eniu 30.04.2012 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 Jakie widzisz wady wkładu kominowego ze stali stopowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 30.04.2012 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 Witam! Czasem terkoce? Ale nie o tym... Coś mi się na targach obiło o ucho, że ktoś coś zaczyna kombinować w dobrą stronę z tymi wkładami ceramicznymi. Chodzi o większy zgniot przy formowaniu, a co za tym idzie, mniej składników plastycznych jest potrzebne. Skutkuje to większą wytrzymałością i odpornością na wstrząsy cieplne (wyższa przewodność).Zdawało mi się, czy była o tym mowa? Bo tu nie chodzi o pożar sadzy. Tak samo zniszczy się tu wkład stalowy (kominowy). Chodzi o odporność na zmiany temperatury. Stal jest tu zdecydowanie górą.Po co właściwie robi się te trójniki ceramiczne? To szukanie guza. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 30.04.2012 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 Panowie a co na te pożary takie coś jak Sadpal? Ja stosowałem regularnie. Kasa w błoto czy warto? No i sprawa temperatury spalin. Norddpeis podaje że "średnia" na wylocie to mniej niż 300 stopni. Wierzyć im, nie wierzyć? Nie chcę się bawić w odzyskiwanie spalin bo kominek ma bardziej spełniać funkcję "dogrzewczo-rekreacyjną". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 30.04.2012 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 Wierzyć! Tylko że Salzburg to zabawa w odzysk ciepła ze spalin... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 30.04.2012 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 eniu a propos czego Twoja wypowiedź? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 30.04.2012 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 A propos tego co był w ją poprzedzającej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 30.04.2012 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 A jakiś zamulony dzisiaj jestem . Może dlatego, że ja nie pisałem o Salzburgu a o samym wkładzie. W instrukcji wkładu piszą o tych 290 stopniach czy jakoś tam. A komin ... może mnie zlinczujecie ale mimo wszystko proszę o pomoc bo to Wy mi namieszaliście w głowie z tym pękaniem ceramiki i trzymaniem się komina na wełnie. Chcę kupić komin z lokalnej hurtowni. Powód - jakby coś nie grało wymienię, jak trzeba będzie domówić kształtkę nie zapłacę za transport z drugiego końca polski itp. Niestety mam do wyboru Schiedla Rondo i IBF Classic. Pierwszy ma ceramikę przytrzymywaną tylko sznurami co kawałek a drugi cały opatulony wełną. Co do jakości ceramiki jednego względem drugiego nie mam pojęcia. Czytałem o wyższości kominów stalowych itp ale nie mam nikogo kto to robił i nie zdecyduję się na rozdziewiczenie umiejętności na moim własnym domu. Miałem już kupić rondo ale jaki piszecie, że w "razie W" komin trzyma się na wełnie to jednak się trzyma Nie wiem też czy nie lepiej jednak jakby komin był opatulony cały wełną skoro przechodzi przez nieogrzewany strych w parterówce. Jeżeli taka porada nie będzie ujmą na honorze to będę wdzięczny bo od niej uzależniam zakup gdyż ceny tych systemów mam identyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 01.05.2012 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Bitter, ciężko doradzić, bo jedno i drugie do dupy. Schiedel jakościowolepszy zdecydowanie, ale nie Rondo. Rondo Plus - to system z wełną. Kup same pustaki i włóż wkład stalowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 01.05.2012 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Eniu pewnie masz rację ale kto mi to włoży gdzie taki kupić, jak to się mocuje do pustaków i jak to się mocuje do kominka? Nie mam niestety pod ręką fachowców. Rondo plus droższy o 1000 zł. Ostatecznie jeżeli kupię schiedla bez wełny i ceramika