zezo 16.03.2004 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 ronin napisał"Dlatego w moim domu na 100% będą 3-4 czujki pożaru (na baterie, oferuje je np. Polon-Alfa, koszt około 90 PLN sztuka, dają sygnał świetlny i dźwiękowy" Mam takie pytanie na jakiej zasadzie dzialają te czujki, jaka jest ich zywotność w czasie. Zbigniew Rudnicki napisał"Zamierzam wykorzystać w domu przeterminowane małe gaśnice samochodowe". Gasnica samochodowa kosztuje kilkanaście zł a dom kilkaset tysięce, czy to się opłaci ? czy to jest naprawde oszczędność? OBY ISKRA I OGIEŃ BYŁA TAM GDZIE JEST POTRZEBNA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość KURA 16.03.2004 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Jeny, nawet nie pomyślałam o tym gadżecie! Ronin z pewnością zafunduję sobie gaśnicę proszkową 4kg. Dzięki za dobre rady. Teraz mogę spać spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ronin 16.03.2004 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 no to uważaj abyś nie zamarzł . Swoją drogą używanie gaśnic śniegowych jest zabronione w pomieszczeniach w kórych moge przebywac ludzie :D. Ale gaśnica śniegowa nadaje się świetnie do zmrożenia co poniektórych napojów Brawo, wygrał Pan lizaka. Ludzie bardzo lubią przebywać w pomieszczeniu, w którym jest pożar. No coż wykazałes się całkowitą nieznajomością przepisów. Definicja pomieszczenia w którym moga przebywać ludzie dotyczy pomieszczeń w których mogą na co dzień przebywac ludzie , a nie w czasie pożaru. Chyba nikt postronny, mający odrobine zdrowego rozsądku nie przebywa w pomieszczeniu gdzie się pali. Abyśmy dalej się nie łapali za słowa, prawnie nie mozna użytkowac gaśnic sniegowych w domkach jednorodzinnych i im podobnych. Definitywnie. Jesli jesteś strażakim ( w co watpie ), powinieneś o tym wiedzieć. Jeśli uważasz/robisz inaczej nie powinieneś w PSP pracować . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ronin 16.03.2004 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 ronin napisał "Dlatego w moim domu na 100% będą 3-4 czujki pożaru (na baterie, oferuje je np. Polon-Alfa, koszt około 90 PLN sztuka, dają sygnał świetlny i dźwiękowy" Mam takie pytanie na jakiej zasadzie dzialają te czujki, jaka jest ich zywotność w czasie. Tu znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. Polski, prawie monopolista . http://www.polon-alfa.com.pl/produkty/ppoz/czuj_20/adr20ncala.html Ten dym, kurz i skraplanie wody, traktuj z "przymrużeniem" oka. Warunków przeszkadzających tej czujce, raczej w domu nie stworzysz, chyba, że umiejscowisz ją bezpośrednio nad kuchnią gazową (lub jej odpowiednikiem) i będzie ona dostawała parę wodna w dużej ilości „prosto w gwizdek”. Wracając jeszcze do tych 4 kg .. jest to gaśnica w sumie sporo większa od gasnicy 2 kg, którą można spokojnie powiesić w przedpokoju/hollu/wiatrołapie ( 4kg sa bardziej pękate i zajmują sporo więcej miejsca). Jeśli nie znajdziecie na nią miejsca kupcie przynajmniej gaśnicę proszkową 2 kg ABC. Do 90-95% pozarów, które wykryjecie w pierwszej fazie spokojnie wystarczy. Jeszcze parę słów o technice gaszenia taka gaśnicą . Ogólnie ujmując i nie zagłębiając sie w język techniczny jej działanie gaśnicze, polega na zabieraniu tlenu ze środowiska pożaru (niezbędnego do spalania - nie ma tlenu=nie ma pozaru). Wiąże sie to z tym, że nie musimy trafić chmurą proszku w palący się przedmiot ale w jego bezposrednie otoczenie. Taka jest mniej więcej istota działania proszków BC. Proszki ABC dodatkowo oblepiają palący się przedmiot/urzadzenia odcinajac dostęp żródła tlenu do palącego się materiału oraz tłumiąc pożar. To chyba najprosztsze słowa w jakich udało mi się to wyjasnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 16.03.2004 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Jeśli chodzi o czujki pożaru o których pisze ronin - to czujki dymowe.Mam taką jedną przyłączoną do systemu alarmowego.Jest wrażliwa na kurz. W normalnych warunkach trzeba raz w roku zdjąć i umyć.Musiałem chwilowo odłączyć ze względu na prowadzone prace wykończeniowe.Ponadto nie należy instalować w pomieszczeniach mokrych (łazienka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 16.03.2004 