pendrak 04.06.2013 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 oo Pysiaczek ty jeszcze tutaj? Pieluszki wysyjające sygnał na komórkę?? strach się bać. Potwierdzam bujaczek fisher price bardzo przydatny ten do 18kg, mój się nadal w nim buja, a skończył 2.5, tylko obsługuje go samodzielnie i sam się w nim zapina i włącza sobie wibracje, chyba ma sentyment do niego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5958513 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 04.06.2013 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Pysiu zaglądam i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5958963 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 05.06.2013 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Jestem i też pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960198 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 05.06.2013 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Pysiu, macham do Ciebie:bye: i kciuki zaciskam:)P.S. Pisałam, że pokoik piękny? bo oglądałam na tel. i nie pamiętam, czy później wchodziłam żeby pochwalić. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960466 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 05.06.2013 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Czyli jeszcze nie dziś. Może jutro? Dziewczyny, czy któraś z Was rodziła w dzień? Tzn. zaczęła rodzić powiedzmy w południe, czy wszystkie w nocy? Zastanawiałam się kiedyś z mężem, jak to jest, że skurcze pojawiają się chyba tylko i wyłącznie w nocy (bo wiadomo: finisz to już różnie). Ja po porodzie leżałam na sali obok porodówki (oj, nasłuchałam się krzyków ) i przez te kilka dni żadna ciężarna nie przyjechała w dzień, wszystkie między 24 a 7 rano . Jak robili czystki na patologii ciąży (oddział poporodowy był pusty, więc na patologii podali wszystkim oksytocynę), to też dziewczyny do rodzenia przywożono po 22. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960575 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 05.06.2013 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 podobno jak czlowiek odpoczywa to się ten jakiś tam hormon uwalnia...w trakcie odpoczynku:) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960583 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 05.06.2013 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Jaśka zaczęłam rodzić około 4.00 urodziłam o 14.00, Tosię zaczęłam rodzić około 8.00 urodziłam o 12.00.Oba porody po podaniu oxy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960610 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pendrak 05.06.2013 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Ilona, ja zaczęłam rodzić o 12:00, bo wtedy dali mi oksytocynę, poza tym powiedzieli, że mam tylko 2 godziny żeby zacząć rodzić, więc musiałam się sprężyć, normalnie pewnie też wybrałabym noc . Kciuki ściśnięte Pysiaczku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960689 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 05.06.2013 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Ja rodziłam w dzień, ale w nocy dostałam pierwsze skurcze. I w nocy skurcze były częściej niż w dzień. Położna mi powiedziała, że to normalne, że w nocy "bardziej", więc z tymi hormonami to całkiem może być Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960752 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 05.06.2013 13:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Pysiu, macham do Ciebie:bye: i kciuki zaciskam:) P.S. Pisałam, że pokoik piękny? bo oglądałam na tel. i nie pamiętam, czy później wchodziłam żeby pochwalić. Szczerze mówiąc nie pamiętam Yuczko czy pisałaś, ale nieważne Jakby co dziękuję jeszcze raz I za kciuki też dziękuję podobno jak czlowiek odpoczywa to się ten jakiś tam hormon uwalnia...w trakcie odpoczynku:) Ooooo to ja się muszę położyć plackiem chyba bo w dzień za dużo robię na to wychodzi i dlatego jeszcze nie urodziłam Ilona, ja zaczęłam rodzić o 12:00, bo wtedy dali mi oksytocynę, poza tym powiedzieli, że mam tylko 2 godziny żeby zacząć rodzić, więc musiałam się sprężyć, normalnie pewnie też wybrałabym noc . Kciuki ściśnięte Pysiaczku Dzięki Pendraczku Faktycznie musiałaś się sprężyć Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960842 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 05.06.2013 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Pysiaczku,gratuluję (bo mnie strasznie dawno u Ciebie nie było) i trzymam kciuki!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960849 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 05.06.2013 14:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Dzięki Sharlot Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960860 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 05.06.2013 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 mi przy dwójce wody odeszły o 4 rano, 1 urodziłam o 12.55 na następny dzień, 2 o 19.45 tego samego dnia. Pewnie coś jest z tymi hormonami ps. i teraz rano i wieczorem, a czasem i w środku dnia każda z nas sprawdza czy Pysia jeszcze tu jest A niech spróbuje nie odpisać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960895 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 05.06.2013 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 pysiaczku, z tym odpoczynkiem to może być to, ja też pojechałam na porodówkę po kilku dniach leżenia w łóżku z powodu choróbska. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960922 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkota 05.06.2013 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Ilonka - ja pierwsze skurcze miałam ok 6. rano w poniedziałek. Takie słabiutkie, nawet przed okresem miałam silniejsze. Potem w ciągu dnia mi przeszło zaczęły się znowu po południu, no i rodziłam całą noc. Bardzo nie chciałam rodzić w nocy i jak kładłam się spać, to myślałam "Doczekamy do rana" Taaaa, o godz. 1 skurcze były regularnie co 5 minut i bałam się że nie dojedziemy do szpitala Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960925 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 05.06.2013 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Ilonka - ja pierwsze skurcze miałam ok 6. rano w poniedziałek. Takie słabiutkie, nawet przed okresem miałam silniejsze. Potem w ciągu dnia mi przeszło zaczęły się znowu po południu, no i rodziłam całą noc. Bardzo nie chciałam rodzić w nocy i jak kładłam się spać, to myślałam "Doczekamy do rana" Taaaa, o godz. 1 skurcze były regularnie co 5 minut i bałam się że nie dojedziemy do szpitala A jak czuje się młoda mama? Jak pierwsze dni w domu? No i koniecznie opowiadaj, co słychać u maleństwa ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960945 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 05.06.2013 15:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Dorko i pokaż nam to Maleństwo Jak jutro nic się nie wydarzy to w piątek mamy ktg i zobaczymy czy może więcej skurczy będzie niż poprzednio (których notabene wcale nie czułam ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5960953 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 05.06.2013 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Ja też poczułam dopiero kilka godzin przed porodem (o 23) i były dużo lżejsze niż te na okres (ale identyczne jeśli chodzi o charakter), jednak po kilku godzinach się rozkręciło . Od czwartej myślałam, że więcej nie dam rady znieść, ale jakoś dawałam . Najgorsze były masaże szyjki macicy, u mnie słabo postępowało rozwarcie, więc jak trafiłam do szpitala, co moment mi robili, żeby przyspieszyć - nikomu tego nie życzę, zwłaszcza w szczycie skurczu . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5961139 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 05.06.2013 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Te masaże to jest jakieś nieporozumienie! Nic nie dają, a zwłaszcza starsi lekarze się w nich lubują. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5961324 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slonko 06.06.2013 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Pysiaczki i ja trzymam kciuki za spokojny i w miare szybki porod pierwszy mialam dlugi, ale drugi w 2 godzinki i mialam coreczke przy sobie i takiegoTobie zycze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/161942-mieszkanie-pysiaczka/page/117/#findComment-5961716 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.