Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak połączyć klasykę z nowoczesnością...?


Recommended Posts

OK wszystko sobie zanotuję, zobaczę co mają( co mogą sprowadzić ) spiszę ceny i dam Ci znać :yes:

 

Dzięęęęęęęęękuję bardzo :hug:

 

Co do ospy to ja w dzieciństwie nie chorowałam. Nagle, mając 9 miesięczne dziecko (karmione piersią) nie wiadomo skąd mnie złapało. Mąż i córka zostali ekspresowo zaszczepieni. Mimo, że mała przez całą moją chorobę była karmiona piersią szczepionka ją ochroniła. Potem po kilku tygodniach obydwoje dostali 2 dawkę i są już zabezpieczeni. Ta szczepionka jednak działa i żałję, że zawczasu się wszyscy nie zaszczepiliśmy.

 

Rany ale miałaś przejścia :o

Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło :yes:

 

Aguniu chciałam baaaaaaaaaaardzo podziękować za możliwość odwiedzin :hug:

 

Dziewczyny Aga dom ma przepiękny, kolorowy ale wszystko z głową. Kuchnia jak to mój mąż określił bardzo dostojna :yes: nawet przekonał się do tapety Fornasettiego :lol: Drzwi bombowe (chyba takie same będziemy mieć), łazienka dolna rewelacja, łazienka chłopaków prześliczna. Same chłopaki to cudowne łobuzy, uroda jak u słodkiej laleczki, Igi przesłodki (na zdjęciach zawsze wydawał mi się bardzo męski :lol: ), Oskar to wiadomo :cool:

 

Spytałam ile m2, 400 :o i powiem wam że wcale za duży nie jest, też taki mogę mieć :rolleyes: Działka :jawdrop: podziwiam za koszenie, patyki na froncie (wiąz) :lol: I oczywiście piękna panorama :yes:

 

Mam nadzieję, że też nas odwiedzicie :hug: jeszcze raz dziękuję i koniecznie ucałuj łobuzów :hug:

 

Justynko dziękuję bardzo za komplementa :hug:

 

Te 400 m faktycznie się u nas jakoś ładnie rozłożyło po pomieszczeniach :rolleyes:, ale ilości sprzątania to niestety nie ujmuje :p

 

Ciszę się że moje łobuzy Was nie przestraszyły :cool:

I dziękujemy bardzo za sówki :hug:

Oskar wybrał czarno zieloną :lol:

 

Justynko na pewno Was odwiedzimy :yes:.

Dogadamy się jakoś na druga połowę wakacji :lol: :hug:

 

 

 

Hej Aguś,

 

przyszłam ucałować weekendowo:lol::hug:

 

:hug:

 

Nie dam rady wszystkiego nadrobić, ale zauważyłam cudne lampy kuchenne:jawdrop::jawdrop: Będą pasować jak ulał- bardzo dobrze, ze nie jest ich więcej ani nie są większe, bo mogłyby za bardzo dominować. Będzie bosko, tylko pogoń tych swoich Marcinów:D

 

 

Agusia dziekuję za lampecki :lol:

I poza nimi nic się u mnie wnetrzarsko nie wydarzyło :(

Robię co moge w ogrodzie, bez wydawania kaski :lol2:

 

Na inne nowości musimy jeszcze poczekać ;)

 

Ostanie fotki łazienki śliczne- bardzo podoba mi się motyw przewodni w całym domku czyli szachownica:wiggle: Wiem, że fotki niestety nie oddają rzeczywistości- nawet nie chcę sobie wyobrażać jak jest w realu:rolleyes:

 

 

Dzięki :)

Klimat jest, czerwień robi swoje :rotfl:

 

Ale przystojniak Cię nawiedza za płotem:cool: piękny jest:)

Aguś, jak Twoje roślinki? Dają radę? Mam nadzieję, że pogoda już na stałe się poprawiła i będzie sucho i słonecznie.

Zmykam dalej, miłego i cieplutkiego weekendu:hug::hug:

 

Na razie chyba dają radę.

