Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak połączyć klasykę z nowoczesnością...?


Recommended Posts

U nas na dole 20 stopni a na górze 23. Jak napalimy w kominku to do 25 dobijamy, ale dla mnie i tak jest cały czas za zimno i nawet przy takiej temp. chodzę w polarku i grubych spodniach (z ciepłymi getrami pod spodem). Też mogłabym mieszkać w Egipcie:-)

P.S. Yokasta, widzę, że u Was zimny chów i jeszcze w krótkim rękawku-brrrr, ale ja potrafię mieć lodowate stopy i ręce podczas opalania na plaży, więc skrzywiona jestem:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sofka......hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm zła nie jest. Ale obicie moim zdaniem do zmiany, ale dobrze że na koniec, bo nie ma się z nią co gorączkować. Jakoś na holl bardziej mi zegar mora pasuje niż ta sofka.

 

 

Jeżeli znajdę sponsora na morę to będę myslała co z sofka :)

 

Aguś a za ile te obrusy? Ja na Wigilię zamówiłam taki sam z allegro, przyszedł i jest mega! 36 zł kosztował, wykończenie takie same lub podobne ale proste. Nasz 250 cm. Plamoodporny i bardzo fajny gruby materiał :)

 

Wiesz co te z materiału Sol i Luna za mój 150/325 cm 170 zł, a 150/150 cm 112

Czekam na wycenę z tego drugiego materiału.

Nie orientowałam się w obrusach i nie szukałam niczego innego - ten mi się spodobał i zamawiam ;)

Jakbym zaczęła oglądac to by mi miesiąc zeszło a chce na moją imprezę urodzinową kupić :)

 

 

 

Mnie też :sick:

 

U nas 25 stopni :oops:

( ale ja po domu muszę chodzić w krótkich spodenkach i w bluzce na krótki rękaw, inaczej nie potrafię się poruszać ;) )

 

U naszych znajomych dużo niższa temperatura, każdy kto do nas przychodzi, zawsze zgodnie twierdzi ... " ale u was cieplutko " :)

 

 

Dzięki za wymiary ...

 

 

Buziaki niedzielne zostawiam :hug:

 

No to cieplutko u Was :lol2:

 

:hug:

 

23? 25? Rany, ja bym nie wytrzymała.

 

U nas w nocy 16, w dzień 18. I też w krótkim rękawku chodzę :lol2:. Dla mnie maks to 20 gdzie da się normalnie oddychać.

 

.

 

Dla mnie zdecydowanie za zimno :p, ale ja taki zmarzluch że hej :)

 

Aguś, mi sofka w ogóle nie leży :) a już na pewno nie w tym kolorze i obiciu. Więc daj gdzie chcesz :D

 

Sofka jest specyficzna :rolleyes:

 

Agnieszka mam pytanko o listwy podłogowe. W twoich wcześniejszych postach pisałaś o wycenie listew 12 zł za mb. To cena z kolorem? Ten stolarz to gdzieś w naszych okolicach?

 

Stolarza mam z Radomia - robi mi praktycznie wszystko do domu

 

 

dokładnie tak jak u nas :yes:,no chyba ,że jesteśmy w De .to temp.jaką utrzymujemy domu ,waha się w okolicach 16 stopni.

 

U nas poniżej 22 raczej nie spada. Lubimy ciepełko.:yes:

 

u nas też w granicach 22-24,5 :yes:

 

Czyli te nasze 23 nie są bardzo ponad normę :)

Ale na taka powierzchnię jak mamy, cena za gaz rośnie nieciekawie.

Dlatego spróbujemy zjechać do 20 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to drogo :lol: nam ta Pani/dziewczyna szybciutko uszyła obrus :wiggle:

 

A masz namiar do tej Pani? :rolleyes:

 

Adme, prawda jest taka że w zimie wolę zimniej a w lecie cieplej :). Nie przegrzewamy się, a jak potem mamy wyjść na dwór na -15 stopni to nie odczuwamy takiej różnicy. Mimo wszystko -15 a +25 to 40 stopni różnicy :o.

