Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dziś z ciekawości czytałem instrukcję obsługi pieca, i zaciekawiły mnie dwie rzeczy o których tu niejednokrotnie pisaliśmy i dyskutowaliśmy:

- Zalec. temp. robocza wody grzewczej 60 ÷ 80°C

- Min. temp. wody powrotnej ** 55°C

gdzie:

** w przypadku nie zastosowania się do zaleceń dotyczących utrzymania podanych zakresów temperatury wody grzewczej kocioł należy obowiązkowo podłączyć do instalacji grzewczej wyposażonej w zawór trój- lub czterodrożny, zabezpieczający przed tzw. „korozją niskich temperatur”

 

i jak to ma się do naszych dyskusji?

Edytowane przez nnemoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie ma się dobrze.

Przecież większość tu dyskutujących ma zawory 3 lub 4-drożne, mamy temp. zadaną 60, niektórzy 65, a nawet 75.

Powrót trzeba by zmierzyć z tyłu kotła. Myślałem też kupić termometr i go tam przymocować. Bo te wartości w menu pokazuje mi temp. powrotu na podłogówce i na kaloryferach, i podaje średnią. Ale wydaje mi się że jest niższa niż rzeczywista która wraca do pieca, bo przeciez zawór 3-drożny nie puszcza wszystkiego na instalację i część ciepłej wody wraca do pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wam z przekory zacytuję słowo na temat korozji i kwasowego punktu rosy

przeczytajcie i pomyślcie jak to się ma do tego co się dzieje w waszych kotłach

dla mnie takie zapisy to zwyczajna zakryjdupa producenta, który może się na ten zapis powołać i odrzucić każdą reklamację

według mądrzejszych ode mnie temperatura wody nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na korozję niskotemperaturową i myślę iż nie powinno to być argumentem stosowanym przez producentów kotłów.

można mieć na kotle 75st a prowadząc go ze zbyt dużą mocą i wprowadzając w ciągłe i długie okresy podtrzymania i do tego sypiąc mokry opał z dużą zawartością siarki w wilgotnej i źle napowietrzanej kotłowni oraz dodatkowo sterując układem tak że pompy wyłaczają się i woda przestaje krążyć można kociołek elegancko zarżnąć w kilka sezonów .

a uwierzcie mi że nie są to warunki trudne do spełnienia przez nieświadomego użytkownika

 

 

a teraz cytat z bloga "profesora"zawijana- poczytajcie sobie jego fragment chociaż traktujący o temperaturach krytycznych

W przeciętnych warunkach technologicznych eksploatacji kotłów węglowych kwasowy punkt rosy może osiągać wartości do 140⁰C, przy zawartości siarki w węglu 1% (według M.Kwestarz, M.Pronobis – „Modernizacja kotłów energetycznych”, WNT, Warszawa 2002).

 

http://zawijan.wordpress.com/poradnik-palacza/temperatury-krytyczne/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i w końcu zmieniłem groszek na innego dostawcę i palę bez Pid

nastawy :

10 s czas podawania

50 s przerwa

dmuchawa 30 %

temp co 58 stopni

temp podłogówki 32stopnie

jakie proponujecie parametry podtrzymania, i ogólnie piszcie jakie WY macie nastawy i co powinienem zmienić, póki co włączona tylko podłogówka na parterze

czy można wyliczyć jaka moc kotła jest przy takich parametrach bo bardzo ładnie dopala.

Edytowane przez lukanio83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mam jeszcze tylko jedno pytanie. jaką macie ustawioną temperaturę na kotle, i jaką macie ustawioną temperaturę powrotu? czy macie w ogóle ustawioną ochronę powrotu?

jak teraz znów wróciłem do ochrony powrotu to piec całkowicie inaczej chodzi ...

 

Ja właśnie wczoraj podniosłem temp CO z 60*C na 65*C. O dziwo wcale więcej nie pali. (obliczam to może troche nieudolnie bo licze co ile minut ubywa 1% pokazywany na sterowniku.) Obecnie ok. 70-80min =1%.

 

Ochrony powrotu nie używam. Jak używałem (być może też nieudolnie) ale zamekał co chwile zawór i grzał powrót, efektem było to że wyziębiała się woda na instalacji. Po jakimś czasie była już zimna a on puszczał tylko troche ciepła, po czym grzał powrót cały czas. Dla mnie to był całkowity bezsens. Bo wracałem a tu kaloryfery zimne. Lepiej szybko zagrzać wodę w instalacji, może przez krótki czas wyziębi kocioł, te 2, może 3 cykle ale jak już sie ustabilizuje to jest dobrze.

 

A jak u Ciebie to działa ? Może ja to źle ustawiałem ?

