Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Anatola


dusiaka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj.

Na poczatek musze powiedziec, ze bardzo ladny domek wyszedl. Podoba mi sie kuchnia i okna w winchesterze ( tez takie wybralismy)

Zastanawiam sie czy macie blat kuchenny wpuszczony w parapet? Nie widze zadnego zdjecia zblizenia na okno. Mozesz zamiscic.

Pozdrawiam

wypas - super nick! taki sugerujący :D

Już mnie na wątku kuchennym o to samo pytano, więc wrzucam te same zdjęcia. Tak, zamiast osobnego parapetu mamy poszerzony blat:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=161692&d=1358348897

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=161693&d=1358348909

 

Dusiaczku,

Jakie są wymiary Waszej sypialni.

Pozdrawiam

Annis - nasza sypialnia ma szerokość 322cm, długość 338cm, tj. 10,88m2

Jak na miejsce do spania, gdzie zmieściła się ogromna, głęboka na prawie 70 cm i szeroka na 3 m szafa, do tego wcale nie najmniejsze łóżko i dwie szafeczki, to nie mam co narzekać. Jest super! Gdyby sypialnia była mniejsza poszukałabym w domu innego miejsca na tego olbrzyma, ale ja ten pokój powiększyłam kosztem pom. gosp.celowo, właśnie dla tej, mieszczącej wszystko, szafy.

 

ależ pięknie się u Was zadziało:)

jak już dodasz kolorki, jak doradziła tutli, to ożywi wnętrza. nie mogę się doczekać szyby. jak będzie zamontowana? na klej?

a przy oknie zostaje sama farba? nie chlapie się od zlewu?

max-maniacy - tak, szyba będzie tylko na tej jednej ścianie, klejona na silikon do luster. Od zlewu do ścian jest za daleko, żeby cokolwiek nachlapać. Ba, nawet samo okno nigdy jeszcze nie było pochlapane :) I żeby nie było, że zlew jest nieużywany. Doceniam dobrodziejstwo posiadania zmywarki, ale są rzeczy, które i tak trzeba myć ręcznie albo owoce, czy warzywa. Chyba to raczej zasługa głębokiego zlewu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogówka to rewelacyjna sprawa. Gdybym miała wybór, to chyba bym ją zrobiła w całym domku. Może z wyjątkiem pom.gosp i garażu bo jakiś kaloryfer się czasem jednak przydaje. Zwłaszcza teraz, zimą, gdy trzeba podsuszyć mokre rękawiczki, czy spodnie. Innych zalet grzejników nie widzę.

Podłogówka daje komfort. Kiedy coś nas grzeje od nóg mamy wrażenie jakby było cieplej, niż jest w rzeczywitości. Poza tym chodzimy wszyscy boso. Nasi goście obowiązkowo zaczynają od łapci, już w wiatrołapie, żeby po kilku minutach i tak rzucić je w kąt.

Kiedy przychodzą znajomi z małymi dziećmi, też już wiedzą, że u nas jest ciepełko i dzieciaki mogą boso sobie latać.

W pokojach od nóg jest chłodniej (tam są grzejniki).

 

Musicie sami to sobie przemyśleć. Ja jestem na tak za ogrzewaniem podłogowym, choć na początku miałam wrażenie, że od tego ciepła nogi mi puchną. Zmniejszyłam temperaturę podłogówki o dwa stopnie i już jest lepiej.

Pamiętajcie, że podłogówka jest bezwładna - zanim zmieni temepraturę pomieszczenia na zadaną minie ładnych kilka godzin, a kaloryferami sterujemy ciepłem błyskawicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkając już w domku trudno mi się zmobilizować do regularnego pisania i zaglądania na forum. Trochę to wynika z braku czasu - bo sprawy zw. ze sprzedażą mieszkania zajęły wszystkie popołudnia i wieczory w ostatnich tygodniach, a trochę też braku nowości, które wcześniej, na etapie budowy domu, co i rusz wyskakiwały jak królik w kapelusza.

 

dusiaka świetnie, że wróciłaś :) Znów sią zachwycam Twoimi zdjęciami. Sypialnia piękna, choć szafa zdaje sie przytłaczać wszystko z racji swojego romiaru. Nasza sypialnia jest mniejsza o 0.12 m2 więc mam nadzieję, że to tylko złudzenie optyczne :)

 

Co do podłogówki - też mam mętlik w głowie. Kuchnię trzeba będzie u nas z koniecznści zrobić w podłodze, hall i łazienki chyba też wypada, ale ciągle się wahamy. Zauważyłem, że ludzie którzy maja podłogówkę są bardzo zadowoleni, z kolei Ci, którzy nie mają też nie narzekają :)

Btw. jakiej firmy macie grzejniki (tu też jest dużo teorii i wyboru...).