Chociaz wczoraj zrobiłysmy z mamą obchód i floksy nie za dobrze wyglądają :(

Orliki kiepsko się przyjmuja :(

Za dużo wody chyba jednak było :cry:

 

Wzajemnie miłego weekendu :hug:

U nas od rana pochmurno i mży :bash:

 

 

 

 

Dziewczyny powiem wam, że dolna łazieneczka jest super, chociaż nie wiem którą lubię najbardziej :rolleyes: na pewno sprzyja medytacji dzięki nastrojowym oświetleniu :yes:

 

Klimat czerwieni jest :lol2:

 

Zapomniałam napisać, że łazienka NAVY jest boska :yes: :yes: i ten grzejnik :rolleyes:

 

Dziekuję bardzo Justynko :hug:

 

Aguś teraz ja przyleciałam po prośbie :D

 

Możesz podać namiar na Pana od placu zabaw??? On ma jakąś stronkę na której można obejrzeć jego realizacje???

 

Z góry dziękuję :hug:

 

Privek poszedł...masz blisko więc możesz obejrzeć taki juz zrobiony plac zabaw na rynku w Kowali - to na prywatnej posesji, ale widac z ulicy, nam pani pozwoliła wejść i obejrzeć - ale oni mają fuul wypas robi takie wrażenie :jawdrop:

I pewnie pan będzie miał coś u siebie przed domem :yes:

 

Nie no kibelek z Fornasettim to wymiata po prostu. :jawdrop:

 

Dzięki :lol:

 

Aga czy ja moge poprosic o nowe fotki lazienki navy :rolleyes: Venuska tak zachwala az nozkami przebieram;)

 

Emilko ale nic nowego nie przybyło :no:.

Justynka widziała na żywo, a na żywo zupełnie inaczej się ją odbiera niż na zdjęciach..................nieskromnie mówiąc kolor jest nieziemski :cool:

 

A zdjęcia z realizacji u Agi, nie wystarczą ?

Facet jest mistrzem swiata i okolic.

Potrafi postawic plac na jeziorze ;):lol2:

 

:rotfl:

 

Ania Ty mnie zawsze rozbroisz :lol2:

 

Ale uwaga uwaga, plac wysechł, pola na ryż też :o

A ziemia w innych miejscach zaczyna pękać :o

 

Jak nie urok to :sick:.

Nie mam założonego jeszcze kropelkowego i niestety do tego czasu muszę zapitalać z konewkami :bash:.

Zajmuje mi to jakieś 40 minut - bez podlewania rabat pod lasem,

a jak przyjdą upały(ale się póki co nie zanosi ;)) nawet nie chcę myśleć ile czasu mi to zajmie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Spędziłam wczoraj prawie 6 godzin w ogrodzie :)

Chyba sie przeziebiłam, nic powaznego, ale gardło mnie drapie i mam mały katar :bash:.

Najpierw grzało słońce, potem przyszła jakaś wichura z zimnym wiatrem :o

Chyba mnie przewiało :(

 

Do tego dzisiaj nóg i rąk nie czuję :p, do przyjazdu J plewiłam, a potem rozgrabiałam skoszoną przez J trawę na rabatach - póki co w ten sposób walczymy z chwastami.

Ziemia którą panowie ogrodowi w tym roku wyrównywali trawnik i przykrywali peszle jest tak zachwaszczona że wściekłośc mnie bierze :sick:.

 

Teraz to wszystko wyszło, trawnik wygląda masakrycznie - nie wiem czego jest więcej trawy czy chwastów :mad:.

W poniedziałek mamy spotkanie i to będzie kolejny temat jaki mu rzucę.

Jak nie pozbędą się chwastów w ramach zakładania trawników to :evil::evil::evil::evil:

 

Nie wiem jak to wygląda przy takiej ilości - chyba trzeba spryskać cały trawnik :o

Co z dziećmi? nie zatrują mi sie tym świństwem? - wiecie coś na ten temat????