 

Z tą róznicą temperatur masz rację :o - w ogóle o tym nie pomyślałam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś, to tak naprawdę kwestia przyzwyczajenia. Gdyby w domu było cieplej miałabym gwarantowane przeziębienie po wyjściu z domu. 23-25 to po prostu kosmos jakiś :lol2:. Faktem też jest, że u nas większość gości mówi, ze dość chłodno :) wtedy bardziej hajcujemy w piecu :D.

 

Skibuniu, zimny zimny tylko przy maluchu będzie ciutkę cieplej, myślę 19-20 stopni, w łazience troszkę więcej :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aguś

My też lubimy Hawaje w domu:D:Dmamy temp.ok 24 stopni...ale u nas sie tej temperatury nie czuje az tak bardzo...wróciłam własnie od znajomych mieszkajacych w bloku...u nich niby taka sama temperatura panuje ,ale ja sie dusiłam i nogi mi popuchły...;);)

Sofka ładna ale coś mi w niej nie gra ,,,może tkaninę obiciową bym zmieniła ..np jakies pasy...mam na ich punkci hopla ,wic moe nie jestem obiektywna;)

A zegar Mora jakoś mi Aguś do Twoich wnętrz nie pasi...wybacz:yes::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aga...ja z tych zimnolubnych w domu...latem uwielbiam słońce, ale w domu wolę raczej chłodniej niż gorąco, inaczej jestem chora!!! Mamy znajomych od których zawsze wracam z bolącą głową....upał nie do zniesienia!!! Nie lubię!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu umknął mi Twój pościk ;)

Ja też zawsze zimne nogi i ręce - moje chłopaki wdali się we mnie - ale oni w ciągłym biegu więc tego tak nie odczuwają :)

 

 

Aguś, to tak naprawdę kwestia przyzwyczajenia. Gdyby w domu było cieplej miałabym gwarantowane przeziębienie po wyjściu z domu. 23-25 to po prostu kosmos jakiś :lol2:. Faktem też jest, że u nas większość gości mówi, ze dość chłodno :) wtedy bardziej hajcujemy w piecu :D.

 

 

Aniu ale obiecaj że dzidziusiowi ciut podgrzejecie :lol: :hug:

Jak się w ogóle czujesz? :hug:

 

Hej Aguś

My też lubimy Hawaje w domu:D:Dmamy temp.ok 24 stopni...ale u nas sie tej temperatury nie czuje az tak bardzo...wróciłam własnie od znajomych mieszkajacych w bloku...u nich niby taka sama temperatura panuje ,ale ja sie dusiłam i nogi mi popuchły...;);)

Sofka ładna ale coś mi w niej nie gra ,,,może tkaninę obiciową bym zmieniła ..np jakies pasy...mam na ich punkci hopla ,wic moe nie jestem obiektywna;)

A zegar Mora jakoś mi Aguś do Twoich wnętrz nie pasi...wybacz:yes::hug:

 

Masz rację co do tego odczuwania temperatury :yes:

U nas duża powierzchnia plus rekuperacja więc nie jest duszno i inaczej się to odczuwa niż w mieszkaniu.

My mamy teraz mega porównanie z tym jak było w bloku a jest tutaj.

Oskar po przeprowadzce od razu przestał kasłać - nie ma dusznego i suchego powietrza.

Dlatego teraz mam nadzieję że jego chorobowy kaszel szybciej przejdzie :yes:

 

Co do zegara puszcze privka http://forum.barcis.pl/images/smilies/chytry.gif

 

Aga - zalinkuj sklep z ghostami:rolleyes: gdzie swoje kupowałas

 

A prosze bardzo :)

Najciekawsze jest to że mieliśmy przez miesiąc te krzesełka darmo :lol2:

Teraz się dopiero upomnieli o pieniążki ;)

 

link

 

Halo :)

 

Sofka wygląda całkiem całkiem.

Pomieszkaj z nią i wtedy zdecydujesz.