Edytowane przez julo23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. To moja pierwsza wiadomość. Jestem w trakcie budowy, a w zasadzie przeróbki domu o pow 430m2. Ściany są z maxa od zewnatrz,pustak biały od środka a pomiędzy 5cm wełny. Tynki gipsowe. Na wiosnę planuje ocieplić 10cm styropianem grafitowym 0,33. Do ogrzewania wstawiłem piec Sas Multi 42kw z zaworem czterodrogowym bez siłownika. Są trzy kondygnacje, kazda na swojej pompie i kazda na czujniku pokojowym techa. Podłogówki są "jedynie" w łazienkach i ganku co w sumie ma jakieś 100m2 reszta jest na grzejnikach aluminiowych. Palę na groszku Bicz ze Zwolenia. Ustawienia mam 15/55 nadmuch 35. Ogólnie wegiel wypala się ładnie ale piec nie może osiągać zadanej 60 stopni nawet przy zaworze ustawionym na 5. Może coś podpowiecie. Spróbuję czas podawania ustawić na 20. Zobaczymy co będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieliście racje sprawdziłem od wczoraj od 14.30 i masakra, spieki takie że hej, przy paleniu PID to przy tym bajka była na pid ustawienia

wsp. podawania -18

wsp. wentylacji -10

i proszek z popiołu był a teraz to spieki żużlowe straszne a spalil ze 35 kg. Mam już dość, poradzcie jak wkońcu palić z pid czy bez a jak bez to jakie wyjściowe nastawy zrobić bo już zgłupiałem. Przecierz podczas wygrzewania i przy samej podłogówce na parterze to nie powinno chyba tyle spalić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wczoraj podniosłem temp CO z 60*C na 65*C. O dziwo wcale więcej nie pali. (obliczam to może troche nieudolnie bo licze co ile minut ubywa 1% pokazywany na sterowniku.) Obecnie ok. 70-80min =1%.

 

Ochrony powrotu nie używam. Jak używałem (być może też nieudolnie) ale zamekał co chwile zawór i grzał powrót, efektem było to że wyziębiała się woda na instalacji. Po jakimś czasie była już zimna a on puszczał tylko troche ciepła, po czym grzał powrót cały czas. Dla mnie to był całkowity bezsens. Bo wracałem a tu kaloryfery zimne. Lepiej szybko zagrzać wodę w instalacji, może przez krótki czas wyziębi kocioł, te 2, może 3 cykle ale jak już sie ustabilizuje to jest dobrze.

 

A jak u Ciebie to działa ? Może ja to źle ustawiałem ?

 

 

powiem szczerze, pierwszy rok grzania to była jeszcze budowa, drugi rok grzania - zeszły sezon - to z tego względu co piszesz, ciepło chodziło wokół pieca, jak była potrzeba na chwilę mocniej odkręcić grzejniki - głowica na maksa a tu nic nie grzało - też wyłączyłem ochronę powrotu, i włączyłem ją dopiero kilka dni temu po tym jak się tego w instrukcji doczytałem, kilka dni temu przestawiłem piec z 50-55 stopni na 60-63 stopni, ochrona powrotu 45 stopni, zawór 4d ciągle teraz skacze - przymyka i otwiera raz jedno raz drugie - na okrągło, na razie jak widać zima jest słaba i w domu jest ciepło 22-23 stopnie, ciekawe co będzie jak przyjdą mrozy, a grzejniki raz zimne, raz letnie, raz ciepłe - w zależności jak zawór 4d puści, nie biorąc pod uwagę głowicy termostatycznej przy grzejniku,

ale głównie chodzi mi o co innego, zauważyłem że całkiem inaczej z ochroną powrotu chodzi piec na PID-zie, jakby równiej, i też lepszy popiół jest teraz, może być to również nie wina ochrony powrotu a podniesienia temperatury na piecu? w tym sezonie znów bawiłem się trochę ustawieniami, raz na ręcznych nastawach jechałem, raz na PID, generalnie mi wychodziło że na PID zawsze trochę więcej spalał, na ręcznych koło 12 kg na dobę, PID koło 15 kg na dobę, teraz się zastanawiam czy nie wyłączyć z powrotem ochrony powrotu? może ktoś doradzi czy to takie ważne? czy jechać na PID czy na ręcznych nastawach? zauważyłem ze sterownik sam sobie dobiera również współczynnik nawiewu, ja mu ustawiam ręcznie - ale i tak się ta wartość sama zmienia, może też ktoś powie kiedy ekogroszek jest gruby a kiedy drobny? ostatnio też zmieniłem w ustawieniach na drobny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyłączyłem właśnie ochronę powrotu, pomimo tego temperatura powrotu jest teraz w okolicy 44-45 stopni, tylko tyle że zawór 4d mniej wariuje, pilnuje tylko temperatury zadanej na wyjściu c.o. - 48 stopni, teraz pozostaje kwestia czy PID czy ręczne nastawy, na razie jak zasypię zasobnik to spróbuję na PID - zobaczę ile spali przy ustawieniu pieca na 60 stopni ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponawiam pytanie jakie macie parametry w swoich sasach 17 kw?

Praca Pid wspoł.powietrza - 14, współ.podawania -30,trochę miękkich spieków, eco tzw Pieklorz;ale moc najwyrażniej ma, temp zadana kotła 60* powrót 55*-58*, załączona pogodówka ,ochrona powrotu wyłączona, ponieważ denerwowało mnie wahanie temp powrotu zamontowałem pompę elektroniczną na powrocie zaworu 4d, efekt jak na razie stabilniejsza praca PID i wyższa temp powrotu .

Edytowane przez mariooooo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...