Gość KasiaA 17.03.2004 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Chcemy samodzielnie wykonać drenaż opaskowy/po tym jak usłyszeliśmy cenę fachowców/. Czy ktoś robił go samodzielnie? Gdzie można znależć fachowe informacje na ten temat.Do tej pory najsensowniejsze znalazłam w Instalatorze. Niektórzy fachowcy chcą kłaść rury drenażowe metr od domu i kopać ziemię koparką. Uważam, że to bez sensu! Ja to chce zrobić przy samej ścianie i obsypać fundamenty zwirem a od wysokości 80 cm keramzytem /który przy okazji ociepla fundamenty/. Chcę poznać wasze opinie. I jeszcze ujedno. Mam przyłącze elektryczne kablowe. Jak daleko od niego musi iśc rura drenażowa? Czekam na wasze opinie i rady. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 17.03.2004 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Ja drenaz wykonalem sam, czy tez wykonano go pod moim bezposrednim nadzorem. Rury drenarskie mam ułożone w poblizu ławy, na zwirze, ze spadkiem w kierunku studni chłonnej. Wykonałem 5 studzienek rewizyjnych. Drenaz był wykonany przy okazji wykopu, po wykonaniu fundamentow. Gdy budynek był zasypywany, drenaz był wykonywany – sypano piasek w deskowaniu, to znaczy nad rurą drenarską przy budynku sypano piasek, który deskowanie oddzielało od sypanej w odległosci 1 m od budynku gliny – gruntu rodzimego. Wszystko mi funkcjonuje dobrze. W ogole zalecam, aby do drenazu przywiązac nalezytą wagę, gdyz jest to moim zdaniem najlepsze zabezpieczenie przeciwwodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 17.03.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Na keramzyt trzeba nasypać pewną warstwę grubego żwiru (kamyczki), bo inaczej zalany wodą - może wypłynąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.03.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 szanowna pani rurę drenażowa oddala się ławy po to aby wykorzystać efekt depresji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.03.2004 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 "efekt depresji" - bede wdzieczny za wyjasnienie co to znaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.03.2004 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 "efekt depresji" jest to powierznia z której spływa woda. Zaczyna się o góry rury i rozszerzając następuje ku górze. Efekt wykorzystywany przy studniach głebinowych na ujęciu. Nie robi się jednej dużej studni tylko kilka małych ponieważ ich sumaryczne pole depresji jest większe niż jednej dużej. W przypadku drenażu jeżeli przesuniemy rurę do ściany to tracimy 50% pola depresji. No i trzba pamiętać o posadowieniu rury poniżej pozomu posadzki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art63 17.03.2004 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Czy muszą być studzienki rewizyjne , bo ja ich nie robiłem , rure drenażową podłączyłem do kanalizacji n Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.03.2004 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 tudzenki stosuje się przy zmianie kierunków i do czyszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.03.2004 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Samemu najlepiej i proste toi duużo taniej - ale roboty dużo. Kilka moich doświadczeń. Geowłóknina musi być by po 3-5 latach się nie zamulił - widziałem poprawiany. Na prawdę nie pamiętam cen, ale rozbieżności były dla geowłókniny ogromne. Kupiłem ze 4 razy tańszą (identyczna w wyglądzie) niż jakiejś znanej firmy. Załamania nie warto robić z kształtek drenażowych - cholernie drogie. Lepiej zwykłe kolana kanalizacyjne nawet szare dać 110mm (rura drenarska do nich wchodzi i to się okleja taką szarą metaliczną taśmą by się nie rozeszło - powierzchni chłonięcia to znacznie nie zmieni, szczelne też być nie musi. Zacząłem z jednego rogu gdzie do obu opasek dałem mpionowe rury kanalizacyjne wychodzące do góry jako studzienki które mają chore ceny. oba systemy schodzą się w przeciwległym rogu gdzie dałem plastikową beczkę 200l (za darmo no i większa niż studzienki drenażówe. Zrobiłem tylko denko na opasce betonowej z drewna. Z beczki woda idzie do dołu chłonnego położonego niżej. A ha od razu ułożyć warto cynkowaną bednarkę na połowie obwodu domu z wyprowadzeniem na rogach do pionu - to do piorunochronu. Ryra w żwirze (tani jest z płukania piachu) a to wszystko owinięte geowłókniną. Na to już ziemia. Ja jeszcze robiłem wyżej opaskę z rur kanalizacyjnych do rynien (w obsypce piachowej). Wyżej już tylko bruk. Działa rewelacyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.03.2004 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 a i dodam że warto fundament obłożyć taką czarną kubełkową folią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość KasiaA 17.03.2004 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Dziękuję wszystkim za uwagi i rady. Dodam tylko Szanownemu Gościowi, ze jeżeli chodzi o ten metr od budynku to miało to wyglądać tak: Od ściany budynku odmierzamy metr i zostawiamy rodzimy grunt czli glinę i dopiero kopiemy i kładziemy rurę drenarską. I to budziło moje wątpliwości. Rozumiem. że może być oddalona metr od ściany, ale po wymianie gliny na inny materiał. Bo jeżeli ma zostać glina to nie widzę sensu takiego działanie bez wzgledu na depresje czy też co innego. Ale mogę się oczywiście mylić. Ktoś pytał o studzienki rewizyjne. Praktyki jeszcze nie posiadam, ale wyczytałam, że jest ona potrzebna do czyszczenia systemu co 2-3 lata. Wpuszcza się przez nią wodę pod ciśnieniem. A ja dalej będę pytać jak się ma ten kabel z prądem /w ziemi/do rury drenażowej? A swoją drogą, ile w w waszych okolicach wołają za robociznę za metr bieżący? Prawdę mówiąc chętnie bym to komuś zleciła, ale za rozsądne pieniądze. Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YEYO 17.03.2004 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Robiliśmy sami ja i żona. Zamiast gotowych studzienek rewizyjnych zastosowałem rury karbowane fi 315 od dołu na lepik dno od wiadra plastykowego i już góra pokrywa - korek gotowa - dużo taniej. Koniecznie geowłóknina. Ja dawałem chyba o nazwie Typar czy coś takiego. Glina koniecznie odsunięta od budynku nie zostawiaj metra gliny przy budynku bo będzie trzymała wilgoć. Zamiast keramzytu ociepl fundament styropianem i daj kamień. Jest trochę stron o drenażu wystarczy w http://www.google.pl wrzucić hasło "drenaż opaskowy" Dodam że to dość męcząca i czasochłonna praca. Ja miałem ławy na 2,7m Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fogel 18.03.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 A mi dreny przebiegaja pod przyszłym domem. Wiem, że musimy zrobic opaskę, choć jeden z majstrów, który startował w konkursie ofert zaproponował by dreny nadal były pod domem, tylko sprawdzić czy wszystko jest z nimi O"K i dlatego nie buduje. czy macie jakieś doświadczenia z tym związane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 18.03.2004 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Jak wyzej pisalem, dalem studzienki rewizyjne w ilosci 5 sztuk, wiec co okolo 8 metrow. Geowlokniny nie dalem, za to rura jest obsypana zwirem, a wyzej tylko czystym, grubszym piaskiem. Po pol roku nie widze zadnego zamulenia, ale to zbyt krotki okres aby stwierdzic, czy geowloknina jest niezbedna. W kazdym razie, wydaje mi sie wazne, aby drenaz moc plukac. Zgadzam sie w pelni z wypowiedziami powyzej odnosnie kolanek i sposobu wykonania drenazu oraz pewnych mozliwosci zaoszczedzenia na materialach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.03.2004 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Wg mnie do płukania wystarczą wyprowadzone 2 pionowe rury kanalizacyjne 110mm rozpoczynające 2 niezależne opaski schodzące się do studzienki czy beczki na przeciwległym rogu, a przechodzące na dole kolanem w rurę drenażową jak zrobiłem. Otwiera się dekiel, stawia nad nimi specjalnie przygotowaną beczkę z wyjściem 110mm, napełnia wodą, otwiera otwór w dnie i puszcza wodę - duuuużo jej i ciśnienie b.duże - jak nie ma po drodze studzienek aż do studzienki na przeciwległym rogu woda po drodze nie wybije. Tak zrobiłem dla próby, ale nic nie wypłukało po 4 latach. Wg mnie płukanie nie wiele daje bo muł jeżeli jest to osadzony na dole rury i jest po długim czasie tak zbity, że nic go nie wypłuka. Lepiej dać geowłókninę w obsypce żwirowej, ona jest prawie jak filtry do wody. Sam żwir i piach nie ma siły nie zatrzyma drobnej ziemi. Po czasie i tak rura się zamuli. Rozwiązaniem jest dać rure która jest już owinięta geowłókniną czy jakimiś włóknami, ale cholernie to to drogie w stosunku do geowłókniny + goła rura. Takie są moje doświadczenia. (A ha nie włączajcie rynien do drenażu !!! - już takie "mądre" rady gdzieś widziałem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GRom 18.03.2004 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Robiłem drenaż 3 lata temu. Kamienie otoczaki 2-3 cm+rura z oplotem z kokosu. Wszystko z odpowiednim spadkiem około 120 cm od fundamentu. Drenaż połączony z odpływem z dachu dopiero w studzience. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pagin 18.03.2004 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Witam, Co do rury drenazowej to kupilem gola rure oraz geowloknine z beli. Geowloknine pocialem na pasy szerokosci 40 cm i owinalem rure drenazowa obwiazujac sznurkiem do snopowiazalki coby nie spadla (geowloknina oczywiscie ). Owijanie rury to robota dla dwoch osob. Dodatkowo geowloknina otula zwir w ktorym lezy rura Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.03.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Prościej jest tak szeroki pas geowłókniny (2m) opieramy na wys 0,5 m o fundament (jak go odkopujemy) wykładamy wykopany dół i wywijamy na ścianę wykopu, sypiemy na dno żwir, układamy rurę ze spadkiem, zasypujemy żwirem i zawijamy geowłókninę spowrotem na ścianę fundamentu gdzie łączy się z jej początkiem, potem dociskamy/zasypujemy ziemią. Jak ktoś robi odwodnienie z rynien to nad tym rury kanalizacyjne w piachu od razu można ułożyć z podeściami do studzieneczek rynnowych. I na to tłuczeń i kostka albo coś tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość JarekS. 18.03.2004 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Na mojej działce mam glinę. Sprzedawca z hurtowni poradził mi, żebym wokół rury drenarskiej ułożył słomę i przysypał tą gliną z wykopu. Mówił, że jak słoma przegnije i glina się utwardzi to pozostaną pory, którymi będzie mogła być zbierana woda. Mam działkę na wsi także ze słomą nie ma problemu. Tylko czy po kilku latach to się nie zamuli i wtedy dopiero będę miał problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pagin 18.03.2004 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Witam, Slome pozostawmy bydlatkom do zarcia (lub do ocieplenia gumofilcow ). Do drenazu potrzeba piasku i zwiru. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.