popęka mogę komin naprawić po latach wkładając stal. A jak stalowy spieprzę to lipa. Możesz podrzucić linki do takich wkładów stalowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 01.05.2012 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Jakie widzisz wady wkładu kominowego ze stali stopowej? Skoro używałeś do odzysku ciepła ze spalin, to chyba wiesz, że potrafi nieźle odebrać temp. ze spalin. Jeżeli do tego dodasz np. za mało przesuszone drewno lub spowolnienie procesu spalania masz jak w banku wytrącanie się kondensatu i spływ po ściankach . Usunąć się da , ale że to nie kotłownia zapach w całym domu murowany. Dlatego pozostanę przy zwykłych z cegły ( bez wymysłów z szamotu czy klinkieru ) pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 01.05.2012 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Witam! Czasem terkoce? Ale nie o tym... Coś mi się na targach obiło o ucho, że ktoś coś zaczyna kombinować w dobrą stronę z tymi wkładami ceramicznymi. Chodzi o większy zgniot przy formowaniu, a co za tym idzie, mniej składników plastycznych jest potrzebne. Skutkuje to większą wytrzymałością i odpornością na wstrząsy cieplne (wyższa przewodność). Zdawało mi się, czy była o tym mowa? Bo tu nie chodzi o pożar sadzy. Tak samo zniszczy się tu wkład stalowy (kominowy). Chodzi o odporność na zmiany temperatury. Stal jest tu zdecydowanie górą. Po co właściwie robi się te trójniki ceramiczne? To szukanie guza. Pozdrawiam Zabawne:) Mam możliwość obserwować od ok. 15 lat systemówki i poza Marywilem ( totalny niewypał ) przy wkładach pracujących normalnie, tj. nie będących "kuźniami " kominy nie wykazują najmniejszych uszkodzeń. Za to przy wkładach pakujących do komina spaliny o temp. rzędu 600C ( np. zabawne testy Margoda ) padają często po jednym sezonie. Ale to nie powód ,żeby zmieniać kominy. Trzeba leczyć przyczyny , a nie skutki, co równie daje się zauważyć wsród producentów owych chorych konstrukcji. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 01.05.2012 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 A jakiś zamulony dzisiaj jestem . Może dlatego, że ja nie pisałem o Salzburgu a o samym wkładzie. W instrukcji wkładu piszą o tych 290 stopniach czy jakoś tam. A komin ... może mnie zlinczujecie ale mimo wszystko proszę o pomoc bo to Wy mi namieszaliście w głowie z tym pękaniem ceramiki i trzymaniem się komina na wełnie. Chcę kupić komin z lokalnej hurtowni. Powód - jakby coś nie grało wymienię, jak trzeba będzie domówić kształtkę nie zapłacę za transport z drugiego końca polski itp. Niestety mam do wyboru Schiedla Rondo i IBF Classic. Pierwszy ma ceramikę przytrzymywaną tylko sznurami co kawałek a drugi cały opatulony wełną. Co do jakości ceramiki jednego względem drugiego nie mam pojęcia. Czytałem o wyższości kominów stalowych itp ale nie mam nikogo kto to robił i nie zdecyduję się na rozdziewiczenie umiejętności na moim własnym domu. Miałem już kupić rondo ale jaki piszecie, że w "razie W" komin trzyma się na wełnie to jednak się trzyma Nie wiem też czy nie lepiej jednak jakby komin był opatulony cały wełną skoro przechodzi przez nieogrzewany strych w parterówce. Jeżeli taka porada nie będzie ujmą na honorze to będę wdzięczny bo od niej uzależniam zakup gdyż ceny tych systemów mam identyczne. Ja bym zrobił komin ze zwykłej cegły, dobrze rapowany wewnętrznie , otynkowany na zew. Z ceramiki wybrałbym , przy takim wkładzie jednak Schiedla ( trochę lepsze wykonanie ) i pilnował prawidłowego motażu Jeżeli przestraszono Cię i chcesz spać spokojnie , to znajdę namiary na producenta stalowych izolowanych ( przy wszystkich minusach , jakie mają stalówki ) ,które wytrzymują pożary. pzdr. i nie daj się zwariować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 01.05.2012 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Skoro używałeś do odzysku ciepła ze spalin, to chyba wiesz, że potrafi nieźle odebrać temp. ze spalin. Jeżeli do tego dodasz np. za mało przesuszone drewno lub spowolnienie procesu spalania masz jak w banku wytrącanie się kondensatu i spływ po ściankach . Usunąć się da , ale że to nie kotłownia zapach w całym domu murowany. Dlatego pozostanę przy zwykłych z cegły ( bez wymysłów z szamotu czy klinkieru ) pzdr. Chłopie, a kto to widział żeby montować rury tak, by coś z nich wyciekało na zewnątrz ?!?