Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak chcesz mieć 48 na piecu w tych temp. to po co zakładać skomplikowane instalacje, jak na najprostrzej grawitacyjnej ludzie mają tyle na piecu co na grzejnikach :D

 

Piec ma być w stanie zawsze ogrzać wode w instalacji. Poza tym, poczytajcie o punkcie rosy i gniciu pieca, o rdzewieniu tylnej sciany pieca.

To tak samo jak jazda nowym dieslem z obrotami 1000 na obrotomierzu, niby jedzie ale dosaje w dupe turbo i dwumasa.

Co z tego że zaoszczędzisz pół litra na 100km. Jak za 15 tys. km władujesz w remont.

Dlatego nie popadajmy w absurd. Swoje musi spalić, można to też przeliczyć po zapotrzebowaniu kW i kaloryczności paliwa. Tego sie nie da oszukać.

Poustawiać tak żeby kalafiorów nie było, szukać oszczędności przez pogodówkę itp. to rozumiem, ale schodzenie tak drastycznie z zadaną CO to raczej nie dla mnie.

 

45*C na piecu miałem, ale to była wczesna jesień, grzałem samą podłoge do 26*C i bojler.

a jak dałem 28 na podłoge to nie mógł dogrzać bojlera nawet bo z 45*C to cudów nie ma.

Edytowane przez julo23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie przez cały czas się będzie wychładzał szybko i będzie PID cisnął na maxa żeby ją utrzymać i wyjdzie zużycie węgla podobnie jak 55*C CO. Tylko przy 55 to sobie pyka.

Pozatym, może się Timon wypowie, ale przecież mówi się że przy wyższych temp. lepsze jest spalanie węgla, nie osadzają się pewne substancje na kominie i nie powodują tyle szkód.

Edytowane przez julo23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz mieć 48 na piecu w tych temp. to po co zakładać skomplikowane instalacje, jak na najprostrzej grawitacyjnej ludzie mają tyle na piecu co na grzejnikach :D

 

Piec ma być w stanie zawsze ogrzać wode w instalacji. Poza tym, poczytajcie o punkcie rosy i gniciu pieca, o rdzewieniu tylnej sciany pieca.

To tak samo jak jazda nowym dieslem z obrotami 1000 na obrotomierzu, niby jedzie ale dosaje w dupe turbo i dwumasa.

Co z tego że zaoszczędzisz pół litra na 100km. Jak za 15 tys. km władujesz w remont.

Dlatego nie popadajmy w absurd. Swoje musi spalić, można to też przeliczyć po zapotrzebowaniu kW i kaloryczności paliwa. Tego sie nie da oszukać.

Poustawiać tak żeby kalafiorów nie było, szukać oszczędności przez pogodówkę itp. to rozumiem, ale schodzenie tak drastycznie z zadaną CO to raczej nie dla mnie.

 

45*C na piecu miałem, ale to była wczesna jesień, grzałem samą podłoge do 26*C i bojler.

a jak dałem 28 na podłoge to nie mógł dogrzać bojlera nawet bo z 45*C to cudów nie ma.

 

Julo23 masz racje. Człowiek chyba za wiele kombinuje i oczekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak u innych, ale u mnie bardzo duże znaczenie w ilości spalania ma jednak przysłona na wentylatorze, teraz jak znów ją założyłem od razu inne wyniki wychodzą, zdjąłem ją parę tygodni temu i zapomniałem o tym, co prawda ostatnio były silne mrozy to i spalanie większe, teraz jak odpuściło kilka dni spalanie dalej miałem wysokie w porównaniu do początku sezonu (średnio 10 kg/dobę), ostatnio różne rzeczy ćwiczyłem i nic, a teraz po założeniu przysłony od razu inne spalanie ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy wentylator ma przesłone, w nowszych już jej nie dają.

