Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dzięki Julo za info

mam nadzieję że szybko spadnie mi tspalanie

inaczej pójdę z torbami :):bash:

Co do tego grzania i wietrzenia to teraz trochę lipa(dwója małych dzieci w domu)

więc pewnie długo sie tej wilgoci nie pozbędę chociaż 30-40% wilgoci z tego co czytam jest ok!

do Waszego spalanie (12-15 kg na dobę) brakuje mi bardzo dużo

Muszę podnieś trochę kopczyk jak to zrobi?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6700769
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Julo ja też mam ten sterownik i u mnie w menu instalatora nic takiego nie ma.

Trochę za wcześnie się z tym moim spalaniem pochwaliłem. Jak piec nie był za bardzo obciążony to spalał węgiel na popiół a jak chciałem podgrzać piętro o 3 stopnie, włączyłem cyrkulację to zaczął znowu wywalać do popielnika duuużo noedopałów. Doradźcie jak to regulować? Wsp. podawania czy nadmuchu?

Edytowane przez jarooo3
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6700808
Udostępnij na innych stronach

Jak nie dopala eko to wsp. nawiew w stronę (+)czyli ,więcej tlenu czekasz aż się ustabilizuje patrzysz jak dalej nie dopala zmniejszasz wsp. podawania czyli w stronę (-) i znowu czekasz patrzysz...robisz to małymi krokami bo inaczej możesz się pogubić
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6700935
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że takie zmiany pogody jak ostatnia odwilż też sprzyja do tego żeby pojawiły się niedopałki w popielniku.

Przynajmniej u mnie jak mam sterowanie pogodówki włączone na kaloryfery.

 

Dlatego skłoniło mnie troche też z ciekawości do zmian i testuje teraz współczynniki co ktoś tu podawał niedawno -3 nawiew i -15 podawanie.

 

Acha i w te mrozy ostatnie wcale nie mamy tak dobrego spalania, 24kg ostatnio miałem jak mierzyłem przy tych mrozach -10

Podajnik na 5 dni.

Edytowane przez julo23
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6701661
Udostępnij na innych stronach

Wilgotność na poziomie 30-40% jest jak najbardziej właściwa, i niższej nie osiągniesz, to jest dom suchy. Co do spalania to faktycznie masz dużo, bo ja ogrzewam dom 210m2 i spalanie mam przy wilgotności 60% na poziomie 18kg-20kg. Na tą chwilę też mam problemy z ustawieniem właściwego spalania, chociaż moja automatyka jest robiona juz na maxa, 17KW ST450PID+Podogówka sterowana zaworem trójdrożnym+pogodówka +sterownik pokojowy ST283, natomiast kaloryfery ( pokoje na poddaszu) sterowane pogodówką + zawór 3D+sterownik pokojowy St281- taki zestaw testuję od wczoraj. Fajnie to działa ale w pełni będę się tym bawił za rok jak zamieszkam, teraz wykańczam w środku, więc co chwilę moje majstry otwierają okna, drzwi-ale dobrze przynajmniej wilgoć ucieknie, no i sparwdzam parametry i to co w popielniku przez tylko godzinę dziennie. Mam nadzieję że za rok go dopracuję, puki co cały czas prubuje ustawi optymalnych, ale wiadomo kazdy ma inne. Ja mam -20,+8
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6701873
Udostępnij na innych stronach

Zwiększyłem nawiew o 1 w gore. No i dalej niedopala. No może trochę mniej ale zaczęły się tworzyć "piramidki" z posklejanych ze sobą węgielków. Sięgają nawet kilkunastu cm wysokości. Doradźcie co teraz?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6701881
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że takie zmiany pogody jak ostatnia odwilż też sprzyja do tego żeby pojawiły się niedopałki w popielniku.

Przynajmniej u mnie jak mam sterowanie pogodówki włączone na kaloryfery.

 

Podajnik na 5 dni.

nie zgodzę się

jeśli algorytm reaguje prawidłowo i ma prawidłowe parametry wyjścowe to jedyne co powinno się zmienić to wysokość spalania na skutek większyc strat związanych z wiatrem i wywiewaniem- chociaż jak dom szczelny to nie powinno byc jakiejś znaczącej róznicy- powiedzmy około 10%

jak masz niedopałki to może złe parametry podtrzymania i przewęgla Ci palnik w tym trybie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6701997
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów.