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 01.05.2012 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Chłopie, a kto to widział żeby montować rury tak, by coś z nich wyciekało na zewnątrz ?!?! A opróżniałeś kiedyś odstajnik w pomieszczeniu mieszkalnym? Bo po doświadczeniach zzaodrzańskich nie podejrzewam ,że sugerujesz podłączanie bezpośrednio do kanalizy pzdr. ps. ok. 30% stalówek jest zamontowana odwrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 02.05.2012 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 To że ktoś montuje "stalówkę" odwrotnie nie jest wadą systemu, tylko problemem źle pofałdowanej kory mózgowej. Taka argumentacja prowadzi do paranoi, bo np 30 % ludzi źle jeździ samochodami. Co do montowania odstojników w przypadku kominków, swoje zdanie wielokrotnie wyrażałem : patologia społeczna. I tu uwaga, kolego... Twoje ukochane korzenie żabojedzące, mają w d.... te dyrdymały. Wszystkie kominki z rurami zamontowanymi na wkładach, ale tak by skropliny leciały do wkładu a nie po nim, z solidnym zadaszeniem u góry, są najbardziej bezproblemowymi rozwiązaniami z jakimi się spotkałem. Do tego te ich cieniutkie rurki ! Samo oczyszczający się system, który ma gdzieś rodzaj i stan opału . Dodam jeszcze, bo wiem, że będziesz szukał dziury w całym, że dotyczy to opału pod tytułem drewno, a system może być dowolny: francuski, niemiecki, norweski czy białoruski...z odzyskiem lub wodotryskiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 02.05.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Witam! Czasem terkoce? Ale nie o tym... Coś mi się na targach obiło o ucho, że ktoś coś zaczyna kombinować w dobrą stronę z tymi wkładami ceramicznymi. Chodzi o większy zgniot przy formowaniu, a co za tym idzie, mniej składników plastycznych jest potrzebne. Skutkuje to większą wytrzymałością i odpornością na wstrząsy cieplne (wyższa przewodność). Zdawało mi się, czy była o tym mowa? Bo tu nie chodzi o pożar sadzy. Tak samo zniszczy się tu wkład stalowy (kominowy). Chodzi o odporność na zmiany temperatury. Stal jest tu zdecydowanie górą. Po co właściwie robi się te trójniki ceramiczne? To szukanie guza. Pozdrawiam Wojtku ja osobiście uważam, że producenci tych kominów idą w złym kierunku. Utwardzają swoje wyroby zamiast produkować bardziej plastyczne kominy. Komin ceramiczny może wytrzymać jakąś ilość cykli rozszerzania i stygnięcia i nie musi się w nim przez np. 10 lat zapalić sadza i tak strzeli bo materiał nie wytrzyma. Włosi opracowali jakiś czas temu technologię wkładów ze specjalnych żywić żaroodpornych utwardzanych pod wpływem temperatury ale nadal elastycznych i pracujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 03.05.2012 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2012 Mi trochę o coś innego chodziło.Wyrób ceramiczny oczywiście plastyczny nie jest. Plastyczne są niektóre składniki masy przed wypaleniem (glina). Do nich dodaje się składników schudzających (nieplastycznych). Im tych drugich jest więcej, tym potem wyrób odporniejszy na to, o czym mówimy. Wymaga to jednak coraz większych ciśnień przy formowaniu. Niektórych kształtów w ogóle nie da się wytworzyć bez używania mas plastycznych - to dotyczy tych trójników np.Wyrób ceramiczny jest odporny na zmiany temperatury jeżeli: ma niską (najlepiej zerową) rozszerzalność i/lub możliwie wysoką przewodność cieplną. Duża ilość składników plastycznych w masie ceramicznej pogarsza tę drugą własność.Przykładem odporności na zmiany temperatury na drodze pierwszej jest szkło kominkowe (choć to już chyba nie ceramika), które drugą (przewodność) ma bardzo niską. