Jak połączyć klasykę z nowoczesnością...?

[ivy17]

Możesz też poszukać pleksi, chociaż to nie to samo

 

pleksi chyba sie rysuje bardzo

[admete]

No to wklejam

Aż się boję Waszych opinii

 

Sama komoda jest przepiękna (ja tak uważam odkąd ją zobaczyłam ) i ma potencjał.

Tylko czy będzie pasowała do salonu :confused:

Nie chodzi mi o jej kształt czy styl tylko o wielkość.

Zrobiłam przymiarkę ze styropianu - i nie wiem czy wklejać bo widok trochę przeraża

Ale wiadomo styropian nie ma pięknych uciekających nóżek i nie ma tej lekkości którą ta komoda ma - przynajmniej na zdjęciach

 

Wymiary - długa na 3 metry

głęboka 54 cm, i wysoka na 104 cm - plus nadstawka którą raczej zdejmę

 

O kolorze później zostawiam ją do Waszej oceny

 

 

http://i3.fmix.pl/fmi217/9d1f95a0001f04d8508e977e

 

 

http://i2.fmix.pl/fmi2819/f6097b7600185d4c508edde4

 

 

http://i2.fmix.pl/fmi2410/05fbc8970012ece1508ede17

 

 

http://i1.fmix.pl/fmi667/cae1f9b000129e7c508ede40

 

Nie muszę dodawać że żadnych innych mebli w salonie już nie będzie

Do komody wejdzie wszystko co tylko nam wpadnie do głowy , schowamy wszelkie sprzęty i kabelki, subufery i odtwarzacze

 

Dodam tylko że komoda jedzie od razu do stolarza (tego od kuchni) zostanie rozebrana i pomalowana.

Pozostaje mi decyzja jak ma ostatecznie wyglądać.

A może ktoś jest za tym żeby została taka jaka jest - mam taki głos mojej mamy

I oczywiście na spokojnie go przemyślę

Ciekawa jestem bardzo co Wy powiecie.

Zaraz zgram zdjęcie z po ustawiamym styropianem - tylko proszę się nie sugerować za bardzo

[admete]

Justynko dzięki serdeczne

Rano sobie przejrzę na spokojnie.

Ten temat niedługo też musze ruszyć -ale jak widzisz odwlekam jak mogę

 

Ivy tez mi się tak wydaje - i chyba na początek by mogło być - bo szkło plus moje chłopaki = DEMOLKA

 

I wklejam przerażające zdjęcie

 

http://i3.fmix.pl/fmi2543/5c6279a200166ae2508ee45b

 

Wysokość trochę przeraża, ale mimo tego ryzyko już podjęte

 

 

I coś kolorystycznego.

Próbeczka koloru szafy w wiatrołapie

 

Czwarty kolor od dołu

Zdjęcia z lampą - więc w rzeczywistości ciut ciemniejszy

 

http://i3.fmix.pl/fmi653/d91b1c88001f3ed5508ee4e8

 

 

Ławeczka czerwona - tu dla przymiarki paleta czerwieni (na zdjęciach wychodzi mi strasznie jaskrawo )

I próbka materiału na fotel

 

 

http://i2.fmix.pl/fmi22/53eb50f60021fac1508ee54a

 

 

Na jasnej płytce

 

 

http://i1.fmix.pl/fmi396/31dd1d9f001f2faf508ee5c6

 

 

I wzór szafy u mnie wyjdzie z podziałem na cztery z długości

 

http://i3.fmix.pl/fmi699/f6bd046f000a471e4f215fb2

 

 

Zmykam kochane bo rano trzeba wstać.

Piszcie szczerze o komodzie (ale nie do bólu bo mi poranek się popsuje ) - żartuję - szczerze napiszcie jak ona Wam się widzi.

 

Dobrej nocy

[agawi74]

Aguś, komoda jest za****ta:yes: Uważam, że w tym kolorze wygląda ok, ale chyba u Ciebie widziałabym ją może w szarości?

