Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie pysiaczka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A powiedz mi dlaczego furtki przy placu zabaw na Przygodnej te za mostkami są zamknięte i ja nie mogę na skróty do Reala przejść co? :rotfl:

Hehhe no na Przygodnej to ja ze 100 lat nie byłam:p Mimo że z okna widzę to tam nie zachodzę bo śnieg, błoto i ciapa. Nie wiem dokładnie o jakie furtki chodzi ale może ma to związek z tym że wycięli pół lasku :( ogrodzili teren blachą i będą kolejne domki budować. I to na wprost moich okien! :mad: M. kiedyś też coś wspominał że mu drogę zamknęli i na skróty nie może na meczyk biegać więc może mówicie o tym samym ;)

Tam też jakąś drogę robili i w ogóle dziwne rzeczy się tam działy heh trochę cierpliwości w końcu furtki otworzą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój gdzieś tam wynalazł w necie, że za jakiś czas mają je otworzyć, ale nie wiem właśnie czy to nie będzie wtedy jak skończą tą budowę co jak piszesz jest otoczona teraz płotem. A do tego momentu to jeszcze sporo czasu raczej upłynie ;)

 

Szkoda, że Ci widoczek z okna popsują :( Ale patrz to jednak blisko mamy do siebie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh.. oby bylo cieplutko, ale nie za ciepło.. jak jest za zimno to się jeszcze coś da zrobić.. jak za ciepło, to już nie bardzo.

Jak Ignac miał ok miesiąca mieliśmy w Irlandii kilka dni upałów !!! I przeklinałam na czym świat stoi, bo dziecko masakrycznie marudne, klejące, całe porozbierane a i tak było mu za ciepło.. Potem w PL było to samo. Dla mnie max to 25 stopni, powyżej tego jest niedowytrzymania:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga na 06.06 :)

Mówisz, że do tego czasu wiosna serio przyjdzie?

Bo ma już tylko 2miesiące :lol2:

 

pysiaczku, ja też byłam cały czas pewna, że do terminu mojego porodu wiosna przyjdzie :yes:.

Teraz wiem tylko, że niczego w życiu nie można być pewnym na 100% :lol2:.

 

Cieszcie się dziewczyny,że końcówkę ciąży przechodzicie wiosną :yes:.Najgorzej jest chyba w lecie,w upały :eek:-nogi puchną,brzuch ciąży :mad:.A wszystkie koleżanki szczupłe i oplone biegają w bikini :bash:.

Ja rodziłam w listopadzie -wtedy sezon na bikini na szczęscie już się skończył :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pysiaczku, ja też byłam cały czas pewna, że do terminu mojego porodu wiosna przyjdzie :yes:.

Teraz wiem tylko, że niczego w życiu nie można być pewnym na 100% :lol2:.

 

No właśnie Ilonko dlatego ja już zaczynam powątpiewać czy do mojego terminu porodu ta wiosna przyjdzie :lol:

 

Heh.. oby bylo cieplutko, ale nie za ciepło.. jak jest za zimno to się jeszcze coś da zrobić.. jak za ciepło, to już nie bardzo.

Jak Ignac miał ok miesiąca mieliśmy w Irlandii kilka dni upałów !!! I przeklinałam na czym świat stoi, bo dziecko masakrycznie marudne, klejące, całe porozbierane a i tak było mu za ciepło.. Potem w PL było to samo. Dla mnie max to 25 stopni, powyżej tego jest niedowytrzymania:D

 

O tak 25stopni to jest taka optymalna temperatura :yes:

Mam nadzieję, że jakichś mega upałów w to lato to nie będzie :o

Cieszcie się dziewczyny,że końcówkę ciąży przechodzicie wiosną :yes:.Najgorzej jest chyba w lecie,w upały :eek:-nogi puchną,brzuch ciąży :mad:.A wszystkie koleżanki szczupłe i oplone biegają w bikini :bash:.

