Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak połączyć klasykę z nowoczesnością...?


Recommended Posts

Wszędzie jest pięknie, ale jak dla mnie nad Baltykiem najpiekniej, jak ostatnio moja noga stanęła na plazy w Dębkach, cóż za radość isc po pisaku, który piszczy pod stopami. Ludzi mnóstwo, ale bez problemu mozna było znależć wolny placyk przy samej wodzie, tylko ta pogoda, do 14 było pięknie, ani nie za gorąco( na Krecie gdzie ostatnio byłam mimo wiatrów dla mnie jest zdecydowanie za gorąco), ani za zimno, woda w miarę, żyć nie umierać, no tylko o 14 przyszły chmury i zacząl z nich padac malutki deszczyk i to już nie bylo miłe. :(

Natomiast ludzi tabuny szczegolnie na uliczkach tej malutkiej miejscowości gdzie rozmieszczonę są budki ze wszystkim :(

 

No więc nie jest łatwo, bo dla mnie nad morzem nawet nie musi byc słonce, ale nie może padać i powinno byc ciepło, a oto nad naszym morzem ostatnio bardzo trudno :(

 

To sa najwyraźniej jakieś anomalia pogodowe, bo przecież kiedyś do Łeby jeżdziłam na dwa tygodnie rok w rok i tylko raz zdarzyło mi sie nie utrafić z pogoda :)

 

No i w koncu jak Mi byl mały na plaży w Gdyni spędzałam tez każdy dzień, zostawalam w domu tylko jak lało, ale takich dni nie bylo dużo, a w tym roku w pierwszej połowie lipca w Gdyni byla codziennie burza a nawet dwie ???????

 

Myślę Aguś, że nie jest tak źle z tą pogodą i jakos wypoczywacie :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Myślę Aguś, że nie jest tak źle z tą pogodą i jakos wypoczywacie :) Pozdrawiam :)

 

Alu Dębki a Mielno to spora odległość- już 50 kim robi różnicę niestety:bash: i nie gwaranyuje takiej samej pogody.

 

Aguś wracaj szczęśliwie opalona i wypoczęta bo my tu za Tobą strasznie tęsknimy:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu Dębki a Mielno to spora odległość- już 50 kim robi różnicę niestety:bash: i nie gwaranyuje takiej samej pogody.

 

Aguś wracaj szczęśliwie opalona i wypoczęta bo my tu za Tobą strasznie tęsknimy:hug:

 

Ja w weather.com specjalnie ustawiłam sobie Mielno i codziennie sprawdzam jaka pogoda tam, tak się składaż e z Debek nawet smsowałam z Pasie i pogoda była identyczna, tylko u nich się troche szybciej zachmurzyło:)

 

Faktycznie jednak na wybrzeżu rózna pogoda jest i tak np w Dębkach pada a w Juracie świeci słonce :) Połwysep zresztą ma zupełnie inna pogode niż plaze na lądzie stałym i ta pogoda dokładnie zmienia się od Władysławowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też z czasem, znaczy się z wiekiem gorzej znoszę upały i lato nad Bałtykiem jest nie tylko tańsze, a i zdrowsze. Na upały do tej pory nie trafiłam ;)

 

Wiesz ja bardzo długo mieszkałam nad Bałtykiem i naprawde tylko kilka razy zdarzył sie upał taki na 30 stopni i to nad Zatoka Gdańską, ale ja nauczyłam się chodzić na plażę i korzystac z jej uroków nawet przy 16 stopni byle tylko nie padało, oczywiście zaopatrzona w parawany i parasol :)

Co roku jeżdzilismy na plaże na półwysep lub do Karwieńskich Błot i nie narzekalismy, oczywiście były gorsze dni i wowczas jezdzilismy rowerami ale generalnie nie padało i było dość ciepło. Dawnymi czasy pierwsze dwa tygodnie lipca dawały murowana pogodę :)

Niestety pogoda w tym roku płata figle i co chwilę pada i co wówczas robic z dziećmi ??????

 

Jednak ja jak pepejeans uwielbiam Bałtyk :)

 

Dzisiaj w Mielnie mocno wieje, wiele chmur, ale tez świeci słonce, mam nadzieję Aga, że wypoczywasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiecznie narzekam-kiedy wreszcie autostrada powstanie z południa na północ Polski? Żeby można było tak na weekend skoczyć,jodu się nawdychac. Bo teraz czy to przez Niemcy, czy przez Polskę 7-8 godzin trzeba dybać ( Z Wrocławia)

Natalia nie wiem czy Cię pociesze ale od mnie nad morze jest ponad 900km, no juz dalej jak ja mieszkać się nie da:D:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczynki :)

 

Jesteśmy już w domku, dojechaliśmy cali i zdrowi :)

Sama jestem z siebie dumna że dałam radę :p, bo i w tą stronę miałam lekkiego stresa

Chłopkami przejechali drogę bez żadnych problemów :)

 

Pogoda niestety płatała nam psikusy, przyznam że ostatnie 2 nasze wyjazdy nad morze były idealnie wszczelone w pogodę,więc tym razem byłam trochę zła na te huśtawki z deszczem wiatrami i chowającym się słońcem za chmurami,

ale ogólnie było nieźle więc narzekać nie możemy :)

 

 

Jutro poczytam na spokojnie co tam upisałyście :popcorn:

strasznie cieszę się że do mnie zaglądałyście i o mnie nie zapomniałyście :hug:

 

Buziaki zostawiam i do jutra :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z rana :)

Igi pospał do 7 :o, także i ja w mirę wypoczeta ;)

 

Już wiem że na taką trasę mogę spokojnie się wybierać :yes:, wyprzedzania się już nie boję nawet na wąskich dróżkach :wiggle:.

Jednak podstawa to PORZĄDNE WYSPANIE SIĘ a mnie w jedną jak i w drugą stronę go brakowało :(

Dlatego musiałam się podwójnie skupiać ;)

Miałam też w tą stronę jeden moment gdzie serce mi dosłownie zamarło.

J wyprzedził tira, ja zaraz miałam to zrobić, gdy nagle ruch na drodze stanął :o.

Widzę że stoją przede mną

widzę że stoją z naprzeciwka, ruch się zatrzymał nagle,

zobaczyłam że coś się stało po naszej stronie, wyskoczyłam z samochodu,po prawej po naszej stronie zobaczyłam tira leżącego w rowie jadącego z naprzeciwka i wyobraźcie sobie co czułam szukając J samochodu :(

Nie wiemy co się dokładnie stało i kiedy, bo samochody w tym momencie ruszyły i J wyjechał sprzed tego tira przedemną i wszyscy ruszyli.

Ja ledwo weszłam do samochodu na nogach z waty .......................

 

i to jest najgorsze na drodze, nieważne jak jesteś dobrym kierowcą, jak jesteś przygotowany do drogi wystarczy błąd kogoś innego,jedna chwila i tragedia gotowa.

 

Na szczęście ic się nie stało jesteśmy w domku.

Teraz prze de mną tony prania - a tu leje - dlatego siedzę przy lapku - którego jak napisała Mirelka faktycznie nie ruszałam przez cały wyjazd bo nie było tak naprawdę kiedy :lol2:

 

 

Mimo że miałam do pomocy mamę, wiecie jak to jest mamusia czyli ja zrobi wszystko najlepiej i mój wypoczynek wyglądał dzień w dzień tak samo, od posiłku do posiłku, kapnia po plaży,szykowania ,pakowania wszystkiego na wypad na miasto i tak w koło macieja :bash:.

Oskar szedł bardzo późno spać Igi po 20 - więc żeby posiedzieć wieczorkiem w ciszy i spokoju przy % n ie było tak naprawdę za wiele :(.

Ale za rok będzie już lepiej :lol2:

Najważniejsze że dzieci nawdychały się jodu, wybiegały, wybawiły i wypoczęły na świeżym powietrzu - takie były założenia tego wyjazdu :yes: :D

 

Podsumowując

Lekka czekolada na twarzy i ciałku jest :rolleyes:

Od komputerka się odpoczęło :yes:

Jodu nawdychało

Bicepsy i tricepsy wyrobiło od noszenia dzieci z plaży i z miasta jak jedno nóżki bolały :lol2:

 

Co do relacji z placu boju

Mam zdjęcia kostki z poniedziałku, ale chciałam pokazać Wam najnowsze, widzę że się rozjaśnia więc może będą zdjęcia bez deszczu :)

Zgram też zdjątka z wyjazdu i pokaże Wam co nie co :rolleyes:

 

 

Miłego dzionka życzę

A za nadrabianie u Was zabiorę się jak ogarnę to moje big burdello które powstało w domu idę walczyć z rozpakowywaniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że wróciłas cała i zdrowa i na dodatek opalona, tak jak plotkowałyśmy tu u Ciebie, pogoda nad Bałtykiem jest zawodna i nieprzewidywalna, rano świeci słońce po południu deszcz, takie są "uroki" naszych plaż. Kto jednak powiedział, że na plaży cały czas musi świecić słonce, byle nie padał deszcz. :)

 

Aga miłego dnia Ci zyczę, żebyś jak najszybciej uporała się z praniem itp (jak ja tego nie lubię!!!) :)

 

U nas na razie nie pada :) ,ale jest brzydko i zimno :(

 

Ja nigdy swojego szkraba nie nosiłam na rękach w wieku 4 lat pokonywał 20 km trasyi pewno dlatego nie mam bicepsów:lol2:

Edytowane przez emiranda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu pogoda nad morzem niestety jest nieprzewidywalna :yes:

Ale tak jak pisałam 2 lata i 3 lata temu udało nam się trafić w słońce i wysokie temperatury i w tym roku było by podobnie gdybyśmy pojechali tak jak planowałam tydzień wcześniej :(

Ale nie było tak źle, każdego dnia świeciło słońce, ale było parę dni kiedy przechodziły burze, do tego ostatnie dni były z tym silnym wiatrem że z dzieciakami ciężko było siedzieć na plaży, ale już pod domem było ok :yes:.. Także ogólne rozliczenie pogodowe jest dobre :yes: :)

Co do noszenia dzieci Oskaro też jest bardzo wytrzymały, ale złapało go to przeziębienie a że nie było gorączki to wychodziliśmy normalnie na spacery i na miasto ale jego wytrzymałość nie była już taka jak normalnie i kończyło się dźwiganiem go do domu :).

W inne dni braliśmy rowerek biegowy i śmigał koło wózka :)

 

Anetko a jak my się cieszymy że już jesteśmy w domku :wiggle:.

Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej :rolleyes:

 

Fotki zaraz wrzucam.

Nacykałam prawie setkę :lol2:

Wybiorę co lepsze ujęcia :)

Mam nadzieję że Was nie zanudzę ;)

My cieszymy się jak nie wiem co :wiggle:.

Kostka niestety zasypana piaskiem, ale gdzieniegdzie prześwitują kolorki :)

No to zabieram się za zgrywanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...