Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Skropliny wypływają z wentylacji


Recommended Posts

Witam.

Tytułem wstępu. Mieszkam w starym domu w którym było ogrzewanie piecowe. Po remoncie piece kaflowe przeszkadzały, więc postanowiłem się pozbyć ( na początek jednego ).

 

Rozłożyłem piec na części, remont zrobiony. Żeby nie pozbywać się naturalnej wentylacji ( piec zawsze był otwarty przez co ciąg był zapewniający wentylację ) postanowiłem wykorzystać przewód kominowy.

Obawiając się, że sadza zgromadzona przez 50 lat palenia w piecu w kominie, może przy dobrych warunkach "wyjść" na pokój postanowiłem włożyć w przewód kominowy rurę wentylacyjną wyciągniętą na samą górę z wyjściem w pokoju.

 

Eksperyment się udał - ale powstał nowy problem. W rurze pojawiają mi się skropliny które wypływają pięknym zaciekiem po ścianie.

Gdzie zrobiłem błąd ?

Uprzedzając pytania. Od góry komin został zamknięty , w ścianie komina zostały zrobione otwory wentylacyjne, których zadaniem miałobyć niedopuszczenie do zawilgotnienia w kominie.

Rura wentylacyjna jest zakończona w sposób nie pozwalający na wpływanie wody do środka.

 

Zakładam, że ciepłe powietrze z pokoju ochładzając się po drodze do góry zaczyna wytrącać wilgoć i to ona osadza się na ściankach rury i wypływa.

Jak się tego pozbyć ? jest jakaś możliwość ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od góry komin został zamknięty , w ścianie komina zostały zrobione otwory wentylacyjne, których zadaniem miałobyć niedopuszczenie do zawilgotnienia w kominie.

Rura wentylacyjna jest zakończona w sposób nie pozwalający na wpływanie wody do środka.

 

Zakładam, że ciepłe powietrze z pokoju ochładzając się po drodze do góry zaczyna wytrącać wilgoć i to ona osadza się na ściankach rury i wypływa.

Jak się tego pozbyć ? jest jakaś możliwość ??

Na ściankach rury wewnątrz kondensuje się para wodna (ciepłe wilgotne pomieszczenie, zimna rura) i spływa w dół. Jeśli zakończyłeś rurę u dołu kolankiem to masz właśnie taki efekt. Zamiast kolanka, trójnik zakończony osadnikiem (dekielek z wspawaną rurką) - skropliny będą kapać w dół do podstawy komina. Wg mnie nie ma ich tak wiele aby narobiły szkody (to wentylacja, a nie ogrzewanie gazowe).

 

Ciekawi mnie tylko jeszcze "w ścianie komina zostały zrobione otwory wentylacyjne" - w pomieszczeniach mieszkalnych? Na zewnątrz? Wg mnie nie powinno ich być, gdyż jedyne dodatkowe narażenie na wilgoć, to część komina wystająca ponad dach i cegła sobie z tym poradzi. Jeżeli na zewnątrz, to tym gorzej bo dziurawiąc komin "zapraszasz" wodę do środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba usunąć tę rurę z komina lub zainstalować poniżej rury, odskraplacz z odprowadzeniem skroplin np.: do kanalizacji.

Może tez być odskraplacz z głębokim dnem, bez odpływu, gdzie te skropliny będą się gromadziły. Plus jakieś drzwiczki do kontroli poziomu skroplin i ewentualnego ich wybrania.

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wstawione jest kolanko, teraz przerobienie tego to rozwalanie pół ściany, jedynie zrobienie dziur w kolanku w kilku miejscach licząc że woda będzie kapała do komina.

