dorkota 26.06.2013 05:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 pysiaczku - Lenka śliczna, a te włoski, po prostu cudo Trzymam kciuki za powodzenie w karmieniu!! My z Bartkiem przeryczeliśmy nie jedną noc i dzień, ale teraz idzie w miarę gładko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 26.06.2013 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 I ja zaciskam kciuki. Mam nadzieję, ze Twój mały uparciuszek pozwoli Ci przejąć stery, chociaż wiem, ze niestety na takie małe z własnym zdaniem trudno znaleźć lekarstwo;)Ściskam:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magduśka1719509122 27.06.2013 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2013 Pysiaczku, jeszcze raz gratuluję ślicznej córeczki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkota 28.06.2013 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 pysiaczku - lepiej z karmieniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 28.06.2013 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Dorko lepiej Odpukać karmimy się tylko moim Dziś Malutka kończy już 10dni!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 28.06.2013 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Pysiu, fantastycznie!!! Ale ten czas leci, nie? U nas już dzisiaj 2 tygodnie!!! Pysiaczku, czy te jesz surowe owoce? Bo mi położna w szpitalu powiedziała, żeby przez 3tyg. nic surowego nie jeść A tak bym sobie jabłko schrupała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 28.06.2013 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Gratulacje Mamuśki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkota 28.06.2013 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 (edytowane) Pysiaczku, czy te jesz surowe owoce? Bo mi położna w szpitalu powiedziała, żeby przez 3tyg. nic surowego nie jeść A tak bym sobie jabłko schrupała... Naprawdę? A banany?? Ja czytałam, że można jabłka jeść, ale bez skórki. yuka - jak to 2tyg?? Czyżby mi umknęło?? W takim razie spóźnione GRATULACJE Edytowane 28 Czerwca 2013 przez dorkota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 28.06.2013 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Mi położna przedwczoraj powiedziała, że właśnie jabłka surowe mogę jeść bo są najbezpieczniejsze - widać co położna to opinia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 28.06.2013 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Jak sobie przypomnę ten strach przez pierwsze tygodnie czy ja TO mogę zjeść? czy nie zaszkodzi? czy kolki nie spowoduje? A jak piszesz - co położna to opinia... mi mówiła że jabłka to pieczone, i banany. No i żeby pestkowych nie jeść - a jak dobrze się człowiek przyjrzy to wszystkie pestkowe! A jak nie pestkowe to uczulające Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 28.06.2013 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Pysiu, fantastycznie!!! Ale ten czas leci, nie? U nas już dzisiaj 2 tygodnie!!! Pysiaczku, czy te jesz surowe owoce? Bo mi położna w szpitalu powiedziała, żeby przez 3tyg. nic surowego nie jeść A tak bym sobie jabłko schrupała... Ja pamiętam ,ze przez trzy pierwsze miesiące z owoców to jadlam tylko gotowana marchewkę :lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 29.06.2013 07:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 No świetny owoc ta marchewka Ale faktycznie, że i u nas się ona sprawdza Yokasiu ależ Ci zazdroszczę tych czereśni i truskawek!!! Ja się jednak chyba nie odważę, bo w zasadzie wczoraj nic nie zjadłam takiego co by mogło powodować u Małej bóle brzuszka a się wieczorem spinała i płakała mimo to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 29.06.2013 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Pysiu, śliczna dziewczynka z Lenki. Poszczęściło jej się, że ma już za młodu taką czuprynkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 29.06.2013 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Od 1,5h płacz i prężenie Ale takiemu maluszkowi (11 dni) to chyba nic podać nie można? Tak mi jej szkoda Dropku dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 29.06.2013 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Położną już wczoraj dopytywałam co mogę Małej podać ale mówi, że na razie nic Koper piję. Powietrza trochę na pewno łyka a na dodatek nie chce mi bekać po jedzeniu Już dziś naprawdę się starałam ale za Chiny nie chce Maila widziałam, ale za długi bym dała radę na chwilę obecną odpisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 29.06.2013 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 10-15min i nic, a co dłużej jak potrzymam to coś da? Aniu nie powiem, żeby pocieszało mnie, że i Twój Maluch płacze Nasza po prostu bardzo cierpi bo to widać i serce mi się kraje przez to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 29.06.2013 17:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Dziś po zarzuceniu na ramię klepałam po pupce, masowałam plecki zgodnie z ruchem wskazówek zegara i zagarniałam do góry. I nic Położna mi tego nie pokazywała akurat ale ma być we wtorek to zapytam. Tylko do wtorku tyle czasu I moja nie lubi tej pozycji przerzucania przez ramię. A można inaczej odbijać jakoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.06.2013 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 pysiaczku, nasz też przez pierwszy miesiąc odbijał z trudem albo wcale . Teraz już ładnie, nawet w trakcie jedzenia, chociaż czasami nadal muszę 15 minut ponosić . Za to od zawsze bekał położony na brzuszku, tylko tutaj opinie są różne, bo zazwyczaj też ulewał (podobno co ma ulać to uleje, więc jak nasz się krztusił do trzech godzin po jedzeniu cofającym się mleczkiem, wolałam go na ten brzuszek położyć i mieć z głowy, ale wiadomo, niektórzy uważają, że zaraz po jedzeniu to duża męczarnia dla szkraba). Niebezpieczeństwo jest takie - o czym już pisałam - że maluch może się tak przyzwyczaić do tej pozycji, że ciągle będzie chciał spać na brzuszku (my tak mieliśmy). Przypomniało mi się, jak po kilku tygodniach odkryłam, że Robert ładnie beka, kiedy po jedzeniu przytrzymałam go kilka minut w pozycji, w której jadł (uważając oczywiście na cofanie treści pokarmowej), żeby pokarm się ładnie "uleżał" i dopiero wtedy podnosiłam do góry, nie zaraz po karmieniu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.06.2013 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Na ból brzuszka u nas ładnie sprawdzała się taka pozycja na kolanach: http://bi.gazeta.pl/im/0/5324/m5324970.jpg a na gazy podkulanie nóżek malucha do brzucha - Robert szybko załapał, że to pomaga i potem zaczął sam podkulać, żeby poczuć ulgę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.06.2013 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Położna jeszcze radziła, że jak boli brzuszek, to można na tym brzuchu położyć, masować plecki z góry na dół i w tym samym czasie od spodu dłonią uciskać brzuszek po lewej stronie, w miejscu żołądka. W ogóle wszelkie masażyki brzuszka u nas się sprawdzały, pamiętam, że Robert po raz pierwszy przy takim masażu się do mnie uśmiechnął . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.