Jestem żółtodziobem w temacie i palę 2 sezony w podajniku awaryjnym, teraz trzeci również na awaryjnym ale od kilku dni testuję palenie na automacie.

Posiadam piec 36kW Sas Multi St+450 z PID. Powierzchnia domu 300m2, kubatura ok. 900 m3. Dom ogrzewa 16 kaloryferów i ok.100m2 podłogówki.

Komin Schiedla, kotłownia od strony pd.zachodniej z wlotem powietrza na ścianie,kocioł podłączony do komina dwoma kolankami.

Kilka razy paliłem ekogroszkiem 28 MJ z worków foliowych gdzie wody było od groma w nich jak i w podajniku a suszenie karkołomne.

Teraz testy przechodzą Pieklorz, Kazimierz Julisz ,Piast, Chwałowice zmieszane z jakimś dziadostwem.Najmniej spieków i prawie pył ma Pieklorz i Kazimierz. Część ekogroszku workowana a część luz ale wysuszona na pieprz. Piec ustawiam podawanie 7s/24 lub 7s/28, dmuchawę ustawiłem zgodnie z zaleceniami by płomień był pomarańczowy, nie dymił i ładnie oplatał rozbijacz płomieni na 26%, podtrzymanie 15s/8min. wentylator 2,4 min/50s.Temperatura zadana 58 stopni, temperatura powrotu i zasilania w granicach 39-41 stopni co daje temperaturę kaloryferów 40 stopni. Podłogówka 36 st. Zawór 3 drożny Herz ustawiony na "5" lekko miesza powrót, "10" zamyka całkowicie powrót- stosuje go na wielkie mrozy.Temperatura w domu na dole 22-23 st. na górze 24

Czy na podstawie tych informacji mógłby ktoś podpowiedzieć jak optymalnie to wszystko ustawić by spalanie spadło? Obecnie wynosi 2kg/h EKOGROSZKU a największe mrozy jeszcze nie nadeszły. Funkcja PID fajna ale jak większość użytkowników jej nie używa bo zżera więcej opału i u mnie jest podobnie, chyba że ktoś ma "magiczne" ustawienia do PID-a.

Z czego wynika że stosujecie podawanie np.1/4 : 7s/28s zamiast 15s/60s ? Z tego co zauważyłem dłuższe nastawy zmniejszają czyniąc mały kopczyk a krótsze szeroki i lepsze dogrzanie płomienników.

Czy ktoś wie jakie przestoje na podtrzymaniu powinien mieć piec ? U mnie po 10-13 min przestoju pracuje 10-20 min? Jak ustawialiście pracę na podtrzymaniu,chodzi mi o pracę wentylatora ,częstotliwość załączania,czas pracy i czas podawania ekogroszku?

 

Jeśli chodzi o palenie na ruszcie awaryjnym to ten piec ma największą "paszczę" z rodziny SAS multi do 36KW i tym się sugerowałem przy zakupie.

Dużo drewna zostawił nam poprzedni właściciel działki i z budowy też było nie mało więc czemu miałem nie spróbować palenia tradycyjnego?

Jednak na początku szybko się rozczarowałem bo piec nie dawał oczekiwanych rezultatów. Ciężko było mu ogarnąć podłogówkę i kaloryfery by osiągnąć temperaturę 60 st. nie wspomnę już o bojlerze płaszczowym 120 l. :-)

O ruszcie awaryjnym pokutuje opinia że to gadżet marketingowy i nadaje się do palenia wiosną lub jesienią.

Spalanie 2 worków eko dziennie, długie pobyty w kotłowni, otchłań informacji o nastawach, jakość ekogroszku, labidzenie na forach spowodowały że opanowałem palenie na ruszcie awaryjnym do perfekcji i daje mi zadowalającą temperaturę w domu 22-23 dół, góra 23-24 nawet gdy mróz -15st.

Jednak coś kosztem czegoś,wygoda albo częste bieganie do kotłowni i częste papranie popiołem,drewnem ,węglem itd.