 

Ja zauważyłem że przynajmniej mój dom tak reaguje, że wychładza się z opóźnieniem, ale też po ociepleniu też jakiś czas mury są zimniejsze i mimo poprawy pogody spalanie też jest większe bo budynek musi przyjąć to ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest normalna zależność i występuje u każdego no chyba że ma niskie bardzo straty i niewielkie odchylenia temperatur wewnętrznych i nie pozwala na wychładzanie

w innych wypadkach np pierwszy dzien dużego mrozu nie przyniesie jeszcze drastycznego wzrostu spalania i podobnie pierwszy dzień sporego ocieplenia nie sprawi że spalanie natychmiast spadnie. u mnie to jest 1 doba w obie strony zawsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julo ja palę teraz na 48*, w domu ciepło, temperatura taka jak zadana na termostatach w każdym pokoju, PID sobie pyka a spalanie w granicach 12-14 kg/24h i jeszcze mogę sobie pozwolić na wyłączenie pieca na 1 dzień kiedy temperatura jest lekko na "plusie", nie wyobrażam sobie palenia w takie temperatury na 60* bo były by to same straty poprzez sztuczne utrzymywanie temperatury i brak odbioru tego ciepła. Wszystko zależy od izolacji i instalacji. W zeszłą zimę (od listopada do marca) spaliłem 1,5T Pieklorza. Edytowane przez ra__f__al
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Przeczytałem całe forum, ale postanowiłem napisać. Może ktoś mi podpowie. Pale drugi rok w piecu SAS Slim 14KW ze sterownikiem ST-450. Powierzchnia do ogrzania to ok.120m2. 10 grzejników i bojler 120l. Na początku paliłem w trybie manualnym, lecz niestety nie dałem rady ustawić dobrze pieca. Zacząłem korzystać z PID. Tryb równoległy. Szło bardzo dobrze, lecz ostatnio piec coś zwariował.

Temperatura zadana CO i CWU to 55*st. Piec w ogóle nie wchodzi w tryb nadzoru, czyli dobrze.

W menu instalatora mam teraz -30 podawanie i +10 nadmuch. Dopala się nawet dobrze, chociaż są czasem spieki, patrząc od frontu z lewej strony, z prawej nie zawsze drobinki się dopalą.

Na samym początku "zimy" miałem zupełnie inne ustawienia, lecz po wyczyszczeniu pieca, nagle zwariował i przesypywał wszystko. Tak jak napisałem wyżej, dopala się teraz nawet dobrze, tylko dużo węgla idzie. Ostatnio ok.20kg/dobę, wcześniej wychodziło ok.14kg.

Mam teraz ustawioną drobną granulację. Może spróbować ustawić na grubą, od razu ustawić podawanie całkowicie na minus i także dać na minus nadmuch i obserwować?

Czy może polecacie coś innego aby ustawić?

 

PS. Dodam na koniec, że temperatura spalin przy obniżeniu się temperatury wynosi ok.140st. Gdy temperatura na piecu jest stabilna to temperatura spalin waha się między 100-120st.

Edytowane przez luk_sob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję i jaką dokumentację posiadam (zajmował się tym tata,niestety zmarł) to raczej nie.

Wiem tylko tyle:

Piec SAS SLIM 14KW ze sterownikiem ST-450 zPID

Podajnik typu PSP/SK 14KW

wentylator RVC-13a.

Mam dwa zawory nad piecem.

 

A co do spieków. Węgiel jest dopalony, tylko robią się bryłki, którą po opadnięciu się rozpadają. A te co zostaną w palcach można zgniatać.

Jedynym problemem jest ilość węgla. Wrócę za trochę do domu, to zmienię granulację. Wczoraj o tym myślałem podczas zasypywania pieca i czyszczenia, ale najpierw wolałem tutaj zapytać się o radę.

 

A co do dodatkowych sterowników, szybko zerknąłem w internecie i nie posiadam nic takiego jak np. Ty. Jeśli chodzi np o ST-280.

temperaturę ustawiam na grzejnikach, grzałkami.