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Dzięki za namiar na stronkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 16.03.2004 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Myślę, że warto mieć 2-3 gaśnice (chyba lepiej kilka mniejszych niż jedną dużą) np proszkowe (garaż, parter, poddasze), to niewiele kosztuje a może się przydać, a na pewno da jakieś poczucie bezpieczeństwa. Osobiście instalując system alarmowy zainstaluję także kilka czujek ppoż. To naprawdę niewielki wydatek w porównaniu z wartością domu w którym będę mieszkał nie mówiąc oczywiście o bezpieczeństwie osób w nim mieszkających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.03.2004 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Jeśli chodzi o czujki pożaru o których pisze ronin - to czujki dymowe . Dokładnie rzecz ujmując są czujki: dymu, ciepła i płomienia. To taki najprosztszy podział (poźniej mogą byc np. jonizacyjne, optyczne, liniowe, nadmiarowe, nadmiarowo-różnicowe etc). Reczywiscie jak pisze Pan Zbigniew w przeważajacej mierze w domach jednorodzinnych montuje sie czujki dymu i słusznie, bo sa najbardziej skuteczne. W pomieszczeniach mokrych jak np. łazienka, można teoretycznie zainstalować czujkę płomienia lub temperatury (nadmiarową, nie nadmiarowo-różnicową), ale czy to ma sens ?? W łazienkach naprawde baaardzo rzadko wybuchają pożary. Choć jak powiedziałem wcześniej .... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ronin 16.03.2004 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 ups, powyżej nie zalogowałem się . Marku30022 - masz całkowitą rację w swoich spostrzeżeniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 16.03.2004 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 ŻYCZĘ WSZYSTKIM: życia bez pożarów, powodzi, wszelkiego rodzaju urzędów, podatków, etc...........................................etc........................................etc........... MARKU 30022 "Im człowiek mniej wie, tym jest zdrowszy" Święta racja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 16.03.2004 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Właśnie przypomniałam mężowi o kupnie gaśnic do domku, jedna będzie w garażu a druga w domu. Mam nadzieję, że nigdy ich nie użyjemy, ale strzeżonego...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mly 16.03.2004 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Ludzie sluchajcie Ronina!!!!!! Ten facet wie co pisze!!!! Ja poprostu nie widze sensu dyskusji!!!! Nawet jesli porzadna gasnica kosztowalaby kilkaset zloty (zapewniam ze nie kosztuje!!!!) to nie widze sensu oszczedzania kiedy w gre wchodzi wasz (mozliwe ze caly) dobytek. Zapewniam was rowniez ze ta gasnica napewno sie przyda!!!! Jesli nie wam to sasiadowi, nieszczesliwemu kierowcy, gdzies niedaleko w lesie albo na polu.... Ona moze rowniez uratowac wam zycie! Moze waszym dzieciom, sasiadowi, nieszczesliwemu kierowcy...itd. a tego nie zwroci wam zadne ubezpieczenie. Ja napewno bede mial dwie gasnice, jedna w garazu i jedna w domu nie dlatego ze sie srtasznie boje pozaru ale dlatego ze uwazam ze to poprostu madre i dojzale. I jeszcze jedno. Pare lat temu udalo mi sie podpalic choinke w kawalerce. Stalo sie to za sprawa tak nieprawdopodobnego zbiegu okolicznosci i nieuwagi ze az trudno w to uwierzyc. Kawalerka nie splonela tez tylko dzieki duzej ilosci szczescia i zbiegu wydarzen.1. Choinka byla mala (bo mieszkanie bylo male)2. Mieszkanie bylo male i do kuchni bylo blisko3. W zlewie stala miska jakby wlasnie na ta sytuacje czekala4. Do miski nalalem tylko troche wody a nie czekalem jeszcze pare sekund na wiecej5. Z nerwow oblalem choinke z daleka dzieki czemu woda sie rozprysnela na wieksza powierzchnieTeraz wiem, ze gdybym wtedy z kazda czynnoscia zwlekal pare sekund dluzej to mieszkanie by splonelo.... Bylo ubezpieczone ale marna to pociecha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 17.03.2004 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 A czy wiecie, ze gasnicami mozna rowniez podsycac pozar? Nauczylem sie tego w czasie cwiczen z medycyny ratunkowej. Tam strazacy zrobili krotka demonstracje: wiaderko z benzyna, podpalamy, gasnica 6 kg do reki i prosze zgasic. Nikomu z laikow