Cofka w łazience?

[bursztynka]

Mam następujący problem- dom parterowy- wentylacja w łazience to rura spiro podłączona do kominka wentylacyjnego - w momwncie kiedy załącza się turbina do dgp przez kratkę wpada zimne powietrze z zewnątrz. Rura jest podłączona w pionie, przedtem była taka zakręcona, dekarz poprawił, bo myślałam że lepiej będzie uciekać powietrze wilgotne przez prosto podłączoną rurę.Mieszkamy od trzech miesięcy i miałam wrażenie że ta wilgoć, para nie ma uścia, chociaż w domu wilgotność utrzymyje się około 60 procent. Było 68 kiedy padał deszcz przez tydzień. Nie ma takiego efektu kiedy grzeją kaloryfery,czyli piec gazowy. Przez inne kratki w kuchni , czy w kotłowni nie cofa się powietrze, jak to naprawić?? Proszę o rady

[kangaxx]

dgp ma za zadanie bełtać powietrzem które masz w domu, czasem w rozwiązaniach trochę na siłę dgp jest zasilana powietrzem zewnętrznym i napycha powietrze do domu usprawniając wentylację kosztem sprawności termicznej, co tam masz u siebie porobione to nie odgaduję

[orko]

Może to nie dgp a kominek zaciąga powietrze z łazienki bo tak mu łatwiej wychodzi?

[bursztynka]

Dzięi za odpowiedzi- lekko zagmatwałam tamtego posta więc już wyjaśniam- w łazience przez kratkę wpada zimne powietrze. Już dziś sprawdziłam że wpada też kiedy turbina nie działa- tylko nie tak intensywnie. Gdy tworzę okno w łazience wszystko jest ok, wciąga przez kratkę. Kominek ma własne powietrze z zewnątrz doprowadzone, a rury dgp nie są połączone z kratką w łazience w żaden sposób. Natomiast kanał wentylacyjny w łazience to rura spiro podłączona do dachówki wentylacyjnej. Pytanie moje jest- co z tym zrobić, bo trochę zimno w tej łazience jak tak wieje, a poza tym gdzieś musi uciekać skoro tam nawiewa- tylko jak to miejsce znaleźć?

[jasiek71]

prawdopodobnie trzeba zdławić którąś inną (inne) kratki wentylacyjne bo po zagrzaniu powietrza przez kominek mają za duży ciąg

może to być kratka koło kominka jeżeli taka jest

jak po uchyleniu okna wszystko wraca do normy to znaczy że do domu napływa za mało powietrza( względem tego wywiewanego)

Edytowane 22 Października 2011 przez jasiek71

[Gość Konto usunięte_12*]

kanał wentylacyjny w łazience to rura spiro podłączona do dachówki wentylacyjnej. Pytanie moje jest- co z tym zrobić, bo trochę zimno w tej łazience jak tak wieje

Bo ta rura spiro podłączona do dachówki wentylacyjnej (i to wszystko w łazience!), to ŻADNA wentylacja!!

Wilgotne powietrze z łazienki łatwiej się oziębia w tej rurze spiro i cofa się z powrotem. Dodatkowo zbyt szczelne okna nie dają właściwego nawiewu. No i taki jest efekt końcowy, jak piszesz. Aby wentylacja konwekcyjna (zwana niesłusznie grawitacyjną) w łazience działała, potrzebny jest stały odpowiedni nawiew powietrza do mieszkania oraz odpowiednio wysoki, ocieplony kanał wentylacyjny zaopatrzony (gdy nie wychodzi ponad kalenicę) w odpowiednią wywiewkę (lub otwory "na przestrzał"). W sumie więc może być u ciebie KILKA przyczyn, a nie tylko jedna.

Edytowane 22 Października 2011 przez Konto usunięte_12*

[bursztynka]

Bo ta rura spiro podłączona do dachówki wentylacyjnej (i to wszystko w łazience!), to ŻADNA wentylacja!!

Wilgotne powietrze z łazienki łatwiej się oziębia w tej rurze spiro i cofa się z powrotem. Dodatkowo zbyt szczelne okna nie dają właściwego nawiewu. No i taki jest efekt końcowy, jak piszesz. Aby wentylacja konwekcyjna (zwana niesłusznie grawitacyjną) w łazience działała, potrzebny jest stały odpowiedni nawiew powietrza do mieszkania oraz odpowiednio wysoki, ocieplony kanał wentylacyjny zaopatrzony (gdy nie wychodzi ponad kalenicę) w odpowiednią wywiewkę (lub otwory "na przestrzał"). W sumie więc może być u ciebie KILKA przyczyn, a nie tylko jedna.

No dobrze- teraz wiem że to błąd, daliśmy się namówić wykonawcom i kierownikowi budowy na zamianę komina z pustaków na takie coś chyba z głupoty, ale czy można coś z tym zrobić? Ta rura jest taka ocieplona wełną, ale kanał nie jest za długi. Proszę poradźcie jak to naprawić nie wyziębiając na maksa łazienki, bo w tej chwili to biorę prysznic przy otwartym oknie, co nie jest zbyt pzryjemne.

[coulignon]

najpościej to dołozyć wentylator kanałowy w łazience. Taki żeby wyłaczał się z opóżnienien. Lepszym rozwiązaniem jest założenie wentylatora o niezyt dużej wydajności (tak ze 100m3/h) na tą rurę spiro ale żeby był włączony cały czas. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zebranie do kupy wszytkich kanałów wywiewnych (kuchnia i łazienki) i zrobienie instalacji wyciągowej mechanicznej. Choć nie wiem czu to teraz będzie możliwe.

[Gość Konto usunięte_12*]

Najlepszym rozwiązaniem byłoby zebranie do kupy wszytkich kanałów wywiewnych (kuchnia i łazienki) i zrobienie instalacji wyciągowej mechanicznej.

Jeśli bursztynka ma strych i te rury spiro tamtędy przechodzą, to jeszcze nic straconego. Tańsze rozwiązanie, to wywiewki zapobiegające "cofce" (ale to niestety nie gwarantuje na 100%, że się uda).

Edytowane 23 Października 2011 przez Konto usunięte_12*

[adam_mk]

"Pytanie moje jest- co z tym zrobić, bo trochę zimno w tej łazience jak tak wieje, a poza tym gdzieś musi uciekać skoro tam nawiewa- tylko jak to miejsce znaleźć? "

 

Zrób obrzęd gromniczny...

Adam M.