600/60675072.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img254.imageshack.us/img254/5584/44268527.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dusiaka tez tak myśle że takie "braki" na "mały pikuś" :) teraz byle do przodu , a skoro Pani już wszystko sprawdziła, a architekt ma jej małą "poprawke" donieść to może na samą decyzje długo już czekac nie będziecie :)

 

super masz ta działkę! do pozazdroszczenia :) te drzewa, ehmm, ale coś zostawicie? nie wytniecie do gołej ziemi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mai - jasne, że zostawimy. Wytniemy na pewno te, które są w obrębie przyszłego domu. Tak jest w dokumentacji do wniosku o pozwolenie. Resztę, cóż - w zasadzie drzewka do 10 lat można bez pozwolenia, ale nic z tego - latem przekonaliśmy się, jak są nam potrzebne. Podczas gdy inni działkowicze smażyli się na pięknych działkach bez ani jednego drzewka (nie liczę nasadzeń, typu tuje), my między naszymi rozwieszaliśmy hamaki :-) Poza tym działka jest całkiem duża i dla chętnych do smażenia się w pełnym słońcu znajdzie się całkiem spora polanka :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weronikka- Jakoś mi chyba umknęło, czemu potrzebny jest ten archeolog? I czego będzie szukał?

A naszej działeczki na pierwszej licytacji nikt nie chciał kupić, nikt się nie zgłosił. Chyba na mnie czekała :D

Potencjalnych chętnych odstraszało to, że graniczy z lasem, i że w pasie do 12 m od linii lasu nie wolno budować domu. Na szczęście dzięki forum i m.in. Tobie znalazłam Anatola, który idealnie wpasował się do warunków działeczki i moich marzeń o domu (parterowym, prostym, tanim). Dziękuję :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weronikka- czytałam niedawno, w jakimś dzienniku budowy, że w podobnej sytuacji można poprosić konserwatora zabytków o zwolnienie z obowiązku wykonania tego badania. O ile w ciągu ostatnich kilku lat podczas innych badań archeologicznych nic nie zostało znalezione. Może u Was też tak dałoby radę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weronikka

Miałam podobną sytuację z działką (strefa "oW" obserwacji archeologicznej i strefie "B" ochrony konserwatorskiej) Architekt kazał wynająć archeologa. Zwróciłam się pisemnie do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków czy mogę budować dom na działce. Dostałam pozytywną opinie z jedną uwagą: przypadku odkrycia podczas prac ziemnych przedmiotu co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest zabytkiem inwestor jest zobowiązany zabezpieczyć przedmiot wraz z miejscem znalezienia i niezwłocznie zawiadomić o tym Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Jeden papierek i sprawa załatwiona a archeolog chciał 2 tyś za nadzorowanie wykopów:) nie wiem czy w twoim urzędzie to przejdzie ale u nas nie było problemu. Ps. panie w WUOZ bardzo się zdziwiły skąd wiemy że można składać prośbę o opinie:) śmiałam się bo powiedziała że gdyby każdy wiedział archeolodzy nie mieli by za dużo pracy.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w papierologi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miało być tak pięknie :(

Przyszło dziś pismo ze Starostwa, bynajmniej nie Pozwolenie na Budowę, tylko cała lista (osiem) spraw do wyjaśnienia :confused:

I termin uzupełnienia- w ciągu siedmiu dni...:bash:.

 

No to się podenerwowałaś... Współczuję, człowiek mysli, że wszystko w papierach ok, a tu nic z tego...

Trzymaj się dzielnie...:bye:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...