No, i co najważniejsze - porządna kąpiel wskazana.

 

A jak puzzle? Skończyliście?

 

Puzzle układają się małymi kroczkami.

Mam rozłożone na wyspie, a układankę na stole - jak czekam na gotującą się wodę, albo robię jedzenie to zawsze coś tam ułożę :lol2:

I oskarowi nawet trochę się udało dopasowac puzzelków :rolleyes:

 

Hej Aga...ja z tych zimnolubnych w domu...latem uwielbiam słońce, ale w domu wolę raczej chłodniej niż gorąco, inaczej jestem chora!!! Mamy znajomych od których zawsze wracam z bolącą głową....upał nie do zniesienia!!! Nie lubię!!!

 

Moja mama i J tak jak Ty mogliby mieć z 19 st.

Ale jak napisałam wyżej powierzchnia domu i rekuperacja robią swoje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19-20 będzie :) (teraz w cieplejsze dni też bywa, grzejemy kominkiem więc nie da się dokładnie wyregulować temperatury w domu, zależy od ciśnienia na zewnątrz, temperatury itd. :D). W marcu z resztą niżej się nie będzie dało :).

Powiem Ci, że dzieci mojego rodzeństwa w temp. 18-19 są duuuużo zdrowsze i lepiej się czują niż bratanek męża, notorycznie przegrzewany. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale to tak z obserwacji :). Ale ja wiem że każdy lubi inaczej :yes:.

 

Czuję się super :) czyli jakoś się tam kulam jak trzeba :lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19-20 będzie :) (teraz w cieplejsze dni też bywa, grzejemy kominkiem więc nie da się dokładnie wyregulować temperatury w domu, zależy od ciśnienia na zewnątrz, temperatury itd. :D). W marcu z resztą niżej się nie będzie dało :).

Powiem Ci, że dzieci mojego rodzeństwa w temp. 18-19 są duuuużo zdrowsze i lepiej się czują niż bratanek męża, notorycznie przegrzewany. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale to tak z obserwacji :). Ale ja wiem że każdy lubi inaczej :yes:.

Czuję się super :) czyli jakoś się tam kulam jak trzeba :lol2:.

 

Przegrzewanie na 100% nie jest dobre :), ja nigdy nie chuchałam ani nie dmuchałam na dzieciaki - najbardziej nas dotknęły choróbska w pierwszym roku chodzenia Oskara do przedszkola - ale ten rok jest bez porównania :)

 

Super że zdrówko dopisuje :hug:

 

 

Agnes na pewno mam zaraz poszperam i zaprivkuję :hug:

 

Ok to super, bo jak polecasz to z miłą chęcią się skuszę :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny zastanawiam się nad ta latarenką do wiatrołapu

 

http://i3.fmix.pl/fmi1261/fa8fd7dc001d97555105866e

 

Ma 54 cm wysokości - ja mam koło 280 cm wysokości sufitu - będzie pasować :rolleyes:? nie jest za duża?

 

Czy szukać jakiegoś krótszego kryształowego żyrandolka?

 

np

 

http://i3.fmix.pl/fmi2509/c4455aed001f2e58510586c8

 

Czy dać plafon jak na holu???

 

Bosze niby osobne pomieszczenie a już tysiąc pytań :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga u nas zostały tylko królewna śnieżka, puchatek i księżniczki. Wzieliśmy śnieżke. na razie ułozona ramka i troszkę środka - Bartek się wkręcił też, ale Adas za mały ;) on układa takie max 160 el ;) Zygzaka i Myszki Miki nie bło już.