Wielkość jest imponująca:lol2: uwielbiam takie meble z duszą

 

Kolorek szafy jest cudny- to rodzina fioletów, tak? Wydaje mi się, że będzie bardzo ładnie:yes:

Buziaki i miłego poranka:hug:

[vesila]

Noooo... komoda full wypas:lol2:

nie wiem na jaki kolor ją chcesz malować, ale taka błyszcząca jest super

elegancki mebelek sobie sprawiliście:yes:

[pestka56]

Komoda jest świetna i trzyma styl z Twoim kominkiem.

Co do malowania i może innych inspiracji polecam Ci dwie szwedzkie boginie meblarskiego recyclingu http://designbyleftovers.se/couture/sofas/hotel-leftovers/ Rok temu, chyba, zgarnęły kilka największych nagród na światowych wystawach meblarskich

[admete]

Oj dziękuję dziewczyny

Bałam się że dostanę po głowie za tą komodę

 

Czekam na poranne ptaszki - co powiedzą

 

Aguś co do koloru pomyślałam że dopasuję się do listew (czyli ala greige:)) - tylko ciut ciemniejszy kolor żeby nie zginęła na ścianie - chociaż przy jej rozmiarach jej to chyba nie grozi

 

I oczywiście kombinuję z jakoś wstawką w fiolecie - ale to takie moje rozważania jak z czerwoną fugą w górnej łązience

Komodę myślę dać na połysk

Edytowane 30 Października 2012 przez admete

[nihiru]

Faktycznie, komoda - potwór:D

 

Znaczy się - duża jest . Ale na długość pasuje idealnie, salon masz duży i jeszcze kanapy ją trochę zasłonią - uważam że będzie git.

 

Z tego co widzę, to komoda ma piękne intarsje i zamalowanie ich byłoby świętokradztwem, także ja wszelkie farby trzymałabym od niej z daleka, najwyżej odświeżyła mebel, żeby nabrał blasku:yes:. Do tego, jak radzie znakomita dekoratorka (http://abigailahern.wordpress.com/2012/10/23/how-to-create-the-most-perfectly-imperfect-room/): warstwy, warstwy warstwy (szare do szarego? nuuuda:)).

 

Widzę tylko jeden problem: zarówno czestery jak i ta komoda mają swoje odrębne, bardzo wyraźne style, które wołają o uwagę. Boję się że się pokłócą

[Venus_m]

Cudo. Ja bym nie malowała, dla mnie cały urok w takich meblach jest kiedy kolorem niezgrywaja sie idealnie, rozmiar nie przeraża w żadnym wypadku!!!!! Miauuu chcem.

[namira]

witam z rana,komoda stylowa,nieoklepana,bardzo lubię takie meble,powtórzę za Venus,że rozmiar mnie nie przeraża....

[ivy17]

komoda olbrzym ..ale u Ciebi ebedzie fajnie wygladać ja bym jej nie malowala, mam wrażenie ze zrobi sie z niej wtedy wielkie paskudztwo teraz cały jej urok w aktualnym wykończeniu...ale znajac Ciebie masz juz na nią swój pomysł

[mirela99]

Komoba cudna. Jak pisałam, nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić Twojego salonu więc o jej ewentalnym przemalowaniu zdecydowałabym już jak wszystko się w salonie znajdzie. Wtedy bym ją przypasowała. Wydaje mi się, że nie ma co pochopnie podejmować decyzji dot. jej malowania.

[admete]

Faktycznie, komoda - potwór:D

 

Znaczy się - duża jest . Ale na długość pasuje idealnie, salon masz duży i jeszcze kanapy ją trochę zasłonią - uważam że będzie git.

 

 

Cieszę się że potwór zaakceptowany

 

Widzę tylko jeden problem: zarówno czestery jak i ta komoda mają swoje odrębne, bardzo wyraźne style, które wołają o uwagę. Boję się że się pokłócą

 

Oj oby nie

 

Namira Witam serdecznie i dziękuję za opinię

 

Z tego co widzę, to komoda ma piękne intarsje i zamalowanie ich byłoby świętokradztwem, także ja wszelkie farby trzymałabym od niej z daleka, najwyżej odświeżyła mebel, żeby nabrał blasku:yes:. Do tego, jak radzie znakomita dekoratorka (http://abigailahern.wordpress.com/2012/10/23/how-to-create-the-most-perfectly-imperfect-room/): warstwy, warstwy warstwy (szare do szarego? nuuuda:)).

