Piotr G 11.06.2010 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2010 Nie wpuszczamy 50 st C kocioł grzeje na 55 st pracuje tylko na krótkim obiegu ze sprzęgłem hydraulicznym lub zasobnikiem cwu (priorytet CWU za sprzęgłem jest zawór mieszający i obieg podłogowy który pracuje na niższych parametrach ale większym przepływie bilans się zamyka.Dobieramy parametry pracy kotła, aby grzał równo stałą mocą = zapotrzebowaniu budynku na ciepło w dzień gdy słońce zaświeci temp pomieszczeń i podłogi wzrośnie może 2 st C w nocy spadnie te 2 st C będą małe wahania w pomieszczeniach. Tu bufor zniwelowałby te wachania temperatura zmieniałaby się w buforze, w pomieszczeniach byłaby zadana. Ale moim skromnym zdaniem nie warto montować bufora dla takiej optymalizacji - wieczorem siadamy przed TV, kąpiemy się i 2 st C wyżej będą bardzo miłe Serwis 24 czy zgadzamy się - czy o to w tym chodziło - moim zdaniem tak Użytkowanie kotłów z podajnikiem polega na takim dobraniu parametrów aby grzały równo ze stałą mocą = zapotrzebowaniu budynkuZapotrzebowanie jest zmienne w ciągu doby dlatego niektórzy proponują bufory, ale podłogówka ma dużą bezwładność i działa jak bufor - ktoś już to stwierdził wyżej. obojętnie czy jest bufor czy go nie ma kocioł musi dostarczać tyle enegii ile potzrzebuje dom - bilans musi się zgadzaćBufor da nam tylko większy komfort ale dość kosztowny komfort. pzdr Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 14.06.2010 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Ok i o komfort mi chodzi. Gdzieś ktoś podał cenę bufora i pamiętam, że była to kwota nie warta pisania :)Większym problemem może być miejsce. Podłogówka może i jest dużym buforem ale dom musi być bardzo ciepły, jeśli jest przeciętny to żaden bufor z podłogówki. pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 14.06.2010 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 gdzieś od dwóch lat wszyscy na forum lansują bufory do instalacji, nie ważne czy jest potrzeba zainstalowania czy też nie, bufor to nie tylko zasobnik ciepła, stosowany przy niektórych rozwiązaniach,jak kotły stałopalne na drewno, kotły węglowe bez podajnika, kominki z pw,czyli wszędzie tam gdzie pali się w takim urządzeniu pełną mocą, ładująć bufor a później wygasza,wtedy bufor ma sens, w przypadku gdy jest się posiedaczem kotła z podajnikiem, stosowanie bufora to bezsens, ponad to, w tych przypadkach, bufor jest tylko źródłem strat a nie korzyści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 14.06.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Nareszcie sojusznik bo czułem się osamotniony w poglądach, a we dwóch to bedzie ruch Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 14.06.2010 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Myślę, że brakuje w opisach tematów czego oczekuje autor tematu. Powinno być : chcę tanio - reszta mnie nie interesuje bo i tak mam tylko 1000pln, chcę dobrze i w miarę tanio bo mam tylko 5000, chcę dobrze ale niekoniecznie super bo godzę się na brak komfortu a i tak mam tylko 10000, chcę dobrze i bezobsługowo bo nie mam czasu na latanie po kotłowni bo pracuję i mogę wydać 15000,chcę dobrze, bezobsługowo, komfortowo i bezpieczenie bo żona szalona i nie wiadomo co jej do głowy strzeli a dobro żony najważniejsze więc oszczędzał nie będę i mogę 20000,chcę dobrze, bezobsługowo, komfortowo, bezpiecznie i z bajerami bo lubię gadżety, a gadżety to bzdety które kosztują i poprawiają humor i mogę wydać 100.000. Dopiero wtedy można pisać czy bufor ma sens czy nie.To, że rozwiązanie z buforem w wielu przypadkach byłoby lepsze jest prawie jasne, jedynie względy finansowe decydują o tym czy bufor będzie czy nie. Dla mnie różnice w temperaturze pomieszczeń ok 2 stopni to już za dużo aby można było mówić o komforcie, a zbędne przegrzewanie to też większe koszty ogrzewania. pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 14.06.2010 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Jaka jest różnica przegrzewać dom czy bufor? i tu strata i tu strata to jest jak z autem można kupić Audi Q7 a można skodę Fabię - obaj właściciele dojadą zadowoleni na miejsce bo na takie auta ich stać i nie trzeba przekonywać tego ze Skody, że dojechałeś, ale ja dojechałem lepiej. Ja