 

temperatura w domu- w bloku mieliśmy ciągle zakrecone kaloryfery a i tak jakieś 22 st było - tak rury i sasiedzi grzali... w nocy ciągle byłam przemęczona -za goraco dla mnie. Teraz mamy na górze 18-19 st, na dole jak kozą grzejemy to więcej - w tym fragmencie obok niej do 24-25 potrafi dojść ! ale to chwilowo, ogólnie max 21 st. 18 do egzystencji dziennej dla mnie ciut za mało -20 wystarcza spokojnie. nie lubię mieć w zimie w domu tak, ze chodze pół-rozebrana, a na dworze zimnica... po to jesty zima, zeby nosić grubsze skarpety i swetry ;) a ja tez jestem zmarzlak ! i to wielki. Wieczorkiem lubię pod kocykiem posiedzieć - jak bym miała stale 24 st to bym nie mogła, bo bym sie ugotowała, hehe

 

lkatarenka fajowa - ale czy za duża - nie wiem, bo ja nie umiem tak oceniać - mam problem sama z tym :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aga

Nie nadążam czytać obrazki pooglądałam i bardzo mi się podoba :)

 

Ciężki tydzień miałam ale zrobiliśmy schody (bez barierek) kuchnia 75% :)

Spodobały mi się Twoje zakupy i zaczęłam nałogowo siedzieć na Al.... może coś upoluję ;)

 

Przyznaj wciąga to przeglądanie http://forum.barcis.pl/images/smilies/chytry.gif

 

Jak coś upolujesz to sie pochwal :lol:

 

Może być za długa ta latarenka ale bardzo ładna :)

Aga te kinkiety co miałaś takie małe to widziałam u nas w Leroy tylko większe na 100%

 

Sprawdzę jak będę były żyrandole z takimi kloszami i kinkiety :)

 

Czemu u mnie nie ma leroya :mad:

Nie ma to jak zobaczyć na żywo :(

 

Będzie dobrze z latarenką :yes: Jeżeli to co widać na obrazku ma w sumie 54 cm to gooooood ;)

 

:wiggle: :lol:

 

Aga u nas zostały tylko królewna śnieżka, puchatek i księżniczki. Wzieliśmy śnieżke. na razie ułozona ramka i troszkę środka - Bartek się wkręcił też, ale Adas za mały ;) on układa takie max 160 el ;) Zygzaka i Myszki Miki nie bło już.

 

 

U nas też ramka i trochę środka :lol:

Mam nadzieję że w 2 tygodnie zdążymy bo muszę mieć pusty stół na imprezę :lol2:

 

temperatura w domu- w bloku mieliśmy ciągle zakrecone kaloryfery a i tak jakieś 22 st było - tak rury i sasiedzi grzali... w nocy ciągle byłam przemęczona -za goraco dla mnie. Teraz mamy na górze 18-19 st, na dole jak kozą grzejemy to więcej - w tym fragmencie obok niej do 24-25 potrafi dojść ! ale to chwilowo, ogólnie max 21 st. 18 do egzystencji dziennej dla mnie ciut za mało -20 wystarcza spokojnie. nie lubię mieć w zimie w domu tak, ze chodze pół-rozebrana, a na dworze zimnica... po to jesty zima, zeby nosić grubsze skarpety i swetry ;) a ja tez jestem zmarzlak ! i to wielki. Wieczorkiem lubię pod kocykiem posiedzieć - jak bym miała stale 24 st to bym nie mogła, bo bym sie ugotowała, hehe

 

 

Czyli nasza temperatura tak optymalnie w sumie wychodzi :yes:

 

:bye:

 

==============

 

Igi chory :sick:, noc kiepska :(

Dzisiaj dzień spędze na przenoszeniu papierów z jednej przychodni i zapisywanie się w drugiej już tutaj na miejscu.

Przychodnia i lekarze mają bardzo dobra opinię i jest jeden fajny alergolog - który jeszcze jak byłam mała przyjeżdżał do mnie w nocy do moich wysypek :lol2:

 

Do tego zakupy, obiad, umówić się do dentysty - bo ząb którego leczenie odwlekałam dał o sobie znac wczoraj :sick:

 

Co tam jeszcze :rolleyes:, telefony o kolor drzwi, obrusy....i reklamacja nieszczęsnej gałki kryształowej do drzwi ;)

 

Odezwę się w międzyczasie :)

 

Miłego dnia :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...