Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie pysiaczka


Recommended Posts

pysiaczek - moja mama mi powtarzała, że można wybierać sobie imię dla dziecka w ciąży, a i tak się odmieni jak się zobaczy maluszka po urodzeniu :) może warto poczekać, bo wtedy to będzie najlepszy wybór :)

 

 

Dlatego ja wcale nie wykluczam, że wrócimy ze szpitala z całkiem innym jeszcze imieniem :lol2:

dorkotko, ja też miałam twardnienie brzuszka po bokach, ale u góry, jakoś zaraz pod cyckami w okolicy żeber :lol2:.

Twardnienie pojawiło się kilka tygodni przed porodem, teraz nie pamiętam kiedy dokładnie, ale to był chyba 35-36 tydzień, a zorientowałam się, co to jest, jak szyłam bambaki :lol2:, czyli dwa tygodnie przed rozwiązaniem, bo wtedy skurcze zaczęły być dosyć intensywne - wieczorami myślałam, że to przez schyloną nad materiałem i igłą z nitką pozycję, kładłam się, żeby odpocząć, rozprostować brzuchola i nagle mnie oświeciło :D, że to nie zmęczenie :no:, tylko owo twardnienie brzucha :yes:.

 

Dorko ja jestem teraz w 36tc i od ponad tygodnia czuję zdecydowane twardnienie brzucha - zwłaszcza po południu i wieczorami. Jest ono bezbolesne ale jest :yes:

 

Pysiu trzymaj sie Kochana na tym finischu:hug::hug:

co do fotelika ja miałam bebecomfort i on miał specjalną wkładkę pod pupę dla maluszków dzięki której dziecko nie wpadało, moje malutkie były bo waga wyjsciowa ponizej 3kg i 49cm. dla mnie nr 1 wsród fotelików to Be safe, teraz tten bym kupiła bo w nim maluszek może leżeć, mamy Be safa dla Marysi i Łukaszka i są po prostu rewelacja no i w testach bezpieczeństwa wypadają super:yes: Manii fotelik ma opcję, że może jezdzić tyłem do kierunku jazdy .

co do proszków to ja prałam w jelpie, potem w blendzie (taki norweski), teraz używam persilu i od zawsze wszytsko prasuję, często w nocy , ja mam skrzywienie i nie ubrałabym dziecku niewyprasowanego ciuszka:lol2: pępek przemywałam tylko wodą i osuszałam patyczkiem do uszu , odpadł po ok 1,5 tygodnia u jednego i drugiego. W No też trzeba przyjść z fotelikiem do szpitala bo inaczej nie wypiszą:lol2:

 

Dziękuję Anetko :hug:

I dzięki za info o fotelikach. Teraz ten pierwszy mamy maxi-cosi ale przy wyborze kolejnego na pewno zastanowimy się nad tym Be safe :yes:

 

_______________________

Dziś mam jakiś słabszy dzień - chyba przez tą pogodę bo ciśnienie u nas strasznie musi się miotać. Rano było mi słabo, potem ok a teraz to Mała tak wariuje, że ja zaraz oszaleję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziś mam jakiś słabszy dzień - chyba przez tą pogodę bo ciśnienie u nas strasznie musi się miotać. Rano było mi słabo, potem ok a teraz to Mała tak wariuje, że ja zaraz oszaleję ;)

 

pysiaczek - Ja ostatnio ledwo zipię, im goręcej tym gorzej się czuję. Jak wchodzę do jakiegoś pomieszczenia (urząd, poczta) gdzie muszę chwilę postać, to pot ze mnie spływa ciurkiem, nie mogę tchu złapać i zastanawiam czy tylko mi do cholery jest tak gorąco??!! :mad: Patrzę na ludzi w swetrach i grubych jeansach przy prawie 30st. jak na szaleńców, bo ja najchętniej łaziłabym na golasa :lol2:

W ogóle od początku ciąży jakoś słabo znoszę wyższą temperaturę, od razu czuję że jest strasznie duszno, nie mogę oddychać jakby mi ktoś worek na głowę założył.

 

Też tak miałyście/macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszą ciążę miałam identycznie jak Ilona - ciąża w zimie i pod zimową kurtkę zakładałam tylko krótki rękawek. A w domu to nie było opcji na długi rękaw. To chyba o to chodzi, że metabolizm w ciąży się poprawia, organizm pracuje na wyższych obrotach to jest cieplej. Dorotko - ja teraz też negliżuję się do granic możliwości :p i na sam widok poubieranych po uszy osób robi mi się słabo...:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w ciąży wyższe ciśnienie, tzn. w końcu jakieś mam bo moje normalne jest tak niskie, że nieraz ciśnieniomierze nie są w stanie go wyłapać ;) Także krążenie mi się poprawiło i mam ciepłe dłonie i stopy - to duży plus :lol2:

Tak poza tym to u nas dopiero kilka dni było takich baaaardzo ciepłych i owszem czułam, że mi gorąco ale nie jakoś bardziej niż zwykle w takie ciepłe dni. Natomiast dziś rano było bardzo duszno i parno i to pewnie to spowodowało, że mi się tak słabo zrobiło :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to po porodzie strasznie się pociłam, po prostu ze mnie spływało, budziłam się w szpitalu cała mokra, a nigdy przedtem nie miałam takich problemów :no:.

