Cpt_Q 27.03.2010 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Na drzwiach jest napisane: "Pomieszczenie zabezpieczone (...) po 30 sekundach od uruchomienia się sygnału dżwiękowego uruchamia się system gaśniczy". To jak to jest, automatycznie czy ręcznie? Ja mogę tylko odpowiedzieć, jak to jest rozwiązane na statkach. Już samo otwarcie skrzynki z zaworami zrywającymi zawory butli automatycznie aktywuje syreny ostrzegawcze i "koguty". Zrywa się tylko ręcznie. Cały czas mówię o instalacji CO2. Wodne psikają samoczynnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 27.03.2010 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 W zaprzyjaźnionej "serwerowni"... powiedzmy, że jednego ze znanych operatorów telefonii komórkowej (serwerownia jest wielkości gdzieś ze dwóch typowych szkolnych sal gimnastycznych) jest instalacja gaszenia gazem uruchamiana automatycznie, a niezależnie od tego można ją uruchomić ręcznie: zbijając szybkę i wciskając przycisk z korytarza, albo w przypadku totalnej awarii instalacji elektrycznej: ciągnąc za wajchę przy samych butlach. Wajcha oczywiście zaplombowana, w dodatku tak zrobiona, że jej przypadkowe pociągnięcie nie wchodzi w grę absolutnie, dodatkowo wisi tam chyba czterojęzyczne ostrzeżenie. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawlo111 28.03.2010 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Zgadza sie Gaszenie gazem CO2 ale tylko Jeśli załoga jest przeszkolona i ma zwłokę, komunikat głosowy i optyczny Niektóre butle są całkiem spore i jeszcze występują grupami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 28.03.2010 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 .... Niektóre butle są całkiem spore i jeszcze występują grupami noo... http://wb7.itrademarket.com/pdimage/92/1675092_co2system.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 28.03.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Niektóre butle są całkiem spore i jeszcze występują grupami W tej wspominanej przeze mnie serwerowni stoją dwie grupy po kilkanaście butli, ale takich "troszeczkę" większych gabarytowo. Te na zdjęciu powyżej to chyba typowe chude przemysłówki, te zaś o których ja mówię mają przede wszystkim o wiele większa średnicę (mniej więcej jak butla propan-butan 11kg) i wzrost coś pod 1,8-2m. No i nie dam sobie głowy uciąć, ale to chyba był azot, nie CO2, kolor butli: czarny J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robert J 28.03.2010 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Wynajmowałem stary dom z dobudowanym z boku drewnianym garażem gdzie mieściła się kotłownia. Rudera jakich wiele w naszych miastach a cena wynajmu przystępna. Październik, godzina 4:15 bardzo wczesne rano. Budzę się i przez okno widzę na podwórzu jasność. Myślę sobie w głowie "przecież gasiłem światło wieczorem w garażu" Podnoszę głowę wyżej, przez uchylone drzwi kotłowni bucha ogień na 1,5 m w górę ponad budynek. Zrywam się i budzę żonę krzycząc by zabrała dzieci i wyszła z domu. Niema prądu, bezpieczniki w garażu. Telefon... wykręcam nr na straż 999.... zgłasza się pogotowie. Krzyczę "jaki jest nr na straż - pali się". Wybieram 998, pan mówi że zaraz będą... po minucie a dla mnie wieczności jeszcze raz dzwonie na 998 " panie gdzie oni są? - już w drodze-odpowiada" przyjechali , zgasili. Jedyne co ocalało to brykiet z trocin (paradoks) -pewnie pan pieca nie zamkną usłyszałem, gdybym nie zamkną to woda by się zagotowała rury by trzaskały, na pewno zamknąłem. Pożar powstał od spięcia instalacji wykonanej jeszcze w alu. Straty znaczne ale wszyscy cali. Nigdy nie zapomnę i też nigdy się nie dowiem co mnie wtedy obudziło a śpię twardo. Mam Anioła? Pozdrawiam tych którym wystarczy "miska z wodą"... mnie już nie wystarczy mam dwie 4kg gaśnice! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 28.03.2010 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Pozdrawiam tych którym wystarczy "miska z wodą"... mnie już nie wystarczy mam dwie 4kg gaśnice! Oczywiście popieram, zakup gaśnic też planuję, ale... jesteś świadom, że wtedy, te gaśnice by Ci mniej więcej tyle dały, co i ta miska z wodą? J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawlo111 29.03.2010 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Są gaśnice piłki - wrzuca się taką w razie pozaru do ognia explozja, wszystko białe i gaśnie pod warunkiem że ogień nie jest już za duży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALWOWA 29.03.2010 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 a ja wszystkim polecam Pyrocool Sposób użycia jest identyczny jak przy użyciu dezodorantu, czy lakieru do włosów. Duzy pojemnik 400 ml jakies 25 zł , gasi do 1000V , generalnie działa jak dawne gaśnice halonowe , kto gasił halonem ten wie jaka to wygoda , małe tanie i skuteczne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robert J 29.03.2010 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Oczywiście popieram, zakup gaśnic też planuję, ale... jesteś świadom, że wtedy, te gaśnice by Ci mniej więcej tyle dały, co i ta miska z wodą? Oj dały by wiele więcej niż myślisz. Robiłem próbę z 2kg gaśnicą. wystarczy na całkiem spore ognisko. Ważne by wiedzieć jak gasić. Nie należy "dmuchać" w ogień a tak kręcić by od zewnętrznej do środka zataczać coraz ciaśniejsze kręgi. Zdławi się ogień. Jak ktoś już wcześniej wspomniał, gaśnica jest głównie po to by się wydostać torując sobie przejście. Dlaczego 2? bo jedna przy wejściu gdyby zaszła konieczność po kogoś iść w piekło a druga (ta na poddaszu, w zabudowanej szafie na korytarzu) po to by tego piekła wrócić. Czasem nawet miska wody jest dobra... byle stała w zasięgu ręki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 29.03.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Oj dały by wiele więcej niż myślisz. Robiłem próbę z 2kg gaśnicą. wystarczy na całkiem spore ognisko. Ważne by wiedzieć jak gasić. Nie należy "dmuchać" w ogień a tak kręcić by od zewnętrznej do środka zataczać coraz ciaśniejsze kręgi. Zdławi się ogień. Wiesz... próby mają to do siebie, że nijak się mają do prawdziwego pożaru. Gaśnica znakomicie się nadaje do takich rzeczy właśnie, jak piszesz: do zgaszenia nawet całkiem sporego, ale ogniska. Czyli miejsca, w którym widzisz, co konkretnie się pali i jesteś w stanie do tego podejść. To natomiast, co przedpiśca opisywał, to był rasowy pożar, do źródła którego z taką gaśnicą nawet byś się nie zbliżył, a psikanie choćby i 10kg gaśnicą na ogień buchający przez okna - no wybacz, ale da dokładnie tyle, co chlustanie tam wodą z miski. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robert J 30.03.2010 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Jarek, tym przedpiścą byłem ja;) nie chodzi o to by lać cokolwiek na ogienek bo to tylko palący się gaz wydobywający sie z paliwa jakim jest np drewno, Gaśnicy tez trzeba używać z głową. Wdziałem jak na pewnych pokazach z okazji dnia czegoś tam. Miejscowa straż gasiła pojemnik 9m2 z benzyną. Zajęło to 6s. Gaśnica proszkowa ma środka na 13 sekund, to niewiele ale sporo by uciekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 30.03.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Jarek, tym przedpiścą byłem ja;) nie chodzi o to by lać cokolwiek na ogienek bo to tylko palący się gaz wydobywający sie z paliwa jakim jest np drewno, Gaśnicy tez trzeba używać z głową. Wdziałem jak na pewnych pokazach z okazji dnia czegoś tam. Miejscowa straż gasiła pojemnik 9m2 z benzyną. Zajęło to 6s. Gaśnica proszkowa ma środka na 13 sekund, to niewiele ale sporo by uciekać. OK, sorry, pogubiłem się w dyskutantach A co do samego gaszenia - no właśnie w tym jest pies pogrzebany, że z gaśnicą trzeba dotrzeć nie do płomienia, a do tego, co się pali inaczej akcja gaszenia nie ma sensu. Do tego pojemnika z benzyną zapewne ktoś z gaśnica po prostu podszedł i zalał/zasypał/zagaśnicował sam pojemnik. W tym twoim pożarze do źródła płomieni po prostu nie miałbyś dostępu. Ale żeby nie przedłużać - tak, zgadzam się, gaśnica w domu powinna być. Tym bardziej i tym porządniejsza im bardziej dom jest palny, drewniany, stojący w lesie, czy tez wyposażony w drewniane przybudowane szopy, składy drewna opałowego i tym podobne. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PLISZKA Inż.Ppoż. 31.07.2013 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 (edytowane) W domu wystarczy spray gaśniczy, o którym wspominał MALWOWA. 