mały biały domek

[voyt77-v1]

dawno mnie nie było/dopadła mnie awaria kręgosłupa

w międzyczasie wykiełkowała u mnie trawa/choć nie tak sobie wyobrażam nowy trawnik to i tak cieszy oko bo myślałam że żadne ziarenko nie wykiełkuje

na szczęście pogoda dopomogła mi trochę w podlewaniu

nasz budyneczek gospodarczy ma już nowy daszek (fotki dorzucę jak znajdę kabel od tel.bo aparat zastrajkował i teraz fotorelację robię komórką

majster od dachu babrał się strasznie/to było ponad moje nerwy-system jego pracy wygladał w ten sposób że pół godziny pracy pół godziny przerwy-

dostałam kilka krzaczków porzeczek,kilka krzaczków róż i kilka małych świerków

ale nie mam pomysłu co z tym zrobic ,bo ogród chciałam planowac w przyszłym roku dopiero-teraz tylko trawnik i trochę słoneczników-

czasem mam wrażenie że dostanę pomieszania zmysłów nadmiaru informacji i decyzji ,które trzeba podejmować

z prac domowych : niestety powoli -szukamy ekipy do tynków a to nie taka prosta sprawa wbrew pozorom

hydraulik zaklepany na 16 czerwca

Edytowane 14 Maja 2012 przez voyt77-v1

[voyt77-v1]

trawnik po posianiu

http://www.voila.pl/004/n321f/index.php?mid=1&f=1

trawnik teraz

mam nadzieje ze coś jeszcze urosnie

dałam duzo wiecej nasion niz na opakowaniu a tu taka pustynia ...

http://www.voila.pl/006/00zz0/index.php?mid=1&f=1

 

a tu straszek plus nowy daszek /nasza ruinka na przydasie a z boku było mini ognisko dla synka

 

Jak mówiłam do majstra że to na rok ,góra dwa a potem burzymy to tak sie dziwnie uśmiechał i mówił"postoi pewnie,postoi lata" haha

i nie dociął kantówek z boku ,trzeba będzie dociąć

 

http://www.voila.pl/008/5pgxa/index.php?mid=1&f=1

 

w porównaniu z większoscią forumowych domów i ogrodów mój wypada strasznie blado

ale zawsze to coś wiecej niż 42m2

tak więc bardzo lubię mój łysy trawnik i ceglaną budę

 

jutro sadzę swoje pierwsze krzaczki porzeczek

dobranoc

[dusiek]

Droga Forumowiczko, wydaje mi sie ze chcesz wszystko zrobic szybko , powoli na wszystko przyjdzie czas. Jeszcze troszeczke i domek bedzie piekny i ogrodek sie zazieleni. Zycze powodzenia .

[voyt77-v1]

oj prawda..prawda jestem w gorącej wodzie kąpana i trudno mi utrzymywać zapał gdy trzeba długo czekać na efekty

ten remont to dla mnie ogromna lekcja cierpliwości i pokory

 

wracając do trawnika to niestety obawiam się że te łyse placki zostaną/coś musiałam sknocić przy wysiewie, zastanawiam się czy sytuację da się jakoś uratowac ?

robić dosiewki ? ale jak żeby tych kępek które wyrosły nie zniszczyć

Edytowane 1 Czerwca 2012 przez voyt77-v1

[voyt77-v1]

budynki gospodarcze juz prawie otynkowane

http://www.voila.pl/360/tsdvn/index.php?get=1&f=2

http://www.voila.pl/360/tsdvn/index.php?mid=1&f=1

tak sobie wymysliłam że zrobimy drewniane drzwi z desek pomalowanych na czarno,takich jak wykonczenia dachu tego większego budynku

a okna dostaną okiennice w tym samym stylu

szału nie będzie ale będzie najprościej i jednolicie mam nadzieję

kupiłam okucia:

http://www.voila.pl/371/mm53n/index.php?mid=1&f=1

 

okiennice miałyby wyglądać podobnie ,choć pewnie nie tak elegancko bo deski z odzysku będą :

http://www.voila.pl/371/mm53n/index.php?mid=1&f=2

 

a drzwi tak samo z desek z tymi samymi okuciami

 

na trawniku same chwasty,pół na pół z trawą

nie wiem co z tym fantem zrobic,pewnie jakis oprysk by pomógł..