Ja rodziłam w listopadzie -wtedy sezon na bikini na szczęscie już się skończył :lol2:

 

No właśnie latem, szczególnie upalnym to chyba najgorzej. Ja tam o bikini w tym sezonie to nawet nie myślę jak widzę co się na wadze dzieje :lol:

 

No ;) Będę Cię za 2 m-ce z wózkiem wypatrywać jak po parku spacerujesz ;)

 

Dobra :D

 

No super data pysiaczku:cool: Ciepło już będzie na pewno- będziesz mogła chodzić na spacerki z małą Pysią:lol2:

A właśnie- imię już wybrane?:p:lol:

 

Aga na pewno będzie ciepło? Bo ja zaczynam powątpiewać z dnia na dzień :lol2:

Imię niewybrane :no: Mamy 2 typy i musimy w końcu coś zdecydować. Ale łatwo nie jest ;)

 

Moja bratowa ma termin na ten sam dzień :) A poród wiosną moim zdaniem super sprawa, bo potem masz całe lato na spacery z maluszkiem.

 

O proszę :) Ciekawe czy któraś z nas wstrzeli się w ten termin :D

Ja się bardzo cieszę, że termin mam jaki mam bo tak jak piszesz Diano - całe lato można spacerować z maluszkiem i prawdopodobnie ;) nie trzeba będzie go ciepło ubierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszcie się dziewczyny,że końcówkę ciąży przechodzicie wiosną :yes:.Najgorzej jest chyba w lecie,w upały :eek:-nogi puchną,brzuch ciąży :mad:.A wszystkie koleżanki szczupłe i oplone biegają w bikini :bash:.

Ja rodziłam w listopadzie -wtedy sezon na bikini na szczęscie już się skończył :lol2:

 

A ja w zimie jestem spuchnięta tak, że już nawet nie myślę o zakładaniu jakichkolwiek pierścionków czy obrączki, bo musiałabym palce odrąbać żeby je zdjąć. :D Zapomniałam też co to kostki, te na końcu łydek ;) Poza tym w zimie tyyyyyle ubrań trzeba na siebie nakładać. Też nie fajne. :no:

 

Jedyne co dobrego wynika z rodzenia na wiosnę, to to że można zaraz z Młodym na dwór wychodzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pysiaczek -my w tym sezonie raczej nie damy rady się wcisnąć w bikini, ale za to w przyszłym jak się wylaszczymy, to tylko w bikini się będziemy pokazywały :)

 

Też się boję takiego upalnego lata, bo szkoda maluszka, będzie się męczył. Dobrze, że ja poza miastem to może nie będzie tak ich odczuwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w zimie jestem spuchnięta tak, że już nawet nie myślę o zakładaniu jakichkolwiek pierścionków czy obrączki, bo musiałabym palce odrąbać żeby je zdjąć. :D Zapomniałam też co to kostki, te na końcu łydek ;) Poza tym w zimie tyyyyyle ubrań trzeba na siebie nakładać. Też nie fajne. :no:

 

Jedyne co dobrego wynika z rodzenia na wiosnę, to to że można zaraz z Młodym na dwór wychodzić :)

Ja to taki malkontent jestem, ale widzę, że nie tylko ja mam takie problemy. Kostek mi nie widać, obrączkę, nawet tą poszerzaną odłożyłam. Nawet rękawiczek już nie założę :( Plus z tej "wiosny"jest taki, że chodzę opuchnięta nieco krócej niż latem, z pierwszym dzieckiem. Fakt, że ubranie się to wielki wysiłek. Znaleźć buty na takie nogi graniczy z cudem. A w kurtce zimowej już się nie umiem dopiąć.

 

"wylaszczenie" po prostu mnie rozłożyło na łopatki :):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga na pewno będzie ciepło? Bo ja zaczynam powątpiewać z dnia na dzień :lol2:

Teraz to zaczynam sama w to wątpić:lol2: U nas sypie drugi dzień z rzęduhttp://www.bangla.pl/forum/images/smilies/icon24.gif Na szczęście jest +2, więc trochę się rozpuszcza...

 

 

Imię niewybrane :no: Mamy 2 typy i musimy w końcu coś zdecydować. Ale łatwo nie jest ;).

No domyślam się, że niełatwo:lol2: U nas w rodzinie ostatnio urodziły się same chłopaki, więc nie pomogę:D

Jedyne dwie małe dziewczynki zostały ochrzczone Lenką i Hanią:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...