podłączenie lampy z czujnikiem ruchu

[miron123]

jestem właśnie na etapie zakupu lampy/halogenu przed garaż z czujnikiem ruchu i zastanawiam się na podłączeniem tego tak aby oprócz sterowania tym światłem czujnikiem ruchu była możliwość np. wyłączenia go całkowicie by się nie załączało lub włączenia by świeciło cały czas (bo np. chcę coś tam zrobić kawałek dalej od garażu i musiałbym co jakiś czas podchodzić w pole czujnika żeby znów zapalić). Wiem że muszę wyłącznik zamontować po drodze dodatkowo ale jak podłączyć i jaki "tryb" polecacie? Może ktoś ma lampę z czujnikiem?

[Anixxxek]

Ja zastosowałem opcję drugą.Z halogena idą trzy przewody do czujnika.Niebieskiego(N)nie ruszasz.do pozostałych dwóch podłączasz przewód np.2x1,5mm2(bez ich przecinania).Na drugim końcu tego przewodu zakładasz wyłącznik i po sprawie.Jak załączysz wyłącznik to lampa świeci cały czas,jak rozłączysz lampa działa na czujkę

[dymek1984]

Witam

 

Jeśli jesteś na etapie inwestycji to po drodze między wyłącznikiem a oświetleniem zewnętrznym ułóż kabel 4x1,5 mm2. Zamontować wyłącznik świecznikowy, a przewody fazowe wpiąć do lampy tak, że jeden przechodziłby przez czujnik ruchu a 2 go omijał wchodząc bezpośrednio do lampy. W ten sposób w wyłączniku mógłbyś załączać lampę wg swoich potrzeb. Jeśli już masz kabel ułożony i jest to standardowy 3x1,5 mm2 to możesz do tego użyć przewodu PE w którym poprowadzić 2 zasilanie do lampy. Obwody oświetlenia nie są zabezpieczone różnicówkami więc nie powinno być problemów.

 

Pozdrawiam

[robertsz]

Żeby móc włączać na stałe lampę z czujką ruchu potrzebujesz wyłącznik.

Żeby móc wyłączać na stałe lampę z czujką ruchu potrzebujesz drugi wyłącznik.

 

Alternatywą jest wyłącznik 2 klawiszowy (świecznikowy).

"1" - faza z instalacji

"2" - łączysz z wyjściem czerwonym w lampie (wyjście z czujki ruchu)

"P" (punkt wspólny wyłącznika) - łączysz z brązowym w lampie (zasilanie całej lampy).

[miron123]

wybralem opcje "ful" czyli włącznik świecznikowy i możliwość pracy lampy w trybie: wyłączona całkowicie, włączona cały czas, i włączona gdy wykryje ruch. Mógłby ktoś obrazowo wytłumaczyć jak to połączyć?

W środku jest tak jakby 8 gniazd na połączenie kabelków i kabelki w kolorach, brązowy, niebieski, czerwony i biały (białe idą na żarówkę halogenową).

 

Jako że to jest ten mniejszy halopak (max 150W) chcę kupić do niego żarnik najmniejszy jaki jest możliwy czyli 60w gdyż mam stosunkowo mało do oświetlenia, czy zużycie prądu będzie na poziomie żarówki tradycyjnej 60 watowej?

[dymek1984]

Witam

Czyli rozumiem, że wybrał Pan (wybrałeś) rozwiązanie, które Ci poleciłem, miło;) a teraz z tego co staram się sobie wyobrazić wewnątrz puszki przyłączeniowej masz możliwość wpięcia się przewodami do łączówki, gdzie po 2 stronie wychodzą przewody w kolorze brązowym i niebieskim?

"białe idą na żarówkę..." to do lampy wchodzą tylko białe przewody? Wydaje mi się, że do halogenu powinny wchodzić biały i czerwony. a brązowy, niebieski i czerwony powinny wchodzić do czujki ruchu.

Jeśli jest tak jak napisałem, to pierwsze zasilanie z włącznika prowadzisz tak jak piszą w instrukcji, czyli przewód brązowy łączysz z brązowym, a niebieski z niebieskim.

Drugą żyłę z zasilaniem łączysz z przewodem czerwony( zasilanie halogenu), który idzie na halogen, a następnie mostkujesz N, czyli miejsce wpięcia niebieskiego łączysz z białym (przewód N do halogenu).

[miron123]

dzięki, chyba się udało, chociaż dobrze nie ustawiłem czujki i żarnik już padł (chyba żarnik, bo jak teraz przechodzę to słyszę tylko takie "pyknięcie" po wykryciu ruchu więc instalacja działa) muszę czekać na nowy żarnik

[thomyk]

tak tzn ze przekaznik dziala tylko żarnik umarł

[arrow00]

Witam,

ja niedawno sam miałem podobny problem.

I jest jeszcze jedno wyjście, mianowicie kupno odpowiedniej lampy.

Np takiej:

http://halogen.pl/naswietlacz-z-czujnikiem-ruchu-eh284-150w-p3938.html

Podłączyłem do niej zwykły włącznik pojedynczy. Jak włącznik jest wyłączony to lampa nie świeci wcale.

Jak włączymy raz to świeci po wykryciu ruchu, jak włączymy dwa razy w ciągu bodajże 5 sekund to świeci ciągle.

 

Pozdrawiam,

 

Tomek