Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak połączyć klasykę z nowoczesnością...?


Recommended Posts

admete-u nas w pralni i kotłowni tez szare-były w castoramie jednymi z najtanszych-i najladnieszych:yes:

a co do gliniastego (chyba tak sie mówi:-?) terenu-mamy ten sam problem.Mamy zrobione sączki wokół domu a w planach równiez w ogrodzeniu. Dom jest wybudowany duzo wyzej -wiec musimy nawiezc dosc sporo -takiej specjalnej (piaszczystej) zeby nie zatrzymywala wody.Duzy klopot (kosztowny) jest z takim terenem-ale,tak jak napisala yokasta-da sie okiełznac;)

Edytowane przez hazeleyes1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

admete-u nas w pralni i kotłowni tez szare-były w castoramie jednymi z najtanszych-i najladnieszych:yes:

 

po mini sondażu na bardzo waży temat :p wiem że po płytki do kotłowni jadę do castoramy :lol2:

 

Płytki black- white i kocia mordka wymiatają!!!

 

i to mi wystarczy żeby już płytek do małej łazienki nie szukać :yes: :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z wiadomości działkowo-budowlanych

 

OGRODZENIE NAM SIĘ PRZESUWA I ROZCHODZI :cry:

 

furtka z tyłu działki od strony lasu się nie zamyka :o:o:o

 

Mąż mówi że teraz będzie już konieczny mur oporowy na całej długości ogrodzenia = klilkanaście jak nie dziesiąt tyś

Czyli całe ogrodzenie które było już docelowym --do przerobienia :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Castoramy nie polecam. Lepiej pojedź do jakiejś hurtowni, znajdziesz coś fajniejszego w zbliżonych pieniądzach. Pamiętaj, że codziennie będziesz przechodziła przez tą kotłownie z garażu do domu.... Ja kupiłem płytki po 35zł/m2 i całość kosztowała ok 1200zł. Jest sen oszczędzać ok. 500zł w skali całej budowy? Nie sądzę.

 

Ta umywalka wygląda jak mój bidet :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ta umywalka wygląda jak mój bidet :-)))

 

jakbym umiała wstawiać emotionkę z grożącym palcem - byłaby wstawiona zamiast tego zdania :p

 

o cholera z tym ogrodzeniem!!!!

Macie dom na skarpie? Dużej?

 

działka jest na dosyć sporej górce - sama w sobie jest w miarę płaska - ale pod samym lasem z tyłu działki jest rów - na granicy naszej działki z lasem - którym kiedyś być może będą prowadzić rurę do wody odpływowej

Odsunęliśmy się od niego 3 metry (czyli za ogrodzeniem zostawiliśmy około 200m2 naszej działki :( ) rów jest dużo niżej - a z wyrównania naszej działki powstała właśnie ta skarpa z której zjeżdża ogrodzenie :(

Edytowane przez admete
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest i to bardzo duży, bo z takich niewielkich z pozoru 500 zł robią się grube tysiące. To na pewno nie jedyna rzecz na której "nie warto" oszczędzać. Finał zazwyczaj jest taki, że budowa okazuje się w 50% niedoszacowana ;).

 

Nam z początku też nie robiło wielkiej różnicy czy damy za schody 9 czy 12 tysięcy, bo różnica nie jest duża. Całość mści się na końcu.

 

Oczywiście mówię o osobach, które nie śpią na pieniądzach. Bo jak ktoś śpi to mu bez różnicy :D:D:D.

 

Ja wole dołożyć te ok.5% do całej budowy i nie wkurzać się, że "przyoszczędziłem" i teraz mam coś nie zrobione tak jakbym chciał.

Kwestia podejścia. Na wszystkim można oszczędzać, tylko czy na koniec po kilku latach mieszkania sobie nie powiesz: "a mogłam jednak zrobić to lepiej (patrz drożej)....." Nawet płytek w kotłowni.

Ja zdecydowanie nie śpię na pieniądzach :-)

Edytowane przez Artur222
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to tylko płytki do kotłowni :wtf:. Nie do końca kwestia podejścia tylko rozumnego wydawania pieniędzy ;).

