Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz Z116 - tradycyjny z nutką nowoczesności :)


Recommended Posts

Tracę cierpliwość do składów budowlanych. Mieli dzisiaj przywieźć belki na strop i owszem, przywieźli ale dopiero około godziny 14.30 :mad: Budowlańcy pracują do 17 więc wiele nie zrobili, a właściwie to nic nie zrobili. Myślałam, że jak pojadę na budowę to będzie już coś ułożone a tu nic :(

Wypletli dzisiaj tylko trochę zbrojenia na wieniec i gigantyczną 13-to metrową belkę, która będzie ukryta w stropie.

 

http://images10.fotosik.pl/1269/ac8c8aad3d54bbd9.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1269/4696ae36c0e3b4ec.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ten strop mnie chyba wykończy !!!!!!!!!! :bash:

Dzisiaj przy rozkładaniu belek okazało się, że 6 najdłuższych jest za krótkich o 50 cm :mad: i to akurat te belki które są w środkowej części salonu.

Mamy zatem ułożony strop po bokach a na środku piękna dziura. Mają nam te belki oczywiście wymienić, ale pewnie potrwa to znowu nie wiadomo ile :mad:

 

Garaż

http://images10.fotosik.pl/1278/665782e3dd627c69.jpg

 

Salon z musowym "świetlikiem" :mad:

http://images10.fotosik.pl/1278/da66b22dcbf57694.jpg

 

Na dodatek po południu zaczęło znowu padać :bash:

Ja nie wiem ... na każdym kroku kłody pod nogi...

Edytowane przez Gola86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj cały dzień lało jak z cebra więc na budowie nic się nie działo, ale dzisiaj po wielu prośbach i groźbach (gdzie baba nie może tam męża pośle :D ) dojechały brakujące belki. Strop jest już prawie cały ułożony, zbrojenie w 80% też i jeśli dobrze pójdzie i pogoda pozwoli to w piątek będziemy zalewać. Nasza ekipa pracuje w osłabionym składzie, ponieważ jeden z panów ma - cytuję - translatające biodro :wtf: , jeździ na badania i przez kilka dni go nie będzie. Nawet jeśli zalewanie przesunie się na przyszły tydzień to płakać nie będziemy ;) Po zalaniu stropu nasza ekipa idzie na inną budowę a my dajemy sobie trochę oddechu i zbieramy kaskę na kolejny etap. To co działo się w ciągu ostatniego miesiąca to było szaleństwo, ponieważ nasza budowa według planów miała ruszać dopiero teraz (koniec kwietnia), a tymczasem my już strop kończymy :D Wszystko zatem było załatwiane na szybko, najlepiej "na wczoraj", ponieważ nie byliśmy kompletnie przygotowani. Oddajemy więc naszą ekipę inwestorom, na których miejsce wskoczyliśmy i na spokojnie już będziemy kupować wszystko co potrzeba.

 

http://images10.fotosik.pl/1320/65b72cce32d2ea9d.jpg

 

Dostaliśmy dzisiaj taką wstępną wycenę blachy Rukki Classic Premium i jesteśmy na nią zdecydowani w 90% :) Cena na cały dach to około 9500 zł :) czyli o 13000 mniej niż dachówka Domino. Robocizna na pewno też będzie sporo tańsza.

Wiem, że niektórym taka blacha się nie podoba, ale my osobiście do niej nic nie mamy ;) i uważamy że pasuje do naszego projektu. Biorąc pod uwagę to, że budujemy bez kredytu (na razie) to mając w perspektywie piękna dachówkę, na którą moglibyśmy pozwolić sobie dopiero w przyszłym roku lub tańszą o połowę blachę którą możemy przykryć dom już w tym roku przed zimą - wybór wydaje się oczywisty ;)

 

Tak się ta blaszka prezentuje :

http://images10.fotosik.pl/1320/857b25d0a525fde5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strop powili zmierza ku końcowi :) Zostało kilka "kosmetycznych" spraw. Jutro w południe przyjeżdża kierbud żeby wszystko odebrać. Mam nadzieję, że panowie się przyłożyli i nie będzie miał zbyt dużo uwag. Niestety pogoda nie napawa optymizmem i raczej nie zaryzykujemy zalewania stropu w sobotę bo mają być ulewy. Poczekamy do poniedziałku.

