Mieszkanie pysiaczka

[pysiaczek]

Dorko pierwsze słyszę żeby pneumokoki szczepili za darmo Tzn. u nas nie szczepią, być może u Ciebie tak

My chcemy zaszczepić na pneumokoki już teraz. Nie wiem co z rotawirusem bo nie myślałam, żeby na to szczepić a teraz jednak może powinnam? Skoro Wy zamierzacie?

 

Leżaczek fajny ale drogi z tego co pamiętam bo już go sprawdzałam

 

Aneczko kurcze ja już byłam na tej diecie i nie widziałam, żeby Młoda lepiej się od tego czuła, za to ja czułam się gorzej i zaczęłam jeść z powrotem nabiał

[dorkota]

yokasta - długość leżaczka wewnątrz ok 70cm, waga dziecka do 18kg. Chociaż nie wiem czy dziecko przy wadze 18kg ma mniej niż 70cm Leżaczek faktycznie jest super, zwłaszcza jak Bartek nie śpi a ja muszę coś zrobić np w kuchni. A szkoda mi go tak zostawiać samego w łóżeczku czy na podłodze na macie.

 

A właśnie, czy to możliwe że Bartek przez 2m-ce urósł tylko o 1cm?? Dzisiaj był mierzony w przychodni.

 

U nas sajgon po szczepieniu, Mały drze się do czerwoności, dobrze że do sąsiadów daleko, bo by policję wzywali albo opiekę społeczną, że dziecko torturuję Dobrze, że mąż z pracy wrócił, bo mi już ręce i kręgosłup bolą od noszenia prawie 6kg klocka. No i bez paracetamolu się nie obeszło

[pysiaczek]

Dorko biedny maluszek! Mam nadzieję, że jutro już będzie zdecydowanie lepiej

[annNS2]

ja nie odradzam, ale nikt ze znajomych ktorzy maja min 2ke dzieci nie szczepi ani na rota ani na pneumokoki...ja zreszta tez nie...

[asiazett]

Ja też nie szczepiłam Zuzi na rotawirusy, ani pneumokoki. Choć w sumie to dylemat i nie wiem co zrobię przy drugim dziecku...?

 

A oddawałyście do banku krew pępowinową?

[dorkota]

Pysiu szczepionka przeciw pneumokokom jest bezplatna zanim dziecko pójdzie do przedszkola, trzeba pokazać tylko zaświadczenie ze chodzi do przedszk.

 

Do banku kom.mac. nie oddawała.. Droga sprawa, a z tego co się dowiadywalam nikt nie jest w stanie powiedzieć ze do czegoś te komórki beda nadawały po rozmrożeniu.

[yuka]

Yuka my bioderka mamy w piatek napisz dzis jak bedziecie po jak tam wyszlo

 

Jesteśmy już po badaniu. Wyszło dobrze, tzn. prawe bioderko Istopień, lewe IIa, podobno często tak się zdarza, poza tym mamy jeszcze trochę czasu, żeby osiągnęło ten I stopień. Trafiliśmy na przesympatycznego pana doktora, który wszystko wyjaśnił, począwszy od ułożenia dzidzi jeszcze w brzuchu mamy, poprzez obciążenia na kręgosłup małego podczas porodu i jaki to ma wpływ na rozwój włąsnie bioderek, kręgosłupa. Rozwiał moje wątpliwości co do sposou noszenia Bartusia. Jestem pod wrażeniem, bo jak byliśmy z Julią (starsza siostra Bartka, ma teraz 6 lat) na USG to wyglądało tak, ze do gabinetu wchodziło się z dzieckiem, kiedy jeszcze poprzedni rodzice nie wyszli, lekarz tylko pach-pach, jest ok, kontrola za 6tyg. i następny. Dopiero potem patrzę w książeczce, jest napisane dokładnie to samo co ma Bartek teraz i sama musiałam się dowiedzieć czy to ok i z czym to jeść.

Mamy robić rowerki i kółeczka nóżkami, ale to chyba standard:yes: i nosić na żabkę (zresztą maly sam się tak uklada najchętniej:yes:)

[yuka]

W temacie szczepionek: też nie wiedziałam, że pneumokoki są bezpłatne:eek: Julii nie szczepilismy dodatkowo niczym, teraz też jeszcze nie wiem:rolleyes: cały czas się zastanawiam nad rota.