 

Zazdroszę wam, że macie wybór płytek za sobą. Zrobiłem trochę rozeznania i okazuje się że można wybrać terakotę, gres szkliwiony, polerowany półpolerowany... głowa boli. Nie wiem jak się za to zabrać. Myślałem ze pójdę do sklepu i wybiorę kolor, a tu taki szok. I do tego te impregnaty - szkoda gadać.

 

Z innej beczki, cóż tam wisi w salonie pod kinkietami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Inwestor - co tam u Ciebie słychać? Instalacje zrobione, może wylewki?

 

W sypialni ganiać się nie da, nie ma co się oszukiwać :D Ten pokój służy nam do spania i od samego początku mieliśmy plan, żeby właśnie w nim zmieścić maksymalnie dużą szafę. Reszta pokoi też do dużych nie należy, ale dzięki tej szafie nie zagracamy innych miejsc w domku.

 

Nie wiem, jak można być z podłogówki nie zadowolonym. Komfort od nóg jest zdecydowanie ok. Odradzam tylko osobom ze skłonnościami do żylaków, chorobami krążenia, ale to także przy wysokich temperaturach. Kiedyś sama szukałam miejca w domu, żeby ochłodzić stopy i znalazłam, w wejściach do wszystkich pokojów :yes:

 

Może Cię zaskoczę, ale nie mam jeszcze kafli do dużej łazienki. Podłoga będzie ta sama, co w reszcie domu, gdzie jest podłogówka, czyli woodentic paradyża, ale ściany nadal gołe i coraz mniej wesołe... Także nie wiem co kupić :cool:

Pewnie po prostu podjadę w odpowiednim czasie do sklepu i zamiat łamać sobie głowę w nieskończoność, zobaczę co będzie na miejscu i coś wybiorę.

 

Na ścianie jest obraz na płótnie, ze starego M. Szkoda go było wyrzucić. Tam był odpowiednio duży, tu jakby się skurczył :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiedziałaś, że chodzi mi właśnie o to, czy zmieści się na długości 3,40m łóżko i szafa, a nawet przejście zostanie :yes::yes::yes:

 

Chcę ukraść 30cm z salonu. Czy salon bardzo ucierpi, jak podkradnę mu te 30cm? Tak poprzesuwam ścianki działowe w tych trzech pokojach, żeby pierwsza była sypialnia rodziców, a potem dzieci. No i sypialnia rodziców ma wyjść 3,40-3,50. Myślałam właśnie o białej szafie naprzeciwko łóżka, albo takiej szarej (szkło szare). Przy tej szarej szafie ściany też byłyby szare z jakimś akcentem kolorystycznym. Tylko tej szarej nie widziałam na żywo, więc temat szafy ciągle otwarty.

 

Też myślałam o szarej bądź grafitowej sofie:rotfl: Sama już nie wiem... mamy tak podobne myślenie na temat tego anatola.

Pozdrawiam i wiadomo - zazdraszczam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Annis- Jeśli chodzi o ten pokój, który u nas jest córci, a u Was będzie sypialnią, to my podkradliśmy dokładnie 24 cm, ale nie z salonu, tylko środkowego pokoju. W ten sposób ten pokój jest lustrzanym odbiciem pokoju syna, tego skrajnego. Dwa pokoje dzieci mają więc te same wymiary: 309 cm szer*355cm (10,9m2).

Środkowy został najmniejszy i to jest nasz gościnny: 261 cm*355 cm (9,26m2).

Te 30 cm, które przesuniecie to i dużo i mało - dla salonu na pewno mniej, niż gdyby je zabrać z małego pokoju. Szafę postawilibyście wtedy na ścianie graniczącej z salonem? Pytam o to bo wtedy w pokoju wypadnie Wam komin.

Annis- ja Ci zazdroszczę tego, że masz bardzo dużo czasu, żeby wszystko sobie przemyśleć, dobrać kolory, dopasować meble. Ja chyba w zw. ze zmęczeniem materiału kombinuję coraz mniej i wychodzi jak widzicie. Jadę resztkami sił :(

Może gdyby portfel ze mną bardziej współpracował, ale on jakiś nieugięty jest.

 

Kasiu - stół jest stary, z poprzedniego mieszkania. Kwadratowy, ale rozkładany w razie potrzeby. Taki nam pasował do małego pokoju w poprzednim M. Na razie nam wystarcza, jest niezniszczony i praktyczny, ale musimy go wymienić na większy, żeby z dwóch boków wchodziły po dwa krzesła. Kupimy nowy najpóźniej do Świąt. Wtedy też przypadają dzieciaków urodziny, więc w domu będzie dużo gości. Nowy będzie brązowy, więc kolorystycznie wypadnie lepiej. Krzesła- na zdjęciu są też stare, ale kupiliśmy nowych 6 szt, dokładnie takich samych i planujemy im przemalować nóżki lakierobejcą :D

Zdjęcie wrzucę wieczorkiem, jak wrócę z pracy do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Inwestor - co tam u Ciebie słychać?

 

dusiaka i nas wszystko zgodnie z planem - czyli przestój i byle do wiosny :) Instalacja el. byłaby skończona gdyby nie to, że ją bez przerwy ulepszam :) W kwietniu tynki potem c.o. i wylewki. Póki co, głowimy się jakie płytki, podłogi, ogrzewanie itp. Nie jest łatwo... Szczególnie z ogrzewaniem - jednego dnia jestem pewny że podłogówka gdzie tylko się da, a drugiego że nigdzie :) Btw. Jakiej firmy macie grzejniki w pokojach?

 

No i oczywiście cały czas inspirujemy się Twoimi zdjęciami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dostałm DRUGI rachunek za gaz :mad:

Musiałam tak napisać bo jest DUŻY :(

 

Ogrzewanie włączone od 16 listopada.

Pierwszy rachunek dostaliśmy za okres: 16 listopada - 12 grudnia, tj. 4 tygodnie. W domu trwały prace wykończeniowe, montaż kuchni, podłogi, etc., grzaliśmy jak byśmy tam mieszkali - licznik wskazał zużycie 163m3, czyli średnio dziennie 5,8m3.

 

DRUGI rachunek za okres 13 grudnia - 5 lutego, tj. 8 tygodni. W tym czasie Święta spędziliśmy już w domu, więc oprócz ogrzewania wzrosło zużycie gazu na ogrzewanie wody użytkowej - licznik wskazał 475m3, czyli średnio dziennie 8,5m3.

 

Czy to dużo? Miałam nadzieję, że w takim małym domu będzie mniej, ale chyba sami trochę sobie jesteśmy winni. Przez całą dobę utrzymujemy temp. 23-24 stopnie. Dzieci tak lubią, ja też. Tylko babcia idzie pod prąd i ciągle nam wietrzy... a piec się wtedy cześciej włącza, żeby grzać w domku do zadanej temeperatury i koło się zamyka.

 

Liczę jednak, że to max, tego, co nas zimą czeka, i że więcej niż 8-9m3 na dobę nie przekroczymy.

No i że kolejna zima będzie tańsza bo mury już będą wygrzane.

Oby :(

 

Edit: pewnie ktoś zapyta jak to wygląda w pln.

Pierwszy rachunek 430pln, drugi 1 003pln. Jeśliby przyjąć, że ten drugi jest bardziej miarodajny bo już mieszkaliśmy w domu, to średnio na miesiąc musimy liczyc 500 zł w sezonie grzewczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestor - grzejniki mamy Purmo.

Skąd te wątpliwości odnośnie ogrzewania? Co ma dla Was większe znaczenie, koszty instalacji/ użytkowania, komfort, wygląd (grzejnik w salonie....)?

 

dusiaka Póki co, kryterium kosztów wyłączyliśmy. Tak się składa, że nie doświadczyliśmy jeszcze dobrodziejstwa podłogówki, a żonka jest podatna na problemy z nogami. Jest więc obawa że może nie bedzie to dla niej taki komfort. Poza tym, jak sama piszesz, jest bardzo duża inercja i to mnie trochę zniechęca. Stąd pomysł, czy nie lepiej zastosować rozwiązania stare i sprawdzone.... Ale oczywiście plusy podłogówki też widzimy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mkslonik - jeśli będziecie bardziej racjonalni, niż my, rachunki możecie miec mniejsze.

My zanim porozmawiamy z babcią powinniśmy zacząć od siebie, np.od ustawienia niższej temp. na piecu. Sama nigdy nie byłam w domu, w którym było tak ciepło. Wszyscy znajomi mówią, że mamy za gorąco.

Nie powinnam się przyznawać, ale co wieczór wrzucamy trochę drewienka do kominka, tak dla klimatu i zapachu. I podnosimy temp. przed snem o kolejne 2 stopnie... :bash:

Jesteśmy po prostu zachwyceni tym, że mamy kominek i nie możemy się wieczorami bez niego obejść :yes:

Jak dzieci:D

 

Inwestor- nie wiem, czy ocieplenie połaci dachu wpłynie na temp.na parterze. Mamy w stropie nad parterem 30 cm dobrej wełny. Jeśli ciepło tędy ucieka, to co mi da zatrzymanie go na strychu?

Moim zdaniem ocieplenie dachu "zadba" o temperaturę i zatrzyma ciepło na poddaszu, a na tym mi jakoś szczególnie nie zależy.

 

Kasiu - zdjęcie dla Ciebie.

Nie ma tego orzecha w kuchni tak wiele, żeby nogi krzeseł kłuły w oczy, ale fakt- bardziej pasują do kafli na podłodze :D

http://img69.imageshack.us/img69/74/dsc0124na.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...