Dominik bfc 09.11.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Witam, może ktoś pomoże w rozwiązaniu problemu. W starej kamienicy na poddaszu krokwie dawno temu zostały zaimpregnowane najprawdopodobniej olejem kreozotowym tym samym co podkłady kolejowe.Teraz poddasze zostało przebudowane, z krokwi zeszlifowana została cienka warstwa drewna. W pomieszczeniu utrzymuje się dziwny zapach którym przechodzi odzież już po jednym dniu. Czy jest jakiś sposób poprzez impregnacje, kilkukrotne polakierowanie itp. krokwi aby nie wydawały tak intensywnego zapachu ??????????? Czy np.lakier nie wejdzie w jakąś reakcję z olejem i efekt będzie jeszcze gorszy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik bfc 11.11.2011 22:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Odświeżam.Nikt nie ma pomysłu??? Zaimpregnować najpierw a póżniej polakierować-da to coś ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.11.2011 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Mój pomysł to spieprzać stamtąd jak najszybciej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 12.11.2011 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Mój pomysł to spieprzać stamtąd jak najszybciej... Dokładnie! Mały cytat: "...Kreozot jest rakotwórczy pod każdą postacią..." Może to też być xylamit. Jeszcze gorszy! Zapach to najmniejszy problem z jakim możesz się zetknąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 12.11.2011 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Niestety zmartwię cię to nic nie da a będzie jeszcze gorzej. Znajomy miał podobny problem w domu, z każdym rokiem mieszkania było coraz gorzej , śmierdziało już tak że nikt u niego w chałupie wytrzymać nie mógł a jak szedł na miasto to mimo iż dbał o higienę jego ubrania były tak prześmierdniętne że czuć go było z kilku metrów. Pomogło jedno zrobił generalny remont i wywalił wszystkie elementy posmarowane tym świństwem. Teraz mozna go już odwiedzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik bfc 13.11.2011 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Będę spieprzał tylko malowanie mi jeszcze pozostało )) Inwestorka dowiedziała się że to podobno jednak Ksylamitem (xylamit) a nie olejem kreozotonowy były pomalowane krokwie. Piszą że to jeszcze gorsze świństwo, ale w wikipedii jest porada aby wewnątrz budynku nałożyć kilka warstw farby bądź lakieru olejnego, ftalowego. Może coś pomorze. Ciekawe kto zrobił by np. badania stężenia takich środków szkodliwych w powietrzu po malowaniu krokwi. Czy np.oczyszczacz powietrza pomógł by w zamieszkałym mieszkaniu aby np.ciuchy nie przechodziły tak bardzo zapachem ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 13.11.2011 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 To przecież nie chodzi o sam zapach. Równie dobrze możesz sobie kroplówkę z tym świństwem podłączyć. Drewno pracuje , pęka ,a każde pękniecie to nowe źródło emisji toksyn ... nie dasz rady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.