mam dewizę, że cieszę jak mogę mieć skodę i gdzieś nią jechać, a mocno działają mi na nerwy teksty " przecież audi jest lepsze co tam skoda" Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 15.06.2010 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Widzę że jesteś zwolennikiem jednego i tylko jednego rozwiązania, którego bronisz zaciekle. Ciężko się z takimi dyskutuje A porównywanie instalacji do samochodów to już w ogóle konstruktywne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 15.06.2010 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 A co mam zgodzić się z Twoim jedynym rozwiązaniem ? Uważam że bufor z kotłem z podajnikiem to przesada i do tego kosztowna przesada Mam poparcie 1950 A porównanie do czegokolwiek będzie słuszne jezeli odda moje myslenie - argumenty instalacyjne nie docieraja do Was Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Puławiak 15.06.2010 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Popieram bufor i kocioł na eko-groszek to już absurd. No chyba że będzie to bardziej rozbudowana instalacja np. solar do wspomagania c.o. ew jakiś kominek to wtedy bufor jest wskazany. W innym przypadku to tylko "naciąganie klienta" . Przy kotle na eko-groszek i podłogówce polecam instalację z zaworem 4 -d i sterowanie pogodowe czy np stałotemperaturowe i wtedy to działa bardzo fajnie i bezproblemowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 15.06.2010 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Tak panowie ale tu chyba każdy myśli o innym domu i zapotrzebowaniu. Ja mam na myśli dom ciepły a wy wiatrem podszyty gdzie praca na podtrzymaniu będzie na plus bo i tak ciepło ucieka. Przy takiej różnicy w podejściu nie będzie zgody co do tego czy bufor jest konieczny czy nie. Inna sprawa to uczucie taniości za wszelką cenę. Przy potrzebie taniości bufor NIGDY nie będzie dobrym rozwiązaniem bo parę złotych kosztuje. A i tak wiadomo, że audi lepiej się jedzie niż skodą i mimo wszystko wolałbym się męczyć w Q7 pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Puławiak 16.06.2010 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 Nie koniecznie bez bufora trzeba to zrobić tanio - ważne żeby zrobić to dobrze. Kocioł na eko sam po nagrzaniu bofora się nie wygasi. Zeby ta cała idea z buforem miała jakiś sens to kocioł powinien sam się rozpalić i wygasić a z tego co wiem to jeszcze takowego nie skonstruowali co innego kocioł powiedzmy na pellets gdzie kocioł sie rozpala i sam gasi wtedy to ma sens. A eko-groszek po nagrzaniu bufora i tak przejdzie w tryb podtrzymania i bedzie czekał. Jeśli ma to być dobrze izolowany dom "ciepły" to przedewszystkim należy dobrze dobrać moc kotla i dobrze zaplanować i wykonać instalację. A i jeszcze jedno kocioł zeby długo pożył powinien pracować na temperaturze 65-70 st i mieć zapewnioną odpowiednio wysoką temperaturę powrotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 16.06.2010 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 A co mam zgodzić się z Twoim jedynym rozwiązaniem ? Chyba nie czytasz moich postów. Zerknij jeszcze raz i wyciągnij wnioski. Jestem bezstronny, opisałem tylko co można i kiedy warto. Jak ktoś kumaty to coś z tego dla siebie wyciągnie. Ty natomiast usilnie i stanowczo chcesz zniechęcić do zbiornika buforowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 16.06.2010 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 (edytowane) Zanim zaczniesz bardziej obrażać to poczytaj moje posty - uważam że bufor to wspaniały wynalazek - sam mam zamontowany we własnym domu - ale nie z kotłem na ekogroszek z podajnikiem !!!!!! Zgodnie z zaleceniam prześledziłem temat i co znalazłem Piczman napisał Bufor dobra rzecz ale musi być albo tani albo spełniać wiele funkcji. Jeśli jest możliwość zastąpienia go czymś innym ( tańszym lub mniej awaryjnym) to po co to komu ? Zauważyłem że niektórzy na siłę chcą ten bufor stawiać. U mnie spełnia wiele funkcji a poza tym kosztował niecałe 2 tyś. Tu jeszcze ta podłogówka nieszczęsna ,,, A cwu to z czego? Bo tu ma dość duże znaczenie ! to Twój pierwszy post w tym temacie - więc jak to jest ? Do kotła na ekogroszek z podajnikiem zastosowanie bufora to naciąganie na koszty przy niewielkich korzyściach w komforcie. 