 

Ooo matko, to jeszcze gorzej będzie??!! :jawdrop: Ja już teraz w nocy ledwo śpię z gorąca.

 

Ilonka to przez wodę nagromadzoną w organizmie w czasie ciąży ;)

 

A ja myślałam, że przez siku to się usuwa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny z takim mega mocnym czuciem ruchów dzieciaczka. U mnie na koniec tak było i okazało się, że to przez to że zmniejszyła się rażąco ilosć wód płodowych i kiedy dziecko kopało to w niektórych miejscach w zasadzie bez amortyzacji prosto w brzuch. Warto zrobić dokładne usg kiedy czuje się, że ruchy są nienaturalnie silne.

 

Ja pytałam właśnie ostatnio ginkę czy to przez to mogę bardziej czuć Małą, że wód mało ale ona powiedziała, że wtedy bym słabej czuła dzieciaczka. Ja po prostu przypuszczam, że moja znacznie zwiększyła masę w końcu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pysiaczku:welcome:

Gdzieś na forum mamy wspólnych znajomych i coś mi świtało, ze jesteś w ciąży więc z ciekawości weszłam do Ciebie a tu niespodzianka: mamy prawie tyle samo do finiszu:)

U mnie w tej chwili 35tydz. Będę podglądać na ostatniej prostej i trzymam kciuki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka to przez wodę nagromadzoną w organizmie w czasie ciąży ;)

 

Myślałam, że to sprawka hormonów lub Paracetamolu, który brałam przeciwbólowo i na stan podgorączkowy.

W każdym razie pociłam się okropnie, prysznic trzy razy dziennie (wchodziłabym częściej, gdybym miała siłę), a włosy w strąkach, po twarzy ciekło, nocna koszula przyklejona do ciała, czułam się nieciekawie :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie, ale ja przechodziłam ciążę zimą, natomiast było mi cieplej i mogłam się lżej ubierać niż przed ciążą :yes:.

Za to po porodzie strasznie się pociłam, po prostu ze mnie spływało, budziłam się w szpitalu cała mokra, a nigdy przedtem nie miałam takich problemów :no:.

i wlasnie dlatego warto miec wiecej koszul na zmiane ;) plus spory zapas mineralnej :) spokojnie 2-3l wody dziennie (tym bardziej jak sie karmi) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie spodziewałam się, ale liczyłam na to, że będzie raczej z tych mniejszych :yes:

 

Yokasiu pamiętam, że u Ciebie cc z tego powodu było i na pewno zapytam o to lekarza w razie gdybym miała przenosić. Póki co liczę na to, że raczej to się odbędzie przed czasem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Yuko :) Faktycznie Ty też mi się gdzieś przewinęłaś na muratorze :yes:

U nas dziś zaczynamy 37tc :)

A co u Was będzie? No i standardowe pytanie: czy macie imię? :)

Również trzymam za Was kciuki :yes:

 

To ociupinkę wcześniej powinnyście się rozpakować;) U nas ma byś chłopak:yes: Imię na 99% wybrane, ale przy pierwszej córce jeszcze po powrocie do domu zastanawialiśmy się;) Drugą urodzić poszliśmy z dwoma imionami i jak ją zobaczyliśmy wiedzieliśmy, które pasuje bardziej:yes:

A u Ciebie już coś się wyjaśniło, czy nadal się wahacie?

I jak się czujesz?

Dziewczynki ja z premedytacją swoje ciąże zaplanowałam na czas zimowy bo się gorąca bałam:lol2: a problem z opuchlizną i nagromadzoną woda to większość kobiet ma:cool: Trzymam kciuki za Was wszystkie, żeby ta końcówka zgodnie z planem poszła:hug:

Anetko, ale zima nie trwa 9 m-cy;) Ja poprzednią zaplanowałam na początek roku (córcia urodziła się w styczniu) i początek ciąży masakra, nie mogłam do auta wsiąść, mdłości miałam po kilku przejechanych km:( A tu wakacje...szok. Nigdzie nie mogliśmy wyjechać. Teraz synuś był zaplanowany co prawda miesiąc wcześniej ale nie wszystko zgodnie z planem poszło;) A czekać kolejny rok, to już:no: zbyt długo, bo zegar tyka niemiłosiernie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do odczuwania ruchów to ja moją Alicję odczuwałam bardzo mocno, zresztą jej ruchy były widoczne bo się nieźle rozpychała, ale ogólnie ona była dość duża a ja miałam dość mały brzuszek, nawet ginekolog która mnie badała dzień przed porodem stwierdziła ze jest zaskoczona ze tak duże dziecko mieszka w tak małym brzuszku i powiem jedynie że ta ruchliwość jej została i teraz też wszędzie jej pełno, może więc taki charakterek ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...