 

Zaraz wkleję małą fotorelację mojej wczorajszej walki :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki są mega odważni :yes: Najlepszy Igi "O!" czyli pająk, a ja się boję jak jasna cholera a wszystko musiałam z nim oglądać, no bo jak takiemu słodziakowi odmówić :D

 

Aguś druga połowa wakacji to akurat powinniśmy mieć drzwi :wiggle: o rany ale byłoby super gdybyście do nas przyjechali całą brygadą, mogłabym się chłopaków nacałować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcja plewienie rabaty z różanecznikami i wiązem :lol:

Część już wyplewiona przedwczoraj jak wsadzałam pierwiosnki koło RH i krzewinki koło wiąza - ale tyle tego badziewia narosło że szok :o

 

http://i2.fmix.pl/fmi2150/d1a3b6f7001a809851bc01ad

 

Po plewieniu największych :p

Widać wreszcie to co wsadziłam :)

 

http://i3.fmix.pl/fmi2611/a9d3c7550009192451bc01db

 

I po rozłożeniu trawy w międzyczasie walczyłam jeszcze z posianą na rabacie trawą - ukorzenia się szybko i ciężko ją wyrwać :o

Wczoraj na wieczór tak mnie bolał kciuk jakbym w coś konkretnie przygrzmociła :sick:

 

http://i1.fmix.pl/fmi1531/4db3c57b001e221a51bc0d90

 

Jakby było słońce(którego póki co dzisiaj nie ma :(), trawka fajnie by wyschła na sianko, tworząc skorupkę nie przepuszczającą tych najmniejszych chwastów, perz, osty pokrzywy itp wyjdą, ale i tak będzie mniej roboty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki są mega odważni :yes: Najlepszy Igi "O!" czyli pająk, a ja się boję jak jasna cholera a wszystko musiałam z nim oglądać, no bo jak takiemu słodziakowi odmówić :D

 

Aguś druga połowa wakacji to akurat powinniśmy mieć drzwi :wiggle: o rany ale byłoby super gdybyście do nas przyjechali całą brygadą, mogłabym się chłopaków nacałować :D

 

No to jestesmy umówione :lol:

 

Wyobraź sobie że te mniejsze bierze do ręki i znienacka potrafi podstawić pod nos, mówiąc "mama pa bobal ":lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda zaczątek kwadratowej obwódki wokół wiązu - obydwa mają takie same :)

Nie wiem co to jest - ale jakaś krzewinka z liśćmi przypominającymi bukszpany - oczywiście przywieziona od mamy :lol:

 

 

http://i3.fmix.pl/fmi1752/17131c020006343d51bc00de

 

 

http://i3.fmix.pl/fmi1629/cddc5553002b4ad551bc00eb

 

 

Większość z Was widzi pewnie obdrapany mur i wstrętną ziemię z kamieniami i coś zielonego z patykiem - ale ja widze potencjał tych nasadzeń i każda tak robótka mnie cieszy bo zbliża do wymarzonego celu :)

 

 

Rabata obsypana trawą tez będzie zaraz wyglądać jak nie powiem co :lol2: - ale cel uświęca środki, a kiedyś dorobimy się kory i kamyków - trzeba sobie radzić póki co :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rabaty frontowej dosadziłam miniaturowe goździki, które po przekwitnięciu są fajnymi szarymi kępkami trawek.

Będę je na jesieni dzielić i robić z nich zwarty pasek.

Oczywiście od mamy - mama dostała je kiedyś od kogoś z innej działki - dokupiła takie same z ogrodniczego i te zaraz po sezonie zdechły - także mam pewność że przeżyją, a chciałam już dokupować kilka sztuk - widać że to co teraz jest hodowane jest dużo mniej odporne i ciężej je utrzymac :(

 

http://i2.fmix.pl/fmi700/21985cd200213ddb51bc0101

 

http://i1.fmix.pl/fmi310/0768f798002007d451bc010f

 

 

I takie to nowości u mnie :)

Zmykam układać statek z klocków lego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statek ułożony :lol:

 

Zakupy w realu zaliczone :)

 

Chlopaki usnęły w samochodzie, więc mieliśmy chwilkę spokoju.

