Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak połączyć klasykę z nowoczesnością...?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aguś, chyba masz najwięcej rodzai tulipanów jakie kiedykolwiek widziałam w jednym ogrodzie :eek: Piękne im zdjęcia robisz, nadawałyby sie na pocztówki :)

Cieszę się , że znowu się zobaczymy, już za dwa tygodnie :D:D:D

Pozdrawiam i zdrówka Wam życzę :hug: Mnie dopadły zatoki i schylać głowy nie mogę:( Jestem nostop na proszkach przeciwbólowych bo inaczej nawet mrugać oczami nie mogę, tak mnie łepetyna napierdziela :eek::bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś, chyba masz najwięcej rodzai tulipanów jakie kiedykolwiek widziałam w jednym ogrodzie :eek: Piękne im zdjęcia robisz, nadawałyby sie na pocztówki :)

Cieszę się , że znowu się zobaczymy, już za dwa tygodnie :D:D:D

Pozdrawiam i zdrówka Wam życzę :hug: Mnie dopadły zatoki i schylać głowy nie mogę:( Jestem nostop na proszkach przeciwbólowych bo inaczej nawet mrugać oczami nie mogę, tak mnie łepetyna napierdziela :eek::bash:

Marta a mnie nogi drą......:( ale narazie bez proszkow się obchodzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ;)

Już mi lepiej bo się dzisiaj wyspałam , Igor spał całą noc bez budzenia :o

Całą czyli do 4, ale tyle mi wystarczyło ;)

 

Rano miał stan podgorączkowy i kaszel, teraz po lekach przeszło i zachowuje się normalnie - ale objawy ma takie jak Oskar dwa dni temu.

Ponoć panuje jakiś wirus z osłabieniem mięśni, lekką gorączką i mega osłabieniem :(

 

Wczoraj z niewyspania działałam cały dzień na zwolnionych obrotach.

Miałam parę rzeczy do załatwienia.

Na mieście w sklepie z gadżetami stolarskimi :lol2: spotkałam Hazelkę :wiggle:

Ubaw ze spotkania miałyśmy nieziemski :)

 

 

 

Po południu wzięłam się za zrobienie czegokolwiek w ogrodzie, bo rosliny przywiezione w niedzielę leżały cały dzień w miskach z wodą.

Zaczęłam obsadzań małą skarpkę :wiggle:

 

Do tego zbliżają się urodziny Oskara - i mam do zaplanowania 3 imprezy :o.

Dla rodziny i dla naszych znajomych których dzielę na dwie grupy :lol2: - bo taka ilość dzieciaków na raz wszystkich by doprowadziła do szaleństwa.

Pierwsza imprezaw tą sobotę, siedziałam z doskoku na necie szukając zabawek, bo goście pytali co Oskaro by chciał -a wiadomo że mamusia wie najlepiej :lol2:

 

Piszecie o pogodzie - u nas wczoraj przeszły 3 wielkie ulewy - i mimo wspaniałego odwodnienia - woda nam dalej stoi :o :bash: :mad:.

Ręce tylko załamać :(

Już nie pisałam ale teraz wspomnę, panowie od placu zabaw przebili małą kotwą rurę do nawodnienia, przy piaskownicy - mamy tam błoto.

Pan ogrodowy niby naprawił - ale chyba coś mu poszło nie za bardzo, bo kałuża tam nadal jest :bash:

 

 

 

 

 

Aguś, przytulić przyszłam :hug:

 

:hug:

 

Mam nadzieję, że ucho Oskara raz dwa wyzdrowieje!

 

 

 

Oskar lepiej, Igi gorzej :bash:

 

Jakub jakiś popuchnięty. Ufam, że to tylko na komary tak reaguje. Ze mną jest dokładnie tak samo.

 

O rany :o :hug:.

Ja nie wiem jak moje reagują na komary.