Przez ostatnie 2 dni była akcja pod tytułem "czwórnik" (do kanalizacji). W żadnym składzie budowlanym nie mieli tego cuda techniki :D a obdzwoniliśmy ich sporo. Na szczęście udało się kupić w starej dobrej Castoramie :D

 

http://images10.fotosik.pl/1337/a3082663cf36453c.jpg

 

Fragment zbrojenia schodów :

http://images10.fotosik.pl/1337/41790449d6c1ce09.jpg

 

i test wytrzymałości :D

http://images10.fotosik.pl/1337/b4ac7ac5290a1ac4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj (23.04), równy miesiąc od osiągnięcia poziomu "0" został zalany strop :)

Żeby jednak nie było nudno musiała być przygoda, jak to zawsze u nas na budowie :D

Niestety ominęło mnie to wydarzenie bo chodziłam w domu po ścianach z powodu bólu zęba :sick: Znam więc wszystko tylko z opowieści.

 

Przyjechała grucha z B20 i zaczyna się wylewanie ... Nagle pada pytanie : "a gdzie jest wibrator ? widział ktoś wibrator ? ... "

- " yyy ... wibrator ? nie ma wibratora "

 

Fajnie, co nie ? Kazali beton zamówić a o tym sprytnym urządzonku nikt nie pomyślał.

Na szczęście mąż miał kontakt do gościa, który wypożycza sprzęty budowlane i w ciągu pół godziny wibrator był już na budowie :)

 

Liczyłam tak z zapasem, że na 130 m2 stropu wejdzie około 13 m3 betonu. Jak że jednak się myliłam !

Wlaliśmy 23 m3 :jawdrop: Sporo poszło na słupy, schody i nadproża w najwyższych oknach.

 

http://images10.fotosik.pl/1374/3ca0c67e0ddaf0b2.jpg

 

4 zabiegowe schody budzą moje wątpliwości, są strasznie wąskie :/

http://images10.fotosik.pl/1374/3e8b82c0ebd36e95.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1374/00cddd7caab3a2cf.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1374/dfde619fe7d131ba.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

W poniedziałek - po dłuższej przerwie - prace zostały wznowione :) i już widać co raz więcej :) Szkoda tylko, że pogoda znowu się popsuła.

Nasze okno panoramiczne w kuchni dostało nową ksywkę "uss enterprise " :D

 

http://images10.fotosik.pl/1693/361c03623097e528.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1693/bf5efad0e1a45920.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1693/2b5860e3471f8dc7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zalaliśmy wieniec :) Kierownik budowy miał pewne zastrzeżenia co do zbrojenia, ale na szczęście udało się to szybko naprawić zanim przyjechała grucha z betonem.

Upały okropne, więc kilka razy dziennie trzeba betonik podlewać.

Wszystko szybko schnie i jutro pewnie będą już murować szczyty.

 

http://images10.fotosik.pl/1738/f03d2f2074f9f33a.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1738/881845aaaca52cc5.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1738/0ed109a4500a4dbd.jpg

 

http://images10.fotosik.pl/1738/d5f2eafe73b15d8a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałabym zapomnieć o wczorajszym dniu :mad:

Wszystko zaczęło się pięknie, przyjechał klinkier na kominy i pustaki na ścianki działowe. Przyjechali budowlańcy i zaczęli działać.

Pełna optymizmu pojechałam po południu na budowę w nadziei, że zrobię fotkę pierwszej ścianki działowej w naszym domu. Patrzymy na tą ściankę i patrzymy i coś nam nie gra... Bierzemy więc metr i mierzymy odległości ... Z jednej strony pokoju 290 cm, z drugiej ... 280 cm :mad:

yyymmm chwileczkę, chyba powinno być i tu 290 i tu 290 :mad:

Szybko telefon do majstra i mówimy, że krzywo i żeby się wrócili bo jeszcze świeże to da się rozebrać a jutro to trzeba będzie trzaskać wszystko młotem. Na początku nie chcieli przyjechać ale do akcji wkroczył teść ... i przyjechali :cool: Ścianka rozebrana w 30 minut, pustaki ocalone :cool: Dzisiaj mają murować od nowa. Teściowa codziennie zbiera po kilka puszek piw, ale wiadomo - ciepło to chce się pić. Wczoraj natomiast było tych puszek 15 :mad: na 4 osoby, w tym jedn prowadzi :mad: Przeszli samych siebie ! Jak dobrze, że to już końcówka ich pracy.