Edytowane przez luk_sob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julo ja palę teraz na 48*, w domu ciepło, temperatura taka jak zadana na termostatach w każdym pokoju, PID sobie pyka a spalanie w granicach 12-14 kg/24h i jeszcze mogę sobie pozwolić na wyłączenie pieca na 1 dzień kiedy temperatura jest lekko na "plusie", nie wyobrażam sobie palenia w takie temperatury na 60* bo były by to same straty poprzez sztuczne utrzymywanie temperatury i brak odbioru tego ciepła. Wszystko zależy od izolacji i instalacji. W zeszłą zimę (od listopada do marca) spaliłem 1,5T Pieklorza.

 

Podzielam twoją opinię. U mnie CO powyżej 50C PID poprawnie nie działa, to znaczy przebija zadaną i wpada w nadzór. Jak miałem ustawioneCO 55,57 do przebił nawet do 67C i cały czas się wkurzałem że wpada w nadzór, a ustawienia juz minimalne -30,-16. Teraz mam ustawione CO 48 i PID pyka. Wszystko zalezy od instalacji i odbioru- potrzeby na ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapewne ustawiając CO na poziomie 48st miałeś moc instalacji pokrywającą na styk straty domu i stąd przy stałym odbiorze ciepła kocioł pracował stabilnie

 

podnosząc zadaną podniosłeś moc instalacji.

była w stanie szybciej ogrzac pomieszczenia i zapewne zamknąć przepływ

wiadomo że instalacja ma inną moc zależnie od temperatury wody a im ona wyższa tym większa moc instalacji.

jeśli więc np kaloryfer dostanie wode 55st będzie miał w okolicy 30-35% mocy jaka ma gdy zaleje się go wodą o temp 75st. tym samym przy chłodniejszej wodzie moze nie zamknąć termostatu gdyż nie ma wystarczającej mocy aby ogrzac pomieszczenie. podniesienie temperatury sprawia że dzięki większej mocy ogrzewa pomieszczenie i zamyka przepływ do danego kalafiora. tym samym powstaje nadprodukcja mocy na kotle i w efekcie przeciągnięcie i odstawienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a jak wy macie rozwiązaną sprawę kaloryferów? Tzn co steruje temperaturą w pomieszczeniach gdzie są kaloryfery? U mnie póki co jest sterownik pokojowy, który wyłącza pompę od kaloryferów po dojściu do zadanej temp. ale cały czas się zastanawiam czy nie założyć głowic termostatycznych i nie włączyć pompy żeby chodziła non stop na niskim biegu. Co wy na to?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a jak wy macie rozwiązaną sprawę kaloryferów? Tzn co steruje temperaturą w pomieszczeniach gdzie są kaloryfery? U mnie póki co jest sterownik pokojowy, który wyłącza pompę od kaloryferów po dojściu do zadanej temp. ale cały czas się zastanawiam czy nie założyć głowic termostatycznych i nie włączyć pompy żeby chodziła non stop na niskim biegu. Co wy na to?

 

Żle myslisz.

U mnie właśnie mam głowice na grzejnikach.. na nich regulowałem temp.. pompa szła cały czas.. wada sterownika multifun recalart- spalanie ok 40--50kg piec sas 29kw multi [pm[ka szła na 1 biegu.

Teraz mam własnie czujnik pokojowy połaczony z pompką.. po zadanej temp w pokoju sie wyłacza. głowice na full. spalanie spadło do 20kg na dobę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym sterowniku nie ma mozliwosc wyłaczenia pompy od grzejników- działa cały czas. Recalart ponoć dopiero testuje ta opcje w piecach na pellet..- taki info dostałem z serwisu.

Zrobiłem wpinke na ostro z czujnikiem pokojowym i teraz jestem zadowolony i spalanie2 razy mniej.

Podłogówka działa non stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro, ja mam na każdym grzejniku termostat i to jest najprostsze a zarazem skuteczne rozwiązanie. Ustawiasz sobie pokrętło na konkretną temperaturę, po jej osiągnięciu w pomieszczeniu, głowica zamyka zasilanie kaloryfera.

 

Timon, to oczywiste, tylko wciąż nie rozumiem po co zasilać kaloryfer wodą o temp ok 70*C ;)

Całą sztuką w opanowaniu tego ustrojstwa jakim jest instalacja CO jest to by wytworzyć tylko tyle energii ile potrzebujemy, nic poza tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...