Wojtek_796 23.11.2011 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 Wojtek - przeliczając wagowo - to "klocek" mający ok. 650 kg. Margod zostawił w nim takim "lajtowym" paleniem ze 430 stopni. Drewna 8 kg było około, spalonego w przyzwoitej temperaturze. Czysto teoretycznie ze 32 kW. Jakie straty byś przyjął (sprawność) biorąc pod uwagę że nie mamy jak pomierzyć ilości ciepła przez samo palenisko wyprodukowanej? Z pomiarów samych spalin to tak "w ciemno" 20 % wychodzi ale Varia to też niezła "maszynka" do robienia "ukropu" wewnątrz zabudowy. Weź no policz (da się ?) - zrobisz to o wiele szybciej i sprawniej (sorki że się wyręczymy Tobą ... ) O sprawności ciężko cokolwiek powiedzieć. Trzeba by znać średnią temperaturę całości po paleniu. Żeby tę poznać należałoby całość zaizolować i nie dopuścić do oddawania ciepła. Wtedy z kolei będzie działać inaczej. Teoretycznie z 8 kg drewna otrzymujemy około 160 MJ ciepła. Łatwo obliczyć o ile stopni można tym ogrzać określoną masę ceramiczną czy mineralną. Wystarczy te MJ podzielić przez masę wyrażoną w tonach. 160/0,65=246. O tyle stopni można by to podgrzać przy 100% sprawności (to uproszczenie jest możliwe, bo ciepło właściwe tych materiałów to ~ 1kJ/kg*K - przy wodzie i metalu jest inaczej). i oceń swoim okiem sam materiał na klocki ... Lepiej nie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 23.11.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 (edytowane) Witam. Lepiej nie. Hmm ... źle to ująłem. Powiedzmy że jestem producentem i tak to zargumentuję - trzeba by na to spojrzeć że jak się nagrzeje to po kilkunastu godzinach ma jeszcze tą temperaturę wyższą od pokojowej (moje obserwacje) i dalej więc ciepło oddaje. Już jako "ja" - trochę "sie mi" te liczby nie zgadzają ... może dla tego że tam metalu sporo ... (?) Pozdrawiam. Edytowane 23 Listopada 2011 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 23.11.2011 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 Witam. No i mamy sedno ... Mistrz jednak nie umie czytać ze zrozumieniem i stąd robi z siebie idiotę. A jego stosunek do innych jest wprost proporcjonalny do tego w jaki sposób ci "inni" potem z nim chcą rozmawiać ... No to dla "tych innych" prezent z okazji zbliżających się "mikołajek": http://www.youtube.com/user/kafelkar Coś co ma maksymalnie te 130-140 stopni na wylocie ... Pozdrawiam. Od paru dni trudno się zorientować czy tylko "robi"- atakuje wszystkich i wszystko . Sacrum kontra profanum . Tak jakby chciał zapaskudzić te nędzne resztki sympatii które być może gdzieś jeszcze się tu błąkają. Rafał jakby tu był, tez by się pewnie załapał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 23.11.2011 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 Witam. Hmm ... źle to ująłem. Powiedzmy że jestem producentem i tak to zargumentuję - trzeba by na to spojrzeć że jak się nagrzeje to po kilkunastu godzinach ma jeszcze tą temperaturę wyższą od pokojowej (moje obserwacje) i dalej więc ciepło oddaje. Już jako "ja" - trochę "sie mi" te liczby nie zgadzają ... może dla tego że tam metalu sporo ... (?) Pozdrawiam. Jeżeli to jednorodny materiał to tak samo oddaje jak przyjmuje, a tempo wchodzenia lub wychodzenia zależy od różnicy temperatur. Im mniej się będzie różniła od temperatury otoczenia, tym wolniejszy będzie przepływ. Tak w ogóle, to odda tyle co ma - więcej nie. W wymienniku jednowarstwowym i jednorodnym ciężko cokolwiek zrobić. Jak mu zmniejszymy przewodność, słabiej będzie też przejmował. Można tylko manipulować różnicami powierzchni przejmującej i oddającej. Metali tam nie ma, ale są tlenki metali, które są najczęściej ogniotrwałe. Nie wszystkie jednak, a niektóre są bardzo szkodliwe. Różnice w liczbach mogą być, bo co podałem to absolutne maksimum - więcej nagrzać się nie da. Chodzi tu oczywiście o temperaturę średnią. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 24.11.2011 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Mistrzu skąd wziąłeś te 302st. na wylocie? Wyraźnie opisałem jak należy czytać cyferki z wyświetlacza Policzmy: 558,8 - 134,8 = 425 Słabiutko ??? To ja nie mam więcej pytań. Tak to opisałeś że licząc cyferki z fotek tak wychodzi ... Jeśli natomiast masz temperatury spalin 133,8 st.C to pozostaje tylko jedno pytanie : Jaki jest komin że taka temperatura jest poprawna ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 24.11.2011 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Tak to opisałeś że licząc cyferki z fotek tak wychodzi ... Jeśli natomiast masz temperatury spalin 133,8 st.C to pozostaje tylko jedno pytanie : Jaki jest komin że taka temperatura jest poprawna ? Dziwne, bo nikt kto to czytał i ma doświadczenie z systemem kumulacji, nie wpadł na pomysł, że ok. 640 kg akumulatora może schłodzić spaliny tylko o 200st. O kominie można powiedzieć, że jest modelowy. Stalowa rura w obudowie z pustaków keramzytowych. Zaczyna się od stropu i aż do dachu biegnie w ciepłym mieszkaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 24.11.2011 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 (edytowane) Teraz porównawczo, z tym samym paleniskiem i porcją drewna, warto by podłączyć o tej samej długości i średnicy same rury metalowe... Można wstawić również delikatny zawirowywacz dymu, ale to do pomiarów porównawczych nie jest konieczne. Pomierzyć temperatury i porównać Edytowane 24 Listopada 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tfor 24.11.2011 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Na stronie jednego z przedstawicieli/montażystów kominków z Marek napisął, że przy obudowie ciepłej można wyeliminować kratki powietrza konwekcyjnego, gdyż ich rolę odbiera plyta szmaotowa. Czy nie za odważnie ktoś się wypisał? Czy to nie domowej roboty bomba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 24.11.2011 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Bohusz sorry, ale dla mnie rury metalowe to nie akumulator, tylko zwykły schładzacz spalin. Bardziej ekonomiczne będzie spalanie drewna na zredukowanym dopływie powietrza. Nawet w takim przypadku dobry wkład utrzyma szybę długo czystą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 24.11.2011 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Na stronie jednego z przedstawicieli/montażystów kominków z Marek napisął, że przy obudowie ciepłej można wyeliminować kratki powietrza konwekcyjnego, gdyż ich rolę odbiera plyta szmaotowa. Czy nie za odważnie ktoś się wypisał? Czy to nie domowej roboty bomba? Tfor już pokazywałem coś takiego w innym wątku. Odpowiednio zaprojektowany i policzony kominek (chodzi o masę akumulacyjną odbierającą nadmiar ciepła wypromieniowanego przez korpus wkładu) i możesz tak montować większość wkładów stalowo-szamotowych. Taki "wynalazek" stoi u mnie w firmie i jak na razie ma się dobrze. Fachowo to się nazywa hipokausta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 24.11.2011 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 To każdy wie, że rury (metalowe) nie akumulują ciepła. Że "tylko" powstanie wymiennik ciepła, szybko i dorażnie działający o duzej powierzchni oddawania ciepła.To jest zrozumiałe i dalsze dyskusje na tym etapie wydaja mi się zbędne. Potem najwyżej po pomiarach jak odzyskamy ciepło, można się zastanowić jak je zagospodarować, jeżeli jest taka potrzeba.Palenie na zredukowanym powietrzu to wedzenie, a do wedzenia potrzebne są spaliny o stosunkowo niskich temperaturach. Ja zakładam, że piszemy i rozmawiamy o własciwym spalaniu paliw stałych (drewna) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 24.11.2011 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 przeliczając wagowo - to "klocek" mający ok. 650 kg. Margod zostawił w nim takim "lajtowym" paleniem ze 430 stopni. Drewna 8 kg było około, spalonego w przyzwoitej temperaturze. Czysto teoretycznie ze 32 kW. Niestety mam inne zdanie w tym temacie - 32 (jeśli już to kWh) nie rozgrzeje 650kg do temp 430*, bez problemu można policzyć o ile stopni wzrośnie jego temperatura po doładowaniu go ciepłem, ale jeśli już to nieco mniejszym, należy odjąć straty kominowe (sprawność pieca) oraz ciepło oddane do pomieszczenia przez ten "klocek" w czasie palenia - wg mnie ten piec zakumuluje nie więcej jak połowę z tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tfor 24.11.2011 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Tfor już pokazywałem coś takiego w innym wątku. Odpowiednio zaprojektowany i policzony kominek (chodzi o masę akumulacyjną odbierającą nadmiar ciepła wypromieniowanego przez korpus wkładu) i możesz tak montować większość wkładów stalowo-szamotowych. Taki "wynalazek" stoi u mnie w firmie i jak na razie ma się dobrze. Fachowo to się nazywa hipokausta hipokausta polega chyba na tym, że rurę dymowa rozprowadza sie po obudowie, żeby jak najwięcej ciepła rozprowadzić, a w przypadku normlanego/standardowego podpięcia wkładu do komina i zrobienia obudowy z płyt szamotowych to kratki konwekcyjne nie są potrzebne? Wydaje mi się, ze w ten sposób zrobienie zaobudowy może spowodowac zbyt mocne nagrzanie sie płyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 24.11.2011 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Bohusz z tym wędzeniem nie jest tak do końca prawda. Wszystko zależy od paleniska. Ma ci ja podłączony u siebie wkład pewnego producenta, który wydawało mi się, że będzie super do akumulacji. No i jak pomierzyłem temperatur spalin to okazało się, że krążki to max co można na niego postawić. Co najdziwniejsze spalanie przebiega wzorcowo i bardzo długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 24.11.2011 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Niestety mam inne zdanie w tym temacie - 32 (jeśli już to kWh) nie rozgrzeje 650kg do temp 430*, bez problemu można policzyć o ile stopni wzrośnie jego temperatura po doładowaniu go ciepłem, ale jeśli już to nieco mniejszym, należy odjąć straty kominowe (sprawność pieca) oraz ciepło oddane do pomieszczenia przez ten "klocek" w czasie palenia - wg mnie ten piec zakumuluje nie więcej jak połowę z tego. kbab tak ci wyszło z Twojej "cudownej" tabelki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 24.11.2011 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Teraz porównawczo, z tym samym paleniskiem i porcją drewna, warto by podłączyć o tej samej długości i średnicy same rury metalowe... Można wstawić również delikatny zawirowywacz dymu, ale to do pomiarów porównawczych nie jest konieczne. Pomierzyć temperatury i porównać Bohusz masz dobra pamięć ,ale krótką .Były rury w konfrontacji z wymiennikiem , pomiary , opisy zdjęcia... Nie zachowuj się jak jednopostowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 24.11.2011 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Przed wiekami hipokausta to było ogrzewanie pomieszczeń spalinami. Dzisiaj hipokausta to cyrkulacja powietrza wewnątrz kominka. Nagrzane powietrze unosi się do góry a w odpowiednim miejscu schładzane opada w dół. To tak w dużym skrócie. Np. tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 24.11.2011 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 (edytowane) kbab tak ci wyszło z Twojej "cudownej" tabelki ? Do policzenia ile ciepła akumuluje piec, podłogówka, grzejnik akumulacyjny, czy jakikolwiek bufor mam nieco inną tabelkę - jeszcze jej nie udostępniłem na FM, nie ma jej w mojej stopce, jest to prosty jak poprzednie algorytm. Sam odsyłasz ludzi do skomplikowanego OZC, w moim arkuszu wstawiając tylko dzienne zużycie energii cieplnej, średnie temperatury w domu i na zewnątrz - otrzymasz roczne zapotrzebowanie na energię jak również jej zużycie dla dowolnej temperatury na dworze, niezbędną moc kotła, oraz zużycie różnych nośników energii. Instrukcja do moich arkuszy jest tu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172206-pr%C4%85d-gaz-olej-w%C4%99giel-inne&p=4974907&viewfull=1#post4974907 Edytowane 24 Listopada 2011 przez kbab Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 24.11.2011 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Witam. Nie ma czegoś takiego jak hipokausta. Pisałem kilka razy ... hypokausta ... przedrostek "hipo" to w stajni się używa Kbab - pogadaj sobie z Mistrzem. Powinniście się doskonale zrozumieć nawzajem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 24.11.2011 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Teoretycznie z 8 kg drewna otrzymujemy około 160 MJ ciepła. Łatwo obliczyć o ile stopni można tym ogrzać określoną masę ceramiczną czy mineralną. Wystarczy te MJ podzielić przez masę wyrażoną w tonach. 160/0,65=246. O tyle stopni można by to podgrzać przy 100% sprawności (to uproszczenie jest możliwe, bo ciepło właściwe tych materiałów to ~ 1kJ/kg*K - przy wodzie i metalu jest inaczej). Niestety jesteś w błędzie - tak na szybko podaj ciepło właściwe szamotu (materiału akumulacyjnego) - wtedy podam wynik z mojego arkusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.