 

ale wypuszczamy króliki i ze względu na nie raczej będę musiała pielić te 800m2 :0

a to moje słodziaki :

http://www.voila.pl/375/qitzp/index.php?mid=1&f=2

http://www.voila.pl/375/qitzp/index.php?mid=1&f=1

 

dom już odgruzowany ,razem z Panem Heniem zajęło nam to jakieś 200godzin w przeciągu ok.2miesięcy

została nam jeszcze nieszczęsna piwnica,trzeba wybrac z niej 30cm piasku, wylac posadzkę,wzmocnic strop

chcemy tam zrobic kotłownię ,w zeszłym tygodniu złożyłam wniosek do gazowni o przyłącze,okazało się że czas oczekiwania wynosi 5- 6mc

trochę to komplikuje sprawy ale wczesniej mielismy inne plany jeśli chodzi o ogrzewanie domu i teraz trzeba czekać..

myślimy też o kominku z DGP więc jakoś dotrwamy do czasu przyłączenia gazu

za tydzień ruszamy z kanalizą i wodą a potem tynki

wreszcie konkrety

[Kwitko]

Piękne masz króliczki

A trawą się nie przejmuj! Nawet ładnie Ci urosła

[kardamina]

oj prawda..prawda jestem w gorącej wodzie kąpana i trudno mi utrzymywać zapał gdy trzeba długo czekać na efekty

ten remont to dla mnie ogromna lekcja cierpliwości i pokory

 

wracając do trawnika to niestety obawiam się że te łyse placki zostaną/coś musiałam sknocić przy wysiewie, zastanawiam się czy sytuację da się jakoś uratowac ?

robić dosiewki ? ale jak żeby tych kępek które wyrosły nie zniszczyć

 

oj, nie chcę Ciebie straszyć, ale ten remont udzieli Ci jeszcze nie jednej lekcji....

 

moim skromnym zdaniem, to... poczekaj jeszcze troszkę na tę trawę i na razie nie dosiewaj - trawa musi mieć swój czas, by wyrosnąć - to raz, a dwa - czy ten fachman od dachu na gospodarczym wróci jeszcze i będzie docinał te wystające łaty? czy one tak zostaną...

ładnie poszliście do przodu z pracami

[voyt77-v1]

oj, nie chcę Ciebie straszyć, ale ten remont udzieli Ci jeszcze nie jednej lekcji....

 

:

 

już się zorientowałam że nie miałam pojęcia na co się porywam,.ale teraz nie ma odwrotu,choć coraz częściej miewam takie myśli

 

wracając do trawnika i jego wielu odcieni.... - wrzucam parę fotek, póki co w środku nie ma czego pokazywać,nadal gołe cegły,piach i dechy

(strasznie wolno wszystko się posuwa,powód -oprócz komplikacji technicznych,brak funduszy)

 

http://www.voila.pl/408/9f8xb/index.php?mid=1&f=3

 

http://www.voila.pl/408/9f8xb/index.php?mid=1&f=2

 

http://www.voila.pl/408/9f8xb/index.php?mid=1&f=1

 

trawka urosła ,już pierwsze koszenie za nami

nie jest taka zła,z czasem pewnie się zagęści

hydraulik walczy z rurami,są problemy(jakże by inaczej ) ze spadkami,z pionem i wywiewką ..ehhh..szkoda gadać

komin okazał się niewystarczająco szeroki by zastosować kominek,piwnica nie spełnia wymogów dla kotłowni gazowej itd..itd ogólnie wszystko nie tak

ten tydzień był koszmarny

Edytowane 24 Czerwca 2012 przez voyt77-v1

[Kwitko]

Nic się nie martw! Tak już bywa, musi być gorzej żeby mogło być lepiej

Więc głowa do góry