 

Dziury w kominie są na zewnątrz - zrobiłem je w momencie gdy na dole pojawiła mi się wilgotna plama ( komin na ścianie wewnątrznej ). Założyłem że wilogość zgromadzona w kominie nie mając ujścia ( cały przewód kominowy został zamknięty na głucho ) wychodzi na ścianie. Liczyłem że zrobienie otworów wentylacyjnych pozwoli na jakiś ruch powietrza, który nie doprowadzi do zbytniego zgromadzenia wilogości w kominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda skrapla się na całym obwodzie rury. Zrobienie "sita" na kolanku niewiele pomoże, bo stróżki wody ciekną po całym obwodzie (nie tylko po tylnej ściance). Piszesz że przewód kominowy został zamknięty na głucho.... ale czy zrobioną "czapę" zabezpieczyłeś przed wilgocią np. folią w płynie? Wg mnie możliwe że woda przesiąka przez czapę (zaprawa cementowa nie jest przeszkodą dla wody) i spływa po zewnętrznej ściance rury - tam gdzie rura styka się z cegłą tam wsiąka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że kłopot z kształtkami stalowymi jest taki, że tylko na końcach mają względem siebie 90st. wydaje mi się że skropliny trzeba by "łapać" jeszcze na odcinku pionowym - dokładnie wpasowana opaska od wewnątrz - taki mały akwedukt ;) - i coś co poprowadzi kropelki w ustalonym kierunku (np do otworu poniżej, z odcinkiem rurki-tak aby nie podsiąkało od dołu). Karkołomne, ale lepsze to niż demolka fragmentu komina i brud w domu - to zawsze można zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że kłopot z kształtkami stalowymi jest taki, że tylko na końcach mają względem siebie 90st. wydaje mi się że skropliny trzeba by "łapać" jeszcze na odcinku pionowym - dokładnie wpasowana opaska od wewnątrz - taki mały akwedukt ;) - i coś co poprowadzi kropelki w ustalonym kierunku (np do otworu poniżej, z odcinkiem rurki-tak aby nie podsiąkało od dołu). Karkołomne, ale lepsze to niż demolka fragmentu komina i brud w domu - to zawsze można zrobić.

Rura jest PCV - nie jest stalowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Rura jest PCV - nie jest stalowa

Tym dziurawieniem komina zrobiłeś sobie instalację podobną do tych, gdzie produkują ...bimberek :D

Zamiast komin ocieplić, ty go wychłodziłeś. Efekt zgodny z zasadami fizyki - tylko podstawiać butelki :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pzy takich przeróbkach, trzeba trochę się zastanowić. W rurze pcv lub stalowej zawsze pojawią się skropliny, środku oraz na zewnątrz rury. Lepiej by było jakbyś nie wsadzał tej rury pcv, tylko wyczyścił dokładnie komin z sadzy i bezpośrednio podłączył kratkę wentylacyjną. Przy dobrym umiejscowieniu komina i prawidłowym ciągu, powinno to wystarczyć i nie powinno śmierdzieć sadzą z komina.

Rura pcv, lub metalowa powinna być dobrze ocieplona na całej długości. Jeżeli nie jest ocieplona, komin ma stale lub czasowo odwrotny ciąg, jest sporo wilgoci w wentylowanym pomieszczeniu,to jest problem ze skroplinami. Dodatkowo od skroplin wewnątrz rury, zabezpieczają odskraplacze, chodzi zwłaszcza o pomieszczenia generujące dużo wilgoci np.: łazienka, kuchnia, pralnia.

W twoim przypadku najlepiej byłob,y wyjąć rurę z komina lub zasypać jakimś granulatem np.: styropianu, perlitu lub innym wolną przestrzeń pomiędzy rurą a kominem.

Chociaż, zasypanie takiego ocieplenia czasami, również może nic nie pomóc.

Ja bym najpierw sprawdził czy ciąg w kanale jest dobry czy słaby. Jeżeli ten ciąg jest słaby, to jednak rura do wyjęcia, kratki boczne trzeba zamurować a na górze komina założyć nasadę obrotową typu np.: turbowent na wiatr lub na silnik.

Edytowane przez M K
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że zrobienie dodatkowej wentylacji a właściwie otworu wentylacyjnego u góry komina, (wentylacja przestrzeni pomiędzy wkładem a kominem) spowoduje zawsze powstanie skroplin. Czasami kominiarze nawet zalecają, wykonanie takiej wentylacji. Chociaż tak naprawdę, to nie jest żadna wentylacja, tylko ujście dla nadmiaru pary wodnej z kanału i nie dopuszczenia do jego nadmiernego zawilgocenia.