Aaaa, Asia krwi pępowinowej nie oddawałam:no:

[dorkota]

O tych pneumokokach wiem od dziewczyny która leżała za mną na sali po porodzie. Bakterie te są najbardzej niebezpieczne dla kilkumiesiecznych maluchow, wiec i szczepionka jest wtedy platna

[yokasta]

Pysiu, odstawienie przez Ciebie nabiału nic nie da skoro karmisz mm w którym jest białko mleka krowiego .

[aneta s]

Cześć Mamuśki

nie nadrobię, nie ma szans tyle naklepałyście:P co do szczepienia ja szczepiłam na rota i pneumokoi - moją dwójkę, rota zdaje się pierwszą dawkę należy podać do 6 tygodnia życia:rolleyes: nie wiem na ile pomogły szczepienia ale jak u Łukaszka w przedszkolu rota się rozszalał to moje dzieci tylko rozwolnienie miały:rolleyes:

ściskam wszystkie dzieciaczki:hug:

[pysiaczek]

Yokasiu to dobrze, że mnie uświadomiłaś bo ja jakoś o tym nie pomyślałam Nieźle

 

Dorko serio nigdy nie spotkałam się z tym, że pneumokoki później przed pójściem Malucha do przedszkola są darmowe. Ale ja i tak chcę szczepić wcześniej bo Młoda wcześniej będzie miała kontakt z małymi dziećmi z pewnością.

[Ilona Agata]

pysiaczku, wrzucam i tu, bo pewnie nie masz czasu biegać po wątkach, plasterki Mosbito:

 

http://nokautimg3.pl/p-b9-ca-b9ca6cec040340f7c2ff796b4bb63ffd500x500/mosbito-natura-plastry-12-sztuk.jpg

[diana_teresa]

Ja też dodatkowo nie szczepiłam, raczej hartowałam na swój własny sposób i póki co myślę że to działa

[Ilona Agata]

A wiecie co pediatra na pytanie o szczepienie na rotawirusy powiedział? "Jak nie mają państwo co z kasą robić, to możemy zaszczepić".

 

Jeśli młody zachoruje, to wiem, gdzie zażalenie składać, o!

[agatah]

hmmm... wydaje mi się, że w przypadku rotawirusów ciężko o hartowanie. Jak dopadnie w żłobku czy przedszkolu to nie ma przebacz.

 

U nas pneumokoki są refundowane przez miasto.

[aneta s]

Ja w No pneumokoki miałam w kalendarzu szczepień za darmo, rota , grużlica i żółtaczka szczepiłam na własne życzenie, za rota płaciłam , reszta za darmo.

[aneta s]

A wiecie co pediatra na pytanie o szczepienie na rotawirusy powiedział? "Jak nie mają państwo co z kasą robić, to możemy zaszczepić".

 

Jeśli młody zachoruje, to wiem, gdzie zażalenie składać, o!

Ilonko szczepionka nie gwarantuje, że dziecko nie zachoruje bo szczepów jest strasznie dużo ale bardzo prawdopodobne, że dziecko jeśli już złapie to paskudztwo to będzie przechodziło łagodniej:)

[Ilona Agata]

Wiem Anetko - podczytałam ostatnio.

Małe dzieci przez rotawirusy często trafiają do szpitala (po szczepionce raczej nie), a w Poznaniu jest taki problem, że nie ma szpitala dziecięcego, a oddziały, które są, są przepełnione po brzegi. Stary leży obok młodego, trzy łóżka w klitce 2x2 m2 , dziecko przychodzi z zapaleniem płuc, a wychodzi z rotawirusem, tak to tutaj niestety wygląda .

[aneta s]

Ilonko u nas niestety podobnie:bash: jak po powrocie do Pl trafiłam z Marysią na oddział dziecięcy u nas to sam lekarz dyżurujący kazał nam czym szybciej uciekać bo rota i inne paskudztwa...Prawda jest taka, że w polskich szpitalach (przynajmniej tych które znam) nie ma właściwego reżimu sanitarnego...