95% moich klientów szuka oszczędności pytają jak można zrobić coś taniej - wy sugerujecie że to ja za wszeką cenę chce być tani - ja po prostu staram się być uczciwy jeżeli uważam że bufor w omawianym rozwiązaniu jest zbedny to mówię to inwestorowi czy to żle - muszę być konkurencyjny ! Piotr Edytowane 17 Czerwca 2010 przez Piotr G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 17.06.2010 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 to Twój pierwszy post w tym temacie - więc jak to jest ? Właśnie tak jak zacytowałeś. Ja się z Tobą nie kłócę i nie wciskam tu bufora. Nie wiem dlaczego kolorujesz swoje przekonania !? Zaraz zaczniesz krzyczeć ? Jest tak : Albo będzie jedna jedyna prawda taka jaką Ty uznajesz ! Albo wymienimy wszystkie za i przeciw ( co już chyba zostało spełnione) i każdy podejmie własną, najlepszą dla siebie decyzję projektując CO we własnym domu. Bufor może być potrzebny i zbędny nawet kiedy typy instalacji są identyczne !!! U mnie np. kocioł z podajnikiem nie był by taki głupi bo rozpalałbym raz na 2 dni w sezonie grzewczym. Bywają też okresy przejściowe kiedy jeszcze rzadziej. Warunkiem jest tak dobrany bufor żeby dawał dość duży zapas energii ! W identycznym domu ale o większym zapotrzebowaniu ten sam bufor będzie zbędny ! Nie ma 2 identycznych domów ! Być może nie trzymam się konkretnego przypadku przedstawionego w tym wątku, piszę ogólnie ! Ale Ty chyba też ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 17.06.2010 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Prepraszam za unoszenie głosu (już poprawiłem) ale chciełem podkreślić moją opinię Zgoda jest każdy przedstawił swoją opinię, a założyciel tematu i inni czytelnicy jak maja jeszcze jakieś pytania to niech pytaja ja jeszcze chetnie podyskutuję - nawet jeżeli nie dam się przekonać Pozdrowienia Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martek1981 21.10.2010 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Na wstępie przepraszam jeżeli temat był już wcześniej poruszany.Od kilku tygodni zgłębiam ten temat i znalazłem mało informacji na forum o takim rozwiązaniu. Są podobne ale jednak diabeł tkwi w szczegółach. Trochę o budynku:- powierzchnia ogrzewana (po podłodze) - 180 m2,- dwie drabinki w łazienkach,- ocieplenie podłogi na gruncie - 14 cm styropianu,- ocieplenie ścian - 15 cm,- dach - 25 cm wełny,- ciepłe okna trzyszybowe,- wentylacja grawitacyjna,- I strefa klimatyczna.Założenie jest takie, żeby instalacja była możliwie prosta gdyż w jak największym stopniu chcę ją sam wykonać. Pewne są dwie rzeczy: kocioł na ekogroszek (miał, pellet, owies, drewno) i podłogówka w całym domu. Mniej pewne są solary bo zależą od tego czy dostanę dotację (jeżeli nie to ich nie będzie), chcę się jednak przygotować, w razie gdyby były.I teraz jak to połączyć...Pierwsza myśl... bufor ciepła, ale czy na pewno...? Jak sprawdza się kocioł z zasobnikiem i bufor? Co innego gdyby bufor tak jak u użytkownika piczman (szacun!) ładowany był z kotła bez zasobnika. Ja jednak tak nie chcę. Z pierwszych obliczeń w OZC wynika, że zapotrzebowanie mojego budynku na ciepło to ok. 7 kW + CWU. Kocioł, który chcę kupić ma 15 kW, więc jest sporo przewymiarowany. Jak więc to podłączyć? Jak zachowa się kocioł, który naładuje już bufor do powiedzmy 85-90 stopni. Zgaśnie? Kolejna sprawa to pojemność tego bufora. Biorąc pod uwagę ograniczenia powierzchniowe mogę postawić bufor o pojemności co najwyżej 600 - 700l. Czy to wystarczy? Kolejna sprawa to CWU. Analizując posty użytkownika adam_mk należałoby w buforze zainstalować wężownice, która ogrzewała by wodę przepływowo, ja jednak skłaniam się bardziej ku rozwiązaniu "zbiornik w zbiorniku" ponieważ chciałbym mieć pewien zapas ciepłej wody. Które rozwiązanie jest lepsze? Sporo mi się tych pytań nazbierało, a jest jeszcze więcej:) Reszta wyjdzie podczas dyskusji. Bardzo proszę o zabranie głosu na temat tego rozwiązania. PS. Nie mam gazu ziemnego, nie chcę LPG ani pompy ciepła (na razie). Proszę mnie więc do tego nie przekonywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plamiak 21.10.2010 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Witaj, faktycznie temat był juz poruszany, lecz nie dziwię się że w tym gąszczu trudno znaleźć prostą