 

Z takich bardziej pozytywnych wiadomości to wybraliśmy już prawie na 100% dachówkę :) Na początku miała być blacha, ale dachowcy przekonywali nas, że jednak za jakiś czas będzie to trzeba wymieniać. No więc będzie dachówka : Domino Creaton, czarna matowa angobowana :) Zastanawialiśmy się jeszcze nad Nibrą G10 stara czerń angobowana, ale jednak w słońcu wpada ona trochę w czekoladę. A szkoda, bo wyszłoby trochę taniej. Na szczęście ze względu na duże, płaskie lukarny nie ma tego dachu u nas dużo (130 m) więc różnica nie jest jakaś ogromna :) Mam nadzieję, że to będzie dobry wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odniesieniu do wcześniejszego wpisu wklejam fotkę z porównaniem obydwu dachówek : z lewej Nelskamp Nibra g10 stara czerń angobowana , z prawej Domino Creaton czarna matowa angobowana. Zaletą Nibry jest to, że ma delikatny połysk i zanieczyszczenia będą łatwiej z niej spływać, ale jednak odcień Domino bardziej nam odpowiada. Mam tylko nadzieję, że nie będziemy psioczyć jak jakiś ptaszek nam się na nią postanowi załatwić :D

 

dachówki.jpg

 

Z takich bieżących spraw to mamy gotowy pierwszy komin :cool:

 

budowa46.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Się ruszyło :) :wiggle::wiggle::wiggle: Dachowcy w końcu przyszli i w pierwszym dniu postawili prawie całą więźbę :) Szybko się uwijają chłopaki ;)

Żeby nie było nudno okazało się, że murarze wymurowali szczyty na kąt pochylenia 32 stopni zamiast 35 stopni. Co tam 3 stopnie prawda ? :sick::sick::sick:

Mąż zadzwonił do nich żeby o tym powiedzieć to nie chcieli uwierzyć przez telefon i specjalnie przyjechali sprawdzić. Zaczęli liczyć te swoje tangensy itp (troche i zeszło), a majster od dachu wyciągnął komputerek i to oto sprytne urządzonko pokazało wynik w kilka sekund. Jak widać niektórzy idą z postępem a inni niestety nie.

Wczoraj zatem murarze z ciężkim sercem powrócili na plac boju (w sumie to się za nimi stęskniłam) :D i musieli te szczyty poprawiać.

Dzisiaj teść z ojcem ocieplają lukarny, następnie czekamy na blachę, którą będą obite (niestety nie dało się jej zamówić z powodu niewiadomej ostatecznej szerokości) i potem już kładziemy dachówkę.

Aaaa jeszcze jeden mały szczegół ... nasi wspaniali murarze machnęli się o pół metra w szerokości lukarny od strony ogrodu. Kolejna mała pomyłeczka co nie ? :sick: Na szczęście lukarna jest o te 50 cm szersza a nie węższa, inaczej bym jajca pourywała :/

No i mamy jeszcze następne 2 błędy w projekcie. Łata nad lukarną miała być wg projektu na takiej wysokości, ze mój mąż musiałby się kłaniać wchodząc do sypialni :/ Na szczęście udało się ja podnieść. Błąd nr 2 to rozstaw krokwi. W projekcie krokwie miały przechodzić przez środek okna dachowego :/ Ech projektanci. Teraz mamy wszystko super koślawo. Mam tylko nadzieję, że po przykryciu dachówką jakoś będzie się to trzymało kupy ...

 

budowa.jpg

 

budowa2.jpg

 

budowa3.jpg

 

budowa4.jpg

Edytowane przez Gola86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Niestety pogoda ostatnio nas zbytnio nie rozpieszczała i wszystko znowu się opóźniło.

Żeby nie było, że to post bez narzekania :D to napiszę że mamy kolejnego zonka ... okna dachowe przywieźli nam ze złymi okuciami :sick: i znowu obsuwa :mad: Czekamy na odpowiedź od dostawcy.