Ale wiem że jak Oskara coś ugryzło w tamtym roku, to te miejsca trochę puchły :(

 

 

 

Niech te dzieciaki nam w końcu znormalnieją :rotfl:

 

 

 

:yes: :lol2:

 

Zajrzyj później do mnie.

Może z pracy uda mi się wstawić pierwsze efekty naszej weekendowej pracy nad tarasem.

Podłogę robiliśmy ;)

 

Aniu wczoraj nie dałam rady :bash:.

Dzisiaj nadrobię :yes:

Strasznie jestem ciekawa :popcorn: co tam wykombinowaliście :)

 

 

 

Aguś:hug::hug::hug:Zdrówka dla Was:hug:

 

Dzięki Kochana :hug:

 

oj bidulki:(:(:(

Zdrówka

 

Aga przypominam że jutro będę w sklepiku więc jakby co to daj znać co mam looknąć jakby co to bądź pod telefonem

 

Aga

nie ma privka:(

 

Inteligentnie wysłałam priva sama do siebie :rotfl:

Moja koncentracja była wczoraj -10

 

Zdrówka :hug::hug:

 

:hug:

 

I jak Aga dziś???????

lepiej??????? u nas popadało w nocy i zmylo te wszystkie pyłki:yes:

 

Mam nadzieję że wczorajsze burze i u nas zmyły na jakiś czas to dziadostwo :mad:

 

Aguś, chyba masz najwięcej rodzai tulipanów jakie kiedykolwiek widziałam w jednym ogrodzie :eek: Piękne im zdjęcia robisz, nadawałyby sie na pocztówki :)

 

:) dzięki

 

Cieszę się , że znowu się zobaczymy, już za dwa tygodnie :D:D:D

 

Martuś ja tez cieszę się jak nie wiem co :wiggle: :hug:

 

Pozdrawiam i zdrówka Wam życzę :hug: Mnie dopadły zatoki i schylać głowy nie mogę:( Jestem nostop na proszkach przeciwbólowych bo inaczej nawet mrugać oczami nie mogę, tak mnie łepetyna napierdziela :eek::bash:

 

Oj wiem o czym mówisz :sick: :hug:

A brałaś kiedykolwiek jakieś zabiegi rozgrzewające?

Zwykły sollux by pomógł .

 

Radzę a sama też prochami leczę :lol2:

Oby szybko Ci przeszło - bo nie da się tak funkcjonować :( :hug:

 

 

 

 

 

Aga na prawdę z tobą musi być coś nie tak....... bo nic nie piszesz- cisza

 

 

jak tam??????

 

Monia jak wyżej napisałam.

Czasu brak, dzieci niby bardzo nie chore ale marudzące i zajmujące :( ;)

Do tego rośliny trzeba wsadzać jak się je przywiozło.....

Moja mama wsadziła większość z nich, też tak urobiona że wczoraj nie mogła się ruszać :(

 

W tym tygodniu muszę jeszcze załatwić lapisowanie a w środę Oskar ma przedstawienie w przedszkolu - będzie żabą - wczoraj latałam za strojem dla niego :)

 

Mam co robić ;) - ale już wiecie że ja tak mam :lol2:.

 

Buziaki :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki jeszcze mi się przypomniało ;)

Pamiętacie moją historię z kurtką, przedarciem płaszcza w pralni i akcji z reklamacją?

Warta przyznała mi odszkodowanie http://forum.barcis.pl/images/smilies/yahoo.gif http://forum.barcis.pl/images/smilies/yahoo.gif http://forum.barcis.pl/images/smilies/yahoo.gif jestem stratna tylko o 10%, bo tyle odjęłam w piśmie za jej użytkowanie ;).

 

 

 

Warta płaci część, a większą kwotę ma zapłacić sama pralnia :lol:

 

Czyli warto było -cała akcja trwała prawie pół roku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam malutką chwilkę więc powklejam ostatnie postepy ogrodowe :lol:

 

Zaczęłam rabatke frontową.