 

Rozumiem podłoga w salonie, kuchni (chociaż i tu uważam, że mogliśmy wybrać lepiej i trochę taniej)! Poza tym 500 zł dołożone do 1200 zł to nie jest 5% ;) i niestety tyle nie wychodzi na koniec budowy :no:.

 

Kotłownia = pomieszczenie, które się brudzi, w którym jak czytałam będą zostawiane buty z dworu etc. to nie wiatrołap = reprezentatywne wejście i zapowiedź domu.

 

Dlatego lepiej zaoszczędzić na kaflach do gospodarczego i ulokować te pieniądze gdzie indziej, bo po jakimś czasie nie styknie nam na cos boskiego i niepowtarzalnego do salonu i co wtedy? Żal, jeśli zabraknie 500 zł które to pieniądze będą w kaflach w pom. gospodarczym ;). Takie jest moje zdanie :D przy końcówce wykończeniówki :yes:.

 

 

Jak widać kwestia podejścia. Ile zaoszczędzisz na takim podejściu w skali budowy całego domu? 5% 10% ? Robisz to na cale życie!!!

 

A kto powiedział, że zabraknie pieniędzy? Bierzesz więcej kredytu i masz ratę większą o parę złotych...... I tak spłacasz i tak. No chyba że budujesz za własne pieniądze to........wtedy bierzesz mniejszy kredyt na dokończenie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yokasta mądrze prawi :yes:

Kafelki w kotłowni mają tylko ułatwić jej utrzymanie w porządku czyli mają być po prostu praktyczne ( łatwe do umycia, antypoślizgowe, nienasiąkające plamami jak coś kapnie) ale nie muszą być piękne. Bez sensu wydawać tutaj kasę na jakiś design na który nawet nikt nie zwróci uwago bo kto normalny przesiaduje w kotłowni :p

A zaoszczędzone pieniążki zawsze jest gdzie włożyć jak to na budowie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yokasta mądrze prawi :yes:

Kafelki w kotłowni mają tylko ułatwić jej utrzymanie w porządku czyli mają być po prostu praktyczne ( łatwe do umycia, antypoślizgowe, nienasiąkające plamami jak coś kapnie) ale nie muszą być piękne. Bez sensu wydawać tutaj kasę na jakiś design na który nawet nikt nie zwróci uwago bo kto normalny przesiaduje w kotłowni :p

A zaoszczędzone pieniążki zawsze jest gdzie włożyć jak to na budowie :)

 

Czy ktoś coś mówił o designie? Czy mówiłem, żeby kupowała płytki za 100zł za m2 :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur222 reprezentuje chyba męskie podejście :) mój małż też tak mówi :) tu się dołoży, tam się dołoży bo co to za różnica 1000 czy 1200 a jak się na koniec uzbierało to się okazało że na wymarzone płytki do łazienki nie wystarczy :p

A z dobraniem kredytu nie jest taka prosta sprawa :yes: wiem bo próbowałam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur222 reprezentuje chyba męskie podejście :) mój małż też tak mówi :) tu się dołoży, tam się dołoży bo co to za różnica 1000 czy 1200 a jak się na koniec uzbierało to się okazało że na wymarzone płytki do łazienki nie wystarczy :p

A z dobraniem kredytu nie jest taka prosta sprawa :yes: wiem bo próbowałam :p

 

Mówię tak, bo mi nie zabrakło :-) Mądrego męża masz! Ja go rozumiem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to sobie przeliczam na swój sposób. Wszystkie zaoszczędzone pieniądze nie rozpływają się w powietrzu tylko możesz je wykorzystać na lepszy cel. No, chyba że dom jest najwyższym celem w zyciu, to nie mam pytań .

I to popieram bo budowa to nie całe życie (przynajmniej dla mnie) i poza nią też chciała bym żyć na normalnym poziomie. Poza tym ja nie jestem przekonana czy buduje dom na całe życie bo jak to w życiu nigdy nic nie wiadomo. Jak widać praca rzuca nas w różne rejony. A żaden kupiec nie doceni pieniążków włożonych w wykończenie kotłowni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...