Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komin do kominka


Kominki Piotr Batura

Recommended Posts

czy to nieodpowiedzialny zdun, kominiarz, elektryk czy inny rzemieślnik...nie ma znaczenia! Jak robi źle trzeba reagować!!!! Póki co narodowa tradycja to niedbalstwo, omijanie przepisów itd...A przysłowie " Polak mądry po szkodzie" nie wzięło się znikąd. Bohusz...świata nie naprawisz ani nie wyłapiesz wszystkich źle postawionych kominów czy pieców. Ale jak masz możliwość reagowania i w konsekwencji uniknięcia poważnych problemów typu pożar, zaczadzenie to określenie spychalstwo jest po prostu słabe!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 359
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No raczej narodowa tradycja to może spoglądanie na innych, krytykanctwo i narzekalnictwo.

Przypomina mi to, że komin przez Ciebie zbudowany i zobrazowany na zdjęciach był tu tak niedawno skrytykowany....

 

A więc zabawa w przytyki jeden drugiemu i tym samym dążenie do wywyższania swojej osoby.

A przecież można powiedzieć tylko i aż, ogladając czyjąś robotę

- ja bym to zrobił inaczej....

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cieszę się, że ktoś tam coś skrytykował, nawet mój komin. Nie rusza mnie to zbytnio biorąc pod uwagę, że wszystko jest ściśle według instrukcji i ppoż. A zagrożenie pożarem sadzy...hmmm jak będą dbać o opał oraz czyścić komin nie będzie problemu. To chyba normalne.

Przytykanie jeden drugiemu....ja wiem czy aż tak? A na pewno nie wywyższanie się, źle to rozumiesz ale to kwestia nomenklatury.

Nigdy nie mówię komukolwiek oglądając czyjąś robotę że ja bym zrobił inaczej....tylko zrobię to zgodnie ze sztuka budowlaną, obowiązującymi przepisami. Dodam do tego rzetelność, solidność i zdrowy rozsądek. Mam nadzieję, że własnie o to ci chodziło Bohusz:bye:

pzdr serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie rejony w Polsce i w Irlandii, gdzie po stwierdzeniu na wejściu, że zrobiłbym inaczej, leją w mordę bez pytania o co Ci chodziło. I słusznie.:D

 

Daniel . Masz gdzieś tą instrukcję? Szukam ciekawostek na temat kominów systemowych. Informacja zalecająca tak małą odległość pustaka od drewna jaka nam pokazałeś, była by perełką w mojej kolekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie mówię komukolwiek oglądając czyjąś robotę że ja bym zrobił inaczej....tylko zrobię to zgodnie ze sztuka budowlaną, obowiązującymi przepisami.

No nie pogadamy

Jeszcze dziś pisałeś, że kominiarz u potencjalnego klienta wykonał coś tam źle.... no i tak prawdopodobnie powiedziałeś do klienta skoro go wezwał...

Nawet napisałeś, że również będziesz i nie zostawisz na nim suchej nitki, czy coś w tym stylu....

Czyli skrytykowałeś czyjąś robotę i przy okazji konkretną osobę...

Ja w tym kontekście pisałem, że wystarczy powiedzieć komin jest uszkodzony, ja inaczej buduje kominy.

 

Są takie rejony w Polsce i w Irlandii, gdzie po stwierdzeniu na wejściu, że zrobiłbym inaczej, leją w mordę bez pytania o co Ci chodziło. I słusznie.:D

To tam w tej Irlandii po stwierdzeniu na wejściu, że jest zrobione źle, od razu strzelają z broni palnej w tył głowy, bez pytania o co Ci chodziło?

no i słusznie...

 

PS

 

Ja znów mam podejście inne... wysłuchuje sensowne wypowiedzi, przykładowo

- ja bym to i to zrobił inaczej

- może tak i tak będzie lepiej - funkcjonalniej

- lub, zastanówmy się wspólnie na spokojnie jak to rozgryść

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem na pewnej budowie i oglądałem komin oczywiście ceramiczny, do którego mam podłączyć kominek otwarty.