Spalam w ciągu 5 dni 25-50 kg węgla typu orzech i 2 wózków drewna układanego o rozmiarze 100x70x60 cm. Palenie trwa od godziny 17 do północy.

Tajemnica palenia w tego typu rozwiązaniach jest niczym szczególnym wymaga tylko częstego prze rusztowania pogrzebaczem pomiędzy płomiennikami by popiół i niedopalone resztki węgla i drewna ustąpiły nowym. Ważnym jest dopływ powietrza, błędnym jest palenie przy otwartym popielniku ,zalecane przy uchylonej klapce na 2-3 milimetry, idealne przy zastosowaniu miarkownika. Czopuch otwarty na maxa, lekko przymknięty przy wiatrach.Ważne jest by nakładać opał odpowiednio i z umiarem nie zatykając szczelin na rusztach wodnych. Przy częstym wygaszaniu kotła podłogówkę nagrzewam do 38-42 stopni przez 3 godziny później utrzymuje się do 38 stopni dając 23 stopnie na dole domu.

 

Palenie na ruszcie awaryjnym jest czasochłonne i wolniej nagrzewa dom niż automat ponieważ kocioł często jest wygaszany.

Inne jest również poczucie ciepła bo piec oferuje różne amplitudy temperatury CO od 45-85 st. Ale temperatura w domu utrzymuje się w okresie palenia na stałym poziomie. Grzeje sobie albo podłogówkę albo kaloryfery, jak podłogówkę daję priorytet bojlera. Oszczędzam na prądzie bo tylko pompy działają i zużywają około 1,2 kW dziennie. Grzeje kiedy chce i co chce.Termostaty większość ustawiona na 3,5-4.

Ta metoda palenia może jest średniowieczna i niezbyt zdrowa dla kotła ale jeżeli nawet złapie go korozja niskotemperaturowa to oszczędność na prądzie i opale zrekompensuje to. Częste bieganie do kotłowni nie stanowi problemu bo podejrzewam że każdy facet pomimo działania automatu i tak biega coś tam ustawiając i kugluje jak się tylko da :-)

Ale jak ktoś by podsunął jak mam ustawić automat celem niższego spalania byłbym wdzięczny :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6702120
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się

jeśli algorytm reaguje prawidłowo i ma prawidłowe parametry wyjścowe to jedyne co powinno się zmienić to wysokość spalania na skutek większyc strat związanych z wiatrem i wywiewaniem- chociaż jak dom szczelny to nie powinno byc jakiejś znaczącej róznicy- powiedzmy około 10%

jak masz niedopałki to może złe parametry podtrzymania i przewęgla Ci palnik w tym trybie?

 

W sumie masz rację.

 

Wróce do tematu kogoś z forum co opisywał że mu na PID gaśnie.

Ja właśnie dziś miałem przerwę w dostawie prądu od 24:00 od 6:00. Obudził mnie alarm pieca - rozpalanie nieudane. Zajrzałem ale leciutki żar jeszcze był... 5 chusteczek chigienicznych i rozpalone. Później tryb rozpalania i po 5 minutach już ładnie się paliło.

Także po 6 godzinach żar jeszcze był, co prawda PID już nie dał sobie rady żeby rozpalić ale zastanawiam się czy to nie wina paliwa u kolegi co miał takie problemy z wygaszaniem się pieca.

 

 

 

Przy częstym wygaszaniu kotła podłogówkę nagrzewam do 38-42 stopni przez 3 godziny później utrzymuje się do 38 stopni dając 23 stopnie na dole domu.

dobrze widzę ? Kolego chyba przesadzasz z tą temp. na podłogę ! Wylewki mogą popękać. Fajnie że sobie poradziłeś z paleniem drewnem, szkoda tylko że to nie jest piec do tego stworzony. Trzeba było już kupić zwykłego SAS-a MI zaoszczędziłbyś dużo i łatwiej byłoby Ci palić.

Skoro masz dużo drewna i opanowałeś już palenie nim do perfekcji to myśle że dobrze jest spalić ile się ta tego drewna. Z tym że temp. na podłogę za dużą dajesz.