Pierwszy rząd pierwiosnki, potem będą bordowe żurawki, po środku 3-4 iglaki na pniu - jak znajdę idealne takie same okazy :lol2:

 

http://i2.fmix.pl/fmi1155/05cce4850002427d519b0421

 

Z tych trzech sadzoneczek zrobiłam z 10 :lol:

 

http://i3.fmix.pl/fmi644/c02b15250004e2e7519b0418

 

http://i1.fmix.pl/fmi530/baee06f6000ee0dd519b042c

 

Poczekam aż urosną i porozdzielam, nie musze mieć rabaty na już - a oszczedzać trzeba :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, cieszę się, że się wyspałaś :hug:

Znacznie mniej, że masz kałuże :mad:

Dla kurtki :wave:

 

Jakie masz ładne ogrodzenie!

Muszę wziąć z Ciebie przykład odnośnie roślinek, bo moje skrzynki leżą i kwiczą :lol2:

Ale to dopiero po zakonserwowaniu mojej podłogi tarasowej. Jak nasypię ziemi do swoich skrzyń, to będą nie do ruszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga pomyśl jeszcze nad floksami szydlastymi :) ja się zakochałam jak zobaczyłam na skalniaku Marty, kupiłam od razu z 10 :)

Kwitną później niż pierwiosnki i pięknie się rozrastają... i też można dzielić w "nieskończoność"

Co do bordowych żurawek to z moich obserwacji uważam że ładniej wyglądają te herbaciane bo te ciemne strasznie giną na korze... :)

ale Ty tu rządzisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, cieszę się, że się wyspałaś :hug:

Znacznie mniej, że masz kałuże :mad:

Dla kurtki :wave:

 

Jakie masz ładne ogrodzenie!

Muszę wziąć z Ciebie przykład odnośnie roślinek, bo moje skrzynki leżą i kwiczą :lol2:

Ale to dopiero po zakonserwowaniu mojej podłogi tarasowej. Jak nasypię ziemi do swoich skrzyń, to będą nie do ruszenia.

 

Aniu :hug:.

Idę do Ciebie taras oglądać :cool:

 

-------------------------------------------

Niedzielny transport :cool:

Min rosliny na małą skarpkę.

 

 

http://i2.fmix.pl/fmi1951/5efc6a7e0020f289519b0431

 

 

Nie patrzymy na bramę, której nie ma kto przenieść :sick:

 

Podzieliłam ją na 8 równych kwadratów i tak będe obsadzać rosliny ze skalniaka mamy i teściowej

 

http://i2.fmix.pl/fmi2774/dec4aca3001466fd519b044a

 

http://i3.fmix.pl/fmi2761/aeaa1600001603e6519b0455

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga pomyśl jeszcze nad floksami szydlastymi :) ja się zakochałam jak zobaczyłam na skalniaku Marty, kupiłam od razu z 10 :)

Kwitną później niż pierwiosnki i pięknie się rozrastają... i też można dzielić w "nieskończoność"

Co do bordowych żurawek to z moich obserwacji uważam że ładniej wyglądają te herbaciane bo te ciemne strasznie giną na korze... :)

ale Ty tu rządzisz :)

 

Aga front, chciałam obsypać kamykami - więc zawsze jasniej niż kora :)

Zaraz sprawdzę roslinkę o której mówisz :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga ty na prawdę masz co robić - ogrod, dzieciaki:) no podziwiam

 

 

a z tym odwodnieniem to lipa- męcz dalej panow niech dzialają:mad:

 

u nas wczoraj tez 3 burze i nocny deszczyk. trawa rośnie jak szalona. w piatek koszona i już woła się z powrotem o koszenie:cool::)

 

:wave:hura dla płaszczyka- warto było:wave: kupisz nowy . i mamy wszystkie nauczkę oglądąc rzeczy z pralni. Bo ja tego nie robię:(

 

zdrowka dla dzieciaków- u nas dziś powietrze bajka, super się oddycha:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga pomyśl jeszcze nad floksami szydlastymi :) ja się zakochałam jak zobaczyłam na skalniaku Marty, kupiłam od razu z 10 :)

 

Juz sprawdziłam

Dzisiaj mama mi wykopie takie fioletowe z działki.