Po obejrzeniu stwierdziłem, że jest źle postawiony, trójnik popękany i w ogóle porażka. Najlepsze jest to, że stawiał go mistrz kominiarski, który ma uprawnienia i odbiera prawnie kominy. Ostro nagadałem inwestorowi o tym, jak to jest z ceramicznymi kominami, jak powinno się je dobierać, stawiać i eksploatować. Dzisiaj po południu ma przyjechać ów kominiarz i sprawdzić swój komin. Ja też będę i nie mam zamiaru pozostawić na nim suchej nitki, nie ma opcji!!!!! Pokażę Wam zdjęcia jego fachowej pracy. Ale jestem przekonany, że cała ceramika jest do wyrzucenia i tak będzie musiał zrobić a w jej miejsce pójdzie komin stalowy.

Pisze to dlatego aby potwierdzić to co pisał forest. Są kominiarze rzetelni ale są też tacy którzy mają gdzieś przepisy, ale przede wszystkim bezpieczeństwo ludzi!!!!!!!!

pzdr

 

Osobiście wątpię, żeby ktoś coś zainstalował, a później rozwalił, ale fotki oczywiście mile widziane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kominiarzu ... ależ oczywiście masz rację - to nie kominiarze kominy budują. Kominiarze te wybudowane kominy dopuszczają pod względem prawnym do użytkowania.

Jak więc skomentujesz fakt, że przez kilkanaście lat nie spotkałem się z przypadkiem nie odebrania przez kominarza jakiegoś komina z powodu jego niewłaściwego wybudowania, pomimo sytuacji o której pisałem w moim poprzednim poście ...

Nie spotkałem też kominiarza, który by również przy odbiorze instalacji kominowej wszedł na dach by sprawdzić prawidłowość wykonania wylotu wkładu ceramicznego komina systemowego lub zakwestionował chociażby obmurowany czy zatynkowany "na amen" trójnik przyłączeniowy takiego komina ... nie spotkałem kominiarza, mającego zastrzeżenia przy odbiorze kilku czy kilkunastu kominów naraz u dewelopera, stawiającego nagminnie kominy ceramiczne od poziomu pierwszego piętra, gdzie wkładka opiera się na stopie a taki komin nie jest możliwy do jakiegokolwiek prawidłowego podpięcia ... Doskonała "współpraca" architekta - ignoranta z zerową wiedzą techniczną zakończoną na etapie komina z cegły o układzie pozwalającym uzyskać tylko wymiar 14x14 lub 14x27 cm, zlecającego odbiory dewelopera cieszącego się że zaoszczędził na kolejnym osiedlu znowu kilkadziesiąt metrów bieżących komina systemowego i kominiarza biorącego za to pieniądze, jest powalająca w swej interpretacji przepisów budowlanych.

Za to spotkałem wielu wykonawców kominków regularnie naprawiających, przerabiających lub też stawiających samemu kominy, tylko po to żeby móc stawiać swoje kominki dzięki którym przecież zarobkują.

Wystarczyło by nie odebranie przez kilku mądrych kominiarzy źle wykonanych kominów temu czy innemu deweloperowi czy też kilku formom wykonawczym nagminnie źle je wykonującym i w każdym powiecie w naszym kraju zaczęło by się w końcu mówić głośno o kompetencjach potrzebnych przy projektowaniu i wykonywaniu instalacji kominowych ...

To jednak nie zależy od firm "kominkowych" ani też instalatorów montujących piece i kotły ...od tego powinni być właśnie kominiarze ...

Pozdrawiam.

 

Bardzo mi przykro, że nie spotkałeś jeszcze rzetelnego kominiarza, może kiedyś będziesz miał jeszcze okazję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich i proszę o radę.

Po przeanalizowaniu sporej ilości postów postanowiłem zamontować do mojego starego komina wkład stalowy ze stali 1.4404.

Mam kominek z płaszczem wodnym o mocy cieplej znamionowej 16,5kW a wymiennik wodny 11.5 kW z wyjściem 180 mm.

Stary komin ma przekrój 20x20 cm i jest to komin z przesunięciem na strychu o ko 1.5m co powoduje ,że skos kanału ma dł. ok 2m.

Wczoraj to wszystko ładnie rozkułem aby przymierzyć wkład o śr. 180 mm i niestety okazało się,że wkład ten wchodzi dosyć ciasno to znaczy,że miejscami lekko styka się z cegłą.