Oskar dalej spi, jak go przenosiłam był cały mokry :(, zaczyna pokasływać, katar coraz większy ale biały - więc albo napad alergii albo coś go bierze :bash:.

Więc odporność na ospę zerowa :cry:

 

Nie masz jakichś ciotek babć zapalonych ogrodniczek co by można bylo jakieś roślinki skubnąć od nich ? :rolleyes:

Ja bazuję na razie na tym co mi moja mama wyhodowała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz jakichś ciotek babć zapalonych ogrodniczek co by można bylo jakieś roślinki skubnąć od nich ? :rolleyes:

Ja bazuję na razie na tym co mi moja mama wyhodowała :)

 

niestety nie, cała rodzina tutaj i znajomi blokowa rodzina wiec nie ma od kogo :sick: Teściowa na drugim końcu polski coś tam ma mi dać- kany, może dalie i trochę na skalniaczki ale raczej na jedną rabatkę wystarczy bo też nie ma za wiele :rolleyes: Po cichu licze na pomoc sąsiada bo ma firmę orodniczą, jeszcze z nim nie rozmawialam ale może cos pomoze mi w zakupach :rolleyes: miałam być jego synową więć może po starej znajomośći :wiggle::wiggle::wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie, cała rodzina tutaj i znajomi blokowa rodzina wiec nie ma od kogo :sick: Teściowa na drugim końcu polski coś tam ma mi dać- kany, może dalie i trochę na skalniaczki ale raczej na jedną rabatkę wystarczy bo też nie ma za wiele :rolleyes: Po cichu licze na pomoc sąsiada bo ma firmę orodniczą, jeszcze z nim nie rozmawialam ale może cos pomoze mi w zakupach :rolleyes: miałam być jego synową więć może po starej znajomośći :wiggle::wiggle::wiggle:

 

O a dobrze ma wyposażony sklep? :popcorn:

Co by nie miał to super, bo dostaniesz pewnie jakieś hurtowe ceny :cool:

 

 

Aguś wyściskaj chłopaków ode mnie :hug:

 

Wyściskane :yes: :hug:

 

Agus ja i tak poproszę o foteczki :) bo nie mogę ich znaleść :( albo propozycja wystawienia fotek wnętrz w jednym miejscu :)

 

Emilko wrzucę Ci tutaj bo sama nie wiem gdzie są we wątku :lol2:

 

Stare zdjęcia, które już wrzucałam nic się tam nie zmieniło, zdjęłam tylko taśmy z okna :rotfl:.

Na szorowanie nie mam czasu, siedzę teraz ile mogę w ogrodzie ;)

 

http://i1.fmix.pl/fmi80/860ec29b00286d585143740c

 

http://i3.fmix.pl/fmi952/7da7ab730019b23a51437445

 

http://i3.fmix.pl/fmi584/1d3ba2810004d9fc51437488

 

http://i3.fmix.pl/fmi1881/d11d9c040012091451441685

 

chyba mnie nadal lubią :cool: Sąsiadka na weselu do wszystkich gości mnie wychwalała i opowiadała że miałam byź jej synową, i jaka to szkoda że nie jestem i takie tam :sick::sick:

 

Wnioskuję że syn nie ma jeszcze żony?

I nie była na tym samym weselu :lol2: - żartuję :)

 

Ale fajnie że macie takie dobre stosunki :yes:

 

 

 

----------------------------------------

 

Nie uwierzycie, wczoraj chłopaki poszły baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo późno spać - jak na nich, Igi dobrze po 21, a Oskar po swojej dziennej 3 godzinnej drzemce siedział chyba do 11 z J -obydwa wstały o 5 :bash:.

 

Igi ze stanem gorączkowym :( - także ospa jakby co ma idealne warunki do rozwinięcia się :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...