Na fotkach efekt dwudniowej pracy ekipy od dachu :) Robi się już jakiś kształt domu :)

 

20120920_154055.jpg 20120921_170053.jpg 20120921_170104.jpg 20120921_170206.jpg

 

Jeśli pogoda dopisze to w poniedziałek zaczną robić obróbkę blacharską lukarn a później zostanie już tylko dachówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłaszam oficjalnie, że etap "dach" został zakończony :) Zabolało po kieszeni ale ucieszyło oczy :D :cool: Szkoda, że pieniądze nie rosną razem z domem :D

Jeśli ktoś zastanawia się na dachówką Domino Creaton to mogę śmiało polecić :) Jest równa i ładnie się układa - dachowcy nie narzekali na nią :)

Teraz tylko potrzeba porządnego deszczu żeby sprawdzić czy gdzieś nie przecieka.

Na połączeniu blachy i dachówki (między lukarną, a reszta dachu) mamy zrobione z blachy takie mini rynienki - są praktycznie niewidoczne z dołu - które będą odprowadzać do głównej rynny wodę spływającą ze ścian lukarny. Zobaczymy jak spisze się to rozwiązanie.

 

1.jpg 2.jpg 3.jpg 4.jpg 5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścianki działowe na poddaszu murują się :))) W końcu widać zarys pomieszczeń :) Pokoje wyszły większe niż się spodziewaliśmy - bardzo się z tego cieszę :) Garderoba w dużej sypialni wygląda na bardzo pojemną i prawdopodobnie nie trzeba będzie w sypialni wstawiać dodatkowej szafy. Będzie więcej miejsca :lol2:

 

Słupy podtrzymujące dach zamieniliśmy z drewnianych na aluminiowe, grube rury. Główna ich przewaga nad drewnianymi jest taka, że nie będą gnić ani pękać w ścianie. Dodatkowa zaleta to taka, że rury są szerokości pustaków, więc ładnie chowają się w ścianie, a drewniane niestety wystawałyby po kilka cm z każdej strony, a ja bardzo nie lubię jak mi coś wystaje ze ściany :p

 

20121011_163910.jpg 20121011_163945.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Po długiej, zimowej przerwie ruszamy ponownie z tematem :)

Dzisiaj zamówiliśmy okna z firmy Yest - 7 komorowa VEKA SOFTLINE 82 ze środkową uszczelką, szyba 4/16/4/16/4 U=0,6 z powłoką o większej przepuszczalności energii promieniowania słonecznego + ciepłe uszczelki.

Kolor standardowy czyli złoty dąb. Początkowo ja chciałam daglezję a mąż winchester ale jednak stanęło na złotym dębie. Dopłata 20% do koloru niestandardowego skutecznie nas odstraszyła. Jak już będziemy obrzydliwie bogaci to sobie zmienimy :cool: :D :lol2:

Mam nadzieję, że okna będą w porządku bo nigdzie o firmie Yest nie znalazłam opinii. To mała firma ale bardzo zabiegająca o klienta. Pani Kasia z obsługi interesowała się nami od września :) - to bardzo miłe z jej strony. W innych firmach czuliśmy się delikatnie mówiąc zlewani. Może tak młodo wyglądamy ? :evil: Pan z Oknoplastu nawet wyceny nie chciał nam wysłać dopóki nie przyjedziemy do niego obejrzeć okien :mad: Teraz to niech się w d... pocałuje.

Montaż za około 3 tygodnie :) już nie mogę się doczekać. Po zamontowaniu okien bierzemy się za elektrykę.

W międzyczasie kopie się fundament pod taras - się kopie ręcami teścia mojego złotego :D

Zdjęć z budowy na razie nie będzie bo oprócz tego, że stodoła już w całości polegała to nic się tam nie zmieniło.

Będzie za to fotka naszej nowej pary stópek :)

 

P1030901.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Jakoś tak nie mogłam się zebrać żeby napisać o montażu okien ;) Mamy je już prawie od miesiąca :) Tylko okno w kuchni montowane było trochę później z powodu małego błędu w pomiarze ale firma szybko poprawiła błąd i tak oto mamy już wszystkie okna. Najbardziej lubię to w kuchni i w salonie :)

Z takich mniej przyjemnych rzeczy to niedawno przeszło u nas gradobicie z kulami wielkości piłeczek do ping ponga i pogniotło nam blachę w oknach dachowych (szyby na szczęście całe), mamy tez dziurę w rynnie :/ Na szczęście dachówki całe. Mniej szczęścia miały nasze samochody :/

 

Zdjęcia będą wieczorem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...