Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Anatola


dusiaka

Recommended Posts

Ale sentymentalnie się zrobiło. Pamiętam kazde z tych zdjęc i pamiętam jak pilnie śledziłam Wasze postępy. To dzięki Twojemu dziennikowi trafiłam na forum i zakochałam się w Anatolu, a każde zdjęcie upewniało nas w podjęciu słusznego wyboru. Dziękuję Ci serdecznie :hug::hug:

 

A żeby nie było tak słodko :) mam pytanko. Drzwi pokojowe macie otwierane wszędzie w jedną strone czy różnie? Ja tu sie dowiaduję, że na podłodze przy kładzeniu styro trzeba dodatkowo dać dylatacje przy drzwiach i to jeszcze w zależności jak się otwierają. Zwariuję na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

nita- drzwi otwierają się do środka pokojów. Łazienkowe - na zewnątrz, czyli na korytarz. Do gospodarczego -także do środka.

Nie zwariujesz- jeszcze Ci bedzie tego wszystkiego brakowało.

Mnie już brakuje- i po co ja oglądałam wczoraj te wszystkie zdjęcia?

 

Ależ to było przyjemne. To budowanie :yes:

Chyba lubię wyzwania i co ja mam teraz sobie za kierunek obrać?

 

Max-maniacy - sosnowe drzwi kojarzą mi się z sosnowymi mebelkami, regałami do pokoju dziecięcego, ale faktycznie sosna jest mniej odporna. Widać na niej każde zadrapanie. Warto trochę dopłacić. Drzwi się często nie zmienia.

 

Bhm - pomyśl sobie, że dłużej się delektujecie powstawaniem Waszego domku.

 

Nadszedł czas, żebym się stała częstszym gościem w Waszych dziennikach - bede Wam częściej kibicować i dopingować :D Sezon jakby się zaczął :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

hajmal - witam. Żaluzje- hmmm...made by Ikea - po prostu sprawdziły się w mieszkaniu w blokach, a i teraz kolorystaycznie pasują do orzechowych wykończeń. Kosztowały po ok. 160 pln.

Kuchnię robił nasz znajomy. Jesteś z łódzkiego? Mogę Ci podać namiary na priv.

 

no to już wiem gdzie pojadę w długi weekend :) do Ikei

moja kuchnia jest częściowo gotowa, meble robiliśmy z mężem sami . Nie mogę się napatrzeć na Twoją kuchnię jest tak przecudna.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dusiaka!

Jejku, jestem naprawdę pod WIEELKIM wrażeniem! Weszłam tu sobie zobaczyć Twój prowizoryczny taras, a tu takie zaskoczenie!! Gotowy dom w rok!! Niesamowite! Gratuluję! :wave: Dom bardzo ładny i elegancki. I dopracowany. Super! Ale rozumiem Cię doskonale odnośnie stylu, i tez mi się smutno zrobiło czytając to, co pisałaś. Ja też chciałam dom w stylu angielsko-skandynawskim ;) (jak to określiłaś, Miętówka). Miały być białe okna ze szprosami i urocza kuchnia. Niestety rzeczywistość zrewidowała także moje plany. :( Na razie co do okien. Szprosy okazały się być strasznie drogie, a białe okna od zewnątrz do niczego by nam nie pasowały (nie miałam koncepcji na pasującą elewację, poza pierwotnym by zrobić całkiem odjechany "norweski" kolor czyli bordowo-czerwony, czarny dach, białe okna). Potem wyszła kwestia ceny szprosów (w jednej z firm 8 tys same szprosy dwustronne), a na koniec zdałam sobie sprawę z tego, że moje okna i tak nie będą wyglądały jak angielskie, bo będą z PVC, a nie z drewna, i na to to już nic nie można poradzić. Więc jak by wyglądała ta "plastikowa podróbka"? Nawet nie mogłam sprawdzić jak by wyglądała.... Też mi żal tych okien, zwłaszcza tego w kuchni, bo to było dla mnie najważniejsze. Białe okno ze szprosami i białe szafki z dębowym blatem.... Już też kupiłam sobie uroczy świąteczny lamberkin na to wymarzone okno.....