Nawet nie wiedziałam że tak się nazywają :rotfl:

 

Ale masz rację są najładniejsze z tych skalnych :yes:

Robią w kupie niesamowite wrażenie :cool:

 

aga ty na prawdę masz co robić - ogrod, dzieciaki:) no podziwiam

 

 

 

Monia dzięki :)

 

a z tym odwodnieniem to lipa- męcz dalej panow niech dzialają:mad:

 

 

Nie wiem już czy mamy się śmiać czy płakać :bash:

 

u nas wczoraj tez 3 burze i nocny deszczyk. trawa rośnie jak szalona. w piatek koszona i już woła się z powrotem o koszenie:cool::)

 

 

J dzisiaj kupuje wreszcie kosiarkę do nas - fakt mamy placki trawy. ale tam gdzie jest jej najwięcej to już prawdziwy busz - nie koszone ani razu :o

Pokażę trawkę zaraz po skoszeniu :wiggle:

 

:wave:hura dla płaszczyka- warto było:wave: kupisz nowy . i mamy wszystkie nauczkę oglądąc rzeczy z pralni. Bo ja tego nie robię:(

 

 

:yes:

Ja nie wiem czy oddam już cokolwiek do pralni :sick:.

Wolę sama ryzykować praniem ręcznym czy w pralce ;)

 

J zawozi garnitury - z tym bym się nie męczyła :p

 

zdrowka dla dzieciaków- u nas dziś powietrze bajka, super się oddycha:yes:

 

Dzieki :hug:.

Niech zdrowieją bo daja mi w kość :bash:.

A ja dziś sama z nimi.

Niby się wyspałam, ale pobudka o 4 już daje mi się we znaki........rany jak bym sobie ucięła drzemeczkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga pokazę, może jeszcze nie jest idealna. ale chociaż zielona:yes:

 

 

ja piorę często w pralce na programie do prania ręcznego , na 30 stopni, czasami bez wirowania i jest git,

 

a kurtki zawożę do pralni-( ja mam akurat ptralnię wujkową:yes:, więc bezpoiecznie jest. piorą rewelacyjnie. najlepiej w krk)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki jeszcze mi się przypomniało ;)

Pamiętacie moją historię z kurtką, przedarciem płaszcza w pralni i akcji z reklamacją?

Warta przyznała mi odszkodowanie http://forum.barcis.pl/images/smilies/yahoo.gif http://forum.barcis.pl/images/smilies/yahoo.gif http://forum.barcis.pl/images/smilies/yahoo.gif jestem stratna tylko o 10%, bo tyle odjęłam w piśmie za jej użytkowanie ;).

 

Warta płaci część, a większą kwotę ma zapłacić sama pralnia :lol:

 

Czyli warto było -cała akcja trwała prawie pół roku ;)

 

No proszę, czyli to nieprawda, że "z Wartą nie warto" :p

zwycięska fala dla Ciebie :D :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga pokazę, może jeszcze nie jest idealna. ale chociaż zielona:yes:

 

 

 

A jak sobie radzisz z chwaścikami?

Ja jeszcze nie znam tego bólu i az się boję :sick:

 

ja piorę często w pralce na programie do prania ręcznego , na 30 stopni, czasami bez wirowania i jest git,

 

a kurtki zawożę do pralni-( ja mam akurat ptralnię wujkową:yes:, więc bezpoiecznie jest. piorą rewelacyjnie. najlepiej w krk)

 

Nooooooooooo to pozazdrościć z taką pralnią.

Ja też sporo na 30 piorę :yes: - rzadko w rękach ;)

 

 

No proszę, czyli to nieprawda, że "z Wartą nie warto" :p

zwycięska fala dla Ciebie :D :wave:

 

Sama nieźle się zaskoczyłam :)

Czuję się jakbym co najmniej w totka wygrała :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...