Ja daje na podłogę 28*C a w mrozy (-10*C) 30*C.

 

 

 

Każdy pisze że PID dużo pali, a próbowaliście nim palić dłużej niż 1 dzień ?

Wiadomo że na początku chce osiągnąć zadaną temp. i zadaną temp. w pomieszczeniach i goni piec ostro. Ale później to się uspokaja. Ja testowałem różne ustawienia manualne i wychodzi mi tyle samo co na PID.

 

 

Wróce jeszcze do wątku rozpalania pieca.

Cała ta automatyka może i jest fajna. Siłowniki na zaworach itp. Ale przy rozpalaniu pieca lepiej samemu mu wszystko ręcznie zmieniać. Dam przykład.

piec po rozpaleniu po mału podnosi mu sie temp. z 35*C w górę.

Normalnie siłowniki otworzą się na 100% i tylko gdy przekroczy próg załączania pomp to zaleje go zima woda. No chyba że ktoś sobie poradził z ustawieniami ochrony powrotu. Ale u mnie to słabo daje radę bo efekt jest taki że kaloryfery są zimne.

A manualnie: zmieniłem podłogę na 20*C i kaloryfery na 20*C - więc zawory zamkneły się. Piec osiągnął temp . 60*C. i stopniowo mu zwiększałem temp za zaworach które się otwierały stopniowo.

Brakuje mi takiej funkcji w sterowniku żeby łagodnie tak rozgrzać instalację.

Tu bardziej ukłon w strone TECHa albo SAS-a.

Edytowane przez julo23
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6702144
Udostępnij na innych stronach

To u mnie na pidzie wygasał. Ale już palę z pidem i nie gaśnie. Niedopały tworzą się raczej w trybie pracy bo jak zajrzę czasem na palnik to widzę górki posklejanych ze sobą węgielków i to one, niedopalone spadają potem do popielnika. Zastanawiałem się nad tym czy to wina opału ale niedawno przez 3 dni palił na pidzie wzorcowo, popiół bez spieków. Problem pojawił się jak musiał wykorzystać więcej mocy, wtedy znowu niedopalał.

P.S. proszę niech ktoś komu ładnie piecyk pali poda wartości w trybie nadzoru. Na wszelki wypadek jeszcze raz zweryfikuję swoje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6702161
Udostępnij na innych stronach

czyli masz źle dobrany stosunek paliwa do powietrza i dopóki chodzi w niskich zakresach mocy to jeszcze daje rade ale jak mocniej musi popracować to przewęgla

obniżyłbym wsp mocy troszkę

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6702183
Udostępnij na innych stronach

czyli masz źle dobrany stosunek paliwa do powietrza i dopóki chodzi w niskich zakresach mocy to jeszcze daje rade ale jak mocniej musi popracować to przewęgla

obniżyłbym wsp mocy troszkę

 

Ok, no to lecim w dół. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6702195
Udostępnij na innych stronach

Hmm... nie mogę rozkminić jak zejść z tym spalaniem 30-50% wilgotności wg mnie też jest ok

a pali bardzo duużo :))) i temperatury wcale nie są aż niskie.

Myślę że tj kwestia ustawień kotła u mnie w nadzór w ogóle nie wchodzi (oscyluje wokół zadaniowej)

dmuchawa cały czas chodzi tzn na 20-80% obecnie pale na pidzie przepala prawie na popiół.

Może kopczyk za niski. Startowałem ze współczynnikami jak większość forumowiczów -25 i -8 nadmuch

(spalanie takie samo jak obecnie ( nastawy +8 podawanie +10 nadmuch) kopczyk nadal nicki. O co chodzi???

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6703165
Udostępnij na innych stronach

niska temp spalin przy wysokim wsp mocy może oznaczać że kocioł jedynie na chwilę wchodzi na wyższą moc i nadmuch a złoże nie ma czasu się rozgrzać do temperatur "roboczych"

jakies zdjęcia wrzuć tego jak się ma sytuacja na palniku albo linka jeśli były wcześniej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/162805-sas-multi-17kw-st-45-optymalne-ustawienia/page/29/#findComment-6703211
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...