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 03.05.2012 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2012 To że ktoś montuje "stalówkę" odwrotnie nie jest wadą systemu, tylko problemem źle pofałdowanej kory mózgowej. Taka argumentacja prowadzi do paranoi, bo np 30 % ludzi źle jeździ samochodami. Podobnie jak nagminne betonowanie systemówek,co jak sądzę jest w wiekszości przyczyną ich pękania ( no może poza trójnikami , które w d..ę dostają temp. z "genialnych " wkładów ) Co do montowania odstojników w przypadku kominków, swoje zdanie wielokrotnie wyrażałem : patologia społeczna. I tu uwaga, kolego... Twoje ukochane korzenie żabojedzące, mają w d.... te dyrdymały. Wszystkie kominki z rurami zamontowanymi na wkładach, ale tak by skropliny leciały do wkładu a nie po nim, z solidnym zadaszeniem u góry, są najbardziej bezproblemowymi rozwiązaniami z jakimi się spotkałem. Do tego te ich cieniutkie rurki ! Samo oczyszczający się system, który ma gdzieś rodzaj i stan opału . Dodam jeszcze, bo wiem, że będziesz szukał dziury w całym, że dotyczy to opału pod tytułem drewno, a system może być dowolny: francuski, niemiecki, norweski czy białoruski...z odzyskiem lub wodotryskiem... I tu się zgodzę Sam owe rurki stosuje , mimo że często konkurencja na pokazach dziurawi je zwykłym nożem albo ciągnąc za końcówkę przepięknie rozrywa splot . Z tym ,że moja sytuacja jest komfortowa - nie mam przypadkowych klientów i zawsze mogą sprawdzić mnie do 20 lat wstecz. A takie cóś stosowałeś?? Kiedyś robili to z końcówką karbowaną , odprężnikową . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 04.05.2012 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Mi trochę o coś innego chodziło. Wyrób ceramiczny oczywiście plastyczny nie jest. Plastyczne są niektóre składniki masy przed wypaleniem (glina). Do nich dodaje się składników schudzających (nieplastycznych). Im tych drugich jest więcej, tym potem wyrób odporniejszy na to, o czym mówimy. Wymaga to jednak coraz większych ciśnień przy formowaniu. Niektórych kształtów w ogóle nie da się wytworzyć bez używania mas plastycznych - to dotyczy tych trójników np. Wyrób ceramiczny jest odporny na zmiany temperatury jeżeli: ma niską (najlepiej zerową) rozszerzalność i/lub możliwie wysoką przewodność cieplną. Duża ilość składników plastycznych w masie ceramicznej pogarsza tę drugą własność. Przykładem odporności na zmiany temperatury na drodze pierwszej jest szkło kominkowe (choć to już chyba nie ceramika), które drugą (przewodność) ma bardzo niską. Pozdrawiam A mi chodziło mniej więcej o coś takiego: http://www.becaitalia.it/ht1000/ht1000.htm z włókien ceramicznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 04.05.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Ja z włoskiego to tylko ferrari, pizza i spaghetti.Odniosłeś się wcześniej do mojej wypowiedzi, w której była mowa wyłącznie o ceramice. Zwróciłem więc uwagę, że paradoksalnie im ten wyrób bardziej "dzwonięcy", tym odporniejszy na wstrząsy cieplne. Im cięższy, im bardziej zwarty, im twardszy, im mniej surowej gliny do jego produkcji użyto itd. Czym innym jest "plastyczność", czym innym elastyczność, a ani jedno, ani drugie nie jest mocną stroną, ani nawet cechą ceramiki. Ją trzeba akurat "usztywniać". O to tylko mi chodziło To są jakieś smołowane (żywicowane) sploty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.