Zdjęcie0737.jpg

Zdjęcie0743.jpg

Zdjęcie0792.jpg

Co w takim razie robić? Szlifować cegły aby wkład miał choć odrobinę luzu? Co z rozszerzalnością cieplna wkładu? Czy w takim razie można do takiego kominka zastosować wkład o śr. 160 mm?

Komin po wyjściu z kominka będzie miał ok 1.5 m przyłącza ze stali 2mm, następnie trójnik, odcinek pionowy 1m, kolanko 30 stopni, 2 metry rury po skosie, kolanko 30 stopni, 2,5 metra rury pionowo i zakończenie systemowe, blacha i daszk.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie rejony w Polsce i w Irlandii, gdzie po stwierdzeniu na wejściu, że zrobiłbym inaczej, leją w mordę bez pytania o co Ci chodziło. I słusznie.:D

 

Daniel . Masz gdzieś tą instrukcję? Szukam ciekawostek na temat kominów systemowych. Informacja zalecająca tak małą odległość pustaka od drewna jaka nam pokazałeś, była by perełką w mojej kolekcji.

 

 

Ostatnio dużo jeżdżę po różnych rejonach Polski, odwiedzam zbudowane przez siebie domy, dokonuję poprawek, liftingu....stąd też brak mej obecności na FM. Nawet chciałem zajechać do Łazisk ale było już późno....

 

Niejednokrotnie miałem sytuację, że stwierdzałem: źle panowie, proszę poprawiać albo czy zdajesz sobie sprawę z tego co zrobiłeś? Nie ważne kto to był ani z jakiego regionu ale jeszcze nie dostałem w mordę:p Raz się zdarzyło, że cieśle górale z Podhala stawiając na Mazurach wielki drewniany dom a my wstawiając tam swoja stolarkę mieli chęć złapać za siekierki gdy delikatnie zwróciliśmy im uwagę! A że ciężko ich zrozumieć, poza tym ciągle na rauszu więc

lepiej nie wtykać kija w mrowisko;) Finał taki, że inwestor sciągnął ich z południa i nie mieli wyjścia, poprawiali!

Także ten twój przykład z laniem w mordę trochę na wyrost i raczej jest kwestia nomenklatury...Jak taktownie i stanowczo komuś wyjaśnisz błąd to taka osoba ci podziękuje i nie sprzeda ci gonga!!

W instrukcji obsługi nie ma stwierdzenia ile od elementów palnych. Są podane jedynie normy, które sam musisz sobie znaleźć w necie.

Czy blisko od elementów palnych? Na pierwszy rzut oka może się tak wydawać. Chociaż łącznie z płytą jest 4 cm no i jest pustak wentylacyjny ślepy ( w domu wentylacja mechaniczna) który stanowi barierę i chociaż jest integralna częścią całego modułu to nawet w przypadku pożaru sadzy nie nagrzeje się tak bardzo jak ten bezpośrednio przy ciągu spalinowym. Poza tym dojdzie wykończenie komina - oczywiście elastyczne - na całej długości oraz obudowa kominka i izolacja także komina , co w sumie spowoduje wykluczenie zagrożeń pożaru sadzy. Bardziej boję się w tym domu o inne instalacje, które robią inne ekipy i czy uwzględnią osiadanie domu? Inwestor jest bardzo uświadomiony więc powinien przypilnować.

Fakt opału do kominka i czyszczenia komina przez inwestora zostawiam bez komentarza bo to podstawa i wręcz przykazanie....z resztą inwestorzy są wiernymi czytelnikami FM szczególnie instalacji i kominków.

Pzdr serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łooo boże znowu smęty!

 

czemu tak twierdzisz?

przyda się taka wiedza również Tobie jak i innym, którzy będą budować taki właśnie komin

większość przy doborze systemu kominowego nawet nie zerknie na oznaczenia kodowe,

a później zdziwienie, że coś jest nie tak, że przesiąka, pęka itd.

oznaczenia kodowe to podstawa przy doborze, projektowaniu i montażu kominów systemowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twierdzę tak ponieważ czasami zauważam tu hejterstwo. W branży kominkowej źle się dzieje a większość, która ją tworzy zachowuje się jak polska szlachta...