odpowiedź. Mam tylko podłogówkę oraz kocioł na groszek/miał z podajnikiem. W zasadzie to są to dwa domy bliźniaki z dwoma prawie takimi samymi układami. Stwierdziłem że nie ma sensu robić bufora i grzać metr sześcienny wody. Zastosowałem zawór 4d i układ otwarty. Nie mam drabinek w łazienkach, uwazam że zasilanie ich wodą o temp 28-32 stopnie z podłogówki nie ma sensu, a chcąć zasilać je wodą kotłową o temp 72 musiałbym troche skomplikować układ.Oba układy sprawdziły się - na kotle temperatura jest mniej wiecej stała - 72 stopnie, zawór 4d puszcza do układu temp. od 27 (teraz) do 36 (ciężka ostatnia zima bez ocieplenia). Temp. powrotu od 60 do 53 stopni. Kocioł przez większość czasu pracuje w podtrzymaniu, włącza się co jakieś 40-50 minut na 10 minut, chuba że grzeje bojler.Układ jest prosty - wykonałem go sam w dwa dni z reką w gipsie, nie mając doświadczenia w lutowaniu miedzi. Pytaj, albo przyjedź zobaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martek1981 21.10.2010 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2010 O czymś takim właśnie myślałem. Czyli zasobnik CWU masz wpięty w układ kotła? Przed zaworem 4d? A jak ze sterowaniem tego układu. Czy masz zastosowaną pogodówkę, czy wogóle zawór 4d można sterować pogodówką? Kocioł faktycznie rzadko się włącza, ale u Ciebie ten kocioł zasila dwie części bliźniaka? Jaka to powierzchnia ogrzewania, po podłodze? No i w końcu jak się ma tak długa praca w podtrzymaniu do ilości zużytego opału? Jak widzisz pytań mam sporo:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plamiak 21.10.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2010 (edytowane) To są dwa niezależne domy, każdy o powierzchni uzytkowej 119 m2, tylko podłogówka. Kazda i nstalacja wygląda tak: kocioł SAS groeco 17 kW w układzie otwartym, zasobnik mam wpięty w "obieg kotłowy" jest ładowany pompą jeśli wystygnie. Dalej gorąca woda kotłowa trafia do zaworu 4d i po zmieszaniu z woda powrotną z podłogówki trafia z powrotem do kotła. Zaworem 4d polskiej firmy HELwita steruje Unicontrol Mix 07 z czujnikiem pogodowym. W zależności od temp. zewnętrznej i wybranej krzywej grzania ustawia on żądaną temperaturę wody grzewczej. U rodziców nie dałem sterowania i temp. ustala się ręcznie. Po drugiej stronie zaworu 4d: woda o temp. zadanej przez sterownik jest tłoczona przez "czterometrową" elektroniczną pompę obiegową do rozdzielaczy. Po ochłodzeniu w podłogach trafia do zaworu 4d i jest mieszana z wodą obiegu kotlowego.Tak więc kocioł ma w zasadzie stale temp. 72 na wylocie i ok. 60 stopni na powrocie. trudno na razie porównywać korzyści z zastosowania sterowania pogodowego, my mieszkamy już drugą zimę, rodzice dopiero się wprowadzili.Jeśli chodzi o zużycie węgla to w zeszłą bardzo ciężką zimę od połowy listopada do końca marca poszło 3200 kg groszku - ale nie jest to w zasadzie żadnym odniesieniem bo dom był jeszcze mokry i nie ocieplony. Zawsze wszystkie okna musiały być rozszczelnione - brak ocieplenia i wilgoć z tynków (tynkarze wyszli w październiku) powodowały że nie ryzykowałem i dałem trochę za wysoką temp. wody - w największe mrozy osiągnęła 44 stopnie! Zimą kocioł włącza się częściej - może co 25-30 minut. Edit: masz bardzo dorze narysowany schemat działania. U mnie za zaworem 4d pompa nie ma obejścia i zamiast grzejników jest podłogówka.http://luskar.pl/imp/kotly/prezentacja_zawor.html Edytowane 21 Października 2010 przez plamiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martek1981 21.10.2010 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Wygląda to faktycznie bardzo banalnie, ale jeżeli działa to po co przepłacać Czyli na dojściu do zasobnika masz jeszcze jedną pompę? Ona jest jakoś sterowana? Co to znaczy, że zasobnik jest ładowany jeżeli wystygnie? A masz zrobioną cyrkulację CWU? Czyli w moim przypadku za zaworem 4d daję jedną pompę i z niej jadę do dwóch rozdzielaczy parter i piętro. Co to znaczy, że nie masz obejścia za zaworem 4d? Chodzi o to, że nie masz tego zaworu różnicowego? Jeżeli bedę chciał w przyszłości zamontować solary to wystarczy, że zamontuje teraz wymiennik CWU z dwiema wężownicami, albo dwupłaszczowy i później wepnę w niego obieg solarów? Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.