500ml ma skuteczność 2kg gaśnicy proszkowej, a jest przy tym łatwy w użyciu i nie zostawi bałaganu jak proszek Dla zainteresowanych film pokazujący gaszenie sprayem: Oczywiście nie zgasi się nim wielkiego pożaru, ale z tymi w początkowej fazie na pewno sobie poradzi. Edytowane 31 Lipca 2013 przez Elfir usunięto wpisy reklamowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hose_manuel_cardinal 11.06.2016 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2016 Witam. Z racji wykonywanej profesji miałem sposobność kontaktu z osobami zajmującymi się tematyką pożarniczą. Pierwsze co mnie zaskoczyło to informacja, że wbrew wyobrażeniom większości ludzi najwięcej osób wcale nie ginie w spektakularnych pożarach gdzie płomienie buchają przez okna. Pożar mieszkania, domu można zazwyczaj ugasić w ciągu 2-3minut i to przysłowiową miską wody! Przed pojawieniem się płomieni wewnątrz pomieszczenia wydzielają się trujące gazy będące procesem tlenia się materiału i to one odpowiadają za śmierć/zatrucie osób znajdujących się w pomieszczeniu. Zanim wybuchnie otwarty ogień (co w zamkniętym pomieszczeniu, z ograniczonym dostępem tlenu wcale nie jest takie szybkie i proste) to zazwyczaj mieszkańcy leżą już nieprzytomni np. na materacu, który tli się od niezagaszonego papierosa (najwięcej osób strażacy znajdują w przedpokoju na podłodze). Nie ma sensu prześcigać się w dyskusji nt. kto ma większą gaśnicę i czy powinna ważyć 5 czy 10kg jak i tak nie uda się Wam zgasić większego pożaru jak paląca się patelnia z frytkami;) Wystarczy, że staniecie na wyprostowanych nogach, dwa, trzy wdechy i po temacie...Nie wspominam o temperaturze. Sens posiadania gaśnicy ogranicza się tak właściwie do dwóch pomieszczeń: kuchni (samozapłon oleju na patelni) i w garażu. Zdecydowanie lepiej przeszkolić dzieci i pozostałych członków rodziny do prawidłowej reakcji w momencie zauważenia pożaru i wyposażyć dom w czujki dymu. Reasumując: W przypadku zauważenia zadymienia/pożaru w pomieszczeniu należy natychmiast na czworakach lub czołgając się opuścić pomieszczenie. W przypadku mieszkania na piętrze, opuścić pomieszczenie, położyć się na balkonie i nakryć mokrym kocem. A gdzie trzymacie gaśnicę w samochodzie? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 11.06.2016 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2016 Trzy czynniki są potrzebne do zaistnienia pożaru - źródło ognia + materiał palny + dopływ powietrza ... Co najczęściej jest źródłem pożaru w domu - niedopałek papierosa, przeciążone piecyki i grzejniki elektryczne pracujące w sposób ciągły, pożar sadzy w kominie, w większości przypadków zabrakło więc rozsądku i przewidywania. Gaśnica przyda się do płonącego oleju na patelni, pożar od przeciążanego grzejnika w nocy zabije mieszkańców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszczynski1719514216 12.06.2016 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 Gaśnicę zawsze lepiej mieć w domu. 5 kg spokojnie wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 11.07.2016 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2016 Ja w salonie mam małą gaśnicę domową, dokładnie ten model http://www.gasnicedomowe.pl/gasnice_do_kuchni/gasnica_domowa_1.html , mam jeszcze jedną w kuchni w razie gaszenia palących się olejów czy tłuszczy. Ogólnie, to w każdym domostwie polecam zakupić przynajmniej jedną gaśnicę. Daj juz spokoj, juz kazdy widzial twoj spam, nie musisz co kilka postow go powtarzac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Figa z makiem 16.08.2016 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Uwazam ze powinno sie wiecej czasu w szkołach poświęcic na edukacje dzieciaków. Zajecia z pierwszej pomocy są (choć nie powiem na jakim kiepskim poziomie) ale o zachowaniu w razie pozaru nie mowi sie wiele. Zreszta po co komu gaśnica jak nie będzie wiedział, jak jej uzyc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DANTERIUSZ 22.08.2016 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2016 ostatnio sasiadowi zapalilo sie / ktos mu podpalil auto. biegal w te i we w te pytajac jak sie odpala gasnice bo nie wiedzial. w koncu drugi sąsiad wyrwal mu jąz ręki i ugasił pożar. A i tak zuzył na to trzy gasnice (dwie mial u siebie w samochodzie) bo taka jedna malutka nic b ynie dała. Jakies skrocone zasady ochrony pożarowej powinny być obowiązkowe dla kazdego do wbicia na pamięć. wiem zę ogniochron prowadzi szkolenia. można by zorganizować dla szkoł takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.