A oznaczenia kodowe kolego kominiarzu to raczej branżysta powinien znać i jeżeli chodzi ci o minimalną odległość od materiałów palnych to oznaczone jest to Literką C a nie G oczywiście wyrażoną w milimetrach ( np C50 oznacza, że komin powinien być odsunięty od materiałów palnych na 5 cm ( 50mm) ). Ale rozumiem, że pomyliłeś klawisze;)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twierdzę tak ponieważ czasami zauważam tu hejterstwo. W branży kominkowej źle się dzieje a większość, która ją tworzy zachowuje się jak polska szlachta...

A oznaczenia kodowe kolego kominiarzu to raczej branżysta powinien znać i jeżeli chodzi ci o minimalną odległość od materiałów palnych to oznaczone jest to Literką C a nie G oczywiście wyrażoną w milimetrach ( np C50 oznacza, że komin powinien być odsunięty od materiałów palnych na 5 cm ( 50mm) ). Ale rozumiem, że pomyliłeś klawisze;)

pzdr

 

Przykro mi, ale się nie pomyliłem. Musisz nad tym popracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twierdzę tak ponieważ czasami zauważam tu hejterstwo. W branży kominkowej źle się dzieje a większość, która ją tworzy zachowuje się jak polska szlachta...

A oznaczenia kodowe kolego kominiarzu to raczej branżysta powinien znać i jeżeli chodzi ci o minimalną odległość od materiałów palnych to oznaczone jest to Literką C a nie G oczywiście wyrażoną w milimetrach ( np C50 oznacza, że komin powinien być odsunięty od materiałów palnych na 5 cm ( 50mm) ). Ale rozumiem, że pomyliłeś klawisze;)

pzdr

 

 

Hejterstwo w tym dziale uprawia jedna osoba. A ty niepotrzebnie wijesz się jak piskorz i użalasz nad sobą. Weź się w garść!:D Nikt Ci łba nie urwie, jak na Twoim przykładzie omówimy problem komina systemowego. Jeśli nie lubisz krytyki, nie wklejaj na drugi raz zdjęć do użytku publicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

po przeanalizowaniu kilku wątku na tym forum wymyśliłem (nie wiem czy to dobre słowo, ale cóż :) ) kominek jaki chciałbym mieć u siebie w domu. Zanim zacznę rozmowy z fachowcami (żeby uniknąć sytuacji, w której usłyszę "nie da się" czyli" - nigdy tak nie robiłem" lub co gorsza "nie ma sprawy zrobimy" - choć grozi to katastrofą) chciałbym prosić wypowiadających się tutaj o ocenę - czy się da i czy ma to sens. Więc : dom z użytkowym poddaszem ok. 9 m wysoki. Wkład kominkowy o mocy do 12 kw połączony od góry rurą stalową. Rura niezabudowana wychodzi przez strop na poddasze użytkowe i tam wchodzi do komina. Komin właściwy rozpoczynałby się na użytkowym poddaszu. Wysokość do kalenicy ok. 6 m. Pustaki keramzytowe. Wewnątrz wkład kominowy z blachy stalowej. Pytania:

- czy średnica 150 mm przewodu wystarczy?

- czy warto montować szyber czy można się bez niego obejść, czy w proponowanym przeze mnie rozwiązaniu powinien być?

- czy warto montować radiator na części nad wkładem na parterze?

- po przejściu stropu na jakiej wysokości powinno znaleźć się połączenie z kominem?

- przestrzeń pomiędzy wkładem stalowym o pustakiem wypełnione kruszywem keramzytowym?

dziękuję i proszę o odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czy w domu drewnianym przy rozstawie belek stropowych 50 cm (grubość belek 6 cm) istnieje możliwość zastosowania jakiego kolwiek systemu kominowego do kominka, żeby wszystko było zgodnie z przepisami? Przestrzeń między belkami to 44 cm. Przy zastosowaniu rury fi 180 odległość od rury do palnego elementu konstrukcji wyniesie 13 cm. Czy w takiej sytuacji mogę zapomnieć o kominku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...