sie nie udalo. Podchodzi strazak, bierze gasnice 2 kg, psik, psik i zgaszone- czary czy co?Potem nam wytlumaczono jakie popelnialismy bledy- przede wszystkim kierowanie strumienia proszku od razu na zrodlo ognia- w ten sposob dostarczasz palacemu sie cialu tlenu, porywanego razem ze strumieniem srodka gasniczego. Pozar gasi sie stopniowo i to tez trzeba umiec.Dlatego acz gasnice mozna miec, w rekach nie- strazaka jej skutecznosc bedzie minimalna i byc moze nie wieksza od chlusniecia miska z woda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaszczur 17.03.2004 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Myślę, że nawet, jeśli skuteczność gaśnicy jest porównywalna z chluśnięciem miską wody, to gaśnica ma nad miska tą przewagę, że zawsze jest to napełniona miska stojąca na swoim miejscu. Kupię dwie po 2 kg. Z cenników w internecie wynika że koszt jednej to ok. 60-70 PLN. Za tą cenę można nawet urządzić sobie ćwiczenia i spróbować zgasić jakieś niewielkie ognisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
araman 17.03.2004 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Ja także uważam że gaśnica a nawet gaśnice powinny być. Ja u siebie bede miał, ten temat przypomniał mi o tym zakupie zaraz jadę i sobie kupię ze dwie 4 kg zgodnie z radami fachowca. Ronin nie przejmuj się uwagami, na forum znajdą sie zawsze ludzie którzy na białe mówić że jest czarne- ale to już taka nasza polska natura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek K 17.03.2004 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Niestety, a może na szczęście, całkowicie się zgadzam z wypowiedzią ronina.Ta gaśnica 6kg- jest nieporęczna i ciężka. Muszę sprawdzić czy jest ABC- kiedy kupowałem informowałem o tym, że jest do domu- ewentualnie będę reklamował.Właśnie miałem w pracy szkolenie bhp, p-poż. Gaśnicę trzeba legalizować co 1/2 roku, każdą gaśnicę, nawet samochodową. Kosztuje to 5-8PLN. A kiedy minie jej czas urzytkowania, trzeba zapłacić więcej za przesypanie i przesianie proszku.Mam dwa wejścia do domu i jedną gaśnicę- tu jest problem, gdzie ją umieścić?.Pozdrawiam Marek.P.S. Oby nigdy nie była potrzebna!!!. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 17.03.2004 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Ronin bardzo rozsadnie rzecz wytlumaczyl. Temat mnie interesuje, jak kazdego. Z ciekawosci: gdzie macie te gasnice? Tak na widoku? Przeciez wygladaja okropnie... A skoro dodaje niewiele bezpieczenstwa to.... po co? Zrobilem sobie tez cwiczenie myslowe jak zachowac sie w razie pozaru i wychodzi mi: niekoniecznie biegac w poszukiwaniu miski z woda czy gasnicy, ale ratowac dokumenty, bo to najtrudniej odtworzyc. Reszta jest do odzyskania. Nie zebym byl przeciwny umieszczaniu gasnic w domach. Ale gasnice sa w kazdym samochodzie i nie ma z nich zadnego pozytku, bo sa za male, a i kierowcy nie umieja ich uzywac. Myslicie, ze w domach bedzie inaczej? Wasz ulubiony adwokat diabla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek K 17.03.2004 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Żadnego pożytku?.Mam nadzieję, że nie będę robił z gaśnicy żadnego użytku, ale: znam jeden przypadek, kiedy gaśnica uratowała dorobek całego życia!!!.Marek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolf 17.03.2004 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Doki, gaśnice należy traktować tak jak każdy rodzaj ubezpeczenia. Przecież nie myslisz o tym, że coś złego na pewno się stanie, gdy ubezpieczasz dom lub samochód. Więcej godzisz się ze stratą tych pieniążków i marzysz, żeby nic się nie stało. Przyznam, że dotychczas nie myslałem o zakupie gaśnic, ale po takej dyskusji i racjonalnych argumentach skłaniam się do tego. Też lubię pozycję adwokata diabła Ronin, twoje argumenty są bardzo rozsądne, rzeczowe i mnie przekonały pozdrawiam Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 17.03.2004 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 No ale nadal nikt nie powiedzial gdzie te gasnice umiescic. Aha, dla gasnicy jest alternatywa: koc gasniczy. Nie wymaga kontroli, niewielki, lekki, a plonacy garnek do frytek zgasi jeszcze szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.