W tym przypadku jak pisze Cienki 1980, ta dodatkowa wentylacja została zrobiona po pokazaniu się skroplin.

Wydaje mi się, że ten komin murowany ma dość spory przekrój a w środek została włożona rura fi 100 bez ocieplenia i tu jest błąd.

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg w kominie jest bardzo dobry. Co do czyszczenia komina nigdy nie zaufam że komin po 50 latach palenia jest na tyle czysty że nigdy sadza nie wybije mi do pokoju przez kratkę. Przez klika lat palenia w piecach kaflowych nie raz doświadczyłem efektu gdy dym zamiast pociągnąć kominem wywalało do pokoju :(.

Wynika z tego, że skropliny wewnątrz rury pojawiły mi się ( w takiej ilości że woda zaczęła wypływać ) w momencie gdy zrobiłem otwory na górze komina. A zrobiłem je jak pojawiły mi się wilgotne plamy praktycznie na środku ściany, poniżej miejsca gdzie jest wyjście rury wentylacyjnej na pokój.

Założyłem, że po zamknięciu na głucho komina wilgoć zgromadzona w kominie nie mając ujścia wychodzi na ścianie w postaci pięknej mokrej plamy.

 

Edycja

MK: masz rację. komin jest murowany o dość sporych wymiarach. W środek została włożona rura fi 100. Zrobiłem to w czerwcu. Z dwa tygodnie temu na środku ściany ( dużo poniżej wyjścia wentylacji ) pojawiła się mokra plama. Dlatego zrobiłem otwory w kominie, żeby ta nadmiarowa wilgoć miała gdzie ujść. Efekt tego - skropliny w rurze.

Edytowane przez Cienki1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli komin jest dobrze wyczyszczony i jest w nim dobry ciąg, sadza oraz jej zapach nie powinny się pojawić w pomieszczeniu. Przerabiałem juz takie stare kominy na wentylację, więc trochę o tym wiem.

Możesz spróbować ocieplić rurę pcv ale nie gwarantuję sukcesu.

To są przeróbki i czasami się uda a czasami nie.

Jeżeli kanał wentylacyjny, robimy z rury pcv lub stalowej, to jej przekrój powinien wynosić minimum fi 150.

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura wewnątrz jest sucha, wyciek pojawił się z rana - po nocy w zamkniętym pokoju z śpiącymi osobami. Jak sprawdzam w ciągu dnia rura i kolanko jest suche.

 

Z kratki osadzonej w ścianie wycieka woda. Ale zaczeła wyciekać dopiero jak zrobiłem dziury wentylacyjne w kominie ( na zenątrz domu ). Dziury zrobiłem bo ( wg mojego mniemania ) po zamknięciu na głucho kominów wilgoć zgromadzona w kominie ( starym, tym z sadzą ) zaczeła wychodzić na ścianie ( wilgotne plamy pojawiły się na środku i u dołu ściany - kratka jest pod sufitem ).

 

Rozważam dwie koncepcje:

1. Zrobić dojście do komina na samym dole - drzwiczki rewizyjne

2. Wyciągnięcie rury ( a przynajmniej fragmentu na samej górze ) i otworzenie komina i zabezpieczenie go przed warunkami zewnętrznymi jakimś daszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, pogubiłem się już.

Przypomnę Twoje wpisy:

post #4 - "Dziury w kominie są na zewnątrz - zrobiłem je w momencie gdy na dole pojawiła mi się wilgotna plama ( komin na ścianie wewnątrznej )"

post #19- "Z kratki osadzonej w ścianie wycieka woda. Ale zaczeła wyciekać dopiero jak zrobiłem dziury wentylacyjne w kominie ( na zenątrz domu )"

 

Z pierwszego wpisu wynika, że mokra plama powstała wcześniej, przed zrobieniem otworów w kominie.

Natomiast z ostatniego wpisu wynika coś całkiem przeciwnego.

To jak to w końcu, było ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...