Ostatecznie zdecydowaliśmy sie na obustronny Winchester (tak jak Ty), jedyne co, to zostały niby - szprosy w kuchni. I szafki będą białe z dębowym blatem i będę się starała utrzymać taki styl (nawet mam drzwi do spiżarki ze starej kamienicy :) ). Ale - doskonale Cię rozumiem - to już nie będzie to samo.

Jendak, Dusia, nawet nie w angielskim stylu domek masz piękny. :) A swoje "robótki" koniecznie opraw i powieś na ścianie! Koniecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Was zaskoczę- wcale nie wygląda rewelacyjnie.

Jego najwiekszą zaletą jest to, że JEST :lol2:

Troche desek i radości co nie miara.

 

Zbliża się weekend majowy i pewnie przybędzie do nas trochę luda. Nie mamy więc czasu na dopieszczanie drobiazgów, a można byłoby na tarasie coś rozłożyć. Wczoraj np. zamówiłam na All trampoline- oby szybko mi ja przysłali.

 

Teraz mamy "na tapecie" założenie trawnika. Oboje z małżem jesteśmy zieloni, jak ta trawa, której nie możemy się doczekać. Za domem mamy rozsypaną górę humusu (jeszcze jesienią). Teraz chcemy ziemię odkwasić dolomitem i posiać trawkę. Myslimy, że najbardziej odporna bedzie jakas odmiana boiskowa.

Czy się uda- jestem optymistką, ale czas pokaże.

Zatem po południamy czyścimy sobie teren za domkiem, wybieramy resztki igieł (przeciez rok temu rosło tam troche sosenek), wybieramy kamienie (ba, głazy co niektóre) i grabimny, grabimy, przekopujemy...

taras.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zaczynamy prace wokół domu.

Wiecie, co się szykuje?

DSC_0673.jpg

DSC_0674.jpg

Z większej perspektywy

DSC_0671.jpg

 

Tak więc- szykujemy podwórko do kładzenia kostki :D

Oczywiście kwestia koloru była oczywista- dziś nie napiszę bo kto mnie zna, kto czytał kiedyś mój dziennik wie, jakie lubię kolory :-)

Zdjęcia z realizacji - niebawem.

 

Dziś panowie wielkim młotem skuli nasze piękne schody. Zbudują jej nam na nowo, ale już z kosteczki.

Nawet nie przypuszczałam, że bałagan na działce niesie za sobą tyle radości. Wróciły budowlane wspomnienia :yes:

 

A tu mały cud. Tak tak, cud bo nie wierzyłam, że za domem cokolwiek kiedyś wyrośnie.

A jednak rośnie, pomalutku, nasza nowa trawka. I może na kolejny, długi majowy weekend będzie można po niej biegać boso :)

DSC_0690.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawka pięknie rośnie. Nareszcie bo już myslałam, że wszystkim rośnie, tylko nie mnie :D

Jeszcze kilka dni i trzeba się za dobra kosiarką rozejrzeć. Do tej pory wystarczała nam podkaszarka spalinowa. Między sosenkami nie było wielkich terenów do koszenia...

 

Nie kupowaliśmy ziemi - jesienią rozplantowaliśmy górę humusu, którą mieliśmy z zeszłej wiosny, z wykopów pod domek.

Edytowane przez dusiaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0710_zmien_rozmiary.jpg

http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0711_zmien_rozmiary.jpg

http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0730_zmien_rozmiary(1).jpg

http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0716.jpg

opaska wokół domu:

http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0693_zmien_rozmiary.jpg

http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0706_zmien_rozmiary.jpg

 

Teraz kolej na taras, a potem zasypanie piaseczkiem i będzie gotowe :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...