 

 

 

 

Cudo. Ja bym nie malowała, dla mnie cały urok w takich meblach jest kiedy kolorem niezgrywaja sie idealnie, rozmiar nie przeraża w żadnym wypadku!!!!! Miauuu chcem.

 

witam z rana,komoda stylowa,nieoklepana,bardzo lubię takie meble,powtórzę za Venus,że rozmiar mnie nie przeraża....

 

komoda olbrzym ..ale u Ciebi ebedzie fajnie wygladać ja bym jej nie malowala, mam wrażenie ze zrobi sie z niej wtedy wielkie paskudztwo teraz cały jej urok w aktualnym wykończeniu...

 

Widzę że póki co jesteście jednogłośne

Plus głos mojej mamy (z którym się bardzo liczę ) za nieprzemalowywaniem

Zobaczę jak sprawa wygląda z samym odświeżeniem mebla - czy pan stolarz się takimi rzeczami zajmuje

 

...ale znajac Ciebie masz juz na nią swój pomysł

 

W tej kwestii bardzo polegam na Waszej opinii, bo boję się stworzyć prawdziwego potwora

[admete]

Komoba cudna. .

 

Cieszę się

 

Jak pisałam, nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić Twojego salonu więc o jej ewentalnym przemalowaniu zdecydowałabym już jak wszystko się w salonie znajdzie. Wtedy bym ją przypasowała. Wydaje mi się, że nie ma co pochopnie podejmować decyzji dot. jej malowania

 

Dokładnie

[mrówka75]

Komoda jest taaaaaaaaaaaak piękna , że nic a nic bym z nią nie robiła.

[Venus_m]

Aga moim zdaniem komoda z chesterami się nie pogryzie jeżeli dasz szklany stolik, nieważne czy gięty czy nie, wtedy dopełnisz eklektyzmowi (ale napisałam hi hi ) i mimo że będzie z innej bajki to będzie pasować

[admete]

Komoda jest taaaaaaaaaaaak piękna , że nic a nic bym z nią nie robiła.

 

Dzięki mróweczko

Wybijacie mi ten spontaniczny pomysł z malowaniem z głowy

 

Aga moim zdaniem komoda z chesterami się nie pogryzie jeżeli dasz szklany stolik, nieważne czy gięty czy nie, wtedy dopełnisz eklektyzmowi (ale napisałam hi hi ) i mimo że będzie z innej bajki to będzie pasować

 

No to już się nie boję.

Boję się tylko tej wysokości tej komody .

Mamy jechać do stolarza obejrzeć jeszcze próbkę koloru szafy do wiatrołapu to zobaczę ją na żywo.

Skręca mnie jak nie wiem żeby ją zobaczyć

[Beauty]

Aga ,komoda jest zarąbista!! Ja bym ją zostawiła tak jak jest ,...faktycznie szkoda intarsji,,,a jeżeli malować to na coś odlotowego....fronty zrobiłabym w romby w kolorach nawiązujących do kanap...Ot co:D sam planuję komódkę ( ale w odrobinę mniejszych rozmiarach:lol2:) właśnie pomalowaną w ten sposób.

[Beauty]

Nie mogę teraz znalezć odpowiedniego zdjęcia ,,,ale może jak chcesz jej nadać "odrobinę " nowoczesności to może takie wzory?

http://www.grange.fr/catwebiframe/ImgHandler.ashx?id=10511&Detail=1

[nihiru]

Dziewczyny - zwróćcie uwagę, że komoda prawie w całości zostanie zasłonięta przez kanapę! Nie ma sensu malowanie jej w jakieś wzory!

 

I właśnie dlatego myślę, że wysokość to będzie jej zaleta - gdyby była niższa, chowałaby się w całości za czesterem i trochę głupio by to wyglądało

 

Jednego się tylko czepnę: czy telewizor musi być na środku ściany? Nie można by go przenieść na bok, obwiesić dookoła obrazami i zrobić coś w rodzaju takiej winiety:

 

http://media-cache-lt0.pinterest.com/upload/